Historia tragiczna: Jose Antonio Reyes
01.06.2019, 15:40, Tomasz Kowalski 10 komentarzy
Pierwszy Hiszpan, który wygrał Premier League, przez lata najdroższy piłkarz w angielskiej ekstraklasie oraz jeden z członków legendarnej ekipy The Invincibles - Jose Antonio Reyes.
Skrzydłowy od dziecka związany był z Sevillą. Do zespołu z Andaluzji dołączył w 1993 roku w wieku 10 lat. Już w tym czasie pokazywał wszystkim, że czeka go świetlana przyszłość. 6 lat później zadebiutował w pierwszym zespole Sevillistas, stając się najmłodszym debiutantem w historii klubu. Reyes w ciągu kolejnych sezonów w hiszpańskim zespole dał się poznać jako wszechstronny skrzydłowy, co nie umknęło uwadze większych klubów. Ostatecznie zimą 2004 roku trafił do Arsenalu.
Reyes stał się najdroższym piłkarzem w Premier League, bowiem Arsenal wyłożył kwotę zbliżoną do 20 milionów funtów. Sevilla naciskała na to, aby pozostał on dłużej w ich klubie, jednak skrzydłowy zadecydował o odejściu. Oto, co Reyes powiedział po transferze:
- Jestem jednocześnie najszczęśliwszym i najsmutniejszym człowiekiem na świecie. Opuszczam najlepszą hiszpańską drużynę i zasilam najlepszy zespół w Anglii. Negocjacje nie należały do łatwych i trwały ponad pół roku. Stanąłem przed trudną decyzją, którą musiałem podjąć bardzo szybko. Dzięki tym pieniądzom, klub będzie mógł spłacić swoje długi.
Arsene Wenger był wielkim fanem Reyesa. Tuż po transferze skrzydłowego, powiedział:
- Nasza gra bazuje na technice czy szybkości. Reyes ma to wszystko. To świetna inwestycja. Ma on dopiero 20 lat i jest już reprezentantem swojego Kraju. Reyes moze grać wszędzie - z przodu czy na obu skrzydłach - tak, jak każdy inny świetny napastnik. Dobrze odnajduje się na nowych pozycjach na boisku, więc będzie w stanie zastąpić niemalże każdego.
Sprzedaż Reyesa bardzo nie spodobała się sympatykom Sevilli, którzy z tego też powodu buczeli na prezydenta klubu. Jose Maria Del Nido przyznał jednak, że nie mógł odrzucić bajecznej oferty Kanonierów:
- Zawarliśmy pakt o tajności kwoty odstępnego, więc nie mogę zdradzić szczegółów dotyczących konkretnych kwot. Mogę jednak powiedzieć, że ta oferta była zdecydowanie większa od propozycji za inne gwiazdy futbolu. Rozmawiałem z wieloma osobami i poparli moją decyzję. Te pieniądze były po prostu zbyt duże.
Reyes zadebiutował w barwach swojego nowego klubu 1 lutego 2004 roku w meczu przeciwko Manchesterowi City, jednak dwa dni później zdobył gola samobójczego w starciu z Middlesbrough. Później los się do niego uśmiechnął. Dwie bramki przeciwko Chelsea w FA Cup, bramka przeciwko The Blues w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, dwa gole w ostatnich trzech meczach ligowych, dzięki którym Arsenal pozostał niepokonany.
Nowy sezon, nowe oczekiwania. Reyes błyszczał w spotkaniach przedsezonowych, co miało przełożenie na początek rozgrywek 2004/05. Pierwsze pięć meczów - pięć goli. Starcia te należały do bardzo ciekawych, ponieważ Arsenal zdobył w nich 19 bramek i stracił 5. Dobra passa trwała dalej i po 10 kolejkach Reyes miał w swoim dorobku 6 goli i 5 asyst.
Szybkie wskoczenie na wysoki poziom w jego przypadku oznaczało również szybkie problemy. W połowie sezonu zaczął tęsknić za ojczyzną i myślał o transferze do Primera Division, głównie z powodu mylnych wyobrażeń o życiu w Londynie. Kilka miesięcy później zaskoczył wszystkich i... podpisał 6-letni kontrakt z Arsenalem. Ostatecznie swój pierwszy pełny sezon na Highbury zakończył z dorobkiem 12 bramek i tylu samo asyst.
Coraz większe kłopoty z samopoczuciem w deszczowym Londynie z pewnością przyczyniły się do tego, iż Reyes w końcu zapragnął powrotu do ojczyzny. Ówczesny kandydat na prezydenta Realu Madryt - Arturo Baldasano - twierdził, iż zakontraktuje Cesca Fabregasa i właśnie Reyesa, jeżeli zostanie wybrany na to stanowisko, co bardzo zdenerwowało Arsene'a Wengera:
- Myślę, że Reyes nie czuje się dobrze z plotkami łączącymi go z Realem Madryt. Uważam, że nie byłby odpowiednio skupiony na grze w meczu z Dynamem Zagrzeb i dlatego też w nim nie zagrał. Jestem jednak pewien, że zostanie on z nami na dłużej.
Tuż przed zakończeniem okna transferowego, Reyes zawędrował na Santiago Bernabeu, a w drugą stronę przeszedł Julio Baptista. Kluby porozumiały się w sprawie rocznych wypożyczeń obu zawodników. Jak się później okazało, Reyes nie otrzymał już więcej szans w Arsenalu, jednak podczas pobytu w zespole Królewskich zdobył tytuł ligowy.
Po zakończeniu rozgrywek 2006/07, Arsene Wenger przyznał, że odejście jego podopiecznego jest nieuniknione. Finalnie Reyes trafił do Atletico Madryt, w którym występował przez 4 lata i dwukrotnie świętował zdobycie Ligi Europy.
Jego kariera nieco zwolniła tempo, jednak w 2012 roku trafił do swojej ukochanej Sevilli, w której trzykrotnie zdobył Ligę Europy pod wodzą Unaia Emery'ego. Hiszpański trener wierzył w Reyesa od początku:
- Kiedy przybyłem do Sevilli, kibice mówili mi, żebym nie korzystał z Reyesa. W końcu porozmawiałem z nim na ten temat i powiedziałem - Jose, wiesz co oni o Tobie mówią?
- Pracowaliśmy nad wieloma aspektami i teraz, gdy wychodzi na murawę Sanchez Pizjuan, cały stadion skanduje jego nazwisko.
Jego ostatnim klubem w karierze była hiszpańska Extremadura, do której dołączył zaledwie cztery miesiące temu. W styczniu pojawiły się doniesienia mówiące o tym, iż Reyes miałby powrócić do Arsenalu jako trener i współpracownik Emery'ego.
Jose Antonio Reyes 1983 - 2019
źrodło: arsenal.com/theguardian.com/mirror.co.uk/wikipediaDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Był idealnym uzupełnieniem składu
Wpisał się na zawsze w historię Arsenalu jako jeden z Niepokonanych. Świetny zawodnik. Szybkość, siła i piekielna lewa noga.
Kurła, nayebałem się i....nie wierzę własym oczom. Masakra... Zawsze szkoda mlodego chłopa. Świeć Panie nad jego duszą, dzięki za te wszyztskie bramki, asysty!
@Rafson95: dokładnie nie wiadomo jedni podają 17m drudzy 10 trzeci 20 a kolejni 30
Reyes nigdy nie był najdroższym piłkarzem BPL, bo kilka lat wcześniej Ferdinand został kupiony przez United za około 30mln funtów. W każdym razie przykry dzień dla fanów piłki nożnej.
Niepowetowana strata...
Wydawał się dobrym człowiekiem a dobrych ludzi zawsze szkoda, sportowo 5 razy LE, mistrzostwa i puchary Hiszpanii oraz Anglii, widmo dalszej kariery jako pracownik Emerego, miał chłopak przeszłość i przyszłość. Jeszcze raz szkoda
Trzeba przyznać że do każdego zcezej wymienionych klubowi gdy wtafial miały one swoje dobre lata. Pucharów to on nawygrywał. Szkoda chłopa .
Ehh...
:(