Kaka oficjalnie w Realu Madryt!

"I nie został ukradziony, jak Fabregas przez Arsenal, "

Z tym kradnięciem Fabregasa i "gwałceniem footballu" to jesteś trochę śmieszny ,a wręcz komiczny.... prawda jest taka że gdyby nie Arsenal to zapewne nikt by Fabregasa nie znał , a dzięki nam się rozwinął piłkarsko i jest w tej chwili gwiazdą...

Kaka w Realu to było pewne. Niedługo dołączy do niego C.Ronaldo. Niemniej jednak nazwiska nie grają jak i nie ma ludzi niezastąpionych.

Zależy jak definiować wychowanka. Dla mnie wychowanek klubu to ktoś, kto grał w dorosłym skłądzie swojego klubu, a Raul do Realu przeszedł jako dziecko. I nie został ukradziony, jak Fabregas przez Arsenal, tylko Jesus Gil rozwiązał szkółkę piłkarską Atletico, pozbywajac się kilku utalentowanych piłkarzy. Raul sam na każdym kroku podkreśla że czuje się wychowankiem.

Freelover >>> ale, żeś strzelił gafę - Raul to wychowanek Waszego rywala zza miedzy Atletico!

A Real ma wychowanków w składzie. Raul, Casillas, czasem gra Torres, w ostatnim sezonie szanse dostawał, niestety, Javi Garcia, a co do De la Reda to znowu strzeliłeś gafę, bo grął w pierwszym skąłdzie Realu w tym sezonie do momentu, kiedy nie stracił przytomności na boisku i nie okazało się, że ma poważną wadę serca, która może go zmusić nawet do zakonczenia kariery. Ostatnie prognozy są na szczęście lepsze, ale nic jeszcze nie wiadomo na pewno. A nawiazanie do LM jest jak najbardziej na miejscu, bo choć Real sobie faktycznie w LM wcale nie radził w ostatnich sezonach, to - jak widać - próbuje to jakoś zmienić. Nam pomoże w tym Kaka, a wam kto? Jego syn? :)

Theo10 - ok, wy sie najpierw zakwalifikujcie do Ligi Mistrzów, a potem porozmawiamy o tym kto będzie miał w niej większe szanse :] A co do zadłużenia Realu - raz jeszcze zaznaczam - kompletna bzdura. Real ma około 250 milionów euro do przeznaczenia na transfery TEGO LATA. Jeśli to jest kryzys, to mi się taki kryzys podoba.

LordCarrington >>> ostatni akapit - i to jest piękna riposta. ;-)

Peter_HK44 : Również miałem przyjemność poczytać o zadłużeniu niektórych klubów w pewnym czasopiśmie ... i tam również pisało o tym iż Real jest zadłużony, właściwie chyba jak większość klubów.

Freelover --> czemu akurat uczepiłeś się Ade i Arszy? ;] Ok, zbyt wielu swoich wychowanków nie mamy, bo z naszych rezerw do pierwszego składu wybił się tylko Gibbs, ale niewykluczone, że w przyszłym sezonie tymi szczęśliwcami będą JET, Simpson czy Barazite. To naprawdę utalentowani piłkarze i Wenger nie da nimi poniewierać jak Real Granero czy De La Redem. Mówiąc o wychowankach Arsenalu miałem też na myśli takich piłkarzy jak na przykład Fabregas, który zaistniał właśnie w północnym Londynie, a nie w Barcelonie.

Nawiązanie Realu do walki w LM jest tak samo śmieszne jak wasza polityka transferowa. Miały być złośliwości, więc przypomnę, że Real od pięciu lat nie przeszedł 1/8 finału LM. ;] A wy, kibice Realu śmiejecie się z nas, że nasza polityka transferowa od dokładnie tego samego czasu nie przynosi efektów...

Romanooo >>> zapewniam Cię, że nie gadamy w "komenatrzach". ;-)

Freelover >>> ja też nic do Ciebie nie mam, informuję tylko, że w transfer Kaki za 62 mln funtów nie uwierzyłem. I sam napisałem, że to raczej błędna informacja. Na WP w ogóle nie wchodzę. O tych długach Realu mogłem ewentualnie przeczytać na Interii.
Jeżeli kondycja madryckiego klubu jest tak dobra jakm piszesz - to gratuluję.

Freelover : Nie chcę się wtrącać ... ale podczas ostatnich lat Arsenal dochodził dużo dalej w lidze mistrzów od Was. I wątpię żeby sprowadzenie Kaki i CR7 miało to zmienić. Ba. wątpię nawet byście dzięki temu zostali mistrzami Hiszpanii....

bardzo dobry transfer i tyle.
Freelover i Peter_HK44 -> wymiencie sie nr GG i sobie tam gadajcie a nie w komenatrzach!

Peter - ale ja nic do Ciebie nie mam, po prostu informuję Cię, że napisałeś coś zupełnie niezgodnego z prawdą. Albo coś Ci się pomyliło, np z jakimś innym klubem, albo powołujesz się na jakieś bzdurne źródlo, np WP albo kataloński Sport. Real jest w perfekcyjnej kondycji, jeśli chodzi o finanse przynajmniej. Zobaczymy jak to się przełoży na formę drużyny.

Lord - więc Arszawin albo Adebayor to wasi wychowankowie? To ja nie wiedziałem... Kluczowe w Twojej wypowiedzi są słowa ,,na szczęście". Więc na szczęście Arsenal dzięki tej polityce nie powinien stanowić zagrożenia dla nowego Realu Madryt w walce o Ligę Mistrzów. Ani w tym, ani w przyszłym sezonie. A wy dalej rozkoszujcie się równie wspaniałą, co bezowocną polityką transferową :)

Nie wiem po co sie klocicie. Moim zdaniem Perez wie co robi, przeciez wystarczy spojrzec na to ile Real wydal kasy za Calderona i co z tego mial, a taki Kaka 65 wydane ale bedzie 2 albo 3 razy zwrocone. A zeby szkolka byla ok to troche to trwa a poza tym musi byc jakis wzor do nasladowania... Podsumowujac jezeli Real ma dlugi to wlasnie taka polityka wlasnie wyprowadzi klub na prosta a potem beda zyski i mozna bedzie inwestowac w stadio szkolke itp....

Freelover --> po co te wszystkie zarzuty? Może to lekka ironia, może twoje poczucie humoru, ale Arsenal nikomu nie kradnie młodych piłkarzy. W przeciwieństwie do Realu, który za wszelką cenę chciałby mieć u siebie najlepszych piłkarzy. To się dopiero nazywa 'gwałceniem futbolu'. Arsenal tym się różni od Madridistów, że nie kupuje gotowych produktów za ciężkie pieniądze. Nasz klub, a raczej nasz trener potrafi wyszukać lub dostrzec talent w zawodniku, który kosztuje niewielkie pieniądze, natomiast później staje się dobrym piłkarze, który wart jest pięć raz tyle, niż wcześniej. Na tym polega właśnie nasza polityka transferowa, która mimo, że nie przynosi efektów w postaci trofeów od kilku lat, to już niedługo na pewno coś dobrego przyniesie. Może i łudzimy się kolejny sezon, ale zmiana trenera przyniosłaby nieodwracalne skutki. Wenger ma plan i musi go dociągnąć do końca. Dopiero wtedy będzie mógł odejść z podniesioną głową.

'Śmiesznie będziecie wyglądali, jak Wenger przez następnych kilka lat nadal nic nie zdobędzie, zostanie zwolniony, a Arsenal, spragniony tytułów, ukradnie politykę Realowi czy Chelsea.'

Nie ma co gdybać. Takie rozwiązanie to pewnie tylko ostateczność, która wprowadziłby równie śmieszny, co polityka transferowa Realu Usmanov. Na szczęście my dalej pozostajemy w tych sprawach neutralni, a nawet jeśli ktoś nas przejmie, to dalej pozostaniemy przy planie Wengera.

Freelover >>> "nie wiem gdzie to wyczytałeś, może z tego samego źródła, które podaje że Real zapłacił 62 miliony funtów za Kakę ;)"

- mało śmiesznie Ci to wyszło. Przeczytaj mój pierwszy komentarz dotyczący tego news'a (na 4 stronie) to może zrozumiesz...

Peter - nie wiem gdzie to wyczytałeś, może z tego samego źródła, które podaje że Real zapłacił 62 miliony funtów za Kakę ;)

A ja mam nadzieję, że Pogoń Szczecin w nowym sezonie zdobędzie Ligę Mistrzów. Ale to niemożliwe, bo kilka dni temu dopiero awansowała na zaplecze ekstraklasy... Czasem nadzieje i marzenia to nie wszystko. Wenger ma piękne marzenia i dobre chęci, ale od lat ten system zawodzi. Trochę za długo. Zobaczymy co przyniesie nowy sezon.

Freelover >>> "Real nie ma ŻADNYCH długów i jest w DOSKONAŁEJ kondycji finansowej"

- dziwne, wydawało mi się, że nie tak dawno temu czytałem, że zadłużenie Realu sięga kilkuset mln Euro...

Freelover >>>
"Śmiesznie będziecie wyglądali, jak Wenger przez następnych kilka lat nadal nic nie zdobędzie, zostanie zwolniony, a Arsenal, spragniony tytułów, ukradnie politykę Realowi czy Chelsea"

- Wypluj te słowa. ;-)
Mam nadzieję, że to nigdy nie nastąpi...

Peter - znowu coś Ci się pomyliło... Real nie ma ŻADNYCH długów i jest w DOSKONAŁEJ kondycji finansowej. Czego nie można powiedzieć o chociażby Liverpoolu czy Valencii.

Real przynajmniej nie kradnie klubom młodzików, którzy jeszcze nie mają poustawianie w głowie, takim jak na przykład Fabregas. Jak to ktoś ładnie określił - ,,takie zachowania to gwałcenie futbolu". Podchodzące nawet pod pedofilię ;) A jeśli mimo tych kradzieży Arsenal nie zdobywa tytułów i co roku wierzy, że ,,jutro będzie lepiej", to cóż... Co kto lubi. Śmiesznie będziecie wyglądali, jak Wenger przez następnych kilka lat nadal nic nie zdobędzie, zostanie zwolniony, a Arsenal, spragniony tytułów, ukradnie politykę Realowi czy Chelsea. Na razie kradniecie tylko młodzików, niedługo może się okazać, że to wam nie wystarczy. Mocne słowa za mocne słowa.

Freelover >>> Jasne, że Real stać wydawać fortunę na graczy, i na ten cel przeznacza dużo więcej kasy. Ale popatrz na to z tej strony - Arsenal jako jeden z nielicznych zespołów z PL nie przynosi strat. A ile Real ma długów?

Freelover --> no pewnie, że tak. No chyba, że Calderon i Perez kładliby jakiś nacisk na Wenger tak, żeby zdecydował się zakupić piłkarzy ze znanym nazwiskiem za duże pieniądze. Dobrze, że odmówił Realowi, bo pracować to on mógłby (nie umniejszając Arsene'owi) co najwyżej w Castilli. Francuz ma swoją koncepcję i swój plan i dobrze, że tego się trzyma. Kiedyś w końcu takie działanie musi przynieść trofea i wcale się nie łudzę, bo gdyby Wenger nie wierzył w sukces swojego planu, nigdy by go się nie podejmował.

Arsenal jest trzecim najbogatszym klubem świata. Może nie oznacza to, że dysponuje tak wielkim budżetem na transfery i inne zachcianki, bo też musimy spłacać nowy stadion, ale nawet wtedy kiedy Wenger miał do dyspozycji dużą kwotę w jednym z okienek transferowych nie skorzystał, bo wiedział, że to mogłoby mu zniszczyć jego plan. Oczywiście Kanonierom przydałoby się zakupić jednego, dwóch lub więcej doświadczonych piłkarzy, żeby mieć jakąś równowagę pomiędzy ogranymi a młodymi zawodnikami, ale póki trenerem jest Arsene, a w zarządzie siedzą prawie sami skąpcy, nie mamy gwarancji, że już wkrótce będziemy szastać pieniędzmi. Zresztą nigdy nie zazdrościłem drogich transferów Realowi, Chelsea czy innym klubom (chyba tylko nie ja), bo to, co robi Wenger jest o wiele trudniejsze i budzi większy szacunek, niż pójście na łatwiznę i ściąganie gotowych zawodników. To jest cały geniusz naszego menedżera. I nie wspominaj tu o jego sukcesach przez ten okres, bo na nie przyjdzie już niedługo czas. ;)

Jeśli chodzi natomiast o młodzież Realu, to masz rację - nie ma tu o czym dyskutować. Dodam jednak swoje trzy grosze i powiem, że pod tym względem inne kluby biją tutaj Real na głowę. Niestety dla was... ;]

A za Arszawina trzeba było jednak parę groszy nagle zapłacić, dlaczego? Nagła zmiana polityki? Jakby Wenger mógł, zamiast Arszawina kupił by Kakę albo Ribery'ego. Ale nie było go stać, taka jest prawda, nie mówię tego po to żeby się wywyższać tym że Real ma kase a Arsenal nie, bo sam dostrzegam spore mankamenty w takiej polityce. Ale taka jest prawda - czy ktoś z was krytykowałby Wengera czy Wooda za kupno Kaki czy Villi? A może zaczęlibyście kibicować wtedy innemu klubowi? :) A Xabim Alonso dlaczego się interesujecie? Co, nie ma już zdolnych nastolatków na jego pozycję? Widzicie, we wszystkim jest potrzebny umiar.

* nie wydawać

Freelover >>> po pierwsze - nie krytykuję Realu. Chyba wspominałem już wcześniej, że nie cierpię Barcy?
Po drugie porównując transfery Realu i Arsenalu - to u "Kanonierów" niewypałami byli chyba tylko Silvestre, Bischoff i Reyes, który zresztą trafił na rok do "Królewskich" i zdaje się, że zapewnił im mistrzostwo, strzelając gola w ostatnim meczu.
Po trzecie - Arsenal stać, ale klub jest prowadzony tak, aby niewydawać fortuny na jednego gracza..

Peter - to chyba mało meczów z jego udziałem widziałeś, szkoda że nie obejrząłeś Gran Derbi z poprzedniego sezonu, kiedy w ogóle nie dał pograć asom Barcelony i to dzięki niemu Real wygrał. A jak go zabrakło w ostatnich GD, bach - 6 bramek wpuszczonych u siebie. Pepe to rewelacyjny defensor i nikt w Madrycie nawet nie rozważa jego sprzedaży. W przyszłym sezonie powinien złapać równowagę i stabilizację i zamknąć usta wszystkim krytykom.

Sugerujesz, że gdyby Wenger miał pełno kasy i miał wybór pomiędzy Edenem Hazardem, a, powiedzmy, Krystynką, to wybrałby Hazarda? Albo jakby miał wybierać między Casillasem a Fabiańskim, wybrałby Łukasza? Gorzka prawda jest taka, że Arsenal po prostu nie może sobie pozwolić na wielkie transfery, dlatego krytykujecie Real, który sytuację finansową ma znakomitą od lat. To, że Real popełnia duży błąd nie szkoląc własnych zawodników, to jest temat na inną dyskusję.

Freelover >>> a co do Pepe - we wszystkich meczach Realu, które widziałem, "Portugalczyk" zawsze dostawał czerwoną kartkę albo popełniał głupi błąd. Ja nie twierdzę, że on w ogóle się nie nadaje do piłki, po prostu wydaje mi się, że Pepe za bardzo się "spala" psychicznie w Realu.

Freelover --> o Diarze powiedziałem już wcześniej, z Cicinho rzeczywiście przesadziłem. ;) Calderon, Perez? Jeden kij. Obydwaj panowie starają się przepłacić, żeby świat znów usłyszał o ich wielkim transferze. Onet, WP? Nie dziękuje, do tego poziomu jeszcze się nie zniżyłem. :P

A co do Pepe, jak na razie nie radził sobie najlepiej, ale to dopiero przyszły sezon pokaże nam czy był wart tych 30 mln euro. Podobnie będzie z Kaką, który w mojej opinii poprzedni sezon w Serie A miał przeciętny.

Freelover >>> nie, nie, ja wiem, że to nie Perez sprowadził Pepe, mówiłem ogólnie o transferach Realu...

Peter - a Ty zapomniałeś, że Perez nie ma nic wspólnego również ze sprowadzeniem Pepe :] Nie wiem czy się orientujecie, ale Perez objął drugą kadencję 9 dni temu, a nie 3 lata temu. Pepe, Diarra,Sneijder, Robben itp to transfery Calderona a nie Pereza. Inna sprawa, że uważam Pepe za jednego z najwybitniejszych stoperów na świecie, ale tu widzę kolejny stereotyp - miał fatalne początki, a niedawno popisał się wieśniackim zachowaniem, więc to automatycznie wyklucza możliwość, że może być znakomitym stoperem... Jako przykład podam, że odkąd rządy w Realu objął Juande Ramos, Real nie przegrał z Pepe w składzie żadnego ligowego meczu przez 4-5 miesięcy. Gdy Pepe dostał karę, Real przegrał WSZYSTKIE pozostałe mecze, czyli 5. Przypadek?

Mam nadzieję że kupią jeszcze C.Ronaldo... ;p

Freelover >>> ale przyznasz, że Diarra niestety trochę się zmarnował w Realu? Jak przechodził był świetny, ale luki po Makelele nie zapełnił...

LordCarrington >>> zapomniałeś jeszcze o moim "ulubieńcu" Pepe, który kosztował 30 mln Euro, a kompletnie nie nadaje się do gry na takim poziomie jaki prezentuje Real...
Reszta wymienionych przez Ciebie zawodników również się zgadza.

Lord - chyba jednak Twój wymysł, bo Diarra po pierwsze wcale nie był przepłacony, bo w momencie gdy został kupiony uchodził za być moze najlepszego defensywnego pomocnika na świecie, a po drugie - to nie Perez go kupił, panie kolego ;) Tylko Ramon Calderon. Cicinho przepłacony? Od kiedy to 4 miliony euro za reprezentanta Brazylii to przepłacona kwota...? Więc wymyślasz i po prostu jedziesz na stereotypach znanych poprzez propagandę idiotów na Onecie czy WP ;)

Po Waszych uwagach (Dziękuję Peter_HK44 i Freelover :)) i lekturze wiadomości w kilku innych serwisach postanowiłem dokonać małych korekt w tym newsie.
Nie ma co polegać na spekulacjach, gdy są one aż tak mało prawdopodobne. Choć dokładnej kwoty pewnie nie poznamy to 65 mln euro wydaje się dużo bardzie prawdopodobne.
A zatem, Zidane wciąż najdroższym piłkarzem, on akurat wart był każdej kwoty.
Dziękuję za interwencję raz jeszcze.

Freelover --> tutaj długo nie trzeba się zastanawiać. Sprowadzenie np. Cicinho z Brazylii odbyło się za zbyt wysokie pieniądze. Podobnie było z Mahamadou Diarrą, który odszedł z Lyonu za około 26 mln euro. Ok, był wtedy dobry, ale to jak gra teraz nie oddaje tego, jak dobrym piłkarzem jest teraz. A pamiętasz może obecnego koguta Woodgate? Fakt zniszczyły go kontuzje i przez to wielkiej kariery w Realu nie zrobił, ale czy to nie zalicza się do przepłaconych transferów? Aktualny zawodnik Interu Walter Samuel też przyszedł do was za wielkie pieniądze, a skończył grę w Madrycie na jednym sezonie. Jak widzisz Realowi często zdarzało przepłacać się za niektórych graczy i to wcale nie jest mój wymysł. ;)

madjer --> Nie licz na to:)

No to Real się wzmacnia:) Powodzenia Kaka:)

Szkoda że Arsenal nigdy nas tak miło nie zaskoczy :( Choć kto wie może kiedyś ...

No to ładnie. Myślałem, że Kaka pozostanie wierny Milanowi, ale kasa potrafi każdemu zawrócić w głowie.

Freelover >>> właśnie prawie to samo napisałem ciut niżej. ;-)

LordCarrington >>> myślę, że Cristiano zostanie w Manchesterze. Przynajmniej jeszcze na jeden sezon. A Ribery pewnie odejdzie z Bayernu, ale może wybierze United, a nie Real. "Diabły" z Riberym i Ronaldo po bokach byłyby niesamowicie groźne...

jakie 62 miliony funtów, co za brednie? Real zapłacił za Kakę 64.5 miliona, ale EURO, plus 2.7 miliona dla Sao Paulo. To chyba jest różnica, nie? Najdroższym piłkarzem pozostaje Zidane. Myślałem że to hiszpańskie media są najbardziej debilne, ale widzę, że angielskie dają radę. LordCarrington - a kiedy niby Perez za kogoś przepłacił?

Kaka był wart takich pieniędzy, ale może jakiś rok, dwa lata temu. Teraz Real zdecydowanie przepłacił, ale znając Pereza wcale mnie ta wiadomość nie dziwi. Królewscy jako pierwsi dokonali największego jak dotąd wzmocnienia. Ciekawe co teraz z Riberym i Ronaldo. Obydwaj są łączeni z transferem do Realu.

* przyniosło, ech...

Wkocin >>> raz już przyniósło sukces. Za pierwszej kadencji Perez'a.

a jednak ,stało się!