Jęk, płacz i zgrzytanie zębów na Emirates! Odpadamy z LM!
05.05.2009, 21:41, Kuba Zawadzki 340 komentarzy
Wielkie oczekiwanie na Emirates Stadium rozpoczął gwizdek sędziego Rosettiego. Od pierwszych minut obie drużyny zaczęły atakować. Nie było widać przewagi żadnego zespołu, jednak zarówno defensywa gospodarzy jak i gości spisywała się nienagannie. Man Utd dużo atakowało skrzydłami, większość piłek była kierowana do zawodnika z numerem 7.
W 8. minucie katastrofalny błąd Kierana Gibbsa – młody Anglik poślizgnął się w polu karnym, dzieki temu Park Ji Sung przejął podanie od Ronaldo i pokonał bezradnego Almunię. 0-1!
Wszyscy piłkarze Armat byli załamani tym trafieniem, a kibicie nie wierzyli własnym oczom. Kieran Gibbs, po tak fantastycznym meczu na Old Trafford popełnia taki błąd. Podopieczni Wengera potrzebują 3 bramek, aby myśleć o finale.
Niestety już 3 minuty później było 0-2. Ronaldo plasowanym strzałem, z rzutu wolnego dość daleko od bramki, pokonał bramkarza Kanonierów. Piłkarze Wengera potrzebują teraz 4 bramek aby przejść do finału. Hiszpański bramkarz mógł zachować się lepiej w tej sytuacji.
The Gunners pogubili się totalnie. Piłkarze Manchesteru nie spuszczali z tonu – w 18. minucie Ronaldo odegrał po ładnym dryblingu do Fletchera, ten przedłużył do Rooneya, który o mało co nie pokonał golkipera Arsenalu. Chwilę potem bliski trafienia do siatki był Ferdinand.
Zawodnicy Czerwonych Diabłów byli często łapani na spalonych. Mecz toczył się w spokojnym tempie, brakowało akcji podbramkowych i skuteczności.
Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic wartego uwagi, oprócz kilku strzałów piłkarzy w niebieskich koszulkach.
-----------------------------------------------------------
Pierwszą groźną sytuację po przerwie wypracowali sobie piłkarze z Manchesteru –zza pola karnego uderzał Ronaldo, jednak Almunia sparował piłkę na rzut rożny.
W 61. minucie szanse Arsenalu zostały już praktycznie pogrzebane. Kontratak Manchesteru, w którym udział wzięli Park Ji-Sung, Ronaldo i Rooney zakończył się trzecią bramką dla Czerwonych Diabłów. Djourou został wyprzedzony przez Portugalczyka i ten ostatni, mając przed sobą samego bramkarza uderzył nie do obrony, pod poprzeczkę. 0-3!
Dopiero po stracie bramki piłkarze z Londynu zaczęli konstruować akcje. Dwie minuty
Kilka minut później Nicklas Bendtner minął dryblingiem jednego z defensorów Manchesteru i uderzył w kierunku bramki. Niestety piłka trafiła tylko w boczną siatkę.
W odpowiedzi Ji-Sung próbował zaskoczył Almunię z ostrego kąta, jednak Hiszpan nie popełnił w tej sytuacji błędu.
W 75. minucie po brutalnym faulu Fletchera sędzia przyznał Kanonierom rzut karny. Szkot, po tym zagraniu, ujrzał czerwony kartonik. Do piłki podszedł Van Persie….1-3! Holender mocnym strzałem w okienko umieścił piłkę w siatce.
Zawodnicy Czerwonych Diabłów, mimo wyrzucenia Fletchera z boiska, często faulowali. W 84. minucie Fabregas mógł podwyższyć wynik, jednak źle przyjął piłkę i ta padła łupem Van Der Sara.
Dwie minuty później groźnie z rzutu wolnego uderzał Ronaldo, na szczęście jego strzał minimalnie minął bramkę Kanonierów.
Do końca spotkania Arsenal próbował jeszcze sforsować defensywę Manchesteru, jednak ta sztuka im się nie udała. Trzy minuty po zakończeniu regulaminowego czasu gry arbiter główny spotkania gwizdnął po raz ostatni. Katastrofa i hańba na ES! Mimo odgrażania się Wengera i jego podopiecznych, zespół Kanonierów nic nie zwojował. Odpadamy z Ligi Mistrzów, przegrywając z Manchesterem United 1-3!
Arsenal: Almunia, Sagna, Toure, Djourou, Gibbs, Walcott, Fabregas, Song Billong, Nasri, Van Persie, Adebayor
Ławka rezerwowych: Fabiański, Eboue, Silvestre, Diaby, Denilson, Vela, Bendtner
Manchester United: Van der Sar, O'Shea, Ferdinand, Vidic, Evra, Fletcher, Carrick, Anderson, Park, Ronaldo, Rooney
Ławka rezerwowych: Kuszczak, R Da Silva, Evans, Giggs, Scholes, Berbatov, Tevez
Sędzia: Roberto Rosetti.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wczorajszy wieczór był jednym z tych, które bolą jeszcze bardzo długo...zawiodło wczoraj absolutnie wszystko...
Zawiódł mnie wczoraj przede wszystkim, co oczywiste, nasz zespół, który nie był w stanie nawet podjąć równorzędnej walki z United. Miałem nadzieję na to, że Kanonierzy rzuca się na diabły i będą WALCZYĆ o zwycięstwo, a tymczasem kompletnie się skompromitowali, dali się upokorzyć i teraz wszyscy - piłkarze, sztab szkoleniowy, Fani - muszą przełknąć tę klęskę...
Na jakąś analizę tego dwumeczu nie chcę się nawet silić, bo gry The Gunners po prostu nie ma co analizować, jak to się mówi, nie kopie się leżącego...tak bardzo boli mnie, że to właśnie ARSENAL leży...za całą analizę niech wystarczy fakt, że w dwóch meczach straciliśmy 4 bramki oddając jakieś 5 strzałów w światło bramki United. Po prostu żenująco zagraliśmy i moim zdaniem NIE ZASŁUŻYLIŚMY na to, by grać w półfinale Ligi Mistrzów. Nie zasłużył zespół i "kibice" na The Emirates!
Właśnie "kibice"...to wstyd na całą Europę, te puste sektory po pierwszej połowie zapamiętam do końca życia. Ich widok uzupełnił obraz klęski Kanonierów we wczorajszym spotkaniu. Nie wiem co ci ludzie sobie myśleli wychodząc w przerwie ze stadionu, ale chyba wiem co czuli piłkarze wychodząc po przerwie z tunelu i widząc, że kilka tysięcy serc ich opuściło...
Niektórzy pewnie powiedzą, że 1/2 finału LM to sukces, ale ja będę się upierał przy tym, że ARSENAL nadal jest w kryzysie...mój Ukochany Klub, który wczoraj zawiódł na całej linii, był o 2-3 klasy gorszy od United, był niegodny gry na tak wysokim poziomie...tyle lat już jestem i ZAWSZE będę sercem z Kanonierami, ale już od przeszło 10 lat zbyt często mówię sobie "Zobaczymy co będzie w następnym sezonie..."
Dziś czekam tylko na "PRZEPRASZAM" ze strony Zespołu(Cesc'a jako kapitana) i Boss'a!
Jak myślicie, doczekam się???
Jak oglądałem mecz to pomyślałem sobie: "Panie Wenger... Chyba czas pomyśleć o odejściu..."
Przed każdym meczem(tym ważniejszym) mówi, że zobaczymy inny Arsenal. Jakoś nie zauważyłem innego stylu gry.. Nie wiem dlaczego daje jednego NŚ? Według mnie na ManU powinno to wyglądać tak:
Almunia
Sagna Djourou Toure Silvestre
Bilong
Cesc Nasri
Walcott Ade RvP
Jeżeli chcemy wygrywać to trzeba grać ofensywnie, a nie bawić się w skrzydłowych
Co do transferów. Brakuje nam 3-4 graczy co potrafią oddać ten ostatni strzał(np. Ronaldo, Rooney, Tevez) Mamy Ade i RvP, ale to za mało :/. Jeżeli kupować to: Richards'a, Yaye i może Gignac'a... Może jeszcze jakiegoś napastnika, ale CI 3 nam by się przydali, a nie dawać młodego Gibbs'a co jest nierówny..
Nic nie stalo zdarza sie najlepszym za rok wygramy ^^
Już od początku spotkania zapowiadało się na taki finał. Ten błąd Gibbsa wyraźnie podciął nam skrzydła. Wydawało się, że taka niegroźna sytuacja, a tu padła z niej bramka. Chwilę później błąd popełnił RvP, niepotrzebnie faulując bodaj Rooneya. Co zrobił Ronaldo z wolnego, totalnie już nas pogrążył i uciął nam marzenia o finale. Powiem szczerze, że gdy było już 0-2 wiem, że może to nie powiem jak kibic ale nie wierzyłem w to, że będziemy w stanie strzelić cztery bramki. Głównie ze względu na naszą nieudolną grę w ataku, niby byliśmy przy piłce, a tak naprawdę to Manchester nas blokował i nie pozwalał przejść dalej niż za wyznaczoną linię. Dalsza część spotkania to znowu pokaz naszej nie ma co ukrywać przeciętnej gry, jakoś brakowało mi takiej woli zwycięstwa, za wszelką ceną atakowania. Po prostu tego dnia, w tym dwu-meczu nie mieliśmy szans.
Po raz kolejny nie zawiódł Manuel, choć przy bramce na 0-2, mógł się zachować ciut lepiej. Jednak w dalszej fazie spotkania bronił tak jak to robił ostatnio, czyli bezbłędnie. Nasza obrona zawiodła dziś, widać było bojaźń u młodego Gibbsa, chłopak nie wytrzymał presji. Drugi boczny obrońca, to nie ten sam Bacary co w poprzednim sezonie, gdzie prawą stroną nikt się nie przedzierał. Środek obrony pozwalał na za dużo Diabłom. Może nie grali bardzo źle ale brakowało tej kropki nad i. Linia pomocy, po raz kolejny taka jakaś niemrawa. Cesc się starał ale mało z tego wychodziło. Theo na prawym skrzydle był totalnie bez produktywny, Gdy kryła go dwójka Rooney, Evra młody Anglik nie wygrywał pojedynków. Z drugiej strony Samir, często mijał najsłabsze ogniwo United- O' Shea. Jednak znowu zawodziło kluczowe podanie, albo dośrodkowanie na głowę obrońców albo nie potrzebny drybling. Song niby wywiązał się ze swojej roli, tylko chwilami Manchester znowu miał kontrolę środka pola. Nie mniej jednak w miarę pozytywny występ Songa.
Teraz linia ataku gdzie, moim zdaniem znowu graliśmy jednym napastnikiem. Adebayor po raz kolejny pokazał, że jest w słabej formie. Togijczyk nie schodził do boku, nie pomagał, nie utrzymywał się przy piłce. Tylko na nią czekał, a gdy już ją miał to tracił. U Robina było widać większą wolę walki, Holender się starał. Może także mu nie za bardzo wychodziło ale chociaż coś robił. O zmiennikach nie będę pisał bo generalnie to nie zagrali źle.
Tak więc podsumowując zagraliśmy po raz kolejny nie swój futbol. Nasze akcje były bardzo czytelne, a to dośrodkowanie (nie celne) Sagny do Adebayora lub próby środkiem pola gdzie rywale nas dobrze zablokowali. Boss zapowiadał, że będzie inny Arsenal. Żartobliwie można powiedzieć, że był z 1-0 zrobiło się 1-3. Czyli jest zmiana. Teraz tak na poważnie. Gdyby nie stracone głupio bramki na początku to spotkanie na prawdę mogło być w naszym wykonaniu bardzo dobre. Chłopakom wyraźnie podcięły skrzydła trafienia Parka i Ronaldo. Szkoda tego meczu, szkoda tego sezonu... znowu na zero.
Pomimo porażki i tak dziękuję chłopakom za dotarcie do 1/2 LM. Brawo OBY za rok było lepiej!
Wy się nadajecie na strone ManU. Co za ludzie. Zwolnić Wengera? Pogieło was? Ten człowiek stworzył tak naprawdę cały Arsenal, gdyby nie on połowa z was by Kanonierom nie kibicowała. Mamy najlepszego trenera na świecie, który mozolnie dąży do sukcesu, i nie robi tak jak np. Bar****ona która wydaje 30mln na Alvesa, czy ManU które wydaje 32mln na Berbatova..Arsen'e połowe tej sumy wydał na Andrieja Arshavina, i już gra lepiej niż ten cały Berbatov..Zespół prowadzić trzeba z głową, nie wsytarczy wydać fortuny na zawodników. Przyjdą sukcesy, ale do tego trzeba być cierpliwym, a Wy nie jesteście...
Jeszcze tylko 1 Kanonier został w Lm i walczyć będzie do końca.
Henry> dobrze że odszedł, tutaj tylko marnowałby resztkę kariery.
Ja jestem za Barceloną.
Chelsea będzie musiała się odkryć tak jak my. Chcieliśmy zdobyć bramkę i zagrać ofensywnie, tylko z czym my do ludzi skoro obrona to dno..
Barcelona wygra moim zdaniem LM.
A wiecie jest jeden +
Teraz prasa w Anglii tak zjedzie Wengera że na pewno będzie miał rozmowę z zarządem. Jaki wstyd, najpierw mówią że rozjadą u siebie Man Utd, a tu sami zostali ośmieszeni.
Liczyłem że może coś ugramy po 8 minutach, wiedziałem że odpadniemy.
ebramki.pl/view,lm-arsenal-1-3-manchester-utd,5103.html
bramki ze spotkania...
Co do Gibbsa, co z tego że się poślizną, to jest jego błąd, że nie potrafi się na nogach utrzymać. wszyscy kanonierzy zagrali fatalnie!!!!
a co do karnego, to dobrze że Fabregas nie odniósł kontuzji.
Wenger powinien odejść, wezmą go do Realu gdzie będzie kilka miesięcy i go zwolnią. A my Powinniśmy szukać kogoś młodego z pomysłami nowymi. Barcelona tak zrobiła i jak się okazało nigdy lepiej nie grali.
nasi zawodnicy wyszli jakos na ten mecz bez wiary w siebie.Co z tego ze atakowali przez pierwsze 7 minut meczy.katastrofalny blad Gibbsa który w pierwszy meczu tez odwalił taki bład tylko ze tamtym razem po strzale Teveza 2 razy uratował nas Almunia (bo najpierw oddał strzał i od razu obronił dobitke).Transery sa u nas nieuniknione i to nie jacys afrykanskie babmusy z francuskimi korzeniami tylko po pierwsze albo anglik (zeby nie musiał nam sie ogrywac z 3 lata) albo poprostu rosły orbonca (w tym momencie przychodzi mi do głowy Per Mertesacker.Jest młody bo ma bodajze albo 24 albo 25 lat,w dodatku młokos niczym Ferdinand a wiec jak mu cos nie pójdzie noga nadrobi głowa) Za nieduze pieniadze mozna by było naprawde zrobic porzadny skład bo znajac mozliwosci "targowania" Wengera nasz budzet nie stracil by na całosci.Poza tym
mmysle o bramkarzu.Mam dwóch kandydatów a wiec Leo Franco z Atletico i Sebastiana Frey'a.Do Obrony kupił bym Merctesacker'a,Lescott'a na def pomocnika jedynie Veloso albo próbowac sciagnac Flaminiego (bo powroty sie zdarzaja) o Yaya nie mamy co marzyc i wtedy myslac realistycznie mozemy cos ugrac bo jesli nasza polityka nadal sie bedzie opierac na kupowaniu młodzików zeby posczycic sie najmniejsza srednia wieku lub dokupywaniem juniorów do szkółki to ja dziekuje za takie cos
Trzeba się chyba zastanowić:Czy warto jest kolejny sezon trzymać się Wengera przez sentyment do dawnych czasów i przez to, że potrafi wynajdywać nowe talenty?Czy może już potrzeba nam kogoś innego jak np. Hiddink który na każdego przeciwnika obiera inną przeważnie skuteczną strategię.Jestem wielkim fanem Arsenalu ale to wstyd przegrać praktycznie bez walki.Zachowywaliśmy się momentami jak dzieci we mgle a ManU grał jak u siebie.Czas chyba na zmiany i zakup z dwóch może trzech doświadczonych graczy oraz z całym szacunkiem dla dokonań chyba era Wengera powoli dobiega końca.Jeśli nie potrafimy wygrywać ważnych spotkań nigdy nie staniemy się takim naprawdę wielkim zespołem.Żałosne słowa po żałosnym meczu.
Wiecie co piłkarze Man Utd i Ferguson reprezentują zupełnie inny poziom nie tylko w piłce, kazdy mówił że " Możemy pokonać Arsena;","jest to możliwe", "Musimy"
A nasi z tym kretynem na czele.
"Jestem pewny zwycięstwa"itp.
Nie chce Wengera bo ściąganie dzieciarni to nie wszystko.
Ferguson udowodnił że Wenger z nim się równać nie może. Niech zwali winę na sędziego to jeszcze większego idiotę z siebie zrobi.
Dobry powrót po kontuzji. Teraz trzeba się skupić na Chelsea!
Ehhh no. Od pierwszych minut zapowiadało się bardzo fajnie. Pierwsze ataki Arsenalu - mogliśmy wierzyć w zwycięstwo. 1 bramka dla Manu - No ja bym tego nie określił jako błąd Gibbs'a, a raczej przypadek, bo poślizgnięcie to raczej nie błąd - przynajmniej ja tak twierdzę. Druga bramka była w zasięgu Almunii. Trzecia? Poprostu obrona zawaliła i to nie pierwszy raz w tym spokaniu. Brawo dla Van.Persiego. Nie powiem, ten rzut karny był bardzo efektowny :)
Wenger i piłkarze sami siebie ośmieszyli swoimi wypowiedziami.
Między nami a Man Utd jest przepaść.
Nic nie osiągniemy jeśli Wenger będzie trenerem.
Szkoda:/ Mam nadzieje ze na Old Trafford wygramy i urwiemy MU punkty, w drodze po mistrzostwo.
Dumni po zwyciestwie, wierni po porazce.
MAn Utd nam pokazal, ze nawet najsilniejszy atak nic nie da jak ma sie nedzna obrone i to wlasnie obrone musimy wzmocnic jakims doswiadczonym pilkarzem
Arsenal od kołyski, aż po grób!
ja zostaje! Dumny po zwyciestwie, wierny po porazce
R4d3k99 --> Do pomocy gourcuff by się przydał strasznie bramkostrzelny pomocnik a takie cuda w Ligue 1 robi , aż sie dziwię ze jeszcze go nie mamy ;/
też mnie zdenerwowali ci "kibice" ;-/
Niektórzy kibice po takiej porażce od razu mówią ,że Arsenal to cioty i nie umieją grać .To są sezonowcy *******eni. Ja zawsze będe lubiał Arsenal bo to najlepszy klub na świecie!!!!!!!!!!!!
Nie w tym, to w przyszłym roku LM nasza!
Wstyd przynieśli w tym spotkaniu jedynie kibice, który zaczęli opuszczać Emirate po godzinie gry!
Zawodnicy walczyli do końca i polegli na polu chwały, waleczni do końca...
GO! GO! Gunners!
Jeśli Wenger zrobiłby 3 dobre transfery do kazdej formacji, to kto wie, moze wygralibysmy w koncu cos..
Obrona: Albiol
Pomoc: Y. Toure, Veloso
Napastnicy: Dzeko, Grafite, Villa..
Takich ludzi nam potrzeba.
Cóż tutaj mówić, LM już nie zwojujemy. Trudno, ale w końcu musimy coś zdobyć, trzeba tylko zachować cały ten zespół nie sprzedając nikogo, bo oni muszą się zgrać, a kupywanie teraz znowu młodych talentów nie wiem, czy będzie owocne.
Możliwe jest, że teraz, gdy odpadliśmy, media będą rozmawiały o Wengerze jako kandydacie do objęcia stanowiska trenera Realu albo Bayernu, możliwe też Milano bo nie wiadomo jak z Ancelottim. Oczywiście jestem za pozostaniem Wengera. Niech trenuje Arsenal nawet do końca swojej trenerskiej kariery, bo jest w ścisłej czołówce na świecie i wykonuje naprawdę dobrą robotę.
Nawet jeśli przegraliśmy, gratuluję drużynie walki i determinacji. Teraz się nie udało, ale za rok... Kto wie?
Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham CIE !!
dupa zbita;/
mi sie wydaje, że jednak sedzia im troche pomógł, w pierwszej połowie ewidentnie gwizdał na ich korzyść. w sumie to i tak nic teraz juz nie zmieni
Kibice dumni po wygranej, wierni po porażce !!
JA tez!:P
Dumny po zwyciestwie, wierny po porazce
Ciekawe jak sie teraz na stronce przerzedzi...
Pewnie duzo kibicow zwatpi
Ja zostaje! Dumni po zwyciestwie, wierni po porazce.
Brak mi słów, Nęci mnie tylko 1 rzecz, czemu nie zagraliśmy 4-4-2? Adebayor był znowu osamotniony w ataku, bo Wenger ustawil van Persiego na lewym skrzydle. Błąd Gibbsa był napewno momentem kulminacyjnym, potem drugi gol, którego znowu można było uniknąć. Manchester nie stworzył sobie 100% sytuacji, bo bramki (szczególnie 1) były po naszych błędach. Cóż, teraz można gdybać, bo może trzeba było wystawić Ebue od poczatku, w miejsce Gibbsa. Niestety kibice też się nie popisali, w 60 minucie trybuny opustoszały, rzadki widok na Emirates Stadium. Za rok też są puchary, szkoda tylko, że powtarzam to sobie od 4 lat ;/
Cóż przegraliśmy, było widać, że jesteśmy słabsi piłkarsko, brak nam doświadczenia i wiary w siebie.
Dumni po zwycięstwie wierni po porażce.
według mnie itak ładnie ze z takim składek doszlismy do 4 najlepszych zespolow swiata.
Nie oszukujmy sie bez doswiadczonych zwodnikow nie ogramy tak wspaniale pukladanych zespol jakim jest manU. Druga sprawa to to iż Wenger robi sobie zespół juniorów, tutaj kibice czekają na trofea. No i ostatnie pytanie. Czy ktos wie dlaczego eboue nie grał od początku? Dlaczego wenger w takim spotkaniu o taka stawke woli dac 19letniego zawodnika niz doswiadczonego obronce? Wenger idz na zakupy w lato! Fabregas czy Hleb? Kto z nich dawał wiecej dla Arsenalu?
Pierwsze 5 minut wyglądało naprawde dobrze. Atakowaliśmy i nie dawaliśmy złapać oddechu defensywie MU. Niestety ten fatalny błąd Gibbsa załamał reszte drużyny i ja już wtedy wiedziałem że jeżeli Arsenal nie będzie grał tego co na początku to nie awansuje do finału. Zaraz padła kolejna bramka i nasi piłkarze byli zupełnie rozsypani (tak jak ja). Wynik utrzymał się do przerwy. Arsenal musiał postawić wszystko na jedną karte i zmienić ustawienie na 3 napastników. Wenger tego nie zrobił i liczył że Arsenal w tym składzie jest wstanie strzelić 4 bramki. Zaczeliśmy tą drugą połowe bez wiary i skończyło się to bramką na 3:0. Dalej byłem już taki smutny i zły że nawet ta bramka Robina mi humoru nie poprawiła.
Jeżeli chemy w przyszłym roku dojść do dalszej fazy należy kupić zmiennika na pozycji stopera bo cienko ta formacja wygląda kiedy nie ma któregoś z dwójki Gallas/Toure.
co poradzimy?
widocznie to nie jest jeszcze ich czas.. moze za rok?..
mam tylko nadzieje ze ten j****y manu przegra w finale! ;/
Arsenal zagrał słabo. Nie wiem, co się działo z tą drużyną na meczach z ManU, ale meczu opisywać nie będę. Każda drużyna ma swoje dobre i słabe chwile, a prawdziwi kibice pozostają. Mimo przegranej, nadal kocham ten klub. A co do panów obmyślających transferypowiem, że Arsenal ma jeszcze długi. A kolejne, to, to, że nie można po nieudanym sezonie wymieniać całego składu, który mamy dobry, utalentowany, tylko niedoświadczony. Co prawda, można kupić 1- 2 lepszych zawodników, ale spójrzcie na Real, Bayern. Nakupywali i co? A u nas za 1- 2 sezony powinno byc lepiej.
Ten mecz to po prostu tragedia. Co za wstyd. Tak dać sie ograć u siebie. Juz na Old Traford było lepiej. A ten Gibbs za bił ducha walki w zespole takim kicksem. Niech Wenger weźmie sie do roboty bo kibice dali mu juz żółtą kartke - połowa wyszło po 1 połowie. To było wymowne. Te teksty przed meczem i atmosfera niby walki, a tu po prostu koszmar!!! Jakby ich coś zbiło z tropu totalnie. Taki klub a żałuje kasy na obrońców. Szkoda gadac. MU nas wypunktowalo
Moim zdaniem LM wygra barca
Najbardziej wkurza mnie to że arsenal żałuje kasy na doświadczonych zawodników a są 3 z najbogatszych klubów.
Kupmy :
OBRONA : Richards / Albiol
POM : Gourcuff / Silva
NPST : Dzeko / Villa
I CHOLERA NIE MOŻEMY ŻAŁOWAĆ KASY NA ZAWODNIKÓW !!!
Witam. Niestety... Kłania się defensywa panowie, każde wielkie kluby maja swietnego defensywnego pomocnika: Chelsea - Essien, do tego w obronie Terry Carvalio Bosingwa; Barca - Yaya Toure i Keyta, do tego Puyol DaniAlves czy Marqez; Manu - Carrick + Ferdinand Vidic (po prostu wymiataja), Liverpool - Mascherano i Alonso... i tak by mozna jeszcze duzo wymieniac. Aby moc skupic sie na ataku tyly musza byc porzadnie zabezpieczone. Co do wczorajszego meczu - podejrzewam ze nacisk by trwal tak jak w pierwszych pieciu minutach, ale Cescowi i reszcze wiara padla nawet nie po straceniu gola, ale po takim bublu jakim zrobic Gibs. Clichy Sagna Toure - Ok ale Gallas na lawe i trzeba sprowadzic DP oraz naprawde dobrego ŚO. Napad na przyszly sezon jest dobry - druga linia wrecz boska z Arszą... Tyle odemnie! Pozdrawiam
P.S i tak rOLNALDO będzie płakał po finale ;p
ja też dalej siedze w koszulce :(
ja nadal siedze w mojej koszulce :)
ale nawet ja, bedac kolesiem kochajacym swoj klub, musze sie spienic - to co zaserwowali nam dzisiaj nasi ulubiency to po prostu byla zenada...
powrot do fazy projektowania, panie Wenger: nalezy pozbyc sie kolesi, ktorzy dluuugo jeszcze nie dadza rady w tym klubie, albo zaczac grac nimi w rezerwach - niech sie ogrywaja...
i naprawde, nalezy kupic tych dwoch enforcerow, tak zeby technicy jak Fab czy Nasri mogli sie pobawic :)
kanonierMarli ----> kibicujesz od 9 lat czy od 9 dni/tygodni? kibic który kibicuje od 9 lat nie olalby ukochanej drozyny po badz co badz sukcesie (zapytaj sie kibiców innych drózyn ile by dali zeby ich zespol mogl zagrac w polfinalem ligi mistrzów) przykro ze mamy takich kibiców ale pocieszajace dla mnie jest to ze na 99% nie jestes kibicem tylko sezonowcem wiec jednego mniej ;) podrzec koszulke i spalic flage to moge co najwyzej totenhamu, moge nawet na nią nasrac ale prawdziwy kibic jest z dróżyną na dobre i na zle. Dumni po zwyciestwie, wierni po porażce. Arsenal till i die!
naprawde brakuje nam walczakow - trzeba przyznac ze brakuje nam takich enforcerow jak PV4, czy nawet Flam...
poza tym znowu fatalne ustawienie RVP nie jest skrzydlowym, byc moze powinien grac na prawej stronie, biorac pod uwage jego silniejsza lewa noge i to, ze zawsze probuje schodzic do srodka...
Vela i Bendtner powinni grac od poczatku, Ade powinien zostac spuszczony do rezerw - pare razy widzialem jak truchtal sobie przy kontrze zamiast leciec na leb, na szyje...
nie bylo walki, nie bylo przecinania podan, tylko milion celnych podan, super statystyka, tylko to nie jazda figurowa czy balet...
powtorze to co napisalem po kilku zenujacych porazkach z Hull i temu podobnym badziewiem: brakuje nam DWOCH graczy (CB + DM), i to nie jakichs tam grajkow z Afryki, tylko mordercow, w ktorych zylach plynie czyste zlo...
dwoch kolesi, za ktorych warto dac po £15M, takich, od ktorych beda odbijaly sie Andersony i Fletchery tego swiata, tak ze tylko kosci trzeszczaly...
ale przeciez to bylby zamach na prawdziwy football, prawda?
szkoda ze stajemy sie krzyzowka szkolki pilkarskiej z Harlem Globetrotters: arty-farty football, no end product...
I jestem pewien na 100 % Fabregas, RvP, Adebayor, Eboue, Walcott..odejda na koniec sezonu !!!
Wiernosc sie skonczyla =] w pilce chodzi tylko wygrywanie a nie o pajacowanie =] ile to razy mozna sluchac ''zobaczycie inny Arsenal''no ile mozna?
trudno sie mowi i tyle.
Ja powiem tak...kiedy mecz zostal otwarty, mialem koszulke i flage na sobie, bylem pewny ze wygramy mecz...po 8 minutch zostalem zaskoczony jak nigdy w swoim zyciu, po 15 minutch,zamknelem sie w sobie gdy moi koledzy sie smiali ze to wlasnie Man.Utd wygrywa juz 2-0 na Emirates a ja jako jedyny kibicowalem Arsenalowi...a teraz mnie juz wszystko *******i..spalilem flage i podarlem koszulke,jebie caly sklad caly sztab szkoleniowy, cale Emirates Stadium ****C ICH WSZYSTKICH...W****ilem sie totalnie...kibicowalem im 9 lat i czas z tym skonczyc, dyrektor tego serwisu moze mnie z tad wy****c, a mnie to *******i, nie kibicuje juz wiecej Arsenalowi, osmieszyli mnie jak i siebie Dziekuje Tyle Mam Do Powiedzenia !!!!