Kanonierzy w reprezentacjach: Gol Iwobiego, asysta Hectora

wie ktoś może czy Aguero bedzie gotowy na tą kolejke ?

Oli i Ramsey dalej niedostępni.

Panowie, czy te "kazachstany" się już skończyły?

No to golić wąsy i wracamy do prawdziwych emocji i futbolu.

Mecz już za dwa dni.

Arsenal mode: on.

hej, orientuje się ktoś, czy w Warszawie jakiś lokal będzie transmitował nasze spotkanie w sobotę? jak coś to poprosiłbym o informację na priv, bo w drodze jestem i ciężko mi być ciągle na bieżąco z wpisami tutaj ;)

Czyli będzie można na spokojnie obejrzeć powtórkę na c+. Nc+ ale ni zaimponowaliście w tej chwili

Bylo juz tu pisane, ze pokazuje C+ mecz City - Everton a nie nasze spotkanie ze Swansea ale w programie jest cos takiego ;)

20:30 Arsenal - Swansea (retransmisja); CANAL+ SPORT2
Komentarz: Marcin Rosłoń, Piotr Domagała

Ale słabo to o Was świadczy że nie ma PL to i Was nie ma. Ja robie to samo.

wątpliwości

Ja tam nie jestem za skrajnym szufladkowaniem, ale niektórych ludzi, którzy nie mieli szansy stać się dobrymi, chętnie osobiście bym rozpłatał na dwoje.
Jednak rozumiem oba podejścia, bo wg mnie jedno zdanie w tej sprawie świadczy o brakach i jednostrumieniowym postrzeganiu. Co z kolei nie jest bardzo złe, lecz zależne od otwartości i wątpliwościach .

Idzcie spac knuty

ChatCrapGetBanged
Pauleta ma rację. Nie mówi, że taki człowiek nie przestanie nigdy być śmieciem tylko, że nim jest jeśli robi co robi. Idąc za twoim tokiem rozumowania im społeczeństwo bardziej upada, tym bardziej możemy ludzi z tego społeczeństwa usprawiedliwiać. To wnieśli komuniści, taka "solidarność" i zrozumienie drugiego człowieka. Zamiast "nie kradnij" i "nie zabij", bo takie mamy tu zasady albo cię ukarzemy, jest "jak możemy ci pomóc?".
Osobiste wycieczki do Paulety są nie w porządku delikatnie rzecz ujmując. Każdy ma swoje życie. Ja mam swoje problemy i to coraz większe. Nie upoważnia mnie to do łamania prawa, zasad. Nawet nie mogło by to być usprawiedliwieniem. Ja jakoś sobie radzę bez tego. Może łatwiej wyjść z bejsbolem na miasto, niż uronić łzę w samotności, ale ***** to nie ma znaczenia.

ChatCrapGetBanged; większość patologii powstaje z powodu kontaktów z innymi patologicznymi osobami, dlatego wszystkie "zakażone" osoby powinny być spychane na margines i odseparowywane od reszty społeczeństwa tak aby zgniłe jabłko nie powodowało gnicia całej jabłoni. Co do wrażliwości to całą wrażliwość zostawiam dla ofiar.

Napisałem 35k komentarzy, bo mnie to relaksuje, a nie dlatego że nie mam co robić.

Marioht, To naturalne, że człowiek w ułamku sekundy ocenia otaczający go świat oraz zwierzęta w nim żyjące, w tym ludzi. Gdyby jego przodek za każdym razem rozmyślał się czy ten większy drapieżnik to nie jest czasem groźny to gatunek by nie przetrwał.

Gdy idę w nocy miastem i widzę taki obrazek:
http://p1.sfora.pl/15831872dd61eaca64402b8fdc62bbd4.jpg

to wiem, że trzeba się ulotnić. Tak samo gdy patrzę na tego gościa:
http://studium-at-www.pl/2014/files/2014/05/ef2f-960x960-960x576.jpg

to wiem, że nie chciałbym z nim zawrzeć kontatków czy to życiu prywatnym czy zawodowym.

Rada, żeby nie oceniać książki po okładce jest poprawna politycznie, ale mało praktyczna.

@pauleta

Nie każdy musi być obdarzony wrażliwością w takich sprawach. Dla mnie to jednak przykre, że osoba która już na starcie nie ma żadnych perspektyw i po prostu robi co może, by w jakiś sposób uczynić swoje życie wartościowym, jest bezrefleksyjnie nazywana śmieciem. Społeczeństwo potrafi tylko stygmatyzować, zupełnie tak jak Ty, co powoduje, że takie życie staje się koniecznością.

Twoje życie też mogło się potoczyć inaczej, a tymczasem lecisz po komentarz numer 35 tysięcy. Nie uwierzę, że nie chciałbyś spędzać czasu inaczej, dlatego lekko mnie dziwi ten brak empatii.

Dobranoc wszystkim.

Za każdą osoba kryje się osobna historia.

Ja jestem ostrożny w tego typu ocenach. Trzeba być dobrze zorientowanym w sytuacji danej osoby.

Nie ma ludzi idealnie świętych, ani stu procentowo złych.
Życie nie jest ani czarne, ani białe. Są tylko różne odcienie szarości.

ChatCrapGetBanged, "Dla debili jest obrażanie innych bez próby zrozumienia realiów ich życia. "

Co tu do rozumienia? Ojciec wszedł na matkę po alkoholu. Dzieciak wyszedł z defektami. Wychowywał się na szarym osiedlu. Zamiast chodzić do szkoły wolał walić jabole i dręczyć kolegów. Zaczął palić i pić ze starszymi kolegami, którzy zabrali go na pierwszy mecz. Tam wszystko było łatwiejsze i wreszcie nie czuł się jak idiota. W rodzinie patologia, w szkole był tym najgłupszym, a na stadionie wśród równych sobie został zaakceptowany. Teraz zarabia w sposób niezgodny z prawem lub w najlepszym razie jako pracownik fizyczny. Jedynie w weekend może sobie odreagować i poczuć jak jednostka pełniąca ważną rolę w społeczeństwie.

Dla mnie natomiast jest śmieciem i debilem. Może jego życie mogło potoczyć się inaczej. Jednak jesteśmy tym co odziedziczyliśmy w genach i tym co ukształtowało naszą psychikę przez różne zdarzenia w różnych środowiskach. Mleko się rozlało. Na iloraz inteligencji nie wpłynę, a na wychowanie za późno więc nie zamierzam pochylać się nad każdym dzikusem i zastanawiać się czy to on zawalił czy miał po prostu pecha.

CCCB---> Takie gadanie. W meczu Stoke - United też sercem będę za tymi pierwszymi :D a bardzo nie lubię tego zespołu. Jeszcze wrócimy do tematu, ale teraz trzeba iść spać. Bo padam na twarz.

@arsenallord

Od dawna pisałeś, że będziesz "sercem za Karoliną" w tej walce, jeśli do niej dojdzie. Myślałem, że właśnie sercowe sprawy :D

Dżej Dżej cwaniakowała tylko podczas odpowiedzi na pytania o Karolinę, nie mam pojęcia dlaczego. Normalnie podczas wywiadów wypowiada się z klasą i pewnością siebie, zawsze przemyci jakieś ciepłe słowo o Polsce i jest tak urocza, że mi cukier skacze jak jej słucham.

Nie mam już co oglądać, The Walking Dead dopiero za 12 dni, Sherlocka dopiero robią, to samo Narcos i Gra o Tron. Stranger Things super serial, niesamowity klimat. Ale tylko 1 sezeon. Lost był super, dużo odcinków, bardzo wciągający serial.
Natomiast totalna klapa jak dla mnie to Breaking Bad, nie rozumiem fenomenu tej produkcji.

WiLSHARE
Mówi się o 10 grudnia.

CCGB---> Nie kocham. Lubię ją, ale bez przesady. Uwielbiam tylko Cigano, a z kilkoma innymi zawodnikami po prostu sympatyzuję. Wolę Karolinę niż Jędrzejczyk np. dlatego że nie cwaniakuje tak. Trochę pokory.

@arsenallord

Rousey klasycznym armbarem #wierzę

W ogóle obejrzałem jakiś czas temu wywiad Kowalkiewicz. Typowa Grażynka, kisłem słuchając. Za co ją tak kochasz? :D

Joshua-Kliczko? No to już się nie mogę doczekać pojedynku.

CCGB---> Nunes by TKO 1 Round.

Lays/mist żyjecie?

@arsenallord

Rousey vs Nunes!!!

@pauleta

Dla debili jest obrażanie innych bez próby zrozumienia realiów ich życia.

Idą na łatwiznę tak samo jak Ty. Wywodzą się z niższych klas społecznych i mogli walczyć o lepsze życie, bądź dołączyć do kiboli, gdzie wszystko jest łatwe.

Pauleta mógł zainteresować się tematem, poczytać jakieś książki, ale wydał wyrok - debile.

Łatwizna.

Prawdopodobnie w Grudniu walka Joshua - Kliczko :D Cieszę się. Warr Antek!

ChatCrapGetBanged, to nie jest coś prawdziwego tylko kreowanie własnego uproszczonego świata według uprzedzeń. Ideologia dla debili.

Niczym owce u Orwella:
"Cztery nogi: dobrze, dwie nogi: źle"

Na przykładzie kiboli Legii:
"Czerwono-biało-zielono-czarni dobrze, biało-niebiescy źle".

Ja na przykład nigdy nie słyszałem o kibolach Barcelony, Realu, PSG czy Arsenalu. Nie wiem czy w ogóle coś takiego istnieje.

Nie da się tego pojąć? Poważnie?

Dla ludzi z nizin społecznych to świetna szansa na zbudowanie tożsamości i bycie częścią wspólnoty. To droga na skróty w poszukiwaniach sensu życia - klub sportowy daje Ci pasję, przyjaciół i wrogów.

Cięższe do pojęcia są przypadki ludzi z k.com, którzy deklarują nienawiść do Tottenhamu. Robią zwykłą pokazówę; kibole tworzą coś prawdziwego.

Nie bronię, też bym pozamykał w pierdlu, bo bałbym się chodzić w szaliku ulubionego zespołu, gdybym jakiś w Polsce miał. Ale doskonale rozumiem motywy.

@ziomek

Ja to wiem, ale ktoś zapamięta, że tak się piszę o kibicach i potem będzie to powtarzać. Dlatego chciałem naprostować.

erykgunner

Właśnie daltego był cudzysłów.

Marioht, "Gdzie? Tam gdzie są petrodolary czy tak dobrze jak w upadłych klubach bez kibiców jak Odra Wodzisław, Groclin czy Amica Wronki?"

xD

Wodzisław - 49,2 tysiące mieszkanców
Grodzisk Wielkopolski - 13,7 tysiąca mieszkańców
Wronki - 11,5 tysiąca mieszkańców

Duża piłka jest dla klubów w dużych miastach. Czasami zdarza się sponsorzy jak Drzymała (Groclin) czy ten teraz co ładuje kasę w futbol we wsi - Nieciecza, ale to są sztuczne warunki i gdy sponsor się zwija to z nim razem klub.

"Nikt przypadkowy maczetą nie dostaje po plecach"

Takie argumenty może miały sens gdy człowiek zszedł z drzewa, ale nie teraz.

@ziomek1245

To nie kibice, tylko kibole.

@pauleta

Zgoda 100%. Ale kluby się boją podjąć takie drastyczne kroki, bo to niekorzystne dla nich pod kątem finansowym.

Na Legii kwitł kiedyś handel narkotykami i klub chciał zrobić z tym porządek, ale właściciele usłyszeli, że nie ma takiej opcji, bo nikt nie będzie przychodził na mecze. Czasy się zmieniły, są nowi właściciele, pewne kompromisy zostały wypracowane i teraz naprawdę można powiedzieć, że jest grzecznie. Ale zawsze znajdzie się paru idiotów, którzy przegną, a klub musi ponosić później konsekwencje.

Akurat tego dlaczego "kibice" wszczynają bójki nie da się pojąć, bo kto normalny zrozumie co siedzi w umyśle kibola.

Poza tym sam klub nic nie poradzi. Za kiboli musi wziąć się państwo ale tak jak pisał Marioht nie metodą Tuska. Wysokie kary pieniężne i dożywotnie zakazy stadionowe załatwiłyby sprawę.

"Słyszałem, że w Wiśle kibice otrzymywali pogróżki od kiboli typu, gdy przychodzili na mecze wtedy kiedy Bendarz próbował zrobić porządek z kibolstwem i kibole bojkotowali mecze."

Nie musieli być przez nikogo zastraszani.
Po tym jak policja nasłana przez Bednarza wlepiła pod restauracją przypadkowym kibicom 400 zakazów stadionowych, reszta rychło poparła protest.

I było po Bednarzu. Może intencje miał nie najgorsze, ale... sam sobie strzelał w stopę.
Dłuższy temat...

@simplle

Też nie mogę tego pojąć, ale okazuje się, że nie zawsze kochają. Pisałem pracę licencjacką na temat kibiców i kiboli. Ci drudzy często nie znają nawet wyniku meczu po jego zakończeniu. Im chodzi o zupełnie co innego. Żyją właśnie dla burd, zamieszek itd.

Oczywiście, też jestem za normalnością. Czasem pewne rzeczy też mnie mega irytują, ale... co zrobić.
Moja druga połowa serca - Arsenal nie boryka się z takimi problemami i to jest fajne.
Ale nie oszukuję się. Wiem dlaczego tak się dzieje.

Karać jednostki - nie zbiorowo. Jak za czasów Donalda Tuska.
Bo to jest głupie, że przypadkowe osoby nie obejrzą Legii przeciwko wielkiemu, co by nie mówić Realowi.

Cześć!

Słyszałem, że w Wiśle kibice otrzymywali pogróżki od kiboli typu, gdy przychodzili na mecze wtedy kiedy Bendarz próbował zrobić porządek z kibolstwem i kibole bojkotowali mecze.

Po prostu terroryści, szantażyści i bandyci. Ich miejsce jest w więzieniach, a nie na trybunach czy w stowarzyszeniach "kibiców". Zamiast przywilejów powinni dostać zakazy stadionowe.

Jednego zrozumieć nie mogę - skoro ludzie niby kochają swój klub, czemu działają na jego szkodę? Po co kupują bilet? By wdawać się w bitki z przeciwnikiem, ochroną? Kibice to wielka wartość klubu, ale jak widać, często też jego największa udręka.

"sytuacja w Wiśle to właśnie powód, dla którego jestem tak radykalnie nastawiony względem stadionowych bandytów. Sam podałeś przykłady, gdzie problem kibolstwa nie występuje, a futbol ma się dobrze."

Gdzie? Tam gdzie są petrodolary czy tak dobrze jak w upadłych klubach bez kibiców jak Odra Wodzisław, Groclin czy Amica Wronki?

"Nie przemawia za mną argument, że trzeba chronić bandytów z maczetami, przyszłych, obecnych i byłych kryminalistów, którzy zakatują drugą osobę za to że kibicuje drugiemu klubowi tylko dlatego że głośno drą ryja podczas meczów."

O ile fajnie się wypowiadasz na temat piłki, tak o pewnych sprawach nie masz zielonego pojęcia.
Nikt przypadkowy maczętą nie dostaje po plecach, to po pierwsze.
Po drugie, takie osoby rzadko chodzą na stadiony. Im chodzi tylko o interesy. A nawet jeśli, to nie drą ryja, piłkę mają...

Drą "ryja" zwykli ludzie, między innymi ja.
Od ponad 10 lat Wiśle, mecz w mecz i tak naprawdę nie widziałem żadnej zadymy poważnej. Lata 90 się skończyły. Na stadionach jest bezpiecznie. Gorzej to wygląda na osiedlach ale cóż... "taki mamy klimat".
Tam gdzie nie ma popytu tam są interesy.

Matek, ja mam, ale jeszcze nie grałem.
Czekam na nowy komputer. He he.

Widziałem jak brat gra i jestem pod wrażeniem. Tyle, że ja w FIFĘ nie grałem jakieś 3 lata.

Erykgunner - Cieszę się, że również takie osoby tutaj zaglądają. Bo wiadomo jak różnie to wygląda w przypadku poglądów na "pewne sprawy" kibiców zagranicznych drużyn.

@Matek

Jak dla mnie to piłką gra się zdecydowanie trudniej i jak dla mnie to jest plus

Marioht; sytuacja w Wiśle to właśnie powód, dla którego jestem tak radykalnie nastawiony względem stadionowych bandytów. Sam podałeś przykłady, gdzie problem kibolstwa nie występuje, a futbol ma się dobrze.

Nie przemawia za mną argument, że trzeba chronić bandytów z maczetami, przyszłych, obecnych i byłych kryminalistów, którzy zakatują drugą osobę za to że kibicuje drugiemu klubowi tylko dlatego że głośno drą ryja podczas meczów. Swoja drogą te zgody i kosy to jedna z najgłupszych rzeczy jakie istnieją na świecie. Nienawidzić innej osoby tylko dlatego że wspiera inny klub. Matoko Bosko co za debile to praktykują.

Witam ! :)
Posiada ktoś fife 17 na pc ? jak wrażenia ? dużo nowości w porównaniu do 16 ?