Henry o Arsenalu w Lidze Mistrzów. Wymienia trzy kluczowe czynniki
05.03.2025, 08:38, Mateusz Kolebuk
6 komentarzy
Thierry Henry wierzy, że imponujące zwycięstwo Arsenalu 7:1 nad PSV Eindhoven w Lidze Mistrzów może znacząco podbudować pewność siebie drużyny w walce o europejski triumf.
W sytuacji, gdy Kanonierzy praktycznie stracili szanse na mistrzostwo Premier League, podopieczni Mikela Artety zapewnili sobie już awans do ćwierćfinału Champions League. Czeka ich starcie z jednym z madryckich gigantów - Realem lub Atletico. Królewscy po pierwszym meczu na Santiago Bernabeu prowadzą z lokalnym rywalem 2:1.
Mimo problemów kadrowych w ataku, spowodowanych kontuzjami Kaia Havertza i Gabriela Jesusa, Arsenal zaprezentował znakomitą grę zespołową. Na listę strzelców wpisali się: Martin Odegaard (dwa trafienia), Jurrien Timber, Ethan Nwaneri, Mikel Merino, Leandro Trossard oraz Riccardo Calafiori.
Ćwierćfinałowe starcia zaplanowano na początek kwietnia, co daje nadzieję na powrót do składu Arsenalu Bukayo Saki i Gabriela Martinellego, co znacząco wzmocniłoby siłę ofensywną londyńczyków przed starciem z hiszpańskim przeciwnikiem.
W rozmowie z Jamiem Carragherem na antenie CBS Sports, Henry wskazał trzy główne czynniki, które mogą przemawiać na korzyść Arsenalu: powrót kontuzjowanych graczy, solidna defensywa oraz brak presji w lidze.
- Tak, wierzę, że mogą pokonać zarówno Real jak i Atletico, jeśli kontuzjowani zawodnicy wrócą do składu. Dlatego właśnie to podkreślam - powiedział legendarny napastnik Arsenalu. - Teraz czas, by pokazali, jak potrafią grać przeciwko naprawdę silnym rywalom. Z całym szacunkiem dla Eindhoven, spodziewałem się trudniejszego meczu, zwłaszcza na wyjeździe, ale okazało się, że poszło łatwo. Rozegrali fantastyczne spotkanie, co widać po wyniku, ale wszyscy wiemy, że liga jest już praktycznie stracona.
- Ty (zwracając się do Carraghera) już to wygrałeś, chyba że stanie się coś nieprawdopodobnego. Ale chcę podkreślić, że ten mecz może pomóc im zbudować pewność siebie w tych rozgrywkach. Jednak kolejny mecz to starcie z Realem lub Atletico. Czasami droga do finału może pomagać, ale nie w tym przypadku. Jeśli chcesz wygrać tę rywalizację, musisz pokonać takie zespoły - dodał Henry.
źrodło: football.london



Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 27 | 19 | 7 | 1 | 64 |
2. Arsenal | 26 | 15 | 8 | 3 | 53 |
3. Nottingham Forest | 26 | 14 | 5 | 7 | 47 |
4. Manchester City | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
5. Newcastle | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
6. Bournemouth | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
7. Chelsea | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
8. Aston Villa | 27 | 11 | 9 | 7 | 42 |
9. Brighton | 26 | 10 | 10 | 6 | 40 |
10. Fulham | 26 | 10 | 9 | 7 | 39 |
11. Brentford | 26 | 11 | 4 | 11 | 37 |
12. Tottenham | 26 | 10 | 3 | 13 | 33 |
13. Crystal Palace | 26 | 8 | 9 | 9 | 33 |
14. Everton | 26 | 7 | 10 | 9 | 31 |
15. Manchester United | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
16. West Ham | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
17. Wolves | 26 | 6 | 4 | 16 | 22 |
18. Ipswich | 26 | 3 | 8 | 15 | 17 |
19. Leicester | 26 | 4 | 5 | 17 | 17 |
20. Southampton | 26 | 2 | 3 | 21 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 16 |
A. Isak | 19 | 5 |
E. Haaland | 19 | 3 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
O. Watkins | 12 | 5 |
Y. Wissa | 12 | 2 |
J. Kluivert | 11 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W meczu z którymś z zespołów z Madrytu trzeba bedzie zagrać i tak jeszcze lepiej.
Ludzie sie zachowują jakby wysokie zwycięstwo z kiepskim PSV cokolwiek zmieniało w kontekście meczu z zespolem z Madrytu którykolwiek to nie będzie. Szanse na awans do 1/2 sa niskie
@mel75 napisał: "Na Viaplay zwracali uwagę ,że Arsenal stał się bardziej pragmatyczny."
A mówili to w momencie gdy nam się cała ofensywa posypała czy w momencie gdy wygrywaliśmy seryjnie spotkania i strzelaliśmy po kilka goli na mecz?
Bo jak Salah, Diaz i McAllister dostaną kontuzji i LFC nagle przestanie kreować sytuacje i strzelać gole to też "mądre głowy" będą mówić "No Liverpool stał się trochę za bardzo pragmatyczny, tworzą mało sytuacji"
Taki obraz tych ekspertów, jak wszyscy zdrowi i strzelaja zawodnicy to "eksperci" mówią o niesamowitej grze ofensywnej, o filozofii trenerów który chce by piłkarze tworzyli mnóstwo sytuacji. A gdy nagle drużyna ma problemów to "eksperci" mówią o tym że drużyna stała się zbyt pragmatyczna, że trener nie ma za bardzo chyba pomysłu na grę ofensywną.
W ogóle nie widzą żadnych korelacji(albo udają że nie widzą żeby wypełnić ciszę podczas komentowania meczu). Nie widzą, że jak kluczowi piłkarze znikną ze składu to nagle zaczyna ich brakować i gra siłą rzeczy wygląda gorzej.
@Marzag napisał: "o nie jest prawda moim zdaniem, naszą ofensywną kreatywność poświęciły kontuzje."
Niekoniecznie. Porównując dwa poprzednie sezony , z tym co graliśmy od początku tego (w pełnym składzie) widac było różnicę. Na Viaplay zwracali uwagę ,że Arsenal stał się bardziej pragmatyczny.
@SoulStorm napisał: "Ale to z kolei poświęciło naszą ofensywną kreatywność."
To nie jest prawda moim zdaniem, naszą ofensywną kreatywność poświęciły kontuzje. Ludzie zazwyczaj narzekają na brak kreatywności jak kluczowi zawodnicy są kontuzjowani, ale z jakiegoś powodu nie myślą wtedy "no brakuje nam Odegaarda/Saki/Havertza" tylko "Arteta nie ma pomysłu na grę ofensywną" a w ataku biega Sterling i Merino który od kilku meczów jest napastnikiem a tak to grał całe życie na pozycji 6/8
Arteta wprowadził dyscyplinę, lepszą taktykę i doskonałe budowanie gry oraz kontrolę na boisku. Ale to z kolei poświęciło naszą ofensywną kreatywność. Choć w przypadku wczorajszego spotkania czapę chylę , bo bez napastnika, z tyloma kontuzjami, z brakiem wzmocnień w zimowym okienku zezłomowaliśmy 7:1 ekipę która odesłała piłkarzy Juventusu przed telewizory.