Ile jeszcze można? Arsenal 1-5 Bayern (2-10)
07.03.2017, 21:54, Sebastian Czarnecki 2719 komentarzy
Ile jeszcze kibice Arsenalu muszą wycierpieć, by w tym klubie w końcu coś się zmieniło? Od lat jest ta sama śpiewka: względnie dobry początek sezonu, realna walka o tytuł, potem spadek formy i upokorzenie w Lidze Mistrzów. W poprzednich latach różnicą było jednak, że Kanonierzy po fatalnym pierwszym spotkaniu w fazie pucharowej potrafili odpowiedzieć ambitną grą w rewanżu i przynajmniej powalczyć o korzystny wynik, który później miał ich motywować do wzięcia się w garść w końcowej fazie sezonu.
Na grę takiego zespołu po prostu smutno się patrzy. Arsenal naprawdę spróbował zmierzyć się z Bayernem, podjął rękawicę i zdominował pierwszą połowę, ale co z tego, skoro po przerwie otrzymał pięć bolesnych ciosów, które całkowicie pogrążyły londyński zespół. Wynik 2-10 to prawdziwy powód do wstydu. W całej historii fazy pucharowej Ligi Mistrzów większy oklep zebrał tylko Sporting SL, który przegrał 2-12... również z Bayernem.
Problemem jest tylko, że Arsenal nie jest zespołem do bicia, a uznaną europejską marką. No właśnie, a może już nie tak uznaną? Kanonierzy z zespołu, który stał w europejskiej czołówce, teraz ma problemy nawet z rywalizacją z jego grupą pościgową. Podopieczni Arsene'a Wengera regularnie przynoszą swoim kibicom wstyd w najważniejszych momentach sezonu i jest to rzecz, którą trzeba jak najszybciej zmienić.
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal - Xhaka, Ramsey (72. Coquelin), Chamberlain - Walcott, Giroud (72. Özil), Alexis (72. Perez)
Bayern: Neuer - Rafinha, Martinez, Hummels, Alaba - Alonso, Vidal, Alcantara (79. Sanches) - Robben (71. Costa), Lewandowski, Ribery (79. Kimmich)
Wielu kibiców, w tym nawet sam Arsene Wenger, zrzuca winę za porażkę na arbitra, który wyrzucił z boiska Laurenta Koscielnego. O ile sama decyzja jest nieco kontrowersyjna, bo grecki sędzia najpierw pokazał kapitanowi Arsenalu żółty kartonik, a dopiero po naradzie z asystentami zmienił swą decyzję. Cóż poradzić? Miał do tego pełne prawo. Decyzja o ukaraniu drużyny broniącej rzutem karnym i czerwoną kartką jest bolesna i niesprawiedliwa, ale to jest rzecz, o którą należy obwiniać tych, którzy te przepisy ustalają, a nie egzekwują.
To nie sędzia stracił w dwumeczu 10 bramek. To nie sędzia tracił w tym dwumeczu gola co 18 minut. To nie sędzia nie miał pomysłu na ten mecz. I to w końcu nie sędzia przygotowywał Arsenal taktycznie do tego pojedynku. Prawdą jest, że nawet jeżeli ta decyzja była nieprawidłowa, to i tak niczego to nie zmieni. Londyńczycy w tamtym momencie do awansu potrzebowali trzech bramek, mieli na to tylko 35 minut, a Bayern pozwalał sobie na coraz więcej w ich polu karnym. Gdyby Arsenal w Monachium osiągnął nieco lepszy rezultat i na Emirates Stadium nie był zmuszony do szaleńczej gonitwy (której nigdy nie dokończył), to taką decyzję można by było kwestionować. Tak czy siak, decyzja o podyktowaniu rzutu karnego była w stu procentach słuszna.
Oczywistym jest, że moment ten całkowicie zniechęcił piłkarzy Arsenalu do dalszej walki. Czy jednak profesjonalna drużyna może zachowywać się w ten sposób, by odpuścić taki mecz i nie spróbować chociaż dowieźć do końca remis i zaprezentować się jak najlepiej dla i tak już wystarczająco sfrustrowanych kibiców? Otóż nie, należało się obrazić na cały świat, przestać grać w piłkę i na własne życzenie stracić kolejne 4 bramki - każdą w jeszcze głupszy sposób od poprzedniej.
Arsenal został w tym dwumeczu zdemolowany, ośmieszony i wystawił się na globalne pośmiewisko. Piłkarze osiągnęli to, co było nieuniknione - wszyscy przestali traktować ten klub na poważnie. No bo jaki poważny klub odpada z Ligi Mistrzów z dwucyfrową liczbą po stronie straconych bramek? Rzeczą ludzką byłoby przegrać z Bayernem, to w końcu jedna z najlepszych drużyn na świecie. Niedopuszczalny jest jednak występ właśnie na tym poziomie: żenującym, beznadziejnym i przede wszystkim smutnym. Bo smutne jest to, w jakim kierunku zmierza ten zespół. Smutne jest to, jak Arsene Wenger zszargał swoją reputacją w głupi sposób. Smutne jest, że to, co Wenger budował przez tych kilkanaście lat, może zaraz odejść w zapomnienie. W tym momencie nikt już nie pamięta o sukcesach Francuza, każdy widzi to, co dzieje się tu i teraz, a już od kilku lat nie zmieniło się nic.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
arsenalbarca
Kosa chciał zagrać ciałem (nie wyszło) nie szedł w Lewego nogą nie ma tu żadnej celowości zagrania nogą w Roberta - nie udana gra ciałem
Żółta.
@arsenalbarca
No ja właśnie nie widzę tej premedytacji Kosy w tym ataku. Dobrej nocy.
Rafson, to kwestia wykładni FIFY sprzed roku - wjazd kolanem w kolano podchodzi pod zapis "zawodnik przewiniający nie próbował zagrać piłki lub nie miał możliwości jej zagrać"
Kosa wjeżdżający w kolano Lewego ni cholery nie miał "możliwości zagrać piłki".
Czerwień.
Rosomak, chyba jesteś już bardzo śpiący, bo nie zauważyłeś zdania:
"W powyższych przypadkach przewiniający zawodnik zostaje wykluczony z gry."
WYKLUCZONY Z GRY.
Ok, w świetle tego co napisał Rosomak uaktualniam swoje stanowisko.
Karny i brak czerwonej kartki dla Koscielnego.
bo Lewy go już zostawiał za plecami - Sam pisałeś ze uderzył go w bok to jest twoja wypowiedź nie uderzył go w plecy.
haczker - wiem, zmieniła od czasów euro 2016, od teraz nie ma z automatu czerwonej, jeśli fauluje ostatni obrońca. Poczynione zostało wyłączenie, gdy faul jest całkowicie przypadkowy. Ten taki nie był i stąd czerwo. Równie i Tobie życzę dobrej nocy.
ill
Jakbym ja był sędzią w tym meczu to bym dał żółtą, żeby podwójnie nie karać drużyny.
Ale w związku z tym, że Lewandowski był w 100% sytuacji strzeleckiej, sam na sam z bramkarzem, 11 metrów od bramki, a Koscielny był ostatnim obronca AFC który mógł cokolwiek w tej akcji zdziałać, no to sędzia chyba miał prawo do pokazania czerwonej kartki. Za faule popełnione przez ostatniego obronce na zawodnikach wychodzących sam na sam z bramkarzem zazwyczaj są czerwone kartki.
arsenalbarca
przepisy z tego roku:
"Faul na zawodniku wychodzącym na czystą pozycję nie będzie automatycznie karany czerwoną kartką w polu karnym. (...) Jeżeli zawodnik we własnym polu karnym popełnia przewinienie na przeciwniku, które pozbawia przeciwnika realnej szansy na zdobycie bramki i sędzia w związku z tym dyktuje rzut karny, zawodnik przewiniający zostaje NAPOMNIANY , chyba że:
a) przewinienie polegało na trzymaniu, ciągnięciu czy popychaniu
b) zawodnik przewiniający nie próbował zagrać piłki lub nie miał możliwości jej zagrać,
c) obrońca dokonuje poważnego rażącego faulu (atak z tyłu bez możliwości zagrania piłki) lub zachował się gwałtownie, agresywnie. W powyższych przypadkach przewiniający zawodnik zostaje wykluczony z gry. "
Sam to wklejałeś a teraz o tym zapominasz. Napomniany - nie wykluczony z gry :)
Samozaoranie level 1000.
gunner007,
Bycie pasjonatem nie kłóci się z dyskutowaniem na temat słuszności bądź nie decyzji arbitra bez względu na osobiste odczucia. Każdy reaguje na swój sposób. Ja lubię rozważać przepisy i decyzje arbitrów. Zwłaszcza, jeśli pozwala mi to odwrócić uwagę od gwałtu, jaki przed chwilą został dokonany...
Nie wiesz ilu drużynom kibicuję.
Czynisz za dużo założeń. Dokładnie tak samo jak przy interpretacji zasad :) Dobrej nocki.
@arsenalbarca
Wiesz, FIFA po tym względem zmieniła przepisy, nie wiem jak UEFA, oni pewnie nie, bo nie można by tak drukować wyników w niektórych meczach. Co do ostatniego zawodnika, w tego typu sytuacjach tzn. w takim tłoku w polu karnym, raczej nie widywałem czerwonej, co innego gdy zawodnik wychodzi sam na sam z kontry.
Aa i również źle myślisz, bo wcale tak dużo nie wypiłem.
@arsenalbarca
Jak ktoś jest pasjonatem tego klubu to go uderzają takie prowokacje. Nie kibicujesz jednej drużynie to nie wiesz jak jest. sezonowcom jest łatwiej bo jak drużynie nie idzie to się nie denerwują tylko cieszą oko wspierając inną. Jednak my czy kumple z np. lfc.pl oglądamy grę swojego zespołu mimo, że nam to nie sprawia przyjemności bo grają mega padlinę, tylko się przez to wkurzamy i oprzeklinamy, ale mimo to nie możemy wziąć, wyłączyć i przestać to oglądać. A po takim meczu jak wczorajszy, gdy każdy miał już dość w 65 min, a męczył się do końca bo coś mu nie pozwoliło wyłączyć meczu wystarczy baardzo nie wiele, abyś stał się prowokatorem i wzbudzającym złe emocje. Niestety, jutro mogę o tej sytuacji napisać tak jak ty, na chłodno, ale na Boga, jeszcze mnie trzyma po meczu, wkuchwia mnie Wenger i jeszcze ty wkraczasz ze swoimi farmazonami, wkurzasz. Karnego nie było, czerwonej kartki nie było, spalony był, karny na Walcott'cie był, czerwona dla Vidala była, wina sędziego, jest skorumpowany, jak cała uefa, i fifa, i wszyscy łysi z uefy i fify, mecz sprzedany, Arsenal był lepszy, powinien wygrać, a kto wie czy by jeszcze strat nie odrobił, koniec kropka i dziękuje.
Rosomak - Kościelny nie miał szans dojść do piłki, bo Lewy go już zostawiał za plecami. To nie był całkowicie przypadkowy faul.
Rafson
Czyli czerwona też spoko tak?
Rosomak, haczker - czerwona kartka w przepisach jest przewidziana nie tylko w wypadku faulu brutalnego, ale także w sytuacjach, gdy obrońca jest ostatnim i faulując pozbawia przeciwnika "goal-scoring opportunity".
Rafson, bingo! Przyznaję bez bicia, że sam tego wcześniej nie zauważyłem. To jest dużo solidniejsze przewinienie niż wpychanie rąk - choć moim zdaniem na to też było za późno, bo Lewy zostawiał Kosę za plecami - a wtedy już nie ma walki bark w bark.
Ale w świetle tego uderzenia nogą ma to mniejsze znaczenie.
@arsenalbarca
Wiesz, w tej sytuacji śmieszna jest ta czerwona kartka. Widziałem wiele sytuacji, gdzie faul był ostrzejszy i zawodnicy dostawali tylko żółtą kartkę, a tutaj dochodzi do tego jeszcze zmiana decyzji.
Może to ja jestem dziwny, ale kibicuje tylko jednemu zespołowi. Barca w Twoim nicku sugeruje coś innego, a zaciekłe bronienie decyzji sędziego tym bardziej, nawet na C+ nie analizowali tej sytuacji tak bardzo, bo wiedzieli jak jest.
haczker
nie zauważyłeś że w tym momencie arsenalbarca sam sobie zaprzeczył?
"Kościelny uderzył w bok Lewandowskiego, gdy ten był przed nim"
Nieudane zagranie ciałem (50% sędziów by nawet tego nie gwizdnęła) = maks karny + żółta, żadna czerwona.
Nawet jakby uprzeć się o to zagranie kolanem ( nie celowe) to dalej jest to przy nieudanej próbie gry ciałem, która dawała szansę na zagranie piłki jakby była udana = maks żółta kartka.
@arsenalbarca
z całego serca, szczerze życzę Ci, aby wszędzie gdzie pójdziesz, aby każdą sprawę jaką będziesz miał i wszystko co będziesz robił załatwiano oficjalnie, zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi przepisami. i tylko tyle. pozdrawiam
Sorki, widzę że już arsenalbarca to wytłumaczył wcześniej. Ma racje i tyle.
Ale nadal należy zaznaczyć, że gdyby nie błąd sędziego liniowego, który nie zasygnalizował spalonego to do tego faulu by w ogóle nie doszło. Cała ta sytuacja wyniknęła z błędu
https://ibb.co/gAHhva
Panowie, tu w ogóle nie chodzi o ręce, żadne przytryzmywanie ani odpychanie. Faul był tutaj gdzie zaznaczyłem na zdjęciu. Lewandowski stoi na swojej prawej nodze, lewą ma w powietrzu, Kosa uderza go swoim udem/kolanem w nogę na której stoi no i Lewy NIE MA SZANS utrzymać równowagi. Robert został uderzony w nogę na której się opierał no i już nie miał żadnego sposobu na tym żeby się utrzymac. Nie patrzcie w ogóle na ręce. Faul 100%
haczker
A ktoś się kłóci o sytuację z Walcottem, albo o spalonego? Ja bym raczej gwizdnął karniaka na Walcottcie, a spalonego na 60%. Nie widziałem w 100% rozstrzygającego ujęcia.
Kosa kopnął lewego w kolano. Widać to na załączonym filmiku.
Kibicowanie Arsenalowi? Arsenalowi, Mój Drogi, kibicuję od momentu przyjścia Wengera, czyli 20 lat.
wenger wrestlerem? ;D
https://www.facebook.com/thefootballrepublic/videos/1417418311622173/
@arsenalbarca
Nie no, serio, idź sobie stąd. Nikt nie chce tutaj takich trolli. Dlaczego tak dokładnie nie rozpatrujesz sytuacji, kiedy Walcott był faulowany? Albo kiedy Lewy był w tej akcji na spalonym? Albo pierdyliarda innych sytuacji? Tutaj widzisz nawet, że Kosa kopnął Lewego w kolano. Ty w ogóle kiedykolwiek kibicowałeś Arsenalowi, czy strony Barcy i kibice są tak nudni, że przyszedłeś dyskutować tutaj, czy tam Cię już zbanowali?
haczker, nie.
Nawet tego wcześniej nie zauważyłem. Sytuacja jest jeszcze bardziej oczywista - Kosa kopnął kolanem w kolano Lewego tuż przed jego upadkiem.
Błazna to zrobił z siebie dzisiejszy sędzia i potwierdzają to osoby wysoko postawione. Ty robisz za błazna tej strony aktualnie. Może Ci rzucę orzeszka albo batonik, żebyś pocyrkował jeszcze dłużej.
adiós engañar
@arsenalbarca
Serio, idź sobie stąd.
@Frytek,
patrz lepiej na nogi.
Polecam się również przyjrzeć nie tylko temu, że Kościelny uderzył w bok Lewandowskiego, gdy ten był przed nim. Zwróćcie również uwagę na kolana - Lewy dostał tutaj normalnego kopa
http://arsenalist.com/f/2016-17/arsenal-vs-bayern/red-card-penalty-laurent-koscielny-fouls-robert-lewandowski.html
Barca,
Dokładnie widać kiedy upada Lewandowski. Po tym jak sam ręką odpycha Koscielnego. Jak byk widać na powtórce.
illpadrino,
"Walę to co wysłałeś teraz"
jeśli "walisz przepisy", to nie wypowiadaj się na ich temat z łaski swojej :) w przeciwnym razie robisz z siebie błazna.
Frytek, nie wolno popychać zawodnika w momencie, gdy nas wyminął. To jest normalny faul
http://arsenalist.com/f/2016-17/arsenal-vs-bayern/red-card-penalty-laurent-koscielny-fouls-robert-lewandowski.html
Walę to co wysłałeś teraz. Nawet bym tego nie szukał w google, bo musiałbym być skończonym debilem. To nie był faul na czerwoną kartkę. Najprędzej na żółtą i tyle. Przepisy nie są równe temu co się sędziuje czy to na mistrzostwach czy w EPL czy w Twojej ciulatej PD.
Kosielny nie był agresywny, grał ciałem, nawet nie włożył mu nogi między nogi tylko mu przeszkadzał tak samo jak na środku boiska.
Sytuacja identyczna jak z Bellerinem gdzie ten z kolei nie dostał w ogóle kartki za atak łokciem a Ibra wyleciał na 3 mecze za taki atak ostatnio w meczu. I Ty mi tu będziesz wykładał przepisy.
Znawco piłki. Zjedz sobie te przepisy.
@arsenalbarca
Idź być trollem gdzie indziej. Sorry, ale Ty się nazywasz kibicem? Żaden kibic nie zadaje sobie tyle trudu, żeby przekonać innych, że sędzia nie popełnił błędu w sytuacji, gdzie wcześniej był spalony, a karny jest dyskusyjny, zwłaszcza zmiana żółtej kartki na czerwoną. Wielu kibiców pokrzyczy w złości na Wengera, zawodników, zarząd, ale nikt nie wkleja przepisów, żeby przekonać innych do swojej racji w takiej sytuacji.
arsenalbarca
I według niej czerwonej kartki dla Kościelnego nie było dziękuje za przyznanie mi racji :).
arsenalbarca
Wklej też przepisy o nurkowaniu.
Frytek - piłka nożna jest sportem kontaktowym, gdy piłkarze są obok siebie. Jeśli jeden z nich jest lekko za drugim i udało mu się zająć lepszą pozycję, to wchodzenie w bok tego pierwszego jak zrobił to Kościelny to faul.
To elementarz piłkarski.
Rafson95
Faul był bardzo miękki i taka jest prawda sporo sędziów by go nie odgwizdało.
Nawet tutaj dałoby się odgwizdać karnego gdyby Theo się położył 9stosując się do logiki Fify.
http://arsenalist.com/f/2016-17/arsenal-vs-bayern/walcott-nice-control-but-loses-possession.html
zanim obrońca Bayernu przeją piłkę Theo jest odpychany
Rosomak - takich "potworków" jest w przepisach FIFY i nie tylko FIFY (ale i normalnym prawie) bardzo wiele. Dlatego zawsze ważna jest wykładnia do przepisu.
A wykładnie FIFY od euro 2016 była jasna, przedstawiana piłkarzom, trenerom. Szkoda, że wielu dziennikarzy, zwłaszcza w Polsce, jej nie załapało.
illpadrino, jak czytam takich mądrych leni, którym się nawet nie chce czytać reguł, to mi z kolei słabo.
Masz przepisy z tego roku:
"
Jeżeli zawodnik we własnym polu karnym popełnia przewinienie na przeciwniku,
które pozbawia przeciwnika realnej szansy na zdobycie bramki i sędzia w
związku z tym dyktuje rzut karny, zawodnik przewiniający zostaje napomniany,
chyba że:
przewinienie polegało na trzymaniu, ciągnięciu czy popychaniu, lub
zawodnik przewiniający nie próbował zagrać piłki lub nie miał możliwości jej
zagrać, lub
charakter przewinienia wymagał udzielenia wykluczenia bez względu na
miejsce, w którym do niego doszło (np. poważny rażący faul, gwałtowne
agresywne zachowanie, itp.).
W powyższych przypadkach przewiniający zawodnik zostaje wykluczony z gry.
"
Pięć groszy się należy za oszczędzenie Twojego czasu na guglowanie sprawy :*
"słusznie dał czerwoną kartkę" - czytam takie farmazony od takich imbecyli to nie mam więcej pytań.
Rafson
Lewy rozpoczyna wykładać się w momencie kiedy sam odpycha Koscielnego. Zacznijmy traktować piłkę nożną jak sport kontaktowy a nie jak teatr dla baletnic. Lewy wyłożył się równo i to nie pierwszy raz jak.
arsenalbarca
Jaka czerwona kartka... Hahahhahahahaha.
Żółta max. Ludzie tacy jak Ian Wright, Ferdinand wypowiadają się, że ta niesłuszna czerwona kartka zabiła mecz, że sędzia to był koszmar w dzisiejszym meczu i że to był jego pierwszy mecz w LM i tutaj Rio dodaje : "I chyba ostatni, zważając na poziom sędziowania".
Weź się przytul do poduszki i idź spać , oglądaj sobie swoją barcelonkę jutro i turlaj dropsa.
Rafson - bingo, ale fanatykom nie przetłumaczysz.
zuczek1987 - radzę pięć razy przemyśleć tę sytuację. Jeśli uznamy, że wejście Kosy było legalne, to właśnie wymyśliłeś piękny sposób na obronę przed napastnikami - wjechać im w bok i przytrzymać dwoma rękami przeciwnika.
gunner007, podaj adres, wyślę Ci pigułkę na racjonalność, skoro nie odróżniasz kibicowania od plemiennego fanatyzmu.
Faul Kosy na Lewym był. Żeby to widzieć trzeba obejrzeć całą sytuację a nie tylko ten ostatni fragment z twittera.
Inna sprawa, że akcja powinna zostać przerwana przed faulem bo lewy bł na spalonym.
na tym można zakonczyc temat
https://www.youtube.com/watch?v=Z9ET5TVEZxU
Ciekawe podsumowanie meczu.
@Arsenal96l
Wiem, że jest trollem, już któryś raz jako niby kibic Arsenalu wypowiada się w sposób prowokujący trzymając stronę przeciwnika, chwytając się czego tylko można, aby dowieść, że to nasz oponent ma rację, a nas "słusznie wydymali". Dlatego tak mnie gościu denerwuje. Krypto są najgorsi. Powinien zmienić nick na TWarsenalbarca. Albo niech zamiast "użytkownik" admini dadzą mu tytuł "Tajny współpracownik". Każdy będzie wiedział z kim ma do czynienia.