Konferencja Artety po meczu z Oxford United

10.01.2023, 08:39, Dominik Kwacz 10 komentarzy

Po zwycięstwie w trzeciej rundzie Pucharu Anglii Mikel Arteta wziął udział w pomeczowej konferencji prasowej. Oto, co miał do powiedzenia menadżer The Gunners:

O trudnych pierwszych 60 minutach...

Tak, zawsze trudno jest wygrywać mecze takie, jak ten. W wielu momentach gra była fizyczna, ale wytrzymaliśmy to. Oxford to bardzo bezpośrednia drużyna i pewne rzeczy powinniśmy kontrolować lepiej. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej i mieliśmy więcej kontroli nad przebiegiem spotkania i znaleźliśmy drogę do bramki.

O zmianach w drugiej połowie...

Kilka rzeczy, w szczególności związanych z ich sposobem atakowania piłki – to musieliśmy poprawić. Kiedy byliśmy przy piłce, nie byliśmy wystarczająco szybcy. Powinniśmy stwarzać więcej zagrożenia, mieć więcej kontroli w kluczowych miejscach na boisku, żeby ich otworzyć.

O występie Fabio Viery...

Jestem bardzo szczęśliwy. Co oczywiste, miał spory wkład w dzisiejsze zwycięstwo. To jego charakterystyka – stwarzanie sytuacji, skuteczność pod bramką rywali. Dziś dwukrotnie to zademonstrował i to pomogło nam wygrać. W pierwszej połowie był nieustannie kryty i nie miał zbyt wiele miejsca. W momencie, gdy zaczęliśmy grać szybciej i bardziej bezpośrednio, zyskał więcej przestrzeni. Dzięki temu mógł zabłysnąć.

O zmianie Bukayo Saki...

Wszystko z nim w porządku.

O dwóch golach Nketiaha...

Wykazał się dużym opanowaniem. Potrafi świetnie kończyć akcje i dokładnie wie, kiedy wybiec do podania. Sposób, w jaki często czeka na ostatni moment pokazuje jego klasę. Ponadto – jego zrozumienie naszej gry, pracowitość ciągle się poprawiają. Jestem z niego bardzo zadowolony.

Czy potrzebują wzmocnień z przodu przy takiej formie Eddiego...

Problem w tym, że mamy tylko jednego napastnika! Kontynuowanie przez kolejne miesiące, aż do powrotu Jesusa, nie będzie łatwe. Musimy wykorzystać jak najlepiej graczy, którymi obecnie dysponujemy. A jeśli uda się znaleźć na rynku wzmocnienia – świetnie.

O meczu z City w kolejnej rundzie...

Taki jest urok tych rozgrywek. W Pucharze Anglii musisz grać przeciwko najlepszym drużynom. Doświadczamy tego co sezon.

O dwóch pojedynkach przeciwko The Citizens w krótkim odstępie czasu...

Jest jak jest. To się zdarza i czasem gra się z tym samym rywalem w ramach różnych rozgrywek i trzeba być na to gotowym – to oczywiste. Mecz w pucharze będzie inny od tego w lidze, ale znamy się wzajemnie bardzo dobrze, więc nie sądze, żeby to wiele zmieniało.

O porażce z Nottingham Forrest sprzed roku...

Dzisiaj również dokonaliśmy siedmiu zmian. Ten mecz był jednak inny od początku. Rozmawialiśmy o tym – musieliśmy wyciągnąć lekcje i zrozumieć co reprezentujemy jako klub i jak wygląda nasza historia związana z tymi rozgrywkami. Uważam, że chłopcy dobrze to zrozumieli.

O zmianach w środku pola...

Ten mecz miał dwa różniące się oblicza i oczywiście niektórzy gracze dostali na boisku więcej czasu niż inni. Są rzeczy, które musimy poprawić, by stać się lepszymi, ale taka jest moja rola jako menadżera. Rotowanie składem jest bardzo ważne w tych rozgrywkach, a odpowiednio wykonane zmiany potrafią rozstrzygać o wynikach spotkań.

O powrocie Smitha Rowe’a...

To cieszy. Nie mógł grac przez cztery miesiące i dzisiejsze spotkanie było idealnym momentem, żeby dać mu trochę minut i pomóc mu wystartować. Teraz musi pokazać gotowość do grania na najwyższym poziomie, bo będzie nam potrzebny.

O wyśmienitej formie Nketiaha...

Bardzo czekał na ten moment. Był cierpliwy i miał odpowiednie podejście, by przygotować się na ten czas. To dzięki temu teraz jest gotowy do pokazania swoich pełnych umiejętności.