Jedynie stłuczony goleń Clichy'ego

Bardzo dobrze, ale mogło być gorzej, nie można pozwolić na tak brutalną gre..

Dobra wiadomość. Czekam na powrót Nasriego i debiut Silvestra z Hull :P

Ciesze się że to nic poważnego :)

ulzyło mi bo nie mamy drugiego nominalnego obroncy na lewa strone.

Doskonala wiadomosc;]

To dobrze :))

ufff

Dzieki Bogu! Utrata Clichego na dluzszy czas bylaby dla Arsenalu ciosem w samo serce.

Uff. ;)
Na kolejne kontuzje nie ma miejsca w składzie.

do następnego meczu ma jeszcze 10 dni, wykuruje się na bank na Porto. a już się balem że straci szansę na występ we wszystkich meczach tak jak to bylo w ubieglym sezonie

o jak super.!

Ufff Można odetchnąć z ulgą ...

No to całe szczęście, że to się tak skończyło.

Super wiadomość, bałem się najbardziej że coś złamał.

Dobrze. Gael przyda się na najbliższy nasz mecz. A co do Davisa to powinien odpuścić a nie wchodzi brutalnie w Clichy'ego.

ulga :) Clichy rządzi na lewej obronie :D

o.... uff juz sie balem

kamien spad mi z serca. na dzisiejszy dzien naprawde ciezko sobie wyobrazic pierszy sklad bez tego zawodnika.

Uff.Całe szczęście :]

Co za ulga ! :]

ufff ale ulga.Wyglodalo to gorzej.Dobrze ze nic mu sie nie stalo

Oby szybko wrócił do zdrowia i dalej szalał na lewej stronie

Corthal >>> Zgadzam sie , to był wielki krwiak , tez to widzialem

White_Eagle >>> Zgadzam sie hehhe :D

uff , co za szczescie , to nie wygladalo przyjemnie , niech ten z Boltonu sie cieszy ze to sie tak skonczylo

Bardzo dobrze, że nic mu nie jest. Clichy to zbyt ważny zawodnik, by tracić. Kto idzie w zakład, że gdyby koleś w ten sposób zaatakowął RvP, to by była półroczna przerwa?? :P

Całe szczęście. Jeżeli to miała by być jakaś poważniejsze kontuzja to trudno było by zastąpić Gaela.

Kamień spadł mi z serca. Faul wyglądał bardzo groźnie. Ale się dobrze skończyło

Uff... dobrze ze tylko stłuczenie

Ufff dobre wieści ,ciesze sie że to sie tak skonczyło .
Nie wyobrażam sobie braku Gaela

Gdy kamera zrobiła najazd na jego nogę, kiedy był opatrywany za linią boczną, wyglądało to na poważny uraz:/. Nie wiem czy to tylko załamanie światła, ale wydawało mi się że widziałem tam krwiaka i jakieś obtarcia.
No ale skoro tak to pozostaje się tylko cieszyć:P.

no i cale szczescie, bo chyba nikt w tym momencie nie wyobraza sobie druzyny bez Clichy'ego..