Kartka z kalendarza - 3 sierpnia
03.08.2019, 12:24, Tomasz Koch
6 komentarzy
Kartka z kalendarza to seria, w której przypominamy o ważnych wydarzeniach i ciekawostkach z życia klubu.
Dziś mamy 3 sierpnia.
1999 r. - Absolutna ikona i legenda klubu, najlepszy strzelec, współtwórca The Invincibles - Thierry Henry - podpisuje kontrakt z Arsenalem. Francuz opuścił Juventus i przeniósł się do Londynu za 11 milionów funtów. Reszta jest historią.
2013 r. - Arsenal remisuje 2-2 z Napoli w Emirates Cup.
źrodło: blog.woolwicharsenal.co.uk
03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy

31.08.2025, 20:04 1150 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Najważniejszy dzień dla mojej przygody z Arsenalem. King Henry!
To właśnie ten dzień sprawił, że część z nas tu jest. Na pewno ja.
@kuzguwu: Bramall odszedł wczoraj
3 sierpnia 2019- Z klubu odchodzi Cohen Bramall. Przyszły wielokrotny reprezentant Anglii podpisał kontrakt z Colchester United, po czym odszedł do Manchesteru City za zawrotną sumę 15 mln funtów.
O ile Wenger stworzył współczesny Arsenal, Vieira i Adams pomogli go definiować, tak Henry dał mu tak potrzebny rozpęd, który w pewnym momencie gwałtownie zahamował. A my - kibice Kanonierów - oczarowani tamtą drużyną, mimo przeciwności, z licznymi chwilami zwątpienia, ale jednak wierzymy, że kiedyś wróci ten klub, który tak nam zaimponował i zachwycił.
Żeby Pepinho dał nam chociaż cwierć radości tego co dał nam Henryk. Marzę o tym.