Jak dodać niepotrzebny mecz do terminarza. 0-0 z Hull
20.02.2016, 14:47, Sebastian Czarnecki 1248 komentarzy
Wśród kibiców i dziennikarzy powstało już powiedzonko, że Emirates Stadium potrafi nawet z najbardziej przeciętnego bramkarza drużyny przeciwnej uczynić Manuela Neuera. Tak właśnie dzisiaj miało miejsce z Eldinem Jakupoviciem, drugim golkiperem drugoligowego Hull City. Szwajcar, który nie uchodzi za wybitnego bramkarza, rozegrał dziś bodajże najlepsze spotkanie w swojej niezbyt imponującej karierze i zdobył wspomnienie, którym na starość będzie mógł szczycić się przed wnukami.
Arsenal pokazał dziś prawdziwą bezsilność. Mimo aż 23 sytuacji i 10 strzałów na bramkę, nie potrafili w żaden sposób umieścić piłkę w siatce. A to ich strzały były blokowane, a to świetnie interweniował wspominany Jakupović, a to po prostu nie udało się przedrzeć przez pięcioosobowy blok defensywny Tygrysów. Podopieczni Arsene'a Wengera zbiorowo stwierdzili, że w najbliższych tygodniach czeka ich za mało trudnych pojedynków z wymagającymi przeciwnikami, więc postanowili dodać do terminarza kolejne, jakże bezsensowne spotkanie, które w ogóle nie powinno się odbyć. Zamiast pewnego zwycięstwa dwoma lub trzema bramkami, przyjdzie im zmierzyć się na KC Stadium z liderem Championship, który tym razem z pewnością nie wyjdzie już drugim garniturem.
Arsenal: Ospina - Chambers, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Flamini, Elneny - Campbell (67. Giroud), Iwobi (73. Chamberlain), Welbeck (67. Sanchez) - Walcott
Hull: Jakupović - Davies, Bruce, Maguire - Elmohamady Taylor (55. Huddlestone), Meyler, Maloney, Tymon (55. Odubajo) - Powell (78. Aluko) - Diomande
Kanonierzy od pierwszej minuty starali się narzucić rywalom własny styl gry i swoje tempo. Podbudowani zwycięstwem z Lisami byli bardo zdeterminowani, by i w dzisiejszym meczu odnieść ważne zwycięstwo. Zespół był świeży, wypoczęty i gotowy do gry.
W 7. minucie londyńczycy stworzyli sobie pierwszą groźną sytuację. Krótko rozegrany rzut rożny trafił do Mohameda Elneny'ego, który oddał dobre uderzenie na bramkę Jakupovicia. Piłka odbiła się od ramienia Aleksa Bruce'a, jednak Mike Dean tego nie zauważył.
Podopieczni Arsene'a Wengera wciąż dominowali na boisku. Zaledwie pięć minut później przed dobrą sytuacją strzelecką stanął Daniel Welbeck, jednak jego uderzenie głową po dośrodkowaniu Walcotta trafiło prosto w Jakupovicia.
Welbeck był bardzo aktywny w polu karnym Tygrysów, a w 16. minucie znalazł się w kolejnej sytuacji. Tym razem podaniem obdarzył go Calum Chambers, ale ponownie nie potrafił pokonać dobrze ustawionego Jakupovicia.
Minutę później bliski strzelenia bramki był Alex Iwobi. Młody Nigeryjczyk oddał techniczny strzał na bramkę gości, ale piłka minimalnie minęła się ze słupkiem.
W kolejnych minutach nie działo się nic wartego uwagi. Kanonierzy w dalszym ciągu częściej utrzymywali się przy piłce, jednak nie potrafili przedrzeć się przez zacieśnioną defensywę Hull. W rozgrywaniu z pewnością nie pomógł deszcz, który z minuty na minutę coraz bardziej dawał o sobie znać.
W 28. minucie kombinacyjna akcja pomiędzy Chambersem, Campbellem a Iwobim zakończyła się dobrym podaniem do Walcotta. Kolejny raz na wysokości zadania stanął jednak Jakupović, który pewnie zatrzymał próbę Anglika.
W 31. minucie Mike Dean ukarał żółtą kartką Harry'ego Maguire'a za próbę wymuszenia rzutu karnego. Obrońca Tygrysów ostentacyjnie upadł w polu karnym po pojedynku z Chambersem, jednak arbiter nie dał się nabrać na jego symulację.
Siedem minut później Mike Dean zignorował kolejny upadek z polu karnym i nie przerwał gry. Tym razem upadał Danny Welbeck.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Kanonierzy, choć dominowali na boisku przez większość meczu, nie potrafili wykorzystać nadarzających się okazji do objęcia prowadzenia. Na Emirates Stadium wciąż bez bramek.
Po przerwie inicjatywa dalej była po stronie gospodarzy. Już dwie minuty po wznowieniu gry przed dobrą okazją stanął Theo Walcott, ale Jakupović dobrą interwencją uchronił swój zespół przed utratą bramki.
W 54. minucie rzut wolny dla Arsenalu z groźnej pozycji. Do piłki podszedł Joel Campbell, który oddał świetne uderzenie na długi słupek. Eldin Jakupović tym razem przeszedł jednak samego siebie i fenomenalnie naniósł futbolówkę na słupek. Wciąż bez bramek.
Steve Bruce zareagował na niemoc swoich zawodników i przeprowadził dwie zmiany. Miejsca Tymona i Taylora zajęli Odubajo i Huddlestone.
Zmiany kadrowe chwilowo ożywiły ofensywę Tygrysów, które pokusiły się nawet o przeprowadzenie akcji bramkowej. Nick Powell strzelił jednak obok bramki.
Kanonierzy chwilowo wybili się z rytmu, ale po chwili wrócili do dalszych ataków. W 63. minucie bardzo dobry strzał oddał Daniel Welbeck, ale Eldin Jakupović kolejny raz zaimponował świetną paradą i w akrobatycznym stylu przerzucił piłkę nad poprzeczką.
Arsene Wenger postanowił wprowadzić nieco ożywienia w poczynania ofensywne swojego zespołu. W 67. minucie Campbella i Welbecka zastąpili Giroud i Sanchez.
Zaledwie 3 minuty po wejściu na boisko Giroud oddał swój pierwszy strzał na bramkę. Jakupović tym razem bez żadnych problemów złapał lecącą prosto w niego piłkę.
W 73. minucie ostatnia zmiana w Arsenalu. Iwobiego zastąpił Oxlade-Chamberlain. Pięć minut później Steve Bruce w miejsce Powella posłał Aluko.
Kanonierzy zupełnie nie mieli pomysłu na sforsowanie pięcioosobowego bloku obronnego Hull i pokonanie fantastycznie dysponowanego Jakupovicia. W ostatnich minutach defensywa Tygrysów jeszcze bardziej się zawęziła i skutecznie powstrzymywała zapędy ofensywne londyńskiej ekipy.
W 86. minucie Sone Aluko umieścił piłkę w bramce Arsenalu, ale sędzia dobrze zasygnalizował pozycję spaloną. Minutę później Nigeryjczyk stanął przed kolejną świetną okazją, ale z pierwszej piłki strzelił prosto w dobrze ustawionego Ospinę. Tak jak chwilę wcześniej, ponownie odgwizdano spalonego.
W 87. minucie piłka meczowa po stronie Arsenalu. Dośrodkowanie w pole karne dobrze przechwycił Giroud, który zgrał piłkę głową do nadbiegającego Chamberlaina, ale wolej Anglika był bardzo niedokładny. Wciąż bez bramek.
W doliczonym czasie ostatnia szansa dla Arsenalu. Mike Dean podyktował rzut wolny dla londyńskiej ekipy z okolicy dwudziestego metra. Dobre uderzenie oddał Alexis Sanchez, ale Jakupović kolejny raz zabłysnął i świetnie interweniował.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Arsenal na własne życzenie zremisował bezbramkowo z Hull City, przez co tylko dołożył sobie niepotrzebne spotkanie w terminarzu.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Widzę Theo trzyma swoją świetną formę. Są tu jeszcze jacyś jego obrońcy? Padaka co ten człowiek gra..
Nice gol mullera
Muller co za gol
Ależ gol Mullera :o
zwierz
a mówią, że Polacy to złodzieje ;]
WOW Muller ale BRAMA
Lewy okradziony z bramki.
Kiedy jest powtorka meczu z Hull?
Douglas Costa 3 strzały w meczu i 3 razy rykoszet i dwa razy w tych sytuacjach w poprzeczke trafił :D A Robben zmarnował juz tak z 5 setek
Aczkolwiek wydarzeniem dnia będzie i tak "hat-trick" Cabrery z Korony :d
A Kalou nie próżnuje w Berlinie, strzela na 1:1, to jego 10 gol w sezonie.
Las Palmas gra całkiem nieźle. Obrona Barcy jest do ugryzienia, ale MNS ciężko będzie zatrzymać.
Douglas Costa to jest kocir na maksa
Ale obrońca Herthy się machnął na lewej stronie, poszło dośrodkowanie i Wilki prowadzą w Berlinie.
Lewandowski sie zabawił teraz w kijek hokejowy, blisko bylo :D
Ja się zgadzam dokładnie z tym co napisał
Czeczenia.
Masz rację, Arsenal może zagrać dosłownie wszystko, a właśnie z najlepszymi w Europie potrafimy zagrać nadspodziewanie dobrze. Ja nie nastawiam się na nic, po prostu będę mocno wierzyć w zwycięstwo mojego Kochanego Arsenalu.
Co do dzisiejszego meczu: bramkarz mecz życia, oraz brak skuteczności zdecydowały o niekorzystnym remisie. Nie można natomiast pisać że graliśmy dno, przecież byliśmy znacznie lepsi, o dwie klasy, jednak nie przełożyło się to na bramki, cóż ostatnio tak bywa że powinniśmy wygrywać, a tak się nie dzieje. Trzeba liczyć, iż szczęście usmiechnie się do Nas i zaczniemy wygrywać wygrane mecze i sędziowie nie będą w tym nam przeszkadzać. Trzeba wierzyć, bo co Nam zostaje? Ciągle psioczyć i biadolić że to złe, że tamto słabe, że nie mamy szans? Jak widzę czasami co poniektórzy narzekają to mi się słabo robi... :/. Jest jeszcze tyle czasu do końca sezonu, z wiarą Nasi piłkarze mogą wygrać BPL i powalczyć o zwycięstwo w LM, jednak nie wierząc w to i tylko narzekając na zespół Arsenalu prowadzi do nikąd. 3majmy kciuki za naszych Kanonierów, by dawali nam jak najwięcej radości ze swojej gry i wygrywania trofeów, tego życzę Wam oraz zespołowi Arsenalu!
Kolejny napastnik strzela czyli Neymar
Znowu Barca wlazła do bramki. 1-2.
3rdpitch, zgadzam się. Piłkarze, którzy nie notują nadzwyczajnych statystyk, ale z nimi nasza gra wygląda o niebo lepiej.
simplle
można tak powiedzieć, idealnie znalazł się w polu karnym i w sumie dziabnął tylko piłkę, która wpadła przy słupku.
Bezsensowna to jest zasada drugiego meczu zamiast dogrywki i karnych.
schnor25
Czyli brzydko a skutecznie?
trzeba przyznać że przez czas bez gry Arda Turan zardzewiał. To już nie ten sam zawodnik
Muller w swoim stylu wyrównuje
Muller 1-1 ale to wcisnał przy słupku
Czeczenia dobrze gada. "Na pewno" to trzeba chodzić do kibla codziennie.
Ciekawa sytuacja w A-League:
wstaw.org/m/2016/02/20/Przechwytywanie.JPG
Tylko Elmohamady i Meyler mieli dziś więcej kontaktów z piłką niż bramkarz Hull.
Nie możemy przez caly mecz grac wysokim pressingiem bo w okolicach 70 min zacznie brakowac sil i barca by tylko z tego skorzystala
@Hubertus888
Ale My nie potrafimy grac pressingiem
p19
okej, łap plusa ;) Ktoś zaraz doda jeszcze może jakieś 1-2 spotkanie/-a, ale generalnie rzadko wykorzystujemy z tego niuansu taktycznego. Jeśli Wenga coś założy przed spotkaniem to ma to rację bytu, ale jeśli spontanicznie się organizujemy na boisku, ktoś daje sygnał do ataku na rywala, no to wtedy jest z reguły kicha.
to wiadomo nie od dziś chociażby mecz Interu z Barcą w 2010 idealna gra na Barcelone i wyeliminowanie ich
schnor25, 45 minut z ManU. Pamiętamy.
Dzisiaj było widać jak na dłoni że boimy się wziąć odpowiedzialność za wykończenie, było tyle podań (powolnych i niebłyskotliwych) że niedługo będziemy podawać z linii bramkowej. Barca a Arsenal? We Wtorek będzie walka robotów z łucznikami.
nie możemy się rzucić na Barcelonę, musimy grać bardzie zachowawczo i liczyć na kontry
Las Palmas pokazuje jak grać z Barceloną. Wysoki pressing to jest najlepszy sposób na te drużynę.
A tak naprawdę to była zasłona dymna przed Barceloną. Co się wydarzy we wtorek, to przekonamy się we wtorek. Są "fani" którzy spodziewają się nie wiadomo jakiego lania, ale nie rozumiem podejścia na zasadzie "na pewno". W Arsenalu nie ma nic "na pewno" i to działa w obie strony.
Atak z barceloną ? owszem może to i jedyna szansa ale bardziej pewne jest to że skończy się klęską...
w LM nie możemy marnować tylu sytuacji tam jest najważniejsza skuteczność z którą mamy kolosalny problem ostatnio;/
Doktor
My pressingiem nie potrafimy grać. Ktoś zaraz przypomni jakieś zdawkowe momenty przeciwko Bayernowi, na którego siedliśmy, ale i raz na ruski rok ślepej kurze trafi się ziarno ;)
Gdyby byla lepsza skutecznosc podan, dogran to i mieibysmy jeszcze wiecej sytuacji, co by dala kreatywnosc jak co bardziej ryzykowne podanie bylo albo niecelne albo zablokowane?
Jedyna szansa z Barceloną, to jest wejście w ich przereklamowaną obronę. Jak się ich ciśnie, to się strasznie gubią i to nie po raz pierwszy. Alba i Alves są szansą dla skrzydłowych, zostawiają luki.
Ale na atak...
Barca ma sytuacje sam na sam, a tu wielu uważa, że jak mieliśmy kilka strzałów z dystansu i kilka okazji z ostrego kąta to była kreatywność. Nie było kreatywności skoro najwięcej sytuacji wykreował chyba Chambers.
No wlasnie dzisiaj był jubileusz Wengera w FA CUP, to wszystko jasne czemu przegralismy :D
I jedno arcyważne pytanie
"Czy na wtorek zapowiada się jakiś jubileusz?"
Motywacja barcelony na Las Palmas jest pewnie podobna do tej jaką miał dziś Arsenal...
Zupełnie inaczej będą grać z nami bo to mecz o coś i z jakimś tam rywalem.
Marcinafc
Nie ma to jak zmiana o 360 stopni :-D
simpllemann
A widziałeś w Londynie las, albo tym bardziej palmy? Arsenal walczy o utrzymanie, smutne ale prawdziwe.
4ty strzal z dystansu i 4 bardzo dobry w wykonaniu Bayernu tylko wynik nie taki jak powinien
Las palmas straela gola barcie a my mając w ciągu calego meczu wszystkich naszych najlepszych ofensywnych zawodników na boisku po za ozilem, nie potrafimy strzelić gola hull... Ale sądze, że na LM barca się zepnie na las palmas wiadomo podejdą nieco lekceważąco i oszczednie
Ale ładne zagranie przy tej bramce.