Koniec przygody w Lidze Mistrzów, Bayern 1-0 (3-2) Arsenal
17.04.2024, 22:13, Łukasz Wandzel 1776 komentarzy
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Arsenal szybko wyszedł na prowadzenie, jeszcze szybciej je stracił, a przez długi czas gonił wynik i ostatecznie zremisował z Bayernem 2-2. Dzisiejszy rewanż na Allianz Arena wyglądał zgoła inaczej. Podopieczni Tuchela i Artety toczyli wolną grę, unikali błędów i wyczekiwali sytuacji, by w dogodnym momencie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W tej taktycznej potyczce lepsi byli doświadczeni gospodarze. Bawarczycy zdobyli upragnionego gola w drugiej połowie i do końca spotkania wyłączyli londyńczyków z gry.
Składy obu drużyn
Bayern: Neuer – Kimmich, de Ligt, Dier, Mazraoui (76' Min-jae) – Goretzka, Laimer – Sane (89' Upamecano), Musiala, Guerreiro – Kane
Arsenal: Raya – White, Saliba, Gabriel, Tomiyasu (86' Nketiah) – Odegaard, Jorginho (68' Jesus), Rice – Saka, Havertz, Martinelli (68' Trossard)
Pierwsze 45 minut w Monachium były z pewnością najnudniejszą pierwszą połową w tych ćwierćfinałach Ligi Mistrzów. Przez pierwszy kwadrans gospodarze postraszyli przyjezdnych dwoma niecelnymi strzałami, a Kanonierzy odpowiedzieli tylko jedną próbą Martinelliego. Bayern na krótko złapał lepszy rytm po 20. minucie meczu. Najpierw Guerreira i Mazraoui przeprowadzili kontratak lewą stroną, a niedługo potem celny strzał oddał Musiala.
Arsenal najlepiej zagrał ostatnie kilkanaście minut przed przerwą, co niezbyt dobrze świadczy o postawie londyńczyków. Po niespełna półgodzinie gry Odegaard dał sygnał do ataku strzałem z dystansu. Goście wciąż musieli uważać na szanse Bayernu, jednak zaczęli grać piłką wyżej i przejmować futbolówkę na połowie rywali.
W drugiej połowie oba kluby wrzuciły drugi i trzeci bieg. Przyspieszenie gry wprowadziło nieco chaosu, co przysłużyło się Bawarczykom, którzy 64. minucie otworzyli wynik spotkania. Akcja bramkowa rozpoczęła się od dośrodkowania z prawej w wykonaniu Sane. Piłka minęła wszystkich w szesnastce, ale z lewej przejął ją Guerreiro. Wrzutka Portugalczyka była znacznie lepsza, bo nabiegający w pole karne Kimmich potężnym strzałem głową trafił do siatki.
Po objęciu prowadzenia Bayern znowu spowolnił grę i skutecznie zabezpieczył korzystny rezultat. Piłkarze Tuchela wolno rozgrywali piłkę i kradli czas, nie dając Arsenalowi szans na powrót do walki o awans. Gospodarze tak dobrze utrzymywali się przy futbolówce, że byli bliżsi zamknięcia dwumeczu kolejnym golem niż oddania piłki Kanonierom, by ci mogli poszukać wyrównania.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jak City mając taką przewagę doprowadziło do karnych , niebywale.
Obyśmy teraz pozostali.w Top4 ( Liga Mistrzów)
Totalny spadek formy. Mam obawy o dwa najbliższe mecze.
@gunner1990: brawo brawo brawooooooooo
Geje
Bukayo Saka’s stats emerging after Bayern defeat⤵️
0 goals
0 assists
0 shots
0 chances created
0/4 accurate crosses
0/3 successful dribbles
Niestety nie ma kim grać na tak wymagających dwóch frontach , saka sam przewidywalny dla większości drużyn , martinelli to nigdy nie był i nie będzie poziom top jest tylko szybki , jeszcze gdy był w jakiejś formie to coś strzelił teraz dno , trossard coś czasem przez 15' po wejściu z ławki poczaruje to wszystko , Nelson?vieira? Nketiah?ESR(już nie) To nie zmiennicy jeśli chcemy wygrywać najważniejsze trofea , brak killera bo ani havertz ani Jesus takowymi nie są
@Piotrek95 napisał: "Mimo porażki, rośniemy sportowo, marketingowo i to zasługa jednego człowieka - Mikela Artety. Prędzej czy później przyjdą i trofea, Arsenal jest w dobrych rękach.
Wiem, że ciężko niektórym w to uwierzyć bo już któryś raz z rzędu jesteśmy na dobrej drodze do zesrania się metr przed kiblem ale ja wam mówię, kwestia czasu i wygramy zarówno ligę jak i LM. Zaufajcie mi, ludzie małej wiary."
Bo ludzie by woleli, żeby wygrać raz LM czy Premier League, a później grać kupę i zmieniać trenerów jak rękawiczki.
Ok, rozumiem to. Mnie tam cieszy progres i to, że rzeczywiście widać, że się rozwijamy nie tylko na boisku, ale też wyniki z roku na rok mówią same za siebie.
Bądźmy cierpliwi, w końcu Mikel coś dorzuci do gabloty. Nawet jeżeli nie i w końcu czar pryśnie, to i tak uważam, że ostatnie lata są najbardziej rozwijającymi w erze po Wengerze i najważniejsze jest to, że możemy cieszyć się przez większość sezonu z dobrych meczy.
Przed Arteta przecież niektórzy tylko wyniki śledzili i komentowali, bo nie było co oglądać :)
Najlepszy od wielu, wielu lat Arsenal odpadł z najgorszym od wielu, wielu lat Bayernem.
Wróciłem wlasnie z meczu . Co tu powiedzieć dzisiaj Bayern pokazał dojrzałość w LM doping na stadionie był świetny ale naszych kibiców też było słychać ;) no nic dzięki Arsenal za ten sezon w LM wrócimy silniejsi miejmy nadzieję z szersza ławka ;) a tera walka w lidze .
Heidenheim w jednym meczu strzeliło niedawno Bayernowi więcej goli niż Arsenal w dwóch. ; (
@Xanthi napisał: "U gouedioli byłbyw u23zzz"
Chcesz dowalić Piotrusiowi? Nie tędy droga. Obmyśl plan, może gdzieś sobie zapisz i gdy będziesz gotów, uderzaj. Nieprzygotowane słowopierdy nie zwiastują sukcesu a Piotruś to tutaj nie jest synonim worka treningowego. On zyskuje szczęście gdy cierpisz. Wówczas uważa że stała się miła rzecz, ale niekoniecznie dla Ciebie. Weź pod uwagę rozmach przeciwnika i wróć silniejszy!
@Xanthi napisał: "U gouedioli byłbyw u23zzz"
twój najmądrzejszy wpis, zgadzam się w zupełności
@Gofer999: ale piotrek…
Najlepsze jest to, że chłop nie potrafi zrozumieć, że ja nie mam nic do saki bo to fajny grajek tylko nigdy w życiu nie widziałem tak Rzekomo dobrego skrzydłowego, który zawsze tylko skręca w lewo a do tego zawsze oddaje piłkę przed minięciem rywala. U gouedioli byłbyw u23zzz
The new four-year deal with Emirates will be worth £60m (€70m) a year. Thus, the value of the central spot on the Arsenal shirt will be equal to that of the Real Madrid shirt.
Mimo porażki, rośniemy sportowo, marketingowo i to zasługa jednego człowieka - Mikela Artety. Prędzej czy później przyjdą i trofea, Arsenal jest w dobrych rękach.
Wiem, że ciężko niektórym w to uwierzyć bo już któryś raz z rzędu jesteśmy na dobrej drodze do zesrania się metr przed kiblem ale ja wam mówię, kwestia czasu i wygramy zarówno ligę jak i LM. Zaufajcie mi, ludzie małej wiary.
@XandeR napisał: "Ale ejstem dumny z chlopakow, zwlaszcza podobalo mi sie
Nie no w ****a wale xD
Zalosny wystep, najwazniejszy mecz w ich dotychczasowej karierze klubowej a nasze filary jak Saka i Gabi odpuszczaja sobie wracania ze swoimi zawodnikami nawet, na tym poziomie...
Jak ten klub ma cos osiagnac kiedykolwiek jak tam same banany biegaja i uwazaja ze im sie nalezy bo sa fajni ..
Mogli nie wychodzic na druga polowe z AV I Bayernem, albo wyjsc w innych koszulkach i nie przynosic wstydu brakiem walecznosci w takim spotkaniu.
Dobrze ze za rok kupimy LO i SN i znow fszystkie puchary sa nasze!!! Tak do przelomu lutego i marca bo potem powtoreczka z ostatnich 20 sezonow."
Ale przyznaj że to lubisz. Gdybyśmy wygrali to rozwaliłbyś pół mieszkania za to że nie masz na co narzekać :> a tak - Arsenal przyszedł z pomocą. Zero wdzięczności tylko jakieś kulfony że się nie spisał. Od dziś możesz zostać kibicem Realu lub City chyba że już nim jesteś :> Ta wiara buduje społeczność k.com, nie dziwię się że RahU nie zbanował Cię jeszcze za te prowokacje.
Ale ejstem dumny z chlopakow, zwlaszcza podobalo mi sie
Nie no w ****a wale xD
Zalosny wystep, najwazniejszy mecz w ich dotychczasowej karierze klubowej a nasze filary jak Saka i Gabi odpuszczaja sobie wracania ze swoimi zawodnikami nawet, na tym poziomie...
Jak ten klub ma cos osiagnac kiedykolwiek jak tam same banany biegaja i uwazaja ze im sie nalezy bo sa fajni ..
Mogli nie wychodzic na druga polowe z AV I Bayernem, albo wyjsc w innych koszulkach i nie przynosic wstydu brakiem walecznosci w takim spotkaniu.
Dobrze ze za rok kupimy LO i SN i znow fszystkie puchary sa nasze!!! Tak do przelomu lutego i marca bo potem powtoreczka z ostatnich 20 sezonow.
Trzeba wzmocnić lewą stronę. Lepszy skrzydłowy od Martinelliego/Trossarda (Mitoma pls) i lewy pomocnik, który też potrafi coś robić z piłką na wypadek podwojonego krycia Odegaarda. Havertz fajnie szuka przestrzeni, ale dzisiaj potrzebowaliśmy kogoś dodatkowego do kreacji. Widziałbym tam nawet Vieirę, chociaż on dostaje tyle minut, że po 2 latach w klubie niewiele o nim wiadomo.
No trudno uda się następnym razem. Dobrze że w ogóle wróciliśmy do Ligi Mistrzów bo trochę to trwało. @Piotrek95 napisał: "Rodri to ledwo powietrze łapał, tam też jest dentka"
xD
Dobrze byłoby przestać myśleć o City tylko do końca już robić swoje i strzelać dużo bramek bo różnica może się przydać, w PL każdy może się potknąć a Pepowi się to już zdarzało
Co mnie cieszy mikel szybko się uczy mam nadzieję że ta lekcję odrobi i za rok w lm będziemy bardziej pro
Wiecie dlaczego ta porażka boli nie to że zagraliśmy źle tylko było widać w dwumeczu że mamy lepszy zespół tylko dlaczego zagraliśmy bojąc się rywala
@Theo44 napisał: "pep meczyl wiekszosc niby na farcie a teraz graja jakby dopiero w sezon wchodzili.( nie znam wyniku z Realem)"
Pep też zepsuł ten sezon, dziś po pierwszej części dogrywki taki Rodri to ledwo powietrze łapał, tam też jest dentka że ledwo żyją
Jak kiedyś jakiś manadzer z takim warsztatem jak Pep lub Arteta dorzuci jeszcze odpowiednią rotację piłkarzami, tak żeby zbudować zespół na kwiecień to wygra lige bez porażki i z 5 trofeów w sezonie.
Mikel Arteta on the goal allocation of the squad:
“We don’t have a striker that can score 30-40 goals and we have to live with that.”
Mam nadzieję że Arteta latem to naprawi
Przegrslismy tak naprawde jedna polowe z 4ech. Ta ostatnia. Przykto sie patrzylo na nasza gre zwlaszcza po stracie bramki. Widac bylo brak pomyslu z naszej strony.
3.5 miesiaca praktycznie perfekcyjne… 2 literalnie mecze i jakbysmy sie znalezli w jakiejs jaskinii, z kt. Nie wiadomo jak wyjsc…
I tu zal do Artety. Cos z tym szafowanien sil nie wyszlo… te wszystkie 5-0, 6-1 mozna o kant potluc. Wszyscy poza Ode i Saliba mocno obnizyli loty…. Srodek obrony, Ode, Rice grali wszystko od dechy do dechy…pep meczyl wiekszosc niby na farcie a teraz graja jakby dopiero w sezon wchodzili.( nie znam wyniku z Realem)
@dzamil: Jeśli chodzi o Mourinho to lepiej go nie cytować. Ten gość od kiedy objął stery w Chelsea w 2004 roku to zaczął czepiać się Arsenalu. Gdyby Arsenal rzeczywiście był przegrywem tak jak mówi ten Pan to nigdy byśmy nic nie wygrali. A tak wygraliśmy za Wengera trzy tytuły mistrzowskie w sezonach 1997/98, 2001/02 i 2003/04 i kilka razy wygrał FA Cup
@ZielonyLisc napisał: "@praptak: o nie co ten Artera wygaduje, garfield musi mu napisać wiadomość, że ma 2jke dzieci i ogólnie prowadzi szczęśliwe życie :DDDD"
Ja tam Garfielda lubię bo mimo różowych okularów zaludnia świat, nie we wszystkim musimy się zgadzać ^ Garfield_pl > kryzys demograficzny, szanuję i kibicuję ^^
@ZielonyLisc: no to sobie wymagaj. Ale gdybym ja jednak po 1 czy 2 słabych meczach i praktycznie nikłej straty do city pisał że sezon jest stracony i wszystko jest beznadziejne. To jednak w pierwszej kolejności bym wymagał czegoś od siebie i zmianę swojej mentalności, a nie krytykował kogoś że prezentuje dokładnie taka sama mentalność.
W ogóle piłka jest taka niesprawiedliwa, można mieć super taktykę, dobrych piłkarzy, wszystko na tip top i potem taki De Bruyne marne taką setkę i nie potrafi nawet trafić w światło bramki z łatwej, toczącej się piłki.
I tu nie ma żadnego argumentu, nie jest zmęczony sezonem, technicznie jest jednym z najlepszych na świecie, lepsza noga.
Czasem trzeba mieć po prostu farta i tyle.
@ArsenalChampion: zobaczymy, wszystko jest przede wszystkim w głowach naszych piłkarzy, oby udźwignęli ten ciężar. Mają już nauczkę z zeszłego sezonu więc mamy prawo wymagać od nich czegoś więcej, no chyba że... zapominamy i lecimy dalej ;)
Thierry Henry: “You asked me so many times as an Arsenal fan, ‘Do you think Arsenal can win the Champions League?’. Yes, because that’s hope & wishing. If I take my Arsenal hat away, if we play three games a week, we struggle. Are we equipped to play every three days?” [CBS] #afc
@ZielonyLisc napisał: "z tym, że sezon stracony może jeszcze za wcześnie ale prognozy powoli na to wskazują :)"
No i ok, ale jeśli ktoś pisze ze sezon jest stracony w momencie gdy Arsenal traci tylko 2 punkty do City. To mam nadzieje ze nie bedzie miał wymagań i krytykował charakter Arsenalu. Bo jak widać róznież prezentuje poziom mentalnej pizdy i moze zamiast krytykować kogoś, powinien zacząc od siebie.
@praptak: o nie co ten Artera wygaduje, garfield musi mu napisać wiadomość, że ma 2jke dzieci i ogólnie prowadzi szczęśliwe życie :DDDD
Zależy też pod jakim względem stracony, jeśli nie będzie mistrzostwa to pod względem trofeów i zwieńczenia trudów sezonu - tak stracony, a z perspektywy Artety bo on drużynę widzi najlepiej to na pewno Arsenal jako drużyna coś tam zyskał.
Czy Arsenal odniósł sukces awansując do 1/4 CL?
Być może.
Natomiast od ostatniego ćwierćfinału Arsenalu, zrobiło to również 35 innych drużyn w Europie. Niektóre z nich wielokrotnie.
@ArsenalChampion: z tym, że sezon stracony może jeszcze za wcześnie ale prognozy powoli na to wskazują :)
@Marzag napisał: "Można z tym że powinno być to konstruktywne a nie np.Saka i Martinelli na sprzedaż, Arteta Barista ma szczęście że jest w Arsenalu bo by go w każdym innym klubie wywalili na zbity pysk.
Zamiast tego można napisać np że byliśmy osrani, że jedyny piłkarz który nie był obrońcom który nie zawiódł to Odegaard, że brakuje nam kogoś kto nie poprawia sobie piłki 5x przed strzałem bo to co Martinelli dziś robił było polamatorskie bo lepszy piłkarz by oddał z tego conajmniej jeden bardzo groźny strzał na bramkę a on nawet z setki zrobił łatwa piłkę do obrony przez Neuera."
It definitely is winning, not how you play the game, because if you don’t win, no one remembers how you played the game, only that you lost, you schmuck.
@ZielonyLisc napisał: "Hejt byłby w momencie gdyby bezpodstawnie krytykowano, poniżano i wyzywano piłkarzy i Artete po meczu. Tu nie ma hejtu, tu jest krytyka w pełni zasłużona. Nie mówię tu za siebie, a staram się wziąć w obronę duża społeczność k.com.
To nie jest tak, że ludzie nie dostrzegają progresu, bo każdy go widzi. To też nie jest tak, że ludzie wylewają żale na Arsenal dla zasady bo przegrali mecz.
Kolejny sezon jesteśmy w gazie i w kolejnym sezonie znów robimy kupę w majty na ostatniej prostej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i każdemu z nas jak i piłkarzom jest ciężko czekać kolejnych kilka miesięcy na to aby był może zawitać w półfinale LM. Powtórzę się, jesteśmy w gazie w lidze, mielismy ćwierćfinał LM, Bayern w nienajlepszej dyspozycji więc: kiedy jak nie dziś? Niestety przyszło nam czekać kolejne 10 miesięcy na być może powtórkę awansu do ćwierć finału."
Ja rozumiem krytyke, i sam często pisze krytycznie, ale wypisywanie pod wpływem emocji jak to wszystko nagle w Arsenalu jest złe beznadziejne i sezon stracony itd. To dla mnie to nie jest krytyka, tylko pisanie komentarzy pod wpływem emocji, bo krytyke ce****e to ze powinna być merytoryczna pozbawiona emocji. A dobrze wiemy co tutaj robi sporo ludzi w trakcie czy po meczach, to nie jest krytyka.
Arteta: "At the moment it's a really gutted dressing room. I cannot find the right words to lead them, I wish I had.
"Through the tie there were very small margins. We gave them two goals.
"It's the moment to stay next to the players and stick with them because they took us on this journey."
@praptak napisał: "To Cię nie tłumaczy. Przemocy nic nie tłumaczy.
(to też nie na serio żebyś miał pewność i znowu nie zastosował karate)"
Nie rób z siebie strażnika moralności, zwłaszcza że tu podszczupujesz.
@Rynkos7 napisał: "Przeczytaj sobie książkę Fergusona mordo, tam wszystko jest."
xd
@praptak napisał: "W ogóle tutaj można krytykować Arsenal gdy ktoś uważa to za zasadne? ^ czy chwalić jak wgrywamy a jak zesramy sie w kącie to zgonić na kota"
Można z tym że powinno być to konstruktywne a nie np.Saka i Martinelli na sprzedaż, Arteta Barista ma szczęście że jest w Arsenalu bo by go w każdym innym klubie wywalili na zbity pysk.
Zamiast tego można napisać np że byliśmy osrani, że jedyny piłkarz który nie był obrońcom który nie zawiódł to Odegaard, że brakuje nam kogoś kto nie poprawia sobie piłki 5x przed strzałem bo to co Martinelli dziś robił było polamatorskie bo lepszy piłkarz by oddał z tego conajmniej jeden bardzo groźny strzał na bramkę a on nawet z setki zrobił łatwa piłkę do obrony przez Neuera.
Wyjmując sezon covidovy, czyli biorąc pod uwagę tylko dwumecze, Bayern przeszedł ćwierćfinał pierwszy raz od 2018 roku.
@praptak napisał: "W ogóle tutaj można krytykować Arsenal gdy ktoś uważa to za zasadne? ^ czy chwalić jak wgrywamy a jak zesramy sie w kącie to zgonić na kota"
Przeczytaj sobie książkę Fergusona mordo, tam wszystko jest.
Szata graficzna strony powinna być czarno biała po tym tygodniu
Jak mówi słynna maksyma: zapominany i lecimy dalej ;)
Dobrej nocki
@Marzag napisał: "Wystarczyło znać wynik meczu żeby wiedzieć że nastroje fanów Arsenalu mogą być nienajlepsze."
To Cię nie tłumaczy. Przemocy nic nie tłumaczy.
(to też nie na serio żebyś miał pewność i znowu nie zastosował karate)
Co jak co, ale PRAWDA ma to do siebie, że leży po mojej stronie. Po stronie Szamana
Przyczyną porażki w dwumeczu, wielowektorowo, jest niewykorzystana sytuacja przez Bena White'a z pierwszego meczu z 17 minuty chyba. Koniec dyskusji. Proszę zamknąć wątek !
@TlicTlac napisał: "Dalej kolega Garfield pisze, że ten wynik nie miał żadnego przełożenia na jego życie, więc w sumie nie odczuwa z tym większych emocji.
Po prostu wybiera sobie zwyczajnie, będąc "fanem" jak to określiłeś, że nie będzie się smucił z porażek czy bezjajecznych meczów, tylko będzie się cieszył z przyszłych trofeów.
Więc jako fan niby to zaangażowanie emocjonalne jest, ale tylko pozytywne, negatywne po prostu odrzuca; więc czy może się do końca nazywać fanem, jak sobie wybiera tylko te emocje, które chce?
Jako "randomy z internetu" nie mamy jak okazać wsparcia piłkarzom, Artecie, sztabowi. Też nigdzie nie twierdzę, że się odwracam, po prostu krytykuję.
Dalej z tym przyjacielem - dobry przyjaciel będzie wiedział kiedy skrytykować, a kiedy wesprzeć, to nie jest tak, że tylko 1 opcja jest poprawna, jak to w życiu bywa."
Nie mordeczko, ja się nauczyłem przeżywać te porażki inaczej, bo bolą mnie oczywiście, tylko, że z wiekiem po prostu człowiek wie, że nie można tego przekładać na życie realne. Jak miałem 24 lata, to przeżywałem strasznie, ale teraz po prostu mam ważniejsze rzeczy w życiu, i też po prostu Arsenal gra dużo lepiej, jest tam gdzie minimum chciałem żeby był ponownie i to mnie cieszy, i trzymam kciuki za chłopaków, bo walczą twardo z roku na rok. I tak byle. Wenger stayem, dawałem szansę Emerye'mu, i tak samo kibicuję Artecie. Jak zawalą mecz ,to pisze że było słabo itd , ale nie robię z tego krucjaty, bo większość sezonu gramy pięknie. Natomiast płaczki wychodzą z nor po takich spotkaniach jak dziś i próbują mi wmówić że to ja odklejony:) w życiu jestem optymistą i tak zawsze podchodzę, szukam pozytywów, ale potrafię napisać gdy coś nie tak, tyle że się nad tym nie rozczulam potem, jak wam nie pasuje, to życie, możemy się przerzucać tym :) teraz idę spać bo rano obowiązki, jak coś oznaczajcie, żeby mi nie umknęło i odpisze w wolnej chwili, pozdro ;)
W ogóle tutaj można krytykować Arsenal gdy ktoś uważa to za zasadne? ^ czy chwalić jak wgrywamy a jak zesramy sie w kącie to zgonić na kota
@praptak napisał: "Nie mam Twojego kalendarzyka miesiączkowego i nie chciałem Cię zdenerwować."
Wystarczyło znać wynik meczu żeby wiedzieć że nastroje fanów Arsenalu mogą być nienajlepsze.
Arteta: “I think we were better than them and we had a lot of moments of dominance, but that spark around the box is what you need around the box in these ties.”