Kolasinac po meczu z Chelsea
19.01.2019, 22:20, Mateusz Kolebuk
8 komentarzy
Arsenal zachował w dzisiejszym meczu pierwsze czyste konto w 2019 roku, nie ma więc nic dziwnego w tym, że na twarzy Seada Kolasinaca po końcowym gwizdku zagościł szczery uśmiech, będący naturalną reakcją na dobrze wykonaną robotę. Bośniak zagrał dziś - podobnie jak reszta zawodników - bardzo dobre spotkanie i przyczynił się do wygranej oraz czystego konta. Oto, co popularny Seo miał do powiedzenia po meczu:
O ważnym zwycięstwie...
Tak, to było bardzo ważne, szczególnie że zmniejszyliśmy stratę punktową do Chelsea, co było naszym celem. Sądzę, że cała drużyna pokazała się dziś z bardzo dobrej strony, zarówno fizycznie jak i taktycznie. Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów.
O tym co było kluczem do zwycięstwa...
Myślę, że nasza agresywność. Byliśmy bardzo silni w bezpośrednich pojedynkach jeden na jeden, a w pierwszych 10 minutach mieliśmy 2 okazje na zdobycie bramki. Nie wykorzystaliśmy ich, ale próbowaliśmy dalej, niesieni świetnym dopingiem kibiców. Zasługiwaliśmy na bramkę i zdobyliśmy ją, a dodatkowo zdobyliśmy kolejną przed przerwą, co było również istotne. Dzięki temu schodziliśmy do szatni na przerwę spokojni, w pewien sposób ustabilizowani. W drugiej połowie musieliśmy więcej bronić, co oczywiście uczyniliśmy. Jestem bardzo zadowolony z faktu, że udało nam się zachować czyste konto, co razem z trzypunktowym dorobkiem czyni dzisiejszy wieczór niezwykle satysfakcjonujący.
O czystym koncie i jego następstwach...
Czyste konto w takich meczach jest dla nas istotne, szczególnie dla naszej czwórki w obronie i dla Bernda. Daje to nam pewien rodzaj komfortu i motywuje przed następnymi meczami.
O zmianie formacji obronnej na czterech zawodników...
Oczywiście, zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze jako czwórka obrońców, ale nie należy zapominać o pozostałych zawodnikach, o pomocy, która zagrała świetnie - Matteo, Lucas i Granit rozegrali bardzo dobre zawody. Musieli przebiec sporo kilometrów w tym meczu, a ich wkład w grę drużyny był nie do przecenienia. Taka gra w pomocy bardzo ułatwia zadanie nam - obrońcom.
źrodło: Arsenal.com
8 godzin temu 4 komentarzy

11 godzin temu 1 komentarzy

18 godzin temu 2 komentarzy

18 godzin temu 2 komentarzy

18 godzin temu 2 komentarzy

18 godzin temu 1 komentarzy

10.05.2025, 21:12 6 komentarzy

10.05.2025, 21:06 0 komentarzy

10.05.2025, 21:04 6 komentarzy

10.05.2025, 11:04 1 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Takiego Kolę chcemy oglądać co tydzień. Trochę więcej szczęścia i miałby dodatkowo kilka asyst w ostatnich meczach.
"Byliśmy bardzo silni w bezpośrednich pojedynkach jeden na jeden" - Sead... chyba Ty byłeś :D Ściana i czołg :)
Czyste konto może cieszyć na równi ze zwycięstwem. Oby podtrzymali ten sposób gry w obronie.
Cała obrona w tym meczu spisała sie swietnie. Ciekawe czy powtorza to w kolejnych spotkaniach
Sead wg. mnie to jeden z nielicznych zawodników klasy światowej w AFC. Piłka mu nie przeszkadza, zmysł do gry kombinacyjnej, szybkość, ostatnie podanie, gra 1na1 w obronie - to tylko niektóre z jego mocnych stron.
Zawodnicy world class w Arsenalu na tą chwilę: Kola, Laca, Auba... i tyle.
Aż mi się przypomniała ta wczorajsza sytuacja,gdzie Pedro odbił się od Seada.Epickie to było :D
@fabregas1987
Idzie nowe. Sead niech gra, byle nie łapał kontuzji, bo on będzie w niedługim czasie najlepszym LO w lidze. I serio, nie odlatuje teraz, koleś z przodu jest bdb, tylko musi częściej strzelać. Z tyłu cała nasza obrona jest wesoła jak lato z radiem, więc gość też gra na chaos. Kola ma takie warunki fizyczne, że mało kto w ogóle chce szarżować jego stroną.
Mnie Sead pod własną bramką nie przekonuje, często gubi krycie, daje się wyprzedzać. Jest świetny na wahadło, ale kiedy gramy 4 obrońców i nie ma takiej asekuracji wolałbym oglądać Monreala