"Jestem zmęczony, ale bardzo szczęśliwy"

@Kiepomen:

Chłop wybiegał cały mecz. Nie stał, nie truchtał - wybiegał.

Jakby każdy tak dawał od siebie co on, to byśmy dawno byli w top4 jeszcze w tym roku.

Zaangażowanie i chęć pokazania jaj jest tak znikoma w tej drużynie, że takie złote kwiatki jak Gabi to jest radość na oczy.

Mega pozytyw. Świetny zawodnik. Bardzo dużo wnosi do gry i co najważniejsze: JEMU SIE CHCE

Czasami mam wrażenie że to zawodnik który potrzebuje jednego kontaktu więcej z piłką niż inni żeby wykonać zagranie, że stara się, ale jego rozwiązania są rodem z 4 ligi - jak nabijanie zawodników przy swoim polu karnym.
Po czym zmienia się w gościa który jednym zagraniem zastępuje inne 3.
Trzeba dać mu czas, a do końca już przegranej ligi jest jeszcze troszkę.

@Adi17: martinelli na 9... to jest typowy chlop co cos tam umie kiwac cos tam umie sztrzelac ale nienadaje sie na 9 bo nie potrafi sie zastawic odegrac na jeden kontakt jeszcze ma duuuurzo pracy przed soba

@drewniane_krzeslo:

można bez problemu (jeśli wszyscy będą zdrowie) wystawić formacje przednią:

Smith Rowe - Odegaard - Saka
Martinelli

Na przyszły sezon ustawienie jak ta lala.

Przed wczorajszym meczem pisałem, że jeśli Gabi wyjdzie w podstawie to na pewno szanse wykorzysta. Gość ma odpowiedni charakter ,żeby zostać gwiazdą tej ligi.

@drewniane_krzeslo napisał: "Mam nadzieję, że trener to wreszcie zobaczy"
Widzi to, ale nie po to Łiliany i Ałby chapają miliony żeby na ławce doopska grzać.
Nie ma cojones zeby posadzic Gabona i grac w reżimie 70min Gabi 20 min Auba

Warto podkreślić, że udzielił tego wywiadu po ANGIELSKU, co nie jest normą wśród piłkarzy z Ameryki południowej.

Mówcie do chcecie ale Bukayo, ESR, Martinelli i Odegard (oby) to przyszłość Arsenalu. Mam nadzieję, że trener to wreszcie zobaczy

@Adi17: dokładnie... i do tego strzela co nie jest standardem w AFC!
Gość ewidentnie zasługuje na 1 skład kosztem marnego, bogatego Auby

,,jestem zdrowy i mogę grać w czwartek"
Uff... No i oby zagrał.

Niecodzienna sprawa ostatnio u nas. Jest zmęczony po meczu.

Widać ogromną chęć do gry, to czego brakuje w tym klubie. Gościu gryzie trawę. Wczoraj była sytuacja, w której upadł i bardzo szybko się pozbierał stając przez głowę. Mega zaangażowanie.

Gościa chce się oglądać na boisku - biega, walczy, podejmuje próby dryblingu, widać wolę walki. Jak wejdzie na obroty to Willian może się przyzwyczaić do miejsca na trybunach, no chyba, że treneiro to inaczej będzie widział...

Czyli jednak Gabriel zdrowy uff.