Konferencja Artety przed meczem z Leeds

16.10.2022, 10:19, Mateusz Rosłoń 3 komentarzy

Już dziś po południu Arsenal rozegra mecz 10. kolejki Premier League - tym razem będzie to wyjazdowe spotkanie z Leeds. Mikel Arteta tradycyjnie spotkał się z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej. Oto, co miał do powiedzenia:

O potencjalnej przewadze psychologicznej, w przypadku gdy znaleźlibyśmy się 4 punkty nad drugim zespołem w tabeli...

Wszystko zależy od tego, jak przygotujemy się do meczu z Leeds pod względem mentalnym i fizycznym. Czeka nas bitwa - wiemy, w jaki sposób grają, jak intensywne będzie to spotkanie, jaki doping dostają na swoim stadionie, to będzie duże wyzwanie. Żeby zwyciężyć, będziemy musieli zagrać nasz najlepszy futbol.

O tym, czy czwartkowo-niedzielna rutyna meczowa zaczyna odciskać na nas piętno...

Myślę, że to już się dzieje, ale po Mundialu będzie pewnie jeszcze gorzej, więc uważam, że to dobre przygotowanie do tego, co nas czeka.

O tym, w jaki sposób zamierza przygotować piłkarzy, którzy zagrali 90 minut w meczu z Bodo/Glimt...

Podrzucimy im parę pomysłów, trochę nagrań, zadbamy o ich aktywność, żeby dobrze się zregenerowali - to tyle. Nie mamy czasu, musimy wrócić do Londynu, a potem udać się do Leeds. W sobotę przeprowadzimy aktywację, ale to nie będzie prawdziwa sesja treningowa, bo to niemożliwe.

O tym, czy jesteśmy obecnie lepiej przygotowani do znoszenia nieprzyjaznej atmosfery na trybunach, takiej jak ta w Leeds...

Tak myślę, ale w zeszłym roku ich kibice byli niesamowici - nawet gdy wygrywaliśmy 3-0, dawali taki doping, jakiego jeszcze nie widziałem, to się czuje. Za każdym razem, jak ich oglądam, a już kilka meczów widziałem, słychać wrzawę na trybunach, więc wiemy, co nas czeka.

O tym, czego spodziewa się po Leeds...

Jeśli spojrzymy na Jesse'go i zespoły, z którymi już grali, wyraźnie widzimy, na czym się skupiają - chcą grać bardzo intensywnie, bardzo dynamicznie i być naprawdę dobrym zespołem, kiedy mają przestrzeń do ataku. Jest kilka podobieństw do zespołu Bielsy, ale każdy trener ma swoje własne metody. To, co Jesse zrobił od czasu, kiedy objął drużynę, jest jednak bardzo imponujące.