Kolejna kompromitacja Arsenalu, 0-2 z Schalke
24.10.2012, 21:40, Sebastian Czarnecki 1521 komentarzy
Kanonierzy przed meczem z Schalke mieli tylko jeden cel: wygrać spotkanie i jak najszybciej zapomnieć o porażce z Norwich. Podopieczni Arsene’a Wengera kolejny raz zademonstrowali jednak koszmarny, wręcz tragiczny futbol i w pełni zasłużenie przegrali z niemiecką drużyną 0:2.
Kompromitacja, upokorzenie, hańba. To tylko kilka synonimów do słowa wstyd, który muszą teraz czuć zawodnicy londyńskiego Arsenalu po dwóch fatalnych spotkaniach. Tylko jeden celny strzał oddany na własnym stadionie to wynik niegodny jednej z najbardziej ofensywnie grających drużyn w Europie. Kanonierzy będą musieli mocno przeanalizować swoją dotychczasową grę, gdyż w takim stylu na pewno nie będą w stanie odbić się z dołka.
Początek spotkania rozpoczął się nieco niemrawo. Obie drużyny od pierwszych minut grały bardzo ostrożnie i starały nie narażać na żadne kontrataki ze strony rywala, w wyniku czego przez dłuższy czas nie mieliśmy żadnych klarownych sytuacji.
Na pierwszą groźną akcję musieliśmy czekać do 13. minuty. W sytuacji sam na sam z Vito Mannone wyszedł Ibrahim Afellay. Włoski golkiper złapał Holendra za nogę i powalił go na ziemię, jednak arbiter uznał, że wypożyczony z Barcelony skrzydłowy symulował i ukarał go żółtą kartką, zamiast podyktować rzut karny dla niemieckiej drużyny.
Wraz z upływem czasu, sytuacja na boisku w ogóle nie ulegała zmianie. Obie drużyny były całkowicie bezproduktywne i nawet jeżeli już któraś z nich zabrała się za przeprowadzenie jakiejś akcji, to każda z takowych kończyła się fiaskiem.
W 43. minucie bardzo bliscy zdobycia bramki byli zawodnicy Schalke. Górnicy przeprowadzili groźną akcję prawą stroną boiska, a na finiszu sytuacji piłka trafiła prosto pod nogi dobrze ustawionego w polu karnym Mannone Huntelaara. Niezawodny Holender tym razem jednak się pomylił i nie trafił czysto w piłkę, w rezultacie czego oddał strzał obok bramki. Sporo szczęścia mieli Kanonierzy, gdyż snajper Schalke nie zwykł dotąd marnować takich sytuacji.
Do końca pierwszej połowy nie działo się już nic ciekawego, a obie drużyny zeszły do szatni z bezbramkowym remisem.
Druga połowa rozpoczęła się od dobrej akcji w wykonaniu Arsenalu. Kanonierzy ładnie rozegrali piłkę w polu karnym Schalke, a ta na sam koniec trafiła prosto pod nogi Ramseya, który nie wykorzystał jednak dogodnej sytuacji.
Kilka chwil później do głosu doszła drużyna gości. Po dobrym rajdzie Farfana piłka spadła pod nogi Hoewedesa, który ze stuprocentowej sytuacji strzelił ponad bramką pilnowaną przez Mannone.
W następnych kilkunastu minutach gra znowu zatrzymała się w środkowej części boiska. Obie drużyny znowu grały bezradnie i nie potrafiły w żaden sposób zagrozić swoim rywalom.
Na pierwszego gola musieliśmy czekać aż do 76. minuty, ale niespodziewanie to goście wyszli na prowadzenie. Zamieszanie w polu karnym Arsenalu wykorzystał Huntelaar, który pokonał Mannone. 1-0 dla Schalke!
Kanonierzy musieli zmienić coś w swojej grze, więc Arsene Wenger przeprowadził kilka zmian. W miejsca Podolskiego i Jenkinsona pojawili się Arszawin i Gnabry.
Wprowadzone zmiany miały ożywić grę Arsenalu, a tymczasem Kanonierzy otrzymali kolejny, decydujący cios. Akcję prawą stroną boiska przeprowadził Farfan, który dośrodkował w pole karne do Afelaaya, a ten z najbliższej odległości pokonał Mannone.
Tuż przed końcem meczu Kanonierzy mieli jeszcze okazję do zmniejszenia wyniku, a strzelcem gola mógł się okazać młodziutki Serge Gnabry. Jego uderzenie z dystansu pewnie obronił Unnerstall. Dobitki spróbował jeszcze Cazorla, ale pomylił się.
Chwilę później arbiter zakończył spotkanie, które zawodnicy Arsenalu będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Zamiast podnieść się po niedawnej porażce z Norwich, tylko jeszcze bardziej się pogrążyli i skomplikowali swoją sytuację w tabeli, przegrywając na własnym obiekcie.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A wydawało się, że nasza obrona w tym sezonie będzie nie do przejścia.... chyba mieliśmy poprostu szczęście w poprzednich meczach :/
Ten mecz był katastrofą, co tu dużo mówić. Tak nie możemy grać. Nie mam pojęcia co było przyczyną, przecież wcześniej tak źle nam nie szło, oprócz tego meczu z kanarkami. A tych komentatorów to był wy****ła z telewizji, bo to co wyprawiali wczoraj zmusiło mnie do oglądania meczu bez głosu. Nie dało się wytrzymać.
Marzag
Temat Ramsey'a wolę przemilczeć :/
Maximilliano, choć z drugiej strony patrzy z wyrzutem na kroenke jakby mówił "To przez Ciebie skąpcu"
Maximilliano, "ja pier*ole co za wstyd"
rafallo207, no a ramsey, podaje, podaje i podaje, to chyba cos znaczy :-)
Dokładnie, też nie rozumiem wjazdów na Gervinho... Facet biega, biega i jeszcze raz biega, a chyba to już coś znaczy. NIe każdemu zawsze wychodzi wszystko, ale jak patrze na zaangażowanie innych naszych zawodników, to aż polubiłem Gerwazego ;) Nie ma tego polotu co jeszcze przed przerwą na reprezentację, niestety. Jak nie wygramy z QPR, to będzie można mówić o pierwszym w tym sezonie kryzysie. Coś wcześnie swoją drogą. Wzmocnienia? Na pewno się przydadzą, a jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że jest dobrze. Cóż, to jest Arsenal ;) Do trzech razy sztuka, musimy wygrać w weekend i myślę, że wrócimy do normalnej formy, bo przecież ładnie i skutecznie chłopaki grać potrafią.
hahaha
to spojrzenie Bossa
facebook.com/photo.php?fbid=563829326964062&set=a.203350526345279.57406.202340603112938&type=1&relevant_count=1&ref=nf
Nie chce mi się juz pisac o samej grze i wyniku. Lepiej pozostawiac to bez komentarza. Bardziej wkurzyło mnie to co zobaczyłem po meczu, a mianowicie szeroko usmiechający sie Cazorla. Jesli bedziemy podchodzic z takim nastawieniem do meczu to juz nigdy nic nie wygramy. Za czasow Henrego, Vieiry czy nawet Fabregasa takie zachowanie byłoby niedpouszczalne. Kazdy z nich byłby załamany po tak tragicznej grze. Jesli Santiego nie obchodzi to czy wygrywamy czy nie to przynajmniej móglby tego nie okazywać publicznie i nie usmiechac sie do kamer , nie dobijac bardziej kibiców. Był tak zadowolony z siebie, jakbysmy wygrali conajmniej z United, tymczasem my przegrywamy z średnim Schalke.. Wolałbym juz jakiegoś młodego ANglika w składzie, któremu zależy na drużynie niz takich najemników, ktorzy przychodza do nas tylko , zeby sie wypromowac i za 2 lata zasilic Barcelone, Realik czy inny bogaty klub.
Nyguss, a co mi z jego prób, jak robi to bez głowy, wstrzymuje akcje swoich kolegów, wczoraj w sumie nie wstrzymywał bo prawie żadnych akcji nie mieliśmy, ogółem braknie mu umiejętności, wydaje mu się że jest dobrym dryblerem i to mu wystarczy
nyguss - co do gervinho się zgadza, ale co do Santiego to nie bo uważam, że jak był diaby to on miał z kim pograć, ale odkąd go nie ma to brak jest pomocnika do roegrania dla niego. Jak będzie jacek to uwagę obrońców będzie skupiał nie tylko santi, ale też jacek
Nie rozumiem do końca waszego pojazdu na gervinho. on jako jedyny przejawia ambicje do gry, biega do każdej piłki i próbuje indywidualnie wchodzić w pole karne. Wiem że marnie mu to wychodzi i notuje dużo strat, ale na miłość boska co robi reszta drużyny. poldi cały mecz wielki nieobecny a jak nawet dostanie dobra piłkę to spóźniona reakcja. santi bez pomysłu na rozegranie i ochoty wziąć ciężar na siebie dryblingiem. ramsey gra swoje czyli sporo strat. wg mnie brakuje cholernie songa i żeby arteta poszedł do przodu.
Alex Oxlade powinnien grać na środku np. zamiennie z jackiem czy arteta ew od czasu do czasu na skrzydło, żeby zagęścić środek pola
Theo musi podpisać kontrakt i grać ! jeśli podpisze to oznacza jedno chce dla nas grać. przy obecnej formie ŚN spokojnie można go tam spróbować !
MARZAG - własnie może go Walia sprzeda do innego czarnego kraju :) najlepiej, żeby był wybrzeże kości słoniowej bo wtedy jest pewność awansu :)
Maikelosik, szkoda że Ramsey nie jest z np RPA, może też byśmy mieli spokój od niego.
Znając życie o transferach w zimowym okienku możemy tylko pomarzyć.Wenger zapewne sprzeda nam starą śpiewkę, że naszymi transferami będą powroty kontuzjowanych.Co do meczu to jego poziom był tak samo żenujący jak komentarz panów z n-ki.
Trzeba postawić na Theodora na szpicy. Ma chłopak umiejętności,, fajne wykończenie, a i przy dobrym rozegraniu urwie się obrońcom i strzeli. Niech Wilshere/Diaby wrócą w najwyższej dyspozycji i się już nie łamią. Do tego AOC z zeszłego sezonu. Odbijemy się, bywało gorzej.
gervinho jedzie na PNA, a więc psim obowiązkiem wengera jest wzmocnić skład.
a jak ostatnio oglądałem francję z hiszpanią to podobał mi się sissoko
Te dwa ostatnie mecze to masakra jakaś :/
Obstawiam, że jeszcze Theo odejdzie i nikt nie przyjdzie na jego miejsce i pozamiatane. Dzisiaj nie dam rady być optymistą.
Z qpr zagramy tym samym skladym czyli pokraka Ramsey i dryblujacy Gervinho.. Wenger nigdy sie nie uczyl na bledach, wiec tym bardziej teraz tego nie uczyni. Jesli bedziemy grac padake przez 15min,to ja rowniez meczu nie bede ogladal, mam dosc.
Ach ten nasz stary, niedobry Arsenal ; D
Od czego tu zacząć - może od taktyki. Od kilku spotkań obserwuje to samo, nie wiem dlaczego staramy się kopiować MU, bo to oni tak grają - do skrzydła i wrzutka na pałę. Im to wychodzi, nam nie. Bez sensu totalnie, mamy tego Cazorle - niech strzeli chłop z dystansu, troche pokiwa w środku. A nie jeden ma piłkę, a reszta czeka na mannę z nieba. Może koledze się uda przejść i strzelić bramę. Jest fajnie, nawet się nie zmęczyłem.
Dlaczego gra na skrzydle Ramsey, skoro w obwodzie mamy skrzydłowego głodnego gry i pokazania się, a który i tak wchodzi w końcówce. I co, taki Arshavin ma w 10 minut strzelić trzy gole i zaliczyć ze dwie asysty pewnie.
Andre Santos - jakieś nieporozumienie wczoraj. W tamtym sezonie jako tako grał, w tym jeszcze nie zabłysnął.
No i jeszcze jedno - ta drużyna nie ma w ogóle ducha. Gramy bez wyrazu, z przekonaniem, że "jakoś to będzie". Otóż nie będzie. Strzelili nam gola, a my dalej to samo. Nikt nie krzyknie : "CO TO MA BYĆ PANOWIE ? DO ROBOTY !". Dostaliśmy drugą i do domu. A nie, my graliśmy u siebie ! Na pewno ? Coś tu nie gra.
Transferów żadnych nie będzie, nie ma co się łudzić. Trzeba skleić coś z tego co jest. Tylko czy Wenger ma na to pomysł ? Powoli zaczynam w to wątpić. Bo z każdym sezonem gramy coraz większe gówno. Wiem, że to dopiero dwa spotkania tak tragiczne, ale ogólny zarys tak wygląda. Odchodzą gracze - ok. Ale akurat pomoc, ta pomoc która wczoraj nie istniała - jest lepsza ofensywnie od tej z zeszłego sezonu.
marzag masz prawo tak myśleć, ale nie przekłamuj rzeczywistości jakie bramki strzela.
Na pewno gość ma umiejętności i powinnien dostawać szansę, raz w pierwszej 11, raz z ławki
marzag i tu się zgadza. ramsey mógłby się odnaleźć w słabszej drużynie w PL. niech może idzie na wypożyczenie się ograć itp. sam nie wiem czy to coś da
Ale naprawdę nie chce znowu zachwycać się np gnabrym i już go do pierwszego składu pchać.
PEwnie się większość nie zgodzi, ale Wenger jeśli nie będzie w tym sezonie wyników powinnien odejść.
Guardiole, Moyesa - kogoś takiego i nową erę trzeba rozpocząć. Szacun do wengera mam, ale obecnie mentalnie jest gorzej niż źle, a stawianie na ramsey przypomina mi stawianie na denilsona
Maikelosik, tak, jednego gola strzelil w south bez dobitki, po bledzie bramkarza moim zdaniem, to nie jest napastnik, i moim zdaniem więcej z nim w składzie tracimy niż zyskujemy.
a jeśli chodzi o kadrę naszego zespołu to uważam, że patrząc na cały skład bez kontuzji nie wygląda to źle, ale są urazy i jest masakra.
najwazniejsze zeby w styczniu wypier... obiboków. darmoziadów, którzy zarabiają po 50 tysięcy tyg
To ze jest w pierwszej 11 miejsce na Ramseya, świadczy o wstydliwej słabości naszego zespołu, mam nadzieje że ktoś to niedługo gwoździami przybije do ławki rezerwowych.
niestety tak jak pisałem wczoraj mnie nie martwi przegrana, ale styl i brak kreowania akcji, brak posiadania piłki to jest masakra. do odpowiedniego posiadania piłki trzeba mieć dobrych skrzydłowych plus super środek. był diaby tak było, teraz z qpr musi zagrać wilshere i tyle
marzag.
a więc tak z chelsea nie dobitka, z montepllier strzał z bliska ale zajebiście wyszedł na pozycje,
southampton strzał z pola karnego żadna dobitka, z olympiakosem strzał z 15m
Gdzie ty masz te dobitki ? 3majmy się faktów
Ok jest chłop oszołomem, ale obecnie na skrzydło nie mamy lepszego rozwiązania.
Według mnie to powoli wychodzą skutki co rocznych wyprzedazy kluczowych zawodników.Obecny skład jest 2 razy gorzszy od tego który mieliśmy ok 2 lat temu :(
Maikelosik, a co z tego ze gervinho macha tymi swoimi nogami, jak traci pilke, albo stopuje akcje? 3 z jego 4 goli byly dobitkami z najblizszej odleglosci, w tych samych meczach zapobiegl kilku naszym kontrom, bo gdy wszyscv zawodnicy pobiegli do przodu, gervinho zaczyna sie kiwac w bok i np traci pilke, mi się takie coś nie podoba
malyglod oto chodzi.
w united środek gra fletcher, carrick, giggs, scholes, kagawa, cleverley i rooney ostatnio w pomocy.
Ale nie wszyscy graja razem tylko zamiennie i nikt nie jest nieszcześliwy.
Ale jak u nas arteta gra dobrze to następnych 10 spotkań zagra po 90minut! to jest chore
Gervinho to nasz najlepszy obecnie zawodnik. najwięcej biega, nie ma z kim grać.
Kto od niego wczoraj lepiej zagrał ?
Arteta, który podaje tył, bok .. ? Poldi, którego nie było widać ?
jesli wenger wystawi na nastepny mecz gervinho i ramseya, to w ogole nie ogladam meczu. wenger musi uczyc sie bledach, a wystawiajac w kolko tych samych graczy znowu dojdzie do kompromitacji
maciej59...
No to z taką grą to nie wiele nam brakuje zeby o odpasc z LM. A w lidze napewno bedziemy w okolicach 7,8 miejsca
Zespół potrzebuje rotacji. Ja zamiast zmęczonego Cazorli, Podolskiego bez formy czy Ramseya możnaby spróbować odpowiednio na ich pozycj np. Arshavin ( rozegranie ), AOC lub Gnabry ( lewe skrzydło ), Coquelin.
Trzeba zaryzykować, bo lepszy młody, niedoświadczony, przebojowy, głodny gry zawodnik, niż nawet mający najlepsze intencje, ale zmęczony gracz pierwszego zespołu.
W końcu w meczach z Norwich i Schalke grali cały czas ci sami zawodnicy odpowiadający za ofensywę.
Ja nie rozumiem jak Gervinho dostaje sie do pierwszej jedenastki. Prawda, strzelil wazne bramki ale i tak gra piach. A komentatorzy uwazaja go za najlepszego zawodnika w ofensywie. No po prostu idzie szalu dostać. Uważam że Chamakh ma większą uzyteczność niż Gervinho. Przynajmniej w bezsensowne dryblingi nie wchodzi.
żeby wenger zrobił dobre transfery zimą to musielibyśmy odpaść z LM i Zajmować gdzieś takie miejsce jak teraz.
i ostatnia rzecz jak GIROUD ma odzyskać pewność siebie i zacząć strzelać gole, jak co drugi mecz siedzi na ławie. to jest poprostu debilizm !!!
drużyny się zacieła. początek sezonu był obiecujący bo Diaby jak gra to naprawdę daje mega jakość w środku. Gra z ramseyem na skrzydle - nawet to nie ma sensu, bo w środku to jest mega padaka.
Wilshere-coq(arteta)-cazorla(arsha) - powinna być taka wymienność.
W united jest mega konkurencja i nikt nie narzeka, ale ferguson robi zmiany i rotuje składem a u nas jak jest dobrze to Papcio nic nie zmienia i zatyrani są ci zawodnicy
Nie oglądałem meczu bo oglądałem BVB z Realem ale na końcu programu oglądałem skrót. Giroud nie wypał, wszedł na ostatnie 5 minut, Podolski podobno bez barwny w ogóle słabo ;/ Szkoda.
nastepna sprawa tyczy sie tych uzytkownikow ktorzy pisza o narzekajacych uzytkownikach ze hejtuja zespol co to za kibice itd
jestem kibicem od 12 lat i kazdy ma prawo ogladajac taka padake ze strony kanonierow wyladowac sie chociaz piszac co mysla o grze i ty co sie dzieje w zespole wiec troche sie wy wszyscy hejtujcy tych co tak pisza niech sie trochce wstrzymaja z tym bo ponarzekac kazdy ma prawo tym bardziej ze nie bylo hcoc jednego aspektu na ktory nie moglaby sie nie narzekac!!!
imprecis;
dokladnie tak samo mysle , w ogole nie bylo widac zrywu do pilki skrzydlwych czy napastnika jak santi albo artta mial pilke w srodku, z drugiej strony jak napastnik mial pilke to tez brakowalo zeby ktorys zawodnik poszedl sprintem w wolne miejsce na prostopadlo pilke zeby chociaz zamieszac w obronie, a wygladalo to tak ze gerwazy schodzil na skrzydlo i ani ramsey ani poldi czy santi powoli poruszali sie w granicach 3-20m truchtajac z obroncami
Mnie najbardziej irytuje wolne rozprowadzanie piłki. Patrzyłem na BvB wczoraj i powiem wam, że oni grają tak jak my 2-3 sezony temu. Arsenal nie potrafi od jakiegoś czasu (to będzie już dobry rok) obejść linii pomocy przeciwnika. Jedyną opcją jest wejście bokami i dośrodkowanie na pałe do nikogo. Jeżeli chodzi o atak środkiem to jesteśmy na poziomie Lechii Tomaszów Mazowiecki. I tego właśnie zdzierżyć nie mogę. Pal licho te trofea, ale jak widzę, że ta drużyna ma problemy ze składaniem akcji, wymianą zwykłych podań, nie mówiąc o klepce na 20-30 metrze, to mi serce pęka bo jeszcze dwa sezony temu byliśmy w tym po Barcelonie najlepsi. Tego mi właśnie najbardziej szkoda.
Taktyka tu nic nie da bo nie mamy wykonawców. Nie ma błysku. Odchodził Vieira, ale był Henry. Odszedł H14 to wyrósł Fabs i Hleb. Odszedł Fabs został Song który miał niesamowite podanie do przodu. Dalej był Robin. Wszyscy byli zawodnikami którzy umieli pociągnąć jak nie szło. Do tego mieli podobnych sobie bo Rosa, Arsha, Nasri, Adebayor momentami wygrywali mecze.
Pomyślcie sobie, że jeszcze 3 lata temu pojechalibyśmy do Niemiec, żeby Shalke zgnieść u nich 4:1 bez większych nerwów... Dzisiaj u siebie dostajemy 2:0. Wygrywaliśmy z Barcą 2 lata temu kiedy byli w najwyższej formie. Teraz nie chce wiedzieć ile by nam wsadzili.
Człowiek to pamięta i nie wierzy co się stało z tym zespołem...
Najpierw straciliśmy umiejętność zdobywania trofeów, potem odeszły gwiazdy, a od tamtego sezonu nie mamy dawnego stylu. Pozostała nam jeszcze tylko co roczna wejściówka do ligi mistrzów i światowej klasy trener który jest największą gwiazdą tego zespołu. Mam wrażenie, że po tym sezonie zostanie tylko trener.
Moim zdaniem problem oprócz wahania formy jest taki, że jesteśmy bardzo przewidywalni w taktyce (ratują nas indywidualne umiejętności np Cazorli).
Zawsze każdy zawodnik na pozycji ma spełniać takie samo zadanie. Zawsze ustawienie 4-3-3, brak rotacji, ktoś nowy pojawia się w składzie dopiero kiedy pojawiają się kontuzje z powodu braku rotacji. Jesteśmy zespołem mega łatwym do przygotowania się, bo gramy cały czas tak samo. I teraz praktycznie każdy przeciwnik jest dobrze przygotowany do gry przeciwko nam, co w przypadku naszego słabego dnia, niższej formy tak właśnie wygląda, a jak jest forma to często i tak strata punktów, bo brakuje szczęścia.
Recepta: inne ustawienie, 5-3-2, 4-4-2, generalnie przynajmniej 2 ustawienia taktyczne, rotacja (o której się mówi, ale oprócz Capital One Cup jej nie ma)
Ludzie, czy to pierwsza taka sytuacja w ostatnich latach? Czy poprzednio przychodzili zimą zawodnicy wzmacniający rywalizację? Ogarnijcie wreszcie. Nie będzie żadnych transferów!!! Chyba, że ponowne wypożyczenie Titi'ego.
Ehh... Brakuje suszarki Gumożuja...
jakie 8-2 ? do przesady ludzie schalke to nie legia aby juz mowic o blamazu na OT
Jack Diaby Rosa nas uratuja w styczniu musi dojsc jakis napastnik i skrzydlowy. Sczesny-Gibbs-Koscielny-Vermaelen-Jenkinson-Arteta-Wilshere-Cazorla-Podolski-Theo-Theo
lawka: Alex Diaby(Arteta) Per Sagna.
fajnie by bylo jak by doszedl Lewandowski Jovetic albo Hernandez bo ten Llorente nie sprostuje roli tak jak Giroud ostatecznie Sturidge skrzydło to najlepsza mozliwosc Navas no i mozna na przyszlosc Isco kupic wtedy mozna mowic o mistrzu teraz to ciezko bedzie
a co LM ogolem to city znow nie wyjdzie z grupy na 85 procent
real nie gral nic wielkiego wczoraj , goetze reus to naprawde ciekawe grajki
milan 4 pkt zenit 3 pkt ktos tu poleci...
rozczarowuje mnie benfika w tej lm
nie widziałem meczu bo miałem próbę - wracam cały uchachany i DUPA...
teraz to nawet QPR już będzie problemem nie mówiąc o diabłach ... 8:2 znowu ?