Jakub Kiwior oceniony przez hiszpańskie media po starciu z Mbappe

Jakub Kiwior oceniony przez hiszpańskie media po starciu z Mbappe 09.04.2025, 10:53, Mateusz Kolebuk 6 komentarzy

Przed meczem Arsenalu z Realem Madryt na Emirates Stadium, trwała gorąca dyskusja na temat tego, kto powinien partnerować Williamowi Salibie w obronie. Gabriel Magalhaes był wykluczony z gry z powodu kontuzji ścięgna udowego, której nabawił się w starciu z Fulham. Wydawało się, że naturalnym zastępcą będzie Jakub Kiwior – lewonożny środkowy obrońca. Niektórzy jednak sugerowali, że Ben White mógłby zająć miejsce w centrum defensywy.

Kiwior, który wcześniej wyrażał chęć opuszczenia Arsenalu z powodu braku szans na grę, został jednak wystawiony w jednym z najważniejszych meczów Kanonierów ostatnich lat. Efekt? Arsenal zanotował czyste konto, a Mikel Arteta mógł być zadowolony ze swojego wyboru, mimo że Polak miał nieco nerwowy początek spotkania.

Oceny Kiwiora w hiszpańskich mediach

Hiszpańska prasa miała mieszane odczucia co do występu Kiwiora przeciwko Kylianowi Mbappe. Bukayo Saka został doceniony przez hiszpańskie media, ale Kiwior nie przekonał ich w pełni w starciu z francuskim gwiazdorem.

Hiszpański Goal ocenił Kiwiora na 6/10, pisząc: "Obawy kibiców Arsenalu niemal się spełniły w pierwszej połowie, gdy popełnił kilka błędnych podań, które dały Realowi Madryt szanse. Jednak po przerwie poprawił się i grał pewniej." Dla porównania, Saliba i Myles Lewis-Skelly otrzymali ocenę 8/10 za swoje znakomite występy.

Z kolei Mundo Deportivo było bardziej pozytywne w ocenie Polaka. Podsumowali jego występ jako "bezpieczny" i zauważyli, że "zaskoczył wszystkich". W krótkiej recenzji napisali: "Wskazywany jako słaby punkt ze względu na brak regularnych występów, zaskoczył wszystkich."

Arteta miał rację co do Kiwiora

Kiwior zachwycił również w meczu przeciwko Evertonowi w poprzedni weekend i wydaje się, że teraz zapewnił sobie miejsce w wyjściowej jedenastce na resztę sezonu. Arteta podkreślał, że Kiwior nie mógł się doczekać starcia z Realem Madryt i rzeczywiście nie zawiódł, choć potrzebował chwili, by wejść w mecz.

Teraz pozostaje pytanie, jak Arteta ustawi skład na nadchodzące spotkanie z Brentford przed wyjazdem do Hiszpanii. Można przypuszczać, że Kiwior znów wyjdzie na boisko, aby nabrać pewności przed trudnym testem na Santiago Bernabeu.

Arsenal jest w połowie drogi do sukcesu, ale nie można lekceważyć siły drużyny Carlo Ancelottiego w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów.

Jakub KiwiorLiga MistrzówReal Madryt autor: Mateusz Kolebuk źrodło: tbrfootball.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
GenzoArs komentarzy: 1997 newsów: 910.04.2025, 08:11

W drugiej połowie zaczął grać na odpowiednim poziomie.
Miał też ładny przerzut, chyba do Trossarda, który mógł skończyć się asystą.

Malina komentarzy: 125009.04.2025, 20:21

Grać w takim meczu, mimo, że prawie cały czas jest się niedocenianym i siedzi na ławce.... trudna sprawa. Dajesz Kuba!

kuzguwu komentarzy: 580109.04.2025, 15:46

W pamięci utkwiła mi sytuacja jak zatrzymał Mbappe na środku boiska na luziku.

szszsz komentarzy: 10609.04.2025, 15:02

Dobrym hitem jest to że Kanonierzy nie przegrali zadnego meczu gdy startuje Saliba z Kiwiorem xD

kaman17 komentarzy: 510309.04.2025, 13:54

Kiwior w pierwszej połowie był bardzo elektryczny. Kilka razy minął się z piłką i źle podał. W drugiej połowie widać było, że nabrał wiatru i grał bezbłędnie.

Patriko komentarzy: 588609.04.2025, 13:42

Good job Dżejkob!

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady