Jęk, płacz i zgrzytanie zębów na Emirates! Odpadamy z LM!
05.05.2009, 21:41, Kuba Zawadzki 340 komentarzy
Wielkie oczekiwanie na Emirates Stadium rozpoczął gwizdek sędziego Rosettiego. Od pierwszych minut obie drużyny zaczęły atakować. Nie było widać przewagi żadnego zespołu, jednak zarówno defensywa gospodarzy jak i gości spisywała się nienagannie. Man Utd dużo atakowało skrzydłami, większość piłek była kierowana do zawodnika z numerem 7.
W 8. minucie katastrofalny błąd Kierana Gibbsa – młody Anglik poślizgnął się w polu karnym, dzieki temu Park Ji Sung przejął podanie od Ronaldo i pokonał bezradnego Almunię. 0-1!
Wszyscy piłkarze Armat byli załamani tym trafieniem, a kibicie nie wierzyli własnym oczom. Kieran Gibbs, po tak fantastycznym meczu na Old Trafford popełnia taki błąd. Podopieczni Wengera potrzebują 3 bramek, aby myśleć o finale.
Niestety już 3 minuty później było 0-2. Ronaldo plasowanym strzałem, z rzutu wolnego dość daleko od bramki, pokonał bramkarza Kanonierów. Piłkarze Wengera potrzebują teraz 4 bramek aby przejść do finału. Hiszpański bramkarz mógł zachować się lepiej w tej sytuacji.
The Gunners pogubili się totalnie. Piłkarze Manchesteru nie spuszczali z tonu – w 18. minucie Ronaldo odegrał po ładnym dryblingu do Fletchera, ten przedłużył do Rooneya, który o mało co nie pokonał golkipera Arsenalu. Chwilę potem bliski trafienia do siatki był Ferdinand.
Zawodnicy Czerwonych Diabłów byli często łapani na spalonych. Mecz toczył się w spokojnym tempie, brakowało akcji podbramkowych i skuteczności.
Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic wartego uwagi, oprócz kilku strzałów piłkarzy w niebieskich koszulkach.
-----------------------------------------------------------
Pierwszą groźną sytuację po przerwie wypracowali sobie piłkarze z Manchesteru –zza pola karnego uderzał Ronaldo, jednak Almunia sparował piłkę na rzut rożny.
W 61. minucie szanse Arsenalu zostały już praktycznie pogrzebane. Kontratak Manchesteru, w którym udział wzięli Park Ji-Sung, Ronaldo i Rooney zakończył się trzecią bramką dla Czerwonych Diabłów. Djourou został wyprzedzony przez Portugalczyka i ten ostatni, mając przed sobą samego bramkarza uderzył nie do obrony, pod poprzeczkę. 0-3!
Dopiero po stracie bramki piłkarze z Londynu zaczęli konstruować akcje. Dwie minuty
Kilka minut później Nicklas Bendtner minął dryblingiem jednego z defensorów Manchesteru i uderzył w kierunku bramki. Niestety piłka trafiła tylko w boczną siatkę.
W odpowiedzi Ji-Sung próbował zaskoczył Almunię z ostrego kąta, jednak Hiszpan nie popełnił w tej sytuacji błędu.
W 75. minucie po brutalnym faulu Fletchera sędzia przyznał Kanonierom rzut karny. Szkot, po tym zagraniu, ujrzał czerwony kartonik. Do piłki podszedł Van Persie….1-3! Holender mocnym strzałem w okienko umieścił piłkę w siatce.
Zawodnicy Czerwonych Diabłów, mimo wyrzucenia Fletchera z boiska, często faulowali. W 84. minucie Fabregas mógł podwyższyć wynik, jednak źle przyjął piłkę i ta padła łupem Van Der Sara.
Dwie minuty później groźnie z rzutu wolnego uderzał Ronaldo, na szczęście jego strzał minimalnie minął bramkę Kanonierów.
Do końca spotkania Arsenal próbował jeszcze sforsować defensywę Manchesteru, jednak ta sztuka im się nie udała. Trzy minuty po zakończeniu regulaminowego czasu gry arbiter główny spotkania gwizdnął po raz ostatni. Katastrofa i hańba na ES! Mimo odgrażania się Wengera i jego podopiecznych, zespół Kanonierów nic nie zwojował. Odpadamy z Ligi Mistrzów, przegrywając z Manchesterem United 1-3!
Arsenal: Almunia, Sagna, Toure, Djourou, Gibbs, Walcott, Fabregas, Song Billong, Nasri, Van Persie, Adebayor
Ławka rezerwowych: Fabiański, Eboue, Silvestre, Diaby, Denilson, Vela, Bendtner
Manchester United: Van der Sar, O'Shea, Ferdinand, Vidic, Evra, Fletcher, Carrick, Anderson, Park, Ronaldo, Rooney
Ławka rezerwowych: Kuszczak, R Da Silva, Evans, Giggs, Scholes, Berbatov, Tevez
Sędzia: Roberto Rosetti.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Spoko luz, czy ktos miał nas za faworytów czy ktos myślał o tym że wygramy nie mowiąc o awansie. Dobra 1:3 boli jak drzazga w fiu**e. Ale tylko my kibice w to wierzyliśmy i my swoja role wykonaliśmy. Pierwsza bramka co to jest w ogole ze ronaldo na 30 metrze moze sobie walnac rajda za linie obrony dosrodkowac osmieszajac sagne, gibbs sie poślizgnął, Arshavin z Boro tez sie poslizgnal i pamietam ze sie smialem jak malo kto na stadionie. Poprostu nie fart. 2 bramka, faul ciekawe na kim ??? dobra niech maja Ronaldo umie nurkowac. Strzał, gol Almunia Ciiiiiii gdyby nie on nie mielibysmy po co grac ten rewanz. 3 gol kontra, atrakcja dodatkowa siata, sito jak kto woli Eboue. Gole z dupy to nie nasza winna. W pierwszym meczu należało im sie zwyciesto teraz był wyrównany mecz w srodku pola tylko wynik nie ten co trzeba ;).
No cóż. Zasłużona przegrana... ! Pozostało tylko życzyć powodzenia dzisiejszemu przeciwnikowi w finale. Zasługują na to!! Na obronę tego trofeum !
A my możemy płakać. Sam zaraz tak uczynię. :(:(
Ja może Adebayora widziałem przez 10-25min meczu a gdzie był przez resztę ?
Teraz mozna powiedziec tylko tyle:
Dowidzenia Fabregas v.Persie Adebayor - bedzie nam was bardzo brakowalo. A wenger da do skladu Wilshere'a Ramseya, Meride przez caly sezon bedzie kupowal jednego zawodnika.
I kolejny sezon zaczniemy z nadziejami.
Chlopcy pokazali charakter, w nastepnym sezonie odmlodzi sie sklad bo kto widzial trzymac w druzynie 21 latkow.
Bedzie dobrze, jak Wenger tak mowi to trzeba w to wierzyc ;) Milej nocki ;D A na pewno bedzie mila ;)
powiem tylko jedno... ja pierd***
Ja wam coś powiem i wszyscy rozważcie moje słowa. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zakwalifikowanie się do pucharu UEFA tak właśnie tak. Dlaczego? Dlatego że w LM nam nie idzie a the gunners potrzebują trofeów z niższej co prawda pułki ale UEFA by się przydało. ( tego też nie mamy na regale z pucharami)
Teraz czekam na to, żeby Barcelona "upokorzyła" Manchester w finale !
rozczarowali mnie kibice arsenalu. sam byłem załamany ciezko mi było ogldac to nawet w telewizji.ale jak mozna było oposcic stadion 20 minut przed koncem. nawet na druga połowe było mało kibicow. zenada
na stronie barcy przypadkowo znalazlem jeden ale jakze trafny komentarz : " To, że Arsenal żegna się dzisiaj z ligą mistrzów jest zasługą nikogo innego jak Arsena Wengera. W przeciągu kilku lat nie potrafił zbudować filaru tej drużyny, każda pozycja to praktycznie młokos, myślał, że sprowadzi sobie najbardziej wyszukane 20 letnie talenty i każdy z nich będzie jak Messi - coraz lepszy. Nic bardziej mylnego. Żaden z nich nie ma indywidualnego charakteru, jak patrzę na mecze Arsenalu, to po prostu widzę chłopców z podwórka - każdemu coś wychodzi, ale razem grać to nie potrafią. Suma talentów nigdy nie przekłada się na wyniki zespołu, trzeba jeszcze coś takiego jak dopełniające się ogniwa drużyny, doświadczenie, pewnego rodzaju boiskowe cwaniactwo, a także jedno spajające wszystkich piłkarzy ogniwo w postaci piłkarza - dowódcy, który będzie prowadził drużynę jak Gerrard w Liverpoolu, jak Lampard czy Terry w Chelsea, jak Xavi, Puyol w Barcelonie, jak Raul, Casillas w Realu, jak Krystyna, Ferdinand w MU. Wenger myślał, że to on będzie takim ogniwem, ale mu permanentnie nie wychodzi, bo siedzi pryk na ławce i w zasadzie w dobrej drużynie sprawdziłby się, ale nie jako trener, ale jako "łowca talentów". Żaden z piłkarzy Arsenalu nie jest "legendą klubu", a w zasadzie ich jedyna legenda gra dzisiaj w Barcelonie."
i czy ktos sie z tym nie zgodzi ? 100% racji dla tego kto to napisal... nie mam slow by opisac nasza dzisiejsza gre -.- kolejny zawalony sezon, skonczylo sie jak zawsze na gadaniu, i zaraz kazdy powie moze w nastpenym sezonie... tu trzeba cos zmienic i to zaraz tylko to juz nie nasza dzialka...
katastrofalne błedy a najgorszy gibbsa wstyd na calej lini
Panowie tak na spokojnie nie należał nam się finał już po pierwszym meczu...
Ta drużyna nadal jest młoda, a w rękach Wengera żeby ich zatrzymać i będzie ok
Cóż, nie dość że odpadamy z LM to jeszcze zostaliśmy pogrążeni na własnym stadionie. Puste trybuny 15 minut przed końcem spotkania oraz zdeptane flagi zastępują słowa, których mi w tym wypadku brak. Nie spodziewałem się tego, ponownie Arsenal mnie zaskoczył. Jednak ta gadanina nie była nic warta. Ciężko mi zrozumieć, jestem totalnie zszokowany.
Zwolnienie Wengera to byłby strzał do własnej bramki, więc ludzie opamiętajcie się.
Mam też nadzieję że Ci młodzi gracze nie porozchodzą się latem, bo w takim wypadku konstruowanie drużyny strzeli w łeb a polityka Wengera totalnie nie wypali.
Ja jeszcze nie wierze...pech, niuwaga, brak sam nie wiem czego...jednym slowem dupa i klapa na calej lini, trzeba sie przespac i zobaczyc co dalej...jeszcze takie baty...
Mecz fatalny w wykonaniu naszych zawodników. Pomimo własnego stadionu, to MU zdominowało grę i kontrolowało jej przebieg. Almunia jedynie pozostał na swoim bardzo dobrym poziomie. Cóż... nie ma co rozpaczać, bać się kolegów ze szkoły itp. Wierzmy, że przyszły sezon przyniesie więcej sukcesów. Go Go the Gunners!
Nienawidze Manchesteru
co za porazka :/:/:/:/
Ade znowu nic nie pokazał!!!!
Bendtner lepiej zagrał po wejsciu niz Ade w całym dwumeczu!!!
dennis93 proponuje dorosnac i zastanowic sie dobrze na nad tym co mowisz. Nie od parady inne kluby sie o niego bija. Prawda jest taka ze nasz czas jeszcze nadejdzie, ale niestety jeszcze nie teraz.
Wszystko by bylo inaczej, gdyby tylko nie ta szybko stracona bramka. Niesety blad Gibbsa, jednak nie z jego winy. Poslizgnal sie, kazdemu by sie moglo zdarzyc. No niestety.
dennis93 co Ty tak na Wengera jedziesz? Gdyby nie on to pewnie nie był byś nawet kibicem Afc bo nie zdobyli by tyle trofeow. Po 2 to spojrz jaka druzyna arsenalu jest młoda a jak juz wojuje europe, strach pomyslec co bedzie jak nabierze doswiadczenia.
Go go Gunners!
co za porazka :/:/:/:/
Ade znowu nic nie pokazał!!!!
Bendtner lepiej zagrał po wejsciu niz Ade w całym dwumeczu!!!
nie zasłużyliśmy na zwycięstwo w tym meczu...to fakt ale na tym Arsenal się kończy, po raz kolejny ubolewam nad brakiem Arszawina, no cóż pozostało nam walka o prestiż w lidze i to tyle w tym seoznie.
Ja nie wiem co oni tam robili. A Adebayor to się chyba tam pogubił.
dennis93 proponuje dorosnac i zastanowic sie dobrze na nad tym co mowisz. Nie od parady inne kluby sie o niego bija. Prawda jest taka ze nasz czas jeszcze nadejdzie, ale niestety jeszcze nie teraz.
Wszystko by bylo inaczej, gdyby tylko nie ta szybko stracona bramka. Niesety blad Gibbsa, jednak nie z jego winy. Poslizgnal sie, kazdemu by sie moglo zdarzyc. No niestety.
Nawet z 10 sobie nie poradziliśmy. Nasza drużyna jest za słaba jeszcze :(
Dennis wyjdź...
Reszta też, przestańcie beczeć jak smarkacze, przegraliśmy - trudno, Muły znów przycisnęły, jak tydzień temu i to właśnie tydzień temu już mogliśmy się żegnać z LM, ale wyratował nas Almunia... Pozostaje tylko liczyć na to, że ManU nie obroni LM i wygra Barca/Chelsa...
musimy się w końcu wziąć w garść. Nikt nie może odejść a my musimy zrobić dobre transfery.
taaa, bedziemy atakować, ten mecz bedzie wyglądał zupełnie inaczej. No rzeczywiście - stracili 3 bramki. No pięknie...
taaa, bedziemy atakować, ten mecz bedzie wyglądał zupełnie inaczej. No rzeczywiście - stracili 3 bramki. No pięknie...
Gra piłkarzy nie zależy jedynie od trenera... Kapitan grał do bani, zero ataku na bramkę... No cóż, szkoda, trzeba poczekać jeszcze jeden rok:)
dennis cicho siedź, Wenger buduje drużynę, ale nie dorosła jeszcze jak widać. Teraz to się w****ie jak w tym okienku Właściciele nie wyłożą dużej kasy na transfery
Szczerze mowiac nie widze innego wyjscia jak...dymisja Wengera...nie moze byc tak ze Arsenal przez 5 lat nie wygrywa zadnego trofeum...tylko i wylacznie wina trenera...no ale pewnie go nie zwolnia bo to wielka przyjazn a on sam nie odejdzie bo ''ma tutaj cos do udowodnienia'' i nie moze tego zrobic...
i wszystko marność.. Najgorsza porażka od wielu miesięcy.. Trzymajmy kciuki żeby nikt nie odszedł..
Kolejny sezon bez trofeów :(
Szkoda ,że Wenger wtedy nie wystawił lepszego składu z Chelsea w FA CUP . Tak byśmy może mieli szanse na jakiś puchar ;/
Szczerze mowiac nie widze innego wyjscia jak...dymisja Wengera...nie moze byc tak ze Arsenal przez 5 lat nie wygrywa zadnego trofeum...tylko i wylacznie wina trenera...no ale pewnie go nie zwolnia bo to wielka przyjazn a on sam nie odejdzie bo ''ma tutaj cos do udowodnienia'' i nie moze tego zrobic...
;(((((((( marność nad marnościami
Teraz gdybym był Wengerem to po meczu bym podszedł do Fergusona i *******nął mu w ryj :D
Ale co tam... Juz po meczu. Idę spać dobranoc moi drodzy
Vela wchodzi