Historia Arsenalu: 1 kwietnia
01.04.2008, 20:18, Alex Bukowski
7 komentarzy
Poniżej prezentujemy ważne wydarzenia, które wydarzyły się 1 kwietnia i na stałe zapisały się w historii Arsenalu Londyn:
1933: Jack Lambert przed 75-ciu laty trafił dwukrotnie do bramki Aston Villi Birmingham w wygranym meczu przez 'Kanonierów' aż 5-0 na Highbury. Ta wygrana znacznie zbliżyła i pomogła w późniejszym wygraniu ligi przez Arsenal, ponieważ Aston Villa była najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł. Ostatecznie zakończyła sezon na drugim miejscu. Warto również wspomnieć, że 'The Gunners' strzelili wówczas aż 118 goli. Żadnej z pozostałych drużyn nie udało się przekroczyć progu 100 bramek.
1949: Tego dnia w Belfaście urodził się Sammy Nelson, który w barwach Arsenalu w latach 1969-1981 wystąpił w 338 spotkaniach, strzelając w nich łącznie 12 bramek - grał na pozycji lewego obrońcy. W reprezentacji Irlandii Północnej wystąpił w 51 spotkaniach.
1978: Dublet Malcolma Macdonalda i jedna bramka Liama Brady'ego dały zwycięstwo w prestiżowym pojedynku przeciwko Manchesterowi United na Highbury w stosunku 3-1.
1995: Reprezentant Walii John Hartson strzelając dwie bramki w meczu przeciwko Norwich City na Highbury, znacznie przyczynił się do późniejszego zwycięstwa 'The Gunners'. Wynik meczu brzmiał 5-1.
2002: Arsenal powrócił na pierwszej miejsce w tabeli Premier League, po tym jak na 'The Valley' pokonał tamtejszy Charlton. Dwie bramki w tym pojedynku zdobyła żywa legenda klubu i najlepszy strzelec w historii Arsenalu - Thierry Henry.
źrodło: Arsenal.com
03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy

31.08.2025, 20:04 1150 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Za parę lat w historii będzie o naszym najgorszym bilansie,4 remisy i jedna przegrana,szkoda:(.No ale takiego wyczynu jeszcze nie dokonaliśmy...
Przydały by sie takie wyniki z Liverpoolem i Man Utd
5:0 i 5:1!!!!!
Ładna historia, bardzo ciekawa:)
jakby znowu byl na pierwszym miejscu.....ale teraz MU tak gra ze ciezko bedzie ich powstrzymac....:/:/
1 kwietnie dzień żartownisi, ale wykraczając po za temat, czytałem arytkuły z niezapomnianych meczy, zobaczyłem mecz z Liverpoolem na wyjeździe 0-2, który zdecydował, że to Kanonierzy zdobyli mistrzostwo, aż mi się łezka w oku kręciła, to był sukces prawdziwym ,,rzutem na taśme''..? Wszystko jest możliwe, albowiem, nie raz przekonałem się jaką moc mają w sobie armaty wystrzeliwane przez Kanonierów na najważniejszych nie tylko dla nas kibiców meczach.. Pamiętny mecz na Emirates w ubiegłym sezonie, sprawił, że wielu kibiców, osiągnęło pełnię szczęścia, widząc wspaniałe pojedynki biegowe Tomasa Rosickiego z Cristiano Ronaldo(w większej ilości wygrane przez Tomasa), interwencje obrońców, któzy swoimi interencjami nie dopuszczali do większego zagrożenia, wspaniała i finezyjna gra dawała nam to czego pragnęliśmy zobaczyć w NASZYM zespole, i wreście decydujące akcje, w któych zasłynął były Kanonier Thierry Henry, czy obecny jego następca Robin van Persie.. Wspaniałe centry Emmanuela Eboue i Tomasa Rosickiego, zapewniły Kanonierom niezwykle prestiżowe zwycięstwo 2-1.. Do dziś ten mecz uważany jest za najlepszy rozegrany na Emirates.. Wierzmy, miejmy nadzieję, że jeszcze wszystko może się zdarzyć, Kanonierzy swoim sercem w grze, zapałem, ambicją są w stanie osiągnąć to czego chcemy i oczekujemy..
...go Gunners, go for glory...
Pozdrawiam wszystkich kibiców Arsenalu !!!
Chciałbym aby Arsenal powrócił na pierwsze miejsce w tabeli jak to uczynił 6 lat temu:)
jak zawsze garsc ciekawych inwormacji:) no ale nic az takiego istotnego sie nie działo.