Koniec przygody w Lidze Mistrzów, Bayern 1-0 (3-2) Arsenal
17.04.2024, 22:13, Łukasz Wandzel 1776 komentarzy
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Arsenal szybko wyszedł na prowadzenie, jeszcze szybciej je stracił, a przez długi czas gonił wynik i ostatecznie zremisował z Bayernem 2-2. Dzisiejszy rewanż na Allianz Arena wyglądał zgoła inaczej. Podopieczni Tuchela i Artety toczyli wolną grę, unikali błędów i wyczekiwali sytuacji, by w dogodnym momencie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W tej taktycznej potyczce lepsi byli doświadczeni gospodarze. Bawarczycy zdobyli upragnionego gola w drugiej połowie i do końca spotkania wyłączyli londyńczyków z gry.
Składy obu drużyn
Bayern: Neuer – Kimmich, de Ligt, Dier, Mazraoui (76' Min-jae) – Goretzka, Laimer – Sane (89' Upamecano), Musiala, Guerreiro – Kane
Arsenal: Raya – White, Saliba, Gabriel, Tomiyasu (86' Nketiah) – Odegaard, Jorginho (68' Jesus), Rice – Saka, Havertz, Martinelli (68' Trossard)
Pierwsze 45 minut w Monachium były z pewnością najnudniejszą pierwszą połową w tych ćwierćfinałach Ligi Mistrzów. Przez pierwszy kwadrans gospodarze postraszyli przyjezdnych dwoma niecelnymi strzałami, a Kanonierzy odpowiedzieli tylko jedną próbą Martinelliego. Bayern na krótko złapał lepszy rytm po 20. minucie meczu. Najpierw Guerreira i Mazraoui przeprowadzili kontratak lewą stroną, a niedługo potem celny strzał oddał Musiala.
Arsenal najlepiej zagrał ostatnie kilkanaście minut przed przerwą, co niezbyt dobrze świadczy o postawie londyńczyków. Po niespełna półgodzinie gry Odegaard dał sygnał do ataku strzałem z dystansu. Goście wciąż musieli uważać na szanse Bayernu, jednak zaczęli grać piłką wyżej i przejmować futbolówkę na połowie rywali.
W drugiej połowie oba kluby wrzuciły drugi i trzeci bieg. Przyspieszenie gry wprowadziło nieco chaosu, co przysłużyło się Bawarczykom, którzy 64. minucie otworzyli wynik spotkania. Akcja bramkowa rozpoczęła się od dośrodkowania z prawej w wykonaniu Sane. Piłka minęła wszystkich w szesnastce, ale z lewej przejął ją Guerreiro. Wrzutka Portugalczyka była znacznie lepsza, bo nabiegający w pole karne Kimmich potężnym strzałem głową trafił do siatki.
Po objęciu prowadzenia Bayern znowu spowolnił grę i skutecznie zabezpieczył korzystny rezultat. Piłkarze Tuchela wolno rozgrywali piłkę i kradli czas, nie dając Arsenalowi szans na powrót do walki o awans. Gospodarze tak dobrze utrzymywali się przy futbolówce, że byli bliżsi zamknięcia dwumeczu kolejnym golem niż oddania piłki Kanonierom, by ci mogli poszukać wyrównania.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Na koniec sezonu będziemy widzieć pozytyw że tylko jedną bramką przegraliśmy z Bayernem. Oby City złapało jakąś głupią kartkę z niespodziewanym przeciwnikiem (a my nie :D)
@Piotrek95: Dla mnie nic nie zmienia bo wygrał faworyt. :D:D:D
A czy City było faworytem w swoim spotkaniu. Tego to nie wiem, nie śledzę za bardzo Realu i Lalipa ale oni chyba rok w rok startują jako faworyt do LM. W końcu uzbierali już trochę tych trofeów to Perez chyba wie co robi. :D:D:D
@wajktor1998 napisał: "@ArsenalChampion: mega slaby nie jest, ale mnie boli fakt ze jakies Heidenheim potrafilo im strzelic 3 gole w meczu, Bvb wygrala na Alianz 2;0, a my nie jestesmy gorsi od tych druzyn"
W sobote oglądałem ich mecz(Bayernu) i nawet Kolonia cieniutka miała wiecej okazji niż my wczoraj xD coś to też znaczy..
@GunnersFan9 napisał: "Gramy dobry sezon, ale jednak brakuje trofeum do gabloty."
Frustrujące żę tylko parę drużyn w lidze jest w stanie trofeum zdobyć, a jak się skupisz na lidze to jest CIty z petrodolarami i łysym geniuszem na ławce i nawet paru meczów nie możesz wtopić żeby oni nie wygrali ligi
@wajktor1998 napisał: "mega slaby nie jest, ale mnie boli fakt ze jakies Heidenheim potrafilo im strzelic 3 gole w meczu, Bvb wygrala na Alianz 2;0, a my nie jestesmy gorsi od tych druzyn"
ale to się tak nie da zestawiać ligi i LM ze sobą, City jest walcem w lidze od kilku lat a LM wygrało tylko raz,. Bayern nie wygra ligi, co jest dla nich wyjątkową rzadkością, bo trafili na genialny Bayer i siadł im mental w lidze, kiedy widzieli odjeżdżający pociąg Xabiego. To że im ktoś w pojedynczym meczu strzela 3 bramki nie znaczy, że ta drużyna wyjdzie z takim nastawieniem na Arsenal w środowy wieczór, to jest ekipa zaprawiona w takich bojach. Trzeba przyznać, że to też wymaga dojrzałości, bo oddzielili grubą krechą niepowodzenia w lidze i przeszli do półfinału LM. To jest dowód na to, że doświadczenie robi swoje, mental robi swoje i nie da się typować wyników w LM na podstawie samej ligi.
WIelkie drużyny grają wielkie mecze. Nasi nie zniknęli całkiem, ale w drugiej połowie z Villą i Bayernem wczoraj nie było wiary że potrafimy coś wykreować. Przerwę zrobić i do Dubaju ich na tydzień :D
@Gofer999 napisał: "Jak napisałem przed dwumeczem że Bayern jest faworytem a Arsenal jest drużyna która ma coś do udowodnienia to zgadnijcie jakie były reakcje. :D:D:D"
Ale co zmienia wynik dwumeczu w kontekście spekulacji przedmeczowych?
City też było faworytem wczoraj i odpadło.
@wajktor1998 napisał: "mega slaby nie jest, ale mnie boli fakt ze jakies Heidenheim potrafilo im strzelic 3 gole w meczu, Bvb wygrala na Alianz 2;0, a my nie jestesmy gorsi od tych druzyn"
No to jak widać na powazny mecz Bayern potrafi sie spiąć, a w przypadku tych to mecz meczowi nie równy. Chelsea kiedyś wygrywała lige mistrzów zajmując 10 miejsce w tabeli premier league.
@Gofer999: gówno *******.... jedziemy z nimi 6-0 , rewanż za te wszystkie upokorzenia, słabiutki Bayern itp? Coś w tym stylu?
@ArsenalChampion: mega slaby nie jest, ale mnie boli fakt ze jakies Heidenheim potrafilo im strzelic 3 gole w meczu, Bvb wygrala na Alianz 2;0, a my nie jestesmy gorsi od tych druzyn
Dzisiaj jest smutno, ale nie może to przyćmić całego sezonu.
Wczorajszy mecz wyglądał jak ostatni mecz grupowy, kiedy wszystko jest już jasne. Niestety po golu się nie przebudziliśmy.
W mojej opinii zabrakło nam siły - Arteta musi zrozumieć, że przy wyniku 2:0 itp musi robić wcześniej zmiany, dać szansę młodym. Bo zawodnicy na koniec są zajechani. Tak było w zeszłym roku, tak jest i w tym. Najważniejszy mecz w sezonie, ostatnia minuta, a Saka bije roznego w pierwszego obrońcę niczym Sanchez za czasów Wengera..
Druga sprawa to doświadczenie, wydaje mi się, że wczoraj nie wyszliśmy z pełnymi portkami. Mecz był bardzo pragmatyczny, zabrakło doświadczenia na tym etapie, żeby przechylić szalę na naszą korzyść. Mam nadzieję, że w przyszłym roku już zawodnicy będą oswojeni z tym otoczeniem, bo zawodnicy wciąż są młodzi i będą mieli swoje szanse. Trzeba poszerzyć kadrę na przyszły rok, tak aby nie spadała nam jakość po zmianach
Do finału i tak byśmy nie weszli patrząc na drabinke i z jakim przeciwnikiem przyszłoby nam się zmierzyć. Skupić się na zgarnięciu 18 punktów w ostatnich 6 meczach i zobaczymy co będzie ja końcu. Gramy dobry sezon, ale jednak brakuje trofeum do gabloty.
@Gofer999:
Takie odklejone jak zawsze. A Arsenal miał problem, żeby przejść Porto, no i to był nasz pierwszy sezon w lidze mistrzów, więc nic dziwnego, że wyszedł z nas brak doświadczenia, bo w lidze europy Bayern nie gra.
Jak napisałem przed dwumeczem że Bayern jest faworytem a Arsenal jest drużyna która ma coś do udowodnienia to zgadnijcie jakie były reakcje. :D:D:D
@ArsenalChampion: ja już kilkukrotnie powtarzałem że Bayern że swoim doświadczeniem i wyrachowaniem w LM nie jest słabym przeciwnikiem. Jak wczoraj napisałem nie zdziwię się jak będzie finał
Z tym gadaniem ze Bayern jest mega słaby to tez jest przesada. No ok moze to pod wzgledem stylu gry nie jest najsilniejszy Bayern od lat. Ale przeciez oni w swojej kadrze mają topowych grajków jak Kane, Sane,Gnabry, Kimich, Musiala, Neuer, Goretzka, Davies. Spokojnie mogą wygrać lige mistrzów
Chcialbym zeby Arsenal w najblizszych latach z tej młodej grupy pilkarzy miał takich grajków z doświadczeniem jak ma Bayern.
@Piotrek95: sorry cytat nie odnosi się do ciebie, został w schowku tego jednego co już go nie powinno tu być
@Piotrek95: Człowiek ochłonął, wyspał się porządnie i patrząc na tabele to wcale nie jest tak źle jak by narracja na tej stronie wskazywała.
Po pierwsze jestem po Twojej stronie w sensie że też widzę te plusy w tym momencie sezonu chociaż coraz bardziej zaczynam się obawiać najbliższego meczu ale zastanawiam się czy nie można mniej pisać ? Ty za dużo wszystkiego rozkładasz na czynniki pierwsze xd no i nie walcz z wszystkimi. Mam nadzieję że ten ktoś z kim oglądałeś nie został zmęczony Twoimi analizami xd pease
@Piotrek95: nikt nie oczekiwał cudów tylko zostawienia serca pluc i jaj na boisku
@Mastec30: No nie można zapominać że to nasz drugi poważny sezon od 20 lat. Przez tyle lat top4 bylo sukcesem, nieosiągalnym zresztą.
Fajnie byłoby wygrać poważne trofeum ale do tego potrzeba oprócz świetnej gry szczęścia. Nam go zabrakło z Aston Villa, zabrakło w meczu z Bayernem.
Szczęścia zabrakło też wczoraj Kevinowi gdy miał patelnie w polu karnym i między innymi dlatego City tez zrobiło papa.
Jako kibic wierzę w mistrzostwo, jest cały rok napinka konkretna, o to chodzi w piłce nożnej. Natomiast jak kurz opada to nie powiem że jesteśmy dziadami, tylko doceniam to co jest.
@Piotrek95:
Mi jest smutno tylko dlatego, że najsilniejszy Arsenal od iluś tam lat, nie dał rady najsłabszemu Bayernowi od dawna, jak teraz ich nie przeliśmy to kiedy ich przejdziemy?
Jest mi też smutno, że będąc ponad 15 lat z tą ekipą nigdy nie zobaczyłem żadnego trofeum :(
@bobslej22 napisał: "Zapomniałeś dodać wytrzeźwiał bo to co wczoraj pisałeś nie mogło być na trzeźwo bez kitu. W ogóle nam wrzenie że często pijesz xd"
Hahahahahah łap +
@executer1: Człowiek ochłonął, wyspał się porządnie i patrząc na tabele to wcale nie jest tak źle jak by narracja na tej stronie wskazywała.
Mówisz o narracji na tej stronie? Śmiem twierdzić że dwubiegunówka pełna parą.
@Loka: Krytyka tego zespołu jest uzasadniona, rozumiem frustrację ludzi. Mi też jest smutno, natomiast nie można popadać w skrajności i z tego co widzę to bardzo dużo osób nadal zachowuje trzeźwe myślenie więc to mnie cieszy. Po prostu pisze swoje przemyślenia.
@Piotrek95 napisał: "Ale jeśli chodzi o rozwój klubu to każdy widzi że jest lepiej niż oczekiwano."
To miało przełożenie w poprzednich latach ale czy faktycznie w tym roku jest lepiej niż oczekiwano ? Tu już można dyskutować. Moim zdaniem w tym roku już można było czegoś konkretnego oczekiwać. Może niekoniecznie LM i ogólnie jestem zadowolony z tej edycji bo wstydu nie było i doszliśmy dość daleko ale jak reszta sezonu skończy się na zasadzie szybkiego wylotu z Carabao i FA Cup i przegrania mistrzostwa pod koniec kwietnia to czym się ten sezon ligowy różni od poprzedniego ? Patrząc na to, że zrobiliśmy dość grube transfery to można by oczekiwać czegoś więcej. Oczywiście nadal możemy to mistrzostwo wygrać ale jeżeli je ostatecznie przegramy to ja nie powiem że jest lepiej niż oczekiwano
@executer1: Człowiek ochłonął, wyspał się porządnie i patrząc na tabele to wcale nie jest tak źle jak by narracja na tej stronie wskazywała.
Mamy 8 punktów przewagi nad Aston Villą i aż 11 nad Spurs na 6 kolejek przed końcem.
Wiadomo terminarz mamy ciężki ale wierzę, że chłopaki zdołają utrzymać te przewagę także panowie głowa do góry i w weekend wracamy do gry!
Zapomniałeś dodać wytrzeźwiał bo to co wczoraj pisałeś nie mogło być na trzeźwo bez kitu. W ogóle nam wrzenie że często pijesz xd
@Loka napisał: "ośmieszasz się już, odpuść"
Czym się ośmieszam? Tym że widzę progres tej drużyny? Jakiś masz argument co dokładnie jest nie tak w mojej wypowiedzi?
@Piotrek95: ośmieszasz się już, odpuść
@Piotrek95 napisał: "Ja jestem przekonany że City w ten weekend, po takim wyczerpującym meczu 0 punktów zdobędzie."
też myślę, że 0 punktów i 1 FA Cup dla City w ten weekend
@Dziadyga napisał: "Wgl czy Piotrek od wczoraj tu był? chyba zapadł się pod ziemie czy coś,bo nie widziałem."
Po pierwsze oglądałem mecz z KIMŚ. Po drugie to tutaj przecież nic sensownego się nie dowiem po porażkach.
Pewnie było zwalnianie Artety i wyrzucanie połowy składu, klasyk.
@Dziadyga:
Otóż dlatego, że mimo wszystko przez większą część sezonu byliśmy najlepsza druzyną tej ligi. I oczywiście że w kontekście obecnego sezonu nic nam to może nie dać. Ale jeśli chodzi o rozwój klubu to każdy widzi że jest lepiej niż oczekiwano.
Zesralismy się raz przed top4. Wróciliśmy i to w wielkim stylu. Zesralismy się walcząc o mistrza - znów wróciliśmy.
Zesralismy się Lidze Mistrzów - jasne, ale wrócimy silniejsi.
Guardiola robił pod siebie w LM 12 razy z rzędu mając znacznie większe środki i możliwości niż Arteta w Arsenalu. U nas myślę że aż tyle to nie potrwa żeby wejść na wyższy poziom.
Co do Saki, to tak - zagrał bardzo słabo. Nie wiem z czego to wynika, może faktycznie zmęczenie - z tym że on początek sezonu też miał taki sobie jak na jego umiejętności. Może po prostu normalne wahania formy, znam wielu doskonałych skrzydłowych, choćby Salah, którzy w jego wieku kopali się po czole.
Wgl czy Piotrek od wczoraj tu był? chyba zapadł się pod ziemie czy coś,bo nie widziałem.
Standardowo w wielkim meczu liderzy zawiedli,oprócz Ode.Saka to wczoraj była jedna wielka katastrofa,Ryż obniżył troche loty,gra ciągle po 90 min co 3 dni od miesiecy i nie dziwie sie,ale takie są fakty,obnizyli standardy..
Niby jest progres,bo np zdobyli 8 pkt z City i poolem,ale z drugiej strony po prostu dobrze przygotowali sie na te mecze w nic nie znaczącym jeszcze miejscu sezonu i dali rade a jednak jak przychodzi co do czego to konczy sie tak samo..Piotrus sie smiał,że Emery wypunktował w 2 meczach Arsenal i tak było tak jak i Arteta wypunktował City i pool,ale Emery potem pogrom od kur np dostał a my tez gongi w waznym momencie..Wiec wychodzi na to samo,to czemu smieje sie z Emerego a Artete po dupie całuje? Jak w ostatecznym rozrachunku i Emery i Arteta nie dojezdzaja(oczywiscie kazdy z tych klubów ma inne ambicje)
Zabraklo paliwa w drugiej polowie, malo rotacji wychodzi bokiem. Zamiast odswiezyc pomoc i tam probowac przejac inicjatywe to zesmy usczuplili sie w obronie i pomocy i wzmocnili sam napad. Ale by sie przydal jeszcze taki Granit Xhaka.
Ja jestem przekonany że City w ten weekend, po takim wyczerpującym meczu 0 punktów zdobędzie.
Pytanie czy ma damy radę.
Najbardziej zawiodłem się na Sace, tragiczny dwumecz. Tragiczna gra skrzydeł w obu spotkaniach. Do bólu przewidywalni i stwarzający 0 zagrozenia
Przegralismy sami ze soba a nie z Bayernem. W pierwszym meczu 2 gole dla niemcow po bledach. Do tego glupia decyzja Saki z nurkowaniem oraz 2 turbo patelnie zepsute kolejno w pierwszym meczu przez Trossarda i wczoraj przez Martinelliego.
Skrzydla ogolnie graly beznadziejnie w tym dwumeczu, atak rowniez bieda ale nie zmienia to faktu, ze indywidualne bledy zawazyly o awansie. Tomiyasu wczoraj kasowal Sane rowno, nie liczac jednej pilki z ktora sie minal i Sane mial mnostwo miejsca. Szkoda, ze na podobnym poziomie nie pokazal sie Kiwior/Zinchenko w pierwszym meczu.
Teraz przydałby sie szybki wylot do Dubaju, chociaż na dwa dni.
Zgadzam się w 100 % z Laczekzette. Ten zespół na pewno się rozwinie. Saliba, Gabriel, White Rice, Saka, Odegaard mają najlepsze lata przed sobą. Wczoraj zabrakło na wyrachowania, zimnej krwi przy wykończeniu akcji w ataku. Odnoszę wrażenie , że Jesus i Martinelli wpadli w "dołek bezproduktywności". Strzelają mało goli, robą dym ale mało z tego wynika. Na pewno Arteta to widzi i podejmie właściwe działania.Jest kilku graczy którzy odejdą a na ich miejsce przyjdą lepsi. - na to liczę. Przed nami 6 mezcy (kilka barzdo ciężkich) o wszystko czyli o mistrzostwo. MC może zgubić punkty już w ten weekend, ale my musimy się odblokować , czyli zacząć zdobywać gole.
@Ups147: Moim zdaniem niestety mamy tylko 10 a, optymistycznie patrząc 12-13 piłkarzy, którzy nadają się poziomem do walki o najwyższe cele - poza tym pojedynczych na poziom top4 i kilku na środek tabeli.
Dodatkowo taki Partey czy Jesus to szklanki niedostępne sporą część sezonu. Podobnie Zinch i Tomi.
Jeśli chcemy grać o mistrza PL i triumf w LM, to tutaj możliwości rotacji są naprawdę małe.
Wiem, że niektórzy tutaj by dali odpocząć połowie wyjściowej 11 w meczach z dolną częścią tabeli, ale obstawiam że jakby taka rotacja doprowadziła do utraty punktów, to długo by to pamiętali Artecie.
Zobaczcie jaki jest ścisk w czubie tabeli i ile robi te +\- 3pkt.
@fabregas1987 napisał: "Kurcze taki słaby Bayern bez kilku podstawowych zawodników, a my dalej nie byliśmy im w stanie realnie zagrozić przez 3/4 tego dwumeczu. Myśle, ze ta drużyna nie poczyniła aż takiego postępu jednak. Bawarczycy sprzed 10 lat nadal mogliby nam wrzucić 5:1 na Allianz"
Bayern jest ograny w LM nawet bez podstawowych graczy ten poziom rozgrywek to dla nich chleb powszedni. Nawet jeżeli były prognozy, że ogramy ich na Allianz Arena to oni zachowali spokojną głową.
Znowu przychodzi wiosna a my odpadamy z wyścigów o trofea. Tym razem jednak, zawodnicy wracają po kontuzjach, ale albo mental nie dojeżdża albo forma. Mimo straty 1 punktu do $ity nadal po cichu wierzę, że się uda ich przeskoczyć. Kiełbasy w górę.
Kurcze taki słaby Bayern bez kilku podstawowych zawodników, a my dalej nie byliśmy im w stanie realnie zagrozić przez 3/4 tego dwumeczu. Myśle, ze ta drużyna nie poczyniła aż takiego postępu jednak. Bawarczycy sprzed 10 lat nadal mogliby nam wrzucić 5:1 na Allianz
tak mnie ten tydzien wymęczył mentalnie, ze nie ma juz jakiejs wielkiego zapału i oczekiwania na nastepny mecz. Jak spojrzymy na ten sezon po czasie to raczej trzeba bedzie go uznac za udany, nawet jesli bez trofeum( ktore, wciaz jest mozliwe), to byl nasz 1 sezon w LM, jest cwiercfinal i apetyty na wiecej, to dobry znak. Zobaczcie ile lat w tym biznesie jest Pep z City, raz tylko wygral, raz final, teraz znowu odpadl na tym etapie co my.
W ogóle Guardiola w City wygral 1/8 razy Ligę Mistrzów.
W tym super Bayernie swoim 0/4.
A od Artety oczekuje się cudów. Potrzeba czasu, doświadczenia i to co ktoś niżej pisze, rotacji składem.
@executer1: „ Mamy 8 punktów przewagi nad Aston Villą i aż 11 nad Spurs na 6 kolejek przed końcem.”
A ktoś tutaj rozważał wypadnięcie z TOP4? :D Musielibyśmy przegrać 4 razy w 6 kolejkach + Spurs i AV musieliby wygrać wszystko do końca. Przecież to jest abstrakcja. ;D
Mimo słabych nastrojów trzeba się przygotowywać do świętowania St Totteringham's Day, który w tym roku bardzo możliwe, że wypadnie jeszcze w kwietniu.
@Er4s napisał: "Ale my mamy jeden zdefiniowany już wcześniej przez wielu tu użytkowników problem.
Przy całej sympatii i szacunku do warsztatu Artety i zdolności negocjacyjnych Edu - nie może być tak że wchodzimy w sezon, w którym gramy na wszystkich 4 frontach z 14 piłkarzami."
Arteta się jeszcze nie nauczył rotować I żebyśmy mieli najlepsza ławkę na świecie, to myślę że i tak pierwszy skład by był zajechany, a rezerwowi zardzewiali. Były momenty kiedy nasi rezerwowi sporo wnosili jak grali, a I tak dostawali potem ogony, albo wcale nie grali. Nie możemy też wymagać od gości, którzy nie grają praktycznie cały sezon tego, że w kluczowym momencie sezonu nagle będą ratowali nam mecze.
Witam serdecznie
Loguję się po dłuższej przerwie i chciałbym tylko powiedzieć że jestem dumny z chłopaków i z tego jak się rozwinęliśmy w ostatnich 3 latach
Co do artety to zacząłem na niego patrzeć w inny sposób
Wszyscy wiemy że mamy skład wypełniony młodymi talentami
I czy ktoś skreśla salibe sake czy kogokolwiek innego w momencie gdy na przestrzeni całego sezonu zagrają 2-3 gorsze spotkania? Nie
I tak samo zacząłem traktować artete, to jest po prostu młody talent i w rozwój są wliczone upadki
Niestety jest to chore że gramy w takiej lidze w jakiej gramy i 4 miesiące fenomenalnej gry mogą zostać wyrzucone do kosza przez jedną porażkę
Ale takie mamy realia no i trudno
Nie ma nikogo lepszego niż Mikel i trzeba stać twardo za tymi chłopakami
Jest niedosyt bo my po prostu już w tym momencie zasługujemy na to żeby coś wrzucić do gabloty ale najlepsze czasy są przed nami
i 17 na 20 klubów w naszej lidze chciałoby być obecnie na naszym miejscu
@pablofan:
No i wlasnie o to chodzi, brak Parteya niezrozumiale kompletnie. Wpuszczanie na mase napastnikow samych gdzie srodek pola kuleje to dziwna decyzja.
Zabrakło trochę w meczu z Bayernem u nas doświadczenia i cwaniactwa. Po tym jak Bayern strzelił na 1:0 u nas zaczęła się lekka panika można było odnieść takie wrażenie. Bayern kontrolował wydarzenia na boisku po strzelonym golu. Myśmy wprowadzili co słuszne Trossarda, Jesusa i Nketiaha natomiast nie zmienili oni obrazu gry. Można czuć lekki niedosyt po takim meczu zwłaszcza, że 1:0 to nigdy nie jest pewny wynik. Spodziewałem się, że wejście Jesusa cokolwiek wniesie do gry i zaskoczy Bayern natomiast w takich meczach jak ten trochę brakowało nam pomysłu i doświadczenia jak rozgrywać takie mecze na trudnym terenie w meczu o stawkę. Patrząc globalnie na nasze występ w LM trzeba chłopaków pochwalić wykręcili najlepszy wynik od kilkunastu lat i niewiele brakowało żeby przeszli Bayern.
Obecnie mamy tyle dobrego, że możemy potwierdzić nasze mistrzostwo w ciągu 6 kolejek i nic nas nie powinno wybijać z rytmu. a po sezonie po świętowaniu mistrzostwa pozbywamy się Nkietahów, Fabio Vieirów i innych którzy nie rokują na rzecz solidnych zmienników.