Henry nie czuję się samotny

Henry nie czuję się samotny 14.11.2006, 22:03, Bartosz Cębrzyna 0 komentarzy

Thierry Henry wyznał w ostatnich wypowiedziach, że jest już na tyle dojrzałym zawodnikiem, aby występować samodzielnie w ataku.

W tym sezonie Francuz gra na szpicy formacji pomocy i pomaga w rozgrywaniu piłki. Oczywiście nie brakuje go też w ataku. Thierry pogodził się z tym, że przychodzi mu grać na różnych pozycjach formacji ofensywnej, ponieważ wcześniej pierwszorzędnym napastnikiem był Denis Bergkamp.

"Teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś graliśmy ustawieniem 4-4-2 i byłem odpowiedzialny za strzelanie bramek, teraz przy ustawieniu 4-5-1 muszę zajmować się przetrzymywanie piłki i odgrywaniem jej do kolegów." - mówi kapitan Kanonierów.

"W naszym ustawieniu na dzień dzisiejszy muszisz być częścią drużyny i kibice nie rozliczają cię z gry ekipy tylko z własnej indywidualności" - przyznaje Thierry.

"Żeby wygrywać w ustawieniu 4-5-1 musisz starać się, aby nie tracić piłek, a także być pewnym, że twoja gra pomaga zespołowi." - wyznaje Henry.

"Nie jest to mój ulubiony styl gry, ale muszę się z tym pogodzić i wypełniać swą rolę tak jak w meczu z Liverpollem." - mówi Francuz.

autor: Bartosz Cębrzyna źrodło: Kanonierzy.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady