Kanonierzy gromią 5-ligowca! Arsenal - Boreham Wood 8:0
14.07.2018, 18:36, MVTI 4135 komentarzy
Arsenal rozegrał swoje pierwsze spotkanie w ramach przygotowań do sezonu 18/19. Wartym nadmienienia jest fakt, iż Kanonierzy po raz pierwszy od 22 lat zagrali bez persony Arsene'a Wengera na ławce trenerskiej. Spotkanie z 5-ligowcem nie należało do specjalnie ciekawych, bowiem The Gunners zmietli swojego rywala z powierzchni ziemi, wygrywając 8:0. Nikt nie nastawiał się na inny scenariusz aniżeli triumf Kanonierów, ale zastanawiał jedynie fakt jaki rozmiar porażki poniosą ich rywale.
Składy, w jakich wystąpiły oba zespoły:
Arsenal: Cech (46' Martinez), Bellerin (46' Jenkinson), Sokratis (46' Holding), Mawropanos (46' Mustafi), Osei-Tutu, (46' Kolasinac), Maitland-Niles (46' Chambers), Willock (46' Ramsey), Nelson (46' Reine-Adelaide), Lacazette (46' Nketiah), Aubameyang (46' Perez), Smith Rowe (46' Mchitarian).
Boreham Wood: Ross (46' McHale), Woddards, Ilesanmi, Ricketts, Parry, Stephens (46' Fyfield), Smith, Champion (46' Thomas), Ferrie (46' Shakes), Murtagh (46' Ash), Balanta (46' Jeffers).
Unai Emery zaskoczył z wyjściową jedenastką, ponieważ zestawił na boisku od pierwszych minut Aubameyanga oraz Lacazette'a, co okazało się potem zgubne dla Boreham Wood. Gabończyk rozpoczął strzelaninę piękną bramką z dystansu, dając Arsenalowi prowadzenie już w 7. minucie spotkania. Dwie minuty później Aubameyang dołożył swoją swojego drugiego gola, podwyższając wynik meczu na 2:0. Nie trzeba było długo czekać, by 29-latek skompletował swojego pierwszego hattricka w nowym sezonie, bowiem już w 17. minucie spotkania wykorzystał rzut karny po faulu na Reisse Nelsonie, a na tablicy wyników widniało 3:0 dla Arsenalu. Kilkanaście minut później pięknym strzałem popisał się Nelson i podwyższył wynik spotkania na 4:0. Arsenal dołożył kolejnego gola do swojego dorobku, ponieważ już w 39. minucie spotkania Alexandre Lacazette strzelił piątego gola dla ekipy z północnego Londynu. Pierwsza połowa obfitowała w wiele pięknych bramek, a podopieczni Unaia Emery'ego doskonale wywiązali się ze swoich założeń taktycznych. Druga część gry rozpoczęła się równie udanie dla drużyny z The Emirates Stadium, ponieważ Lucas Perez po rajdzie na lewym skrzydle zagrał do Eddiego Nketiaha, który podwyższył wynik meczu na 6:0. Kilkanaście następnych minut gra toczyła się wyłącznie w środku pola, jednakże swojego pierwszego gola dla Arsenalu od bardzo długiego czasu zdobył Jeff Reine-Adelaide, a Arsenal zainkasował siódmą bramką do swojej kolekcji. Ostatniego gola na Meadow Park zdobył Henrich Mchitarian. Wynik meczu zakończył się na 8:0, a Kanonierzy zdeklasowali wyraźnie gospodarzy i pokazali znaczną różnicę klas pomiędzy dwoma zespołami.
Warto nadmienić, iż nie jest to odpowiedni prognostyk przed nadchodzącym sezonem, ale na pewno cieszy kilka aspektów, które mieliśmy okazje dziś oglądać. Przede wszystkim dyspozycja Aubameyanga i Lacazette'a wygląda naprawdę imponująco, a obaj panowie sprawiają wrażenie lubiących swoje towarzystwo i cieszących się wspólną grą. Podczas dzisiejszego spotkania mogła cieszyć także postawa Emile'a Smitha Rowe'a, który kilka razy urwał się lewą stroną boiska i fenomenalnie obsłużył swoich kolegów z ataku. Pokazał również, że gra w defensywie nie jest mu obca, odzyskując kilka piłek i walnie przyczynił się do końcowego triumfu drużyny z północnego Londynu. Solidną pracę wykonał także Jordi Osei-Tutu, który kilkakrotnie zatrzymywał swoich rywali na lewej flance. Należy wspomnieć również o Reissie Nelsonie, który popisał się świetną bramką i pokazał, że jest gotów na to, by znajdować się w pierwszej drużynie Arsenalu. The Gunners prezentowali momentami odpowiedni kolektyw i ich gra była naprawdę przyjemna dla oka.
Negatywnie wrażenie w dzisiejszym spotkaniu sprawił niestety nowy nabytek Kanonierów - Sokratis. Doświadczony Grek wyglądał na ociężałego i zdarzało mu się popełniać proste błędy w defensywie oraz w wyprowadzeniu piłki. 30-latek musi solidnie wziąć się do pracy i powrócić do odpowiedniej formy kondycyjnej, jeśli chce grać w spotkaniach Premier League, gdyż po kilkudziesięciu minutach było widać u niego sporą zadyszkę. To, co wyglądało również nieprawidłowo w grze Arsenalu to proste błędy przy podawaniu piłki, czasami niepotrzebna gra do tyłu, pomyłki w defensywie, których nie ustrzegł się wyżej wymieniony Sokratis i Konstantinos Mawropanos. Zawodnicy w środku pola sprawiali czasem wrażenie, jakby nie wiedzieli co mają dokładnie zrobić z piłką, odgrywając futbolówkę do najbliższego zawodnika z zespołu, nie podejmując próby na wypracowanie świetnej okazji swoim kolegom z drużyny. Gra w pewnej chwili wyglądała naprawdę topornie, gdzie nawet Boreham Wood doszło do głosu, jednakże beż żadnej korzyści bramkowej.
Dzisiejszego meczu nie powinno traktować się jako prognostyka przed startem Premier League. Należy pamiętać, iż Arsenal mierzył się z 5-ligowcem, który znacząco odstaje od poziomu Kanonierów. Emery i spółka mają zdecydowanie dużo pracy do wykonania, ponieważ nawet dziś mogliśmy ujrzeć kilka prostych błędów, które należy wyeliminować, jeśli chcemy liczyć się o powrót do TOP4 w Premier League. Nie ujmujemy oczywiście niczego piłkarzom Arsenalu, ponieważ ich gra momentami wyglądała solidnie. Żywimy nadzieję, że zawodnicy The Gunners wykonają solidną pracę i mile zaskoczą nas w pierwszych kolejkach nowego sezonu.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Pięknie Perisić! Robi się meczycho.
Brawooo
JEST 1:1 AAJJ
Brawo Perisic!
Kante to w ogóle faulował? :D
1-1
Zaraz zaczną Francuzi swoje symulki, gra na czas i pretensje do sędziego.
Czy to będzie pierwszy finał od 2002 gdzie nie będzie dogrywki?
Co za debile w tym studiu siedzą samobój motywacją dla Chorwatów że jak ?
Ale mi szkoda Mario, mam nadzieję, że strzeli na wyrównanie, bo wolnego nie powinno być. Wstyd griez
Ten moment gdy masz dyżur w pracy i musisz jechać...
oby była dogrywka to może zdążę :D
teraz murowanko
Gol po faulu którego nie bylo.
Po meczu
Chorwaci tradycyjnie muszą odrabiać straty
Trener Chorwacji już załamany. Wie że jak sie otworzy to trójke przyjmie jak nic.
Bramka po faulu którego nie było
No tak, wystarczyło się położyć, mamy wolny i po meczu.
Neymar będzie symbolem tych mistrzostw.
Gol po SFG z symulki.
Madzu już strzela co za snajperinho
Griezman ładną symulke walnął, nieszanuję.
I jeszcze Mandzukic, nie mogło lepiej trafić :D
Mandzukić się teraz musisz zrehabilitować
@pumeks:no tak to prawda dekoder trzeba taki mieć.
Jugol hahaha
ten frajer sie zaczal klasc, zanim go dotknal, jak ja nienawidze czegos takiego
Pewny decyzji,charyzmatyczny sędzia, to mi się podoba
Brawo !
Mandzukić :V
1-0
Była gra, teraz zaczyna się aktorstwo.
@Calyn:
ale tylko w 4K, bo na zwykłych c+sport i sport2 nie ma
Perisic jest tak marny, nic dziwnego, że jego szczytem kariery będzie Inter.
Jakie to piękne właśnie się dowiedziałem że mogę.ibejrzec.na canal+ z innym.komentwrzem
Szkoda że w tej Francji tyle murzynów bo nawet Szpaku nie będzie miał kogo z Zidanem pomylić.
Ponoć ostatni mecz szpaqa, jeżeli tak to i ostatni mecz maradony
Troche kijowo że tak wcześnie finał. O 21 o wiele lepiej by sie oglądało
Najlepsza jedenastka U-23 Mistrzostw Świata wg „The Guardian”:
Francis Uzoho (Nigeria); Benjamin Pavard (Francja), Yerry Mina (Kolumbia), Jose Maria Gimenez (Urugwaj), Manuel Akanji (Szwajcaria), Lucas Hernandez (Francja), Lucas Torreira (Urugwaj), Rodrigo Bentancur (Urugwaj), Hirving Lozano (Meksyk), Raheem Sterling (Anglia), Kylian Mbappe (Francja).
I jest nasza gwiazda
ja bym chcial 3:1 dla Chorwatow., tak zeby Oli gola sobie strzelil, najlepioej jakiegos pieknego
@Jack_Herrer:
http://streamspn.com/tv/fox
Typujemy wyniki.Ja zaczynam:
2:1 dla Francji
@daniken:
Nie oglądałem, może była jeszcze jakaś inna śpiewaczka. Myślałem, że chodzi o tą, co hymn mundialu śpiewa.
@daniken: Obczaiłem nazwisko które zarzuciłeś, tak chodzi o tą panią :D
Trzymam kciuku za Chorwatów, bo tych francuzików i tej p... Macrona po prostu nie trawię.
@Jack_Herrer
topstreams.info/tv/fox
@pawel94: czy chodzi o tą Panią?? Aida Garifullina
mordeczki poratujcie jakimś dobrym streamem, bo leżę w hotelu a Albanii i nam w TV wywaliło że dalej nie pooglądamy :/
@Argudo: @Gunnerrsaurus: @pawel94:
A nie była to Aida Garifullina ?
W 1998 na mundialu w meczu półfinałowym Francja wygrała 2-1.W 2004 na Euro w grupie było 2-2
No to teraz... 3-2 dla Chorwacji :D? Nie obrażę się.
Ta, co śpiewa hymn, to Era Istrefi.