Guardiola staje w obronie Wengera

Pep to profesjonalista, myśle że każdy trener prowadzący jakąś drużyne z PL wypowiedział by się w tym samym tonie. Wygrywa kultura i szacunek, nikt nie bedzie liczował kolegi po fachu. Jedynie Mou ma jaja czasem powiedzieć to czego inni się boją. Nie spodziewał bym się raczej innych wypowidzi wsród innych trenerów. Kibice, dziennikarze itp to co innego. Mają ci ludzie całkowicie racje bo w Arsenalu panuję chory status, człowiek wygrał raz lige bez porażki ostatnio co wygrałsezon to 13 lat temu i UWAGA!!!!!!!!!!! Nikt i nic nie może go krytykować a tym bardziej zwolnić. Zero ambicji dajcie mu nowy kontrakt w końcu to legenda :)

no I ma racje.

Wypośrodkujmy sobie to wszystko, bo Arsenal to nie City. A Wenger to nie Pep. Czy można wynić Wengera za ostatnie wyniki. Jego i zawodników, którzy notorycznie zawalają drugą połowę Lutego, a co za tym idzie i LM i Ligę.
I bez względu na wyniki w innych miesiącach tutaj leży powód naszych niepowodzeń w ostatnich latach w tych 2-3 niby mało ważnych tygodniach, w których robią nas nawet "ogórki".

Cytując klasyka. "Tu nie ma co grać tu trzeba dzwonić"

Nie bardzo rozumiem, czemu odpowiedzialność za wyniki spycha się na zarząd, który w ostatnich latach nie żałował środków na wzmocnienia. Klub ma niezłą sytuację finansową, świetny stadion i zaplecze. Problem jest po stronie menadżera.

A ja się zgadzam z Guardiolą. Krytykować można ale trzeba odrobinę taktu i umiaru. Styl w jakim niektorzy sie wypowiadaja niestety nie godzi w Wengera tylko w dobre imię naszego klubu. Arsenal bądź co bądź to klasowy klub, szkoda że kibicom jej czasami brak.
Zmiany są potrzebne, trzeba jednak zaczać od zarzadu.

Jak mawia stare porzekadło: urwa urwie łba nie urwie. Managerowie na konferencjach zawsze mówią o swych oponentach jak o zmarłym, tylko dobrze. Oni wszyscy jadą na tym samym wozie, i wiedzą że dziś Wenger, a jutro padnie na innego...Przy czym w takim City, CFC, Live czy UTD właściciele nie są tak cierpliwi i wyrozumiali, jak nasz Pan z wąsem...

To samo pomyślałem, co napisał mitmichael.

Dopóki Arsenal nie zagraża konkurencji, wszyscy będą Arsena klepać po plecach. Wszyscy z konkurencji.

No, a co ma powiedzieć? Wiadomo, że dla każdego z tych trenerów lepiej, żeby u nas się nic nie zmieniało.

Haha, widziałem, że tak będzie :D Pojutrze to samo powie Klopp.

Guardiola to sie na pewno opamieta jak juz w 100% zrozumie lige angielska a po Wengerze sie tego nie spodziewam. A dla wszystkich zespolow najwazniejsze jest aby Boss jeszcze w Arsenalu zostął bo wtedy na pewno jeden konkurent odpadnie w walce o Mistrzostwo Anglii