Henry chwali Zinczenkę

"Kiedy jesteś bocznym obrońcą i trener oczekuje od ciebie gry w środku pola, nie masz łatwego zadania."

No chyba, że przez większość keriery grałeś w środku pola

Jak dla mnie Zinchenko jeszcze nie wskoczył na swój optymalny poziom. Dużo piłek dotychczas miał w moim odczuciu niechlujnych lub niecelnych (jak na swoją technikę). Dodatkowo Tierney zdaje sie być lepszym wyborem jeśli chodzi o obronę z mocnymi rywalami, gdzie faktycznie trzeba sie pościgać ze skrzydłowym

W meczu z West Hamem zdecydowanie MOTM, razem z Elnenym

Według mnie Zina zdecydowanie za często jak na obrońcę gubi krycie / jest źle ustawiony jak rywale mają piłkę.
Gdy jest na boisku przeciwnicy mają sporo akcji prawym skrzydłem. W ofensywie często dubluje pozycję Martinellego, gdy ten jest przyzwyczajony do wystawienia się z przodu Tierney'a i odciągnięcia prawego obrońcy.
Musi się zgrać z drużyną jak Jesus.

Narazie to Ukrainiec więcej w szpitalu niż na boisku .

moim zdaniem wczoraj tierney nie zasłguiwał na zejście z boiska i powinien zejść ktoś z pary partey/xhaka z racji tego że grali duzo na turnieju.

Ale trzeba przyznać, że Tierney też zaczyna sobie co raz lepiej radzić w tej roli, a akurat po nim ciężko było się tego spodziewać.
Fajnie mieć dwóch różnych LO jednak. Czasami ta prostota gry Tierneya jest potrzebna.

Wszystko prawda, tylko musi być zdrowy.