Konferencja prasowa Emery'ego po meczu z BATE

22.02.2019, 12:50, Diam51 12 komentarzy

Arsenal pokonał w czwartek BATE Borysów 3:0 i pomimo porażki poniesionej w pierwszym starciu, awansował do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Europy. Po tym spotkaniu udział w konferencji prasowej wziął trener londyńczyków - Unai Emery. Oto, co Hiszpan miał do przekazania:

O występie...

Dobry wieczór. To jasne, że po pierwszym pojedynku nie znajdowaliśmy się w dobrej sytuacji i musieliśmy włożyć dużo wysiłku w meczu rewanżowym. Ważna była koncentracja, gdyż jedna strzelona bramka przez rywali mogła nas wyeliminować z tego turnieju. Utrzymaliśmy skupienie przez 90 minut, ciężko pracowaliśmy i zaprezentowaliśmy się z dobrej strony.

O Koscielnym...

Mam nadzieję, że wróci na niedzielne spotkanie. Będziemy się przyglądać jego sytuacji. Moim zdaniem nie doszło do zerwania ścięgna, był to problem mięśniowy. Woleliśmy dmuchać na zimne i zdjąć go z boiska, gdyż nie czuł się najlepiej.

Czy kontuzja dotyczy ścięgna achillesa?

Powtarzam, że według mnie nie doszło do niczego poważnego. Nie chcieliśmy go narażać na groźniejszy uraz. Gdyby kontynuował mecz, mogłoby się to skończyć dużo gorzej.

O Lidze Europy...

Wszystkie rozgrywki są ważne, a my bierzemy udział w dwóch. Zarówno w LE, jak i w Premier League nadal możemy zrealizować nasz cel. Pragnęliśmy odrobić straty z meczu wyjazdowego i kontynuować przygodę w europejskich pucharach. Z podobnym nastawieniem i skupieniem podjedziemy do ligowego starcia przeciwko Southampton.

O wyzwaniu, które stanowił ten mecz i mentalności zespołu...

To był dla nas dobry test. Tydzień temu zasługiwaliśmy na więcej, lecz nie potrafiliśmy wykorzystać naszych szans, a rywale zamienili swoją okazję na gola. Dziś mogło być podobnie, lecz nie daliśmy im zbyt wielu szans ze stałych fragmentów gry i sami wciąż napieraliśmy. Strzeliliśmy trzy gole, co wpłynie dobrze na psychikę zespołu. Przed pierwszym gwizdkiem rozmawialiśmy o tym, że nie możemy stracić bramki na własnym stadionie. Ten mecz był poważnym sprawdzianem i wyzwaniem. Możemy być szczęśliwi, choć w dalszych fazach na pewno będzie ciężko.

Którą drogą najlepiej jest zakwalifikować się do Ligi Mistrzów?

Wygranie Ligi Europy to niesamowicie trudne zadanie. Ja dokonałem tego kilkukrotnie i wiem, że co roku grają tu wielkie zespoły, które pragną wrócić do Champions League. Ostatnio triumfowało Atletico, wcześniej był to Manchester United. Dla nas te rozgrywki to także szansa na sprawdzenie naszych umiejętności.

O występie Özila...

Powiedziałem mu, by kontynuował pracę, którą wykonywał przez ostatnie dwa tygodnie i był dostępny do gry. Jestem dziś z niego zadowolony i takich występów od niego oczekuję.

O Guendouzim...

Rozwija się tak, jak powinien, ma duże ambicję i dużą jakość. Moje oczekiwania względem jego osoby są różne - to zależy od meczu. Myślę, że staje się coraz lepszy, podnosi poziom swoich umiejętności i jest regularny. To dla nas ważne.

O wygraniu Ligi Europy...

Może to nam się udać, ale jest 15 innych drużyn, które również na to liczą. Jeżeli fani będą nas wspierać i tworzyć wspaniałą atmosferę, łatwiej będzie nam wznieść się na wyżyny możliwości. Z dopingiem kibiców staniemy się silniejsi.

Poprawiliście stałe fragmenty gry...

Tak, na treningu udało mi się nieźle dograć piłkę, ale moi piłkarze dośrodkowywali dziś jeszcze lepiej! W tamtej sytuacji nie padła bramka, a dziś do siatki trafialiśmy, gdyż ich podania są dużo bardziej jakościowe!

Özil potrzebuje więcej takich występów...

Jak powiedziałem wcześniej, musi być gotowy do gry i kontynuować pracę. Jeśli będzie dla mnie dostępny, to może wystawię go czasem w podstawowej jedenastce, gdyż przed nami napięty terminarz, ale czasami usiądzie też na ławce, bo są inni zawodnicy, którzy mogą nam pomóc. Pokazał dziś ducha walki, jakość i dobrze współpracował z Iwobim, Mchitarianem, a także z Guendouzim. Potrzebujemy każdego zawodnika, a Mesut był w tym spotkaniu ważnym ogniwem.