Keane podniecony przed meczem z Arsenalem

05.10.2007, 21:24, Mateusz Żelaszczyk 18 komentarzy

W niedzielę o godzinie 13.00 odbędzie się spotkanie Arsenal-Sunderland. W ten dzień po raz kolejny Roy Keane zmierzy się z drużyną Kanonierów, jednak tym razem nie w roli zawodnika lecz szkoleniowca.

Były pomocnik Manchesteru United przypomniał stare dobre czasy gdy to o mistrzostwo walczyły tylko dwa zespoły, Manchester United oraz Arsenal Londyn. Wspomniał on również że były to 2 najważniejsze mecze w sezonie.

Szkoleniowiec Sunderland'u powiedział, że każda minuta spędzona na boisku w meczu przeciwko Arsenalowi była niezwykła, wspomniał on także swoją rywalizację z Patrick Vieira'ą, która to jak pamiętamy była smaczkiem każdego spotkania pomiędzy obydwoma ekipami.

Irlandzki manager Sunderland'u powiedział:

"Gdy mecz z Arsenalem był zaplanowany na sobotę ja zaczynałem się przygotowywać się na to spotkanie w niedzielę - tydzień przed meczem".

"Moje ciało czuło że zbliża się mecz z Arsenalem i było zawsze przygotowane, zarówno pod względem psychologicznym jak i fizycznym".

"To samo czuli wszyscy zawodnicy United i sądzę, że podobnie czuli się zawodnicy Arsenalu".

"Tamte mecze były wspaniałe,po prostu niesamowite. Gdybym miał wybrać spotkanie w którym chciałbym jeszcze raz zagrać, to na pewno byłoby to spotkanie właśnie z Arsenal'em".

"Obecnie mecze obydwu tych drużyn to nie to samo co kiedyś, brakuje mi utarczek słownych między zawodnikami i trenerami, to zawsze dodawało pikanterii tym meczom".

"Co prawda tak jak i wtedy obie drużyny chcą wygrać, lecz brakuje już w tych meczach tej zaciętości, a nawet brutalności to właśnie cechowało nasze mecze z Arsenalem".

"Teraz pozostała mi jedynie walka z Arsenalem w roli manager'a"

"Co do Arsene Wenger'a to muszę powiedzieć, że darzę go ogromnym szacunkiem za to co zdołał osiągnąć z drużyną Kanonierów".