Koniec przygody w Lidze Mistrzów, Bayern 1-0 (3-2) Arsenal
17.04.2024, 22:13, Łukasz Wandzel 1776 komentarzy
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Arsenal szybko wyszedł na prowadzenie, jeszcze szybciej je stracił, a przez długi czas gonił wynik i ostatecznie zremisował z Bayernem 2-2. Dzisiejszy rewanż na Allianz Arena wyglądał zgoła inaczej. Podopieczni Tuchela i Artety toczyli wolną grę, unikali błędów i wyczekiwali sytuacji, by w dogodnym momencie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W tej taktycznej potyczce lepsi byli doświadczeni gospodarze. Bawarczycy zdobyli upragnionego gola w drugiej połowie i do końca spotkania wyłączyli londyńczyków z gry.
Składy obu drużyn
Bayern: Neuer – Kimmich, de Ligt, Dier, Mazraoui (76' Min-jae) – Goretzka, Laimer – Sane (89' Upamecano), Musiala, Guerreiro – Kane
Arsenal: Raya – White, Saliba, Gabriel, Tomiyasu (86' Nketiah) – Odegaard, Jorginho (68' Jesus), Rice – Saka, Havertz, Martinelli (68' Trossard)
Pierwsze 45 minut w Monachium były z pewnością najnudniejszą pierwszą połową w tych ćwierćfinałach Ligi Mistrzów. Przez pierwszy kwadrans gospodarze postraszyli przyjezdnych dwoma niecelnymi strzałami, a Kanonierzy odpowiedzieli tylko jedną próbą Martinelliego. Bayern na krótko złapał lepszy rytm po 20. minucie meczu. Najpierw Guerreira i Mazraoui przeprowadzili kontratak lewą stroną, a niedługo potem celny strzał oddał Musiala.
Arsenal najlepiej zagrał ostatnie kilkanaście minut przed przerwą, co niezbyt dobrze świadczy o postawie londyńczyków. Po niespełna półgodzinie gry Odegaard dał sygnał do ataku strzałem z dystansu. Goście wciąż musieli uważać na szanse Bayernu, jednak zaczęli grać piłką wyżej i przejmować futbolówkę na połowie rywali.
W drugiej połowie oba kluby wrzuciły drugi i trzeci bieg. Przyspieszenie gry wprowadziło nieco chaosu, co przysłużyło się Bawarczykom, którzy 64. minucie otworzyli wynik spotkania. Akcja bramkowa rozpoczęła się od dośrodkowania z prawej w wykonaniu Sane. Piłka minęła wszystkich w szesnastce, ale z lewej przejął ją Guerreiro. Wrzutka Portugalczyka była znacznie lepsza, bo nabiegający w pole karne Kimmich potężnym strzałem głową trafił do siatki.
Po objęciu prowadzenia Bayern znowu spowolnił grę i skutecznie zabezpieczył korzystny rezultat. Piłkarze Tuchela wolno rozgrywali piłkę i kradli czas, nie dając Arsenalowi szans na powrót do walki o awans. Gospodarze tak dobrze utrzymywali się przy futbolówce, że byli bliżsi zamknięcia dwumeczu kolejnym golem niż oddania piłki Kanonierom, by ci mogli poszukać wyrównania.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Rynkos7 napisał: "Nie jestem przekonany. Mam wrażenie, że po prostu taktycznie wróciliśmy do występów podobnych jak te na jesieni, czyli do takiego "męczenia buły" w ataku. Wszystko bardzo wolne, skrzydła bliżej narożnika niż pola karnego, zbyt desperackie próby znalezienia niemal idealnej pozycji do strzału, holowanie piłki przez zawodników. Można tak wymieniać, ale pamiętaj, że od stycznia do marca mieliśmy bardzo dużo przerw i odpoczynków. Albo przełożone mecze z Chelsea, albo tydzień z Pucharem Anglii, reprezentacje itd."
Wiesz, nie jestem fanem wyciągania wniosków za szybko, bo w zasadzie tylko ostatnie dwa mecze były średniej jakości w ataku, a nawet 1,5 bo 1 polowa z AV była bdb.
Zobaczymy jak ekipa zareaguje w meczu z Wolves, czyli za 3 dni. To będzie kolejny test psychy.
@Marzag napisał: "Kumam, to brzmiało jak sugestia że sobie je wymyśliłem, rozumiałem nawiązanie ale dalej wyglądało mi to za podazeniem za poprzednia swoją wypowiedzią wiec się zirytowalem że mi próbujesz najpierw coś wmówić"
Nie ważne jak brzmiało, wyjaśniłem że to Twoje własne słowa o głosach ^ Nie mam Twojego kalendarzyka miesiączkowego i nie chciałem Cię zdenerwować. Jak byk piszesz o "głosach" więc tego użyłem a potem wyraźnie doceniłem Twój komentarz, wybacz moje nieładne zachowanie ^ peace
@Marzag: jeśli ktoś tak napisał to możemy to podciągnąć pod lekki hejt z przymrużeniem oka, bez przesady
@ZielonyLisc napisał: "Hejt byłby w momencie gdyby bezpodstawnie krytykowano, poniżano i wyzywano piłkarzy i Artete po meczu."
Czyli np nazywano go baristą jak kilka stron temu?
@TlicTlac napisał: "Jako "randomy z internetu" nie mamy jak okazać wsparcia piłkarzom, Artecie, sztabowi. Też nigdzie nie twierdzę, że się odwracam, po prostu krytykuję."
Wbrew pozorom mamy, bo tu zasiejemy albo defetyzm albo nadzieję, ludzie stąd pójda na inne platformy i będą ten defetyzm lub nadzieję propagować bezwiednie. Więc nawet kanonierzy.com mogą mieć wpływ na to jak wyglądają nastroje jakiejś części fanów a już od siły przebicia pojedynczych jednostek zależy jak bardzo się tę opinię poniosa w świat. @TlicTlac napisał: "Dalej z tym przyjacielem - dobry przyjaciel będzie wiedział kiedy skrytykować, a kiedy wesprzeć, to nie jest tak, że tylko 1 opcja jest poprawna, jak to w życiu bywa."
Krytyka jest bardzo cenna ale nie można zapomnieć o wspieraniu.
Weryfikacja zakończona. Nasi w Moich oczach byli najgorsza drużyna 1/4 Ligi Mistrzów. Jeszcze dużo im brakuje aby konkurować z najlepszymi.
Marzag & praptak, still better love story than Twilight.
Hejt byłby w momencie gdyby bezpodstawnie krytykowano, poniżano i wyzywano piłkarzy i Artete po meczu. Tu nie ma hejtu, tu jest krytyka w pełni zasłużona. Nie mówię tu za siebie, a staram się wziąć w obronę duża społeczność k.com.
To nie jest tak, że ludzie nie dostrzegają progresu, bo każdy go widzi. To też nie jest tak, że ludzie wylewają żale na Arsenal dla zasady bo przegrali mecz.
Kolejny sezon jesteśmy w gazie i w kolejnym sezonie znów robimy kupę w majty na ostatniej prostej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i każdemu z nas jak i piłkarzom jest ciężko czekać kolejnych kilka miesięcy na to aby był może zawitać w półfinale LM. Powtórzę się, jesteśmy w gazie w lidze, mielismy ćwierćfinał LM, Bayern w nienajlepszej dyspozycji więc: kiedy jak nie dziś? Niestety przyszło nam czekać kolejne 10 miesięcy na być może powtórkę awansu do ćwierć finału.
Ale mam rozkminy po 2 dobrych piwkach, dobrze, że więcej nie wypiłem :-)
@losnumeros napisał: "Trafiłem też na zajebiste mecze z Live, City, Newcastle, gdzie potrafiliśmy ich zdominować i grać swoje. Przychodzą mecze w LM z Porto i Monachium, nagle gramy z zaciągniętym hamulcem."
I gdzie wtedy byłeś, dlaczego nie chwaliłes, co się stało? Zabrali Ci tel, klawiaturę?
Tak podsumowując te Lige Mistrzów to niestety ale przepychalismy te mecze nieadekwatnie do naszych jednak wysokich umiejętności. Z Lens był ciężki wyjazd, z PSV tak samo, z Porto i z Bayernem.
Brakuje mentalu i doświadczenia i tego nie da się kupić ani narysować. To trzeba przeżyć na własnej skórze.
Nieprzypadkowo to są tak trudne rozgrywki, City które jest takim hegemonem raz to wygrało i to na farcie bo Lukaku grał bez oczu w tamtym roku.
Na pewno trzeba nam wzmocnić kadrę, nie chodzi o ilość, bo co nam z tego że mamy Nketiaha dostępnego czy Elneny'ego jak oni nic nie dają. Kadra może być wąska ale jakościowa. Swoje doświadczenie już zebraliśmy więc za rok powinno być dużo lepiej.
@praptak napisał: "Kumasz? Stąd żartobliwe nawiązanie że słyszysz głosy. A Ty uznałeś że to poważna sprawa i mnie zaatakowałeś." Kumam, to brzmiało jak sugestia że sobie je wymyśliłem, rozumiałem nawiązanie ale dalej wyglądało mi to za podazeniem za poprzednia swoją wypowiedzią wiec się zirytowalem że mi próbujesz najpierw coś wmówić a potem obracasz to w żart. Normalnie bym to pewnie olał ale dziś odebrałem to negatywnie.
@losnumeros: Kogo? Proszę konkretnie, a nie jakieś pokrętne generalizowanie.
@Garfield_pl napisał: "O patrz, akurat takie trafiłeś xD"
Trafiłem też na zajebiste mecze z Live, City, Newcastle, gdzie potrafiliśmy ich zdominować i grać swoje. Przychodzą mecze w LM z Porto i Monachium, nagle gramy z zaciągniętym hamulcem.
@Adamarsenal1 napisał: "Thomas Tuchel on how close Arsenal are to elite:
"For me, they are there. They are there. If you watch Arsenal in the last two seasons, it's so fluid, so impressive, and at the same time it collects points. Always something to learn.
"Maybe what they miss a little bit is experience.""
Nawet Tuchel ma lepsze zdanie o Arsenalu, niż jego "kibice". Fajnie :)
@Marzag napisał: "Bo fani są od tego żeby wspierać zwłaszcza w ciężkich czasach, bo gdy się wszystko układa w życiu to nikt nie potrzebuje wsparcia, a jak się coś zaczyna sypać to nie możesz się nazwać fanem kiedy się odwracasz, tak jak się nie możesz nazwać przyjacielem kiedy się kumplowałeś z kimś jak mu dobrze szło w życiu a w momencie gdy mu się wiedzie gorzej uważasz że to jego problem."
Dalej kolega Garfield pisze, że ten wynik nie miał żadnego przełożenia na jego życie, więc w sumie nie odczuwa z tym większych emocji.
Po prostu wybiera sobie zwyczajnie, będąc "fanem" jak to określiłeś, że nie będzie się smucił z porażek czy bezjajecznych meczów, tylko będzie się cieszył z przyszłych trofeów.
Więc jako fan niby to zaangażowanie emocjonalne jest, ale tylko pozytywne, negatywne po prostu odrzuca; więc czy może się do końca nazywać fanem, jak sobie wybiera tylko te emocje, które chce?
Jako "randomy z internetu" nie mamy jak okazać wsparcia piłkarzom, Artecie, sztabowi. Też nigdzie nie twierdzę, że się odwracam, po prostu krytykuję.
Dalej z tym przyjacielem - dobry przyjaciel będzie wiedział kiedy skrytykować, a kiedy wesprzeć, to nie jest tak, że tylko 1 opcja jest poprawna, jak to w życiu bywa.
Dobrej nocy wszystkim życzę mimo wszystko
@Piotrek95: I obyśmy ruszyli dalej
Thomas Tuchel on how close Arsenal are to elite:
"For me, they are there. They are there. If you watch Arsenal in the last two seasons, it's so fluid, so impressive, and at the same time it collects points. Always something to learn.
"Maybe what they miss a little bit is experience."
@ArsenalChampion napisał: "yhym. I zakłądam ze te twoje zdanie opiera się na tym w co wierzy 98% wyborców Konfederacji jak juz mowa o jakims programowaniu i patrząc na twoje komentarze"
Nie wierzę już w Konfe, oni też swoje odwalą. Politycy to tylko pachołki
@losnumeros napisał: "Nie oglądałem meczy, miałem swoje sprawy żeby siebie ogarnąć. Tak samo w tym sezonie nie oglądam każdych meczy, ale widziałem kilka meczy w lidze i fazie grupowej LM. W dwumeczu z Porto i dzisiaj, to nasi grali zupełnie inaczej. Dlaczego? Trzeba było grać tak samo, jak w każdych innych meczach, nie wyjeżdżaj że to jest LM,"
O patrz, akurat takie trafiłeś xD
@TlicTlac napisał: "Niby dlaczego Tobie czy innym wyznającym tą maksymę jest decydować, że ten kto krytykuje czy nie potrafi znieść tak bezjajecznych meczów, ma mniej zasługiwać na cieszenie się z trofeów niż ten, który wiecznie wierzy?"
Tu masz sedno, krytyka a hejt to dwie różne sprawy, i dlatego dla hejterow uważam, że nie ma potem miejsca na cieszenie się z sukcesów:) i to spora różnica;) co powoduje,e zasługuje na cieszenie się? Bo ja też krytykuje, ale nie tracę na to nadto energii, ocenie występ jako słaby, i tyle, co mi da jechanie po drużynie? Ja nie potrzebuje się wyżalić z wszystkich sytuacji w życiu, żeby się dowartościować:) jak sobie zobaczysz moje komentarze po słabych meczach, to zazwyczaj przyznaje że były słabe, a potem coś pozytywnego napisze i to tyle;) ale nadal płaczki i hejterzy,którzy przesadzają, u mnie są przegrani, i nie powinni się cieszyć gdy będą sukcesy, bo większość czasu tego nie chcą po prostu
@Marzag napisał: "A do jakich mam wracać jak Ty pomiędzy wrześniem 2022 a meczem z porto nie pisałeś komentarzy bo Arsenalowi świetnie szło?"
Nie oglądałem meczy, miałem swoje sprawy żeby siebie ogarnąć. Tak samo w tym sezonie nie oglądam każdych meczy, ale widziałem kilka meczy w lidze i fazie grupowej LM. W dwumeczu z Porto i dzisiaj, to nasi grali zupełnie inaczej. Dlaczego? Trzeba było grać tak samo, jak w każdych innych meczach, nie wyjeżdżaj że to jest LM,
@losnumeros napisał: "Mam swoje zdanie i tyle, a ty nadal ufaj to co tobie programują"
yhym. I zakłądam ze te twoje zdanie opiera się na tym w co wierzy 98% wyborców Konfederacji jak juz mowa o jakims programowaniu i patrząc na twoje komentarze
Narzekanie głównie wynika ze stylu w jakim odpadliśmy. Po straconym golu chłopaki wyglądali jak człowiek w pracy który za godzinę kończy i zaczyna 2 tygodniowy urlop. Odsiedzieć co muszę i się zawinąć.
Moim zdaniem największym problemem we wczorajszym meczu było to że większość składu w tym sezonie debiutowała w lidze mistrzów
@D14 napisał: "Tak się zastanawiam na chłodno, co może być przyczyną naszej zniżki formy i jedyne, co mi przychodzi do głowy to zajechanie wyjściowej 11. Dopóki gralismy mecze co 7 dni, to rozjeżdżaliśmy wszystkich.
Wjechały mecze, co 3 dni i zaczęły się problemy. Saka, nasz diamencik potrzebuje więcej odpoczynku. Martinelli widać też już zadyszka."
Nie jestem przekonany. Mam wrażenie, że po prostu taktycznie wróciliśmy do występów podobnych jak te na jesieni, czyli do takiego "męczenia buły" w ataku. Wszystko bardzo wolne, skrzydła bliżej narożnika niż pola karnego, zbyt desperackie próby znalezienia niemal idealnej pozycji do strzału, holowanie piłki przez zawodników. Można tak wymieniać, ale pamiętaj, że od stycznia do marca mieliśmy bardzo dużo przerw i odpoczynków. Albo przełożone mecze z Chelsea, albo tydzień z Pucharem Anglii, reprezentacje itd.
@Marzag napisał: "Raz napisałeś że wkładam wszystkich do jednego wora"
Tak.
@Marzag napisał: "a za drugim razem że pewnie prowadzę dyskusję z jakimiś głosami w głowie sugerując że dalej próbuję wmówić ludziom że masowo chcą zwolnień Artety."
Nie. To była odpowiedź (podkreślam "głosy w głowie" zaraz dowiesz się skąd się wzięły bo nie wyłapałeś kontekstu) - "Nie wrzucam tam wszystkich, takie głosy się tu pojawiają." – głosy. Kumasz? Stąd żartobliwe nawiązanie że słyszysz głosy. A Ty uznałeś że to poważna sprawa i mnie zaatakowałeś. Mam nadzieję że teraz już wszystko jasne, chociaż szkoda że zareagowałeś tak ofensywnie Marzagu, dziwne bo chyba nie przywykłeś do moich ataków, zwłaszcza gdy nie istnieją :)
@Marzag: losnumeros to Rivaldo. Cały czas był z nami
@GreKa napisał: "już myślałem,że ban. Musisz rozgonić towarzystwo.
Działaj :-)"
Ee, nawet mi się nie chce dziś, niech sobie piszą co chcą. Jak komuś Arsenal tyle frustracji sprawia i tak go denerwuje to tylko jego problem. Mi ten klub dużo radości i tak przynosi
Dzisiaj jest smutek ale kibicem się jest a nie bywa. W następnym meczu i tak będę ich wspierał i liczył na zwycięstwo.
@TlicTlac: te jego niby argumenty (niezmienne od X lat) i życiowe prozy/wyrsrywy można skwitować słynnym powiedzeniem z kultowego polskiego filmu ,,waść machasz jak cepem". Także myślę, że ma przyzwolenie aby rzecz ,,kończ waść, wstydu oszczędź".
Abstrahując od wyborów taktycznych Artety, odnoszę wrażenie, że drużyna jedzie na oparach. Jeżeli faktycznie strzelimy szybko bramkę, to spokojnie kontrolujemy grę. Jeżeli musimy przycisnąć przez ostatnie pół godziny to wyglądamy dramatycznie.
Doskonałe stałe fragmenty maskują naszą indolencję w ataku pozycyjnym. Bramek mamy w sumie sporo, ale nasi napastnicy nie mają imponujących liczb. Nawet za bardzo nie jesteśmy w stanie strzelać z dystansu, bo nie potrafimy stworzyć do tego miejsca. Ślamazarnie rozgrywając, przeciwnik spokojnie ustawia podwójną obronę.
Wynik dwumeczu jest o tyle rozczarowujący, że przeciwnik był w zasięgu. Historia na boisko nie wychodzi. Mieliśmy okazję usiąść przy stole, gdzie siedzi top europejskiej piłki. Ale to jeszcze nie czas, jeszcze nie teraz. Po prostu szkoda.
Powiem wam tyle Panowie, że kibicem Arsenalu jestem od 2006 roku odkąd Arsenal grał najlpeszą piłkę w lidze mistrzów i powinien w pełnym składzie zmieść barcelone, jednak głupi los sprawił, że nie oglądałem żadnego poważniejszego trofeum nigdy z tym klubem, jeśli trzeba będzie poczekam kolejne 50 lat. Pozdro
@losnumeros napisał: "Wracasz do komentarzy z 2022 gratuluję."
A do jakich mam wracać jak Ty pomiędzy wrześniem 2022 a meczem z porto nie pisałeś komentarzy bo Arsenalowi świetnie szło?
Jeżeli faktycznie istnieje jakiś 5 stopniowy plan na budowę Arsenalu, to ostatnie mecze dobitnie pokazały gdzie potrzebujemy wzmocnień. Atak i pomoc. Nie żadne boki obrony, kolejni obrońcy itd ja już serio mam dość jak o tym słyszę. My jak tlenu potrzebujemy ognia z przodu, jakości i konkurentów dla saki odegrada i napastnika. ESR viery I Nelsony tyle są warci że Artecie nawet przez myśl nie przeszło żeby ich wpuścić na chwilę xd
@ArsenalChampion napisał: "Losnumeros z przeszłości i obecnie to juz nie jest ta sama osoba, teraz nalezy do sekty trzecie oko i przeczytał ksiązke "Ferguson być liderem" i to go odmieniło xD"
Mam swoje zdanie i tyle, a ty nadal ufaj to co tobie programują
@D14: I to jest piękny komentarz podsumowujący. :)
@M4rcin: nie mam pojęcia, na pewno nie uda się tego zrobić w jedno okienko, pewnie 3 transfery, góra 4 jeśli uda się kogoś sprzedać za sensowne pieniądze. Ja wymieniłem swoje typy, te które wydają mi się najpilniejsze. Nie wszyscy muszą się zgadzać, ale myślisz, że przyjdzie tu jakiś trener i nie będzie mieć planów, nie będzie chciał wydawać, albo zadowoli się stówka na waciki? Czy są drużyny na świecie, które są gotowe i takimi zostają na kilka lat bez wydawania w tym czasie wielkich kwot. Mamy kasę i możliwości finansowe? Tak. Mamy trenera który ma wizję i wyciągnął nas z dołka? Tak. To z czym i z kim my mamy teraz eksperymentować? Zagraliśmy w ćwierćfinale LM i przegraliśmy jedna bramka. Jesteśmy dalej w grze o mistrzostwo, co by nie mówić. Błędy się zdarzają i będą zdarzać, bo to w miarę młody zespół i trener. Na pewno przyjdzie czas na rozliczenia i kiedyś to nastąpi, ale nie po takim sezonie, zapracował sobie na taki kredyt zaufania.
@Garfield_pl napisał: "Prosta zasada, jeśli nie potrafisz wspierać w ciężkich chwilach, nie zasługujesz na cieszenie się gdy są sukcesy."
Oho. Nasza Arsenalowa Marilyn Monroe.
@Piotrek95: już myślałem,że ban. Musisz rozgonić towarzystwo.
Działaj :-)
@Marzag napisał: "Twoje ostatnie komentarze na stronie to w meczach z Bayernem, i z Porto jak myślałeś jak odpadniemy, a następne komentarze przed nimi są we wrześniu 2022"
Dobrze napisałem, że z Porto w dmumeczu to był zupełnie inny zespół, niż w lidze. Potrafimy zmiażdżyć Newcastle, a Ty nie umiałeś docenić bardzo dobrej gry Porto. Wracasz do komentarzy z 2022 gratuluję. Odnoszę wrażenie że jeśli ktoś napisze prawdę, to będzie uznany za hejtera bo Mikel jest The best
Z tym że wyzywanie executera to już mi się znudziło, ile można
@TlicTlac napisał: "Dlaczego niby?"
Bo fani są od tego żeby wspierać zwłaszcza w ciężkich czasach, bo gdy się wszystko układa w życiu to nikt nie potrzebuje wsparcia, a jak się coś zaczyna sypać to nie możesz się nazwać fanem kiedy się odwracasz, tak jak się nie możesz nazwać przyjacielem kiedy się kumplowałeś z kimś jak mu dobrze szło w życiu a w momencie gdy mu się wiedzie gorzej uważasz że to jego problem.
@GreKa napisał: "Ja się pytam, gdzie jest Piotrek95? Coś za cicho tutaj"
XDD Oglądalem z KIMŚ więc nie było czasu na k.com
Dlatego jeśli teraz lub w przyszlym sezonie bo nie skreślam jeszcze szans na ten sezon iw dalej wierze nie wygramy Pl lub LM to bedziemy dalej gnojeni i tyle w temacie
@losnumeros napisał: "Mam to gdzieś, cały czas mam to samo zdanie o Mikelu i doceniam jego pracę. Ty mnie oceniasz z przeszłości, dla mnie Mikel może siedzieć tutaj nawet 40 lat, mam swoje zdanie i zmienię je, jak Mikel coś wygra"
Losnumeros z przeszłości i obecnie to juz nie jest ta sama osoba, teraz nalezy do sekty trzecie oko i przeczytał ksiązke "Ferguson być liderem" i to go odmieniło xD
Brakuje w tak ważnych meczach jak ten dzisiejszy napastnika z prawdziwego zdarzenia.
@Marzag napisał: "Niesamowite jak wygadani są losnumeros i executer1 za każdym razem jak się powinie Arsenalowi noga a jak cichutko siedzą jak się wszystko układa, możnaby wtedy pomyśleć, że już nie mają czasu udzielać się na forum ale okazuje się że mają."
Przecież to nie kibice a zwykle ku...ewki ze smutnym życiem.
Mam nadzieję że nikogo ich wpisy w jakikolwiek nie ruszają, można się tylko z nich pośmiać.
I żeby nie było, nie oceniam reakcji dziś bo faktycznie można czuć rozżalenie że odpadliśmy po takich bezjajecznych występach. Ale oni płaczą zawsze, nawet po remisach.
Serio będziecie się kłócić po przegranym meczu, który i tak już nic nie zmieni, bo czas leci dalej, trzeba ciągle skupić się na lidze w której absolutnie mamy szansę na zrobienie miłej niespodzianki.
Ja się pytam, gdzie jest Piotrek95? Coś za cicho tutaj