Koniec przygody z Ligą Mistrzów? Milan 4-0 Arsenal
15.02.2012, 21:40, Sebastian Czarnecki 3337 komentarzy
Wstyd, kompromitacja, beznadzieja, żałość - tylko tak można opisać to, co zademonstrowali Kanonierzy na San Siro, którzy otrzymali srogą lekcję od świetnie dysponowanego Milanu. Rossoneri urządzili sobie małą kanonadę z naprawdę beznadziejnym Arsenalem, a tak naprawdę był to najniższy z możliwych wymiarów kary. Milan był drużyną dominującą przez 90 minut, a Kanonierzy nie sprawiali wrażenia, jakoby zależało im na nawiązaniu walki. W zasadzie Robin van Persie był jednym zawodnikiem z talii Arsene Wengera, który próbował coś zdziałać w ofensywie i uratować honor swojego zespołu. Nie oszukujmy się, ale jeden zawodnik nie jest w stanie przesądzić o wyniku meczu, jeżeli za partnerów ma tak słabo dysponowanych graczy, którzy co krok popełniali dziecinne błędy.
Środek pomocy Arsenalu w ogóle nie istniał i został całkowicie zdominowany przez drugą linię Milanu. Na dodatek niemrawo spisywała się defensywa, a Thomas Vermaelen rozegrał prawdopodobnie swój najgorszy mecz w karierze. Cała układanka Wengera zagrała tak, jakby nigdy wcześniej ze sobą nie grała...
Oto wyjściowe jedenastki obu zespołów:
AC Milan: Abbiati, Abate, Mexes, Thiago Silva, Antonini, Seedorf, Van Bommel, Nocerino, Boateng, Ibrahimovic, Robinho
Arsenal: Szczęsny, Sagna, Vermaelen, Koscielny, Gibbs, Song, Arteta, Rosicky, Walcott, Ramsey, Van Persie
Już w drugiej minucie Kanonierzy zdecydowali się na strzał z dystansu. Próbę tę podjął Tomas Rosicky i choć było to bardzo odważne posunięcie, to jednak niecelne.
Dwie minuty później pokazał się kapitan Milanu - Clarence Seedorf - który strzałem po ziemi zza szesnastki spróbował zaskoczyć Wojtka Szczęsnego. Jak się okazało, jemu również zabrakło celności.
W 11. minucie Clarence Seedorf musiał opuścić boisko z powodu kontuzji, a jego miejsce zajął Urby Emanuelson. Wprowadzony Holender już dwie minuty później mógł zdobyć bramkę, jednak nie potrafił wykorzystać świetnego odegrania Zlatana Ibrahimovicia.
W 15. minucie było już 1-0 dla gospodarzy, a wszystko zaczęło się od złego wznowienia Wojtka Szczęsnego. Świetne podanie do Boatenga posłał Nocerino, a ten przepięknym uderzeniem od poprzeczki nie dał polskiemu bramkarzowi absolutnie żadnych szans.
Zawodnicy Milanu ani śmieli zwalniać tempa, a pięć minut po strzelonej bramce mogli zdobyć kolejną. Po wpisaniu się na listę asystentów, Nocerino postanowił dołożyć swoją cegiełkę i samemu zdobyć gola. Jego potężny strzał z dystansu okazał się jednak minimalnie niecelny.
Cztery minuty później niewyobrażalny błąd w obronie popełnił Thomas Vermaelen, który dał się przepchnąć Ibrahimoviciowi we własnym polu karnym i umożliwił mu strzelenie gole. Na szczęście w porę asekurował go Wojciech Szczęsny, który pewnie wybił futbolówkę. Ostatecznie Kassai odgwizdał faul ze strony szwedzkiego napastnika, co okazało się jednak błędną decyzją. Wciąż 1-0 dla Milanu na San Siro.
Kanonierzy z minuty na minutę grali coraz gorzej i popełniali coraz to bardziej dziecinne błędy. Niepewnie w obronie grał Vermaelen, Ramseyowi kolejny raz nic nie wychodziło, a Walcotta w ogóle nie było widać. Zanosiło się na to, że Milan zdobędzie kolejną bramkę...
... Tak się stało w 39. minucie. Lewym skrzydłem wypuszczony został Ibrahimović, który zbiegł do linii końcowej i dośrodkował w pole karne. Tam czyhał już dobrze ustawiony Robinho, który - mimo asysty trzech zawodników The Gunners - zdołał wpakować piłkę głową do bramki.
Problemy Arsenalu stawały się coraz większe. Po tym, jak kontuzji mięśniowej doznał Laurent Koscielny, w jego miejscu pojawił się Johan Djourou.
Tuż przed przerwą szansę na podwyższenie rezultatu otrzymał Boateng, ale tym razem nie potrafił zaskoczyć Wojtka Szczęsnego i piłka znalazła się w bocznej siatce.
Chwilę później obie drużyny zeszły do szatni na przerwę.
Wenger wyciągnął wnioski ze słabej gry Walcotta z pierwszej połowy i na drugą część spotkania posłał za niego Henry'ego, dla którego był to ostatni mecz w barwach Arsenalu w tym sezonie.
Defensywa Arsenalu była dzisiejszego dnia niewyobrażalne słaba, a Vermaelen zachowywał się tak, jakby ktoś podmienił go w szatni na gorszy model. W 51. minucie Milan zdobył bramkę z niczego, a autorem trafienia drugi raz okazał się Robinho, strzelając po ziemi, tuż przy słupku. 3-0 dla Milanu, szanse na awans Arsenalu diametralnie zmalały.
W 65. minucie Kanonierzy stanęli przed fantastyczną okazją na podniesienie się z kolan i nawiązanie walki. Kapitalne podanie do Van Persiego posłał Thierry Henry, a Holender popisał się kapitalnym strzałem z pierwszej piłki. Jeszcze lepiej spisał się jednak Abbiatti, który w cudowny sposób uratował swoją drużynę przed stratą gola.
Minutę później Oxlade-Chamberlain wszedł na boisko kosztem najlepszego defensora Arsenalu w dzisiejszym meczu - Kierana Gibbsa.
W 78. minucie zawodnicy Milanu stanęli przed kolejną szansą na zdobycie bramki. Po tym, jak Johan Djourou sfaulował w polu karnym Ibrahimovicia, Kassai wskazał na jedenasty metr.
Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany, 4-0 dla Milanu - całkowita deklasacja.
W 85. minucie Kanonierzy mogli jeszcze zdobyć bramkę na otarcie łez, kiedy to świetny strzał głową oddał Van Persie. Kolejny raz lepszy od kapitana Arsenalu okazał się jednak Abbiatti.
W ostatniej minucie na 5-0 mógł podwyższyć jeszcze Ibrahimović, ale tym razem bez zarzutu spisał się Szczęsny.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, a Milan mógł zacząć świętować przekonujące zwycięstwo i prawdopodobny awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. To, co zademonstrowali Rossoneri na San Siro, to była prawdziwa demolka, a Kanonierzy nawet nie sprawiali wrażenia, jakoby mieli ochotę nawiązać walkę.
Wysokie zwycięstwo Milanu jest wynikiem jak najbardziej sprawiedliwym i jeśli spojrzymy racjonalnie pod kątem dzisiejszego meczu, to Kanonierzy nie mają już żadnych szans na awans. Futbol jednak bywa przewrotny i wszystko jeszcze może się zdarzyć. Pozostało jedynie zachować wiarę...
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
To jest tez dobre z nie mamy zadnego porzadnego obrońcy na zmiane. Po wejsciu DJ wszyscy juz trzęśli portkami. zresztą Verma w dzisiejszym meczu pokazal ze do DJ mu duzo nie brakuje..
Mam na myśli to że ligę poznaje sie po tym jak reprezentuje ona swoje zespoly w europejskich pucharach...
garethemery->
dla mnie to PL jest najlepsza i chyba dla większości kibiców. Zresztą to nie jest istotne, czy pierwsza, druga czy trzecia na świecie.
n0thing->
możesz domagać się głowy Wengera. Ja póki co nie czuję, że stracił swoją JAKOŚĆ.
malyglod
Za M' Ville wołają koło 30 baniek więc z jasnych powodów. Akurat pozycja dm'a nie wymaga u nas wzmocnień.
Poldi jak najbardziej, ten transfer jest realny. Faran ostatnio powiedział, że jeśli dostanie nowy kontrakt to jest w stanie grać w Schalke do końca życia. Po za tym Farfan to nie jest jakiś super skrzydłowy który wzniesie nas o lvl wyżej, piłkarz pokroju Theo.
Po jakiego on wpuscil Rose zamiast AOC od poczatku. . myslalem ze nie wytrzymam
Kiedyś śmiałem się z wypowiedzi "Wenger out". Teraz mnie to wcale nie bawi ... Oglądał to spotkanie beznamiętnie, mam wątpliwości czy coś w ogóle mówił w szatni. Na meczu też jakiś nieobecny, siedział i patrzył jak Milan nas rozpierdala. Zero reakcji.
Co do samego meczu to mi szkoda słów. Zagraliśmy gorszy mecz niż na Old Trafford (nie boje sie tego powiedzieć) Gorszy, bo United zagrało wtedy genialny mecz. Milan z kolei nie pokazał nic wielkiego i to wystarczyło na gładkie 4:0.
Djorou - co ten pan robi w Arsenalu ? Rozumiem, że nie było opcji, że musiał wejść. Ale co on robił na ławce nawet ? To mnie zastanawia. Mecz marzenie - już tuż po wejściu Ibra go zjechał jak chciał, dodatkowo karny...
Ramsey - rozgrywający ? Chyba nie. On się nie nadaje do niczego. Na jego miejsce z podobnym myślę efektem mógł zagrać Łukasz Fabiański ... żal mi Aarona.
Krytyki tyle, pochwał nie będzie.
Ja osobiscie nie potrafie zrozumiec, dlaczego dla naszych graczy pojecie "PRESING" jest zupelnie obce. Nawet Sunderland, A'Villa, radzi sobie o niebo lepiej w tym aspekcie.. tragedia, dostaja mnostwo pieniedzy, a na boisku wygladaja, jakby nie chcialo im sie biegac..
garethmery
Mówiąc liga masz na myśli dwie drużyny prowadzące w tabeli czy całą stawkę?
Kurtwa akurat pierwszy raz bylem na meczu arsenalu i prosze. . siedzialem w bity w krzeszlo na trybunach a otaczalo mnie tysiace milanistow skakajacych spiewajacych. . gorsza rzecz mnie jeszcz nie spotkala
pajdi->
1. FMa nie gram od lat.
2. Podałem przykładowych zawodników - de Jong z Eredvisie.
3. Jeden zawodnik woli siedzieć na trybunach w Realu, inny grać u nas.
4. Transfer za 20-25 mln jest całkowicie w naszym zasięgu. To że do tej pory go nie było nie oznacza, że tak będzie wiecznie.
5. Podolski, Farfan czy M`villa - dlaczego wg ciebie nie?
malyglod ---> Najlepsza liga świata poprzednich sezonów, ale nie od 2 lat już!!!
malyglod -> naszym priorytetem powinno byc rozważenie zmiany trenera. No bo ile mamy jeszcze czekac na jakies trofeum? 20 lat? juz mamy praktycznie 7 lat, czas na reformy w tym klubie, bo inaczej daleko nie zajdziemy
NineBiteWolf
To tylko gdybanie. Nie można przewidzieć jak potoczyłyby się sprawy po wyeliminowaniu Barcelony. Moglibyśmy odpaść w kolejnej rundzie.
Musimy zacząć myśleć o przyszłości
mnie to momentami wygladało, jakby poprostu oddali ten mecz. "może się uda, ale nie męczcie się za dużo", to chyba było motto Wengera w szatni, patrząc po tym co się działo. :/
mnie to momentami wygladało, jakby poprostu oddali ten mecz. "może się uda, ale nie męczcie się za dużo", to chyba było motto Wengera w szatni, patrząc po tym co się działo. :/
pofie, ze murawa byla paskudna, powie, ze karny nam sie nalezal, powie, ze kontuzja koscielnego, powie, ze nie mielismy szczescia, powie, ze nie bylismy konsekwentni.. :)
Cóż moim zdaniem wina jednak stoi w dużej mierze po stronie Wengera.
Po pierwsze jest słabym taktykiem i słabym motywatorem. Co mecz siedzi na ławce trenerskiej i nie ruszy dupy, że cokolwiek podpowiedzieć drużynie. Inni trenerzy jak Guardiola, Mourinho czy AVB coś robią, w czasie meczu, "grają" razem z drużyną. Rola Wengera sprowadza się do wystawienia 11 i dokonania 3 schematycznych zmian.
Wenger jest uległy względem zarządu i sam siebie nie szanuje. Inny klasowy trener powiedziałby dajecie jakąś sensowną kase na transfery albo sobie podziękujemy. Myśle, że zarząd by się ugiął i kilkanaście, może kilkadziesiąt milinów by dorzucił.
Zabawne jest to, że Arsene nie uczy się na własnych błędach. Co i rusz dostajemy po dupie i co i rusz wystawia tych samych zawodników na tych samych pozycjach. Dajcie spokój. Jeśli wiecie, że np. idąc sobie ulicami Wawy z szalikiem Wisły dostaliście ostatnio wp... to czy robicie to znowu drugi i setny raz? :P
Przy Arsenalu już praktycznie nie ma sezonowców. Przecież od kilku lat nic nie wygraliśmy, a sezon=rok. Nikt z nas nie musi pisać patetycznych komentów, żeby pokazać że nie jest sezonowcem. Mamy prawy być niezadowoleni ze słabej postawy naszej druzyny i skrytykować coś (oczywiscie z umiarem) czasami. Na tym polega rola kibica. My kibicujemy, jesteśmy wierni, piłkarze niech grają.
NineBiteWolf --- > gdyby babcia miała wąsy była by dziadkiem... po co zastanawiać się nad tym co było trzeba myśleć o tym co przed nami...
Mnie tylko zastanawia wciąż jedno... i to pytanie zadaje już sobie od prawie, no niespełna roku... W jakiej bylibyśmy teraz sytuacji gdyby mecz z Birmingham w lutym zakończył się jednak mimo wszystko po naszej myśli... Jestem niemal pewien, że teraz to my moglibyśmy gromić rywali... niby to był zwykły puchar nic nie znaczący w angielskiej piłce, ale dla nas znaczył on tyle samo co mistrzostwo BPL lub w przypadku porażki środek tabeli BPL... No i dobra atmosfera umknęła, zaczęto wątpić, poodchodzili i jesteśmy w dołku w jakim jesteśmy. Niby zapowiadało się, po meczu z Chelsea na jakiś przełom, dobra forma była, ale powrót starego Arsenalu ja najwcześniej zwiastuję na początek nowego sezonu, gdzie wszystko zaczniemy od zera jak każdy... Oczywiście bez transferów nie ma na co liczyć. Skład naszej obrony wydaje się być naprawdę mocny, ale gra jest koszmarna. No bo nikt mi nie powie, że taka obsada jak: Sagna, Vermaelen, Mertesacker, Djourou, Santos, nawet Coquelin
to nie jest dobra paka... Fakt można byłoby sobie wymarzyć jeszcze lepszą, ale ich gra zmusza mnie do myślenia, czy ja naprawdę tych piłkarzy na tych pozycjach oglądam?
Wracam wspomnieniami, ale właśnie takie porażki powodują, że wracam do takich meczów i pozwala to mi się zagłębiać, wejść w jakby drugi świat, ten nie istniejący w rzeczywistości, gdzie Arsenal po triumfie w CC dokonuje innych niesamowitych czynów.
Mimo wszystko uważam póki co sezon za nie stracony... Po demolce na OT i rozsypce w Londynie nie liczyłem na zbyt wiele...
TOP4, walka w CC i FA Cup (w tym drugim jeszcze walczymy) i przynajmniej 1/8 czy 1/4 LM... Póki co nie mam na co narzekać, ale jednak... nawet ta sama porażka z Milanem tak nie boli co bardziej jej rozmiary... Pech! ;( ;/
Wenger:
Disaster, shocking, no unity
It wouldn’t be fair for me to blame the pitch, even if it was disastrous. Our performance was the same level as the pitch
During the 90 mins we were never really in the game. Our worst night in Europe ever
Erkissen ? De Jong ? M'Villa ? Lisandro ? :D
Za dużo fm'a. De Jong na pewno obniży swoje zarobki o 100% żeby dojść do nas. Erikssen mając na uwadze zainteresowanie takich ekip jak Real, Barca, Manu itd na pewno wybierze Arsenal.. Lisandro przyszedł do Lyonu za ponad 20 baniek, więc taniej go nie oddadzą.
Tutaj bez potężnych zmian się nie obędzie. Wenger będący jednym z najlepszych trenerów przełomu wieków bez wątpienia zasługuje na szacunek i pomnik, trybunę czy jakąś inną formę uhonorowania jego zasług dla Arsenalu. Ale z drugiej strony jest już wypalony. Nie jako trener w ogóle ale jako trener funkcjonujący w takim a nie innym układzie. Wymaga się od niego by Arsenal grał na tyle dobrze by przynosił zyski, a jednocześnie właśnie dla tych zysków obcina się kasę na transfery. Wydaje się, że Francuz od dłuższego czasu nie ma już sił żeby z tym walczyć. Pogodził się z sytuacją i stał się trybikiem w maszynie. Stara się łatać pojawiające się dziury jak tylko potrafi ale to za mało. W takiej sytuacji już więcej nie zdziała. Właściciele sami się nie zmienią więc i polityka finansowa również. W takim razie potrzeba rewolucji oddolnej. Walnięcia pięścią w stół. Nie sądzę żeby Wengera było na to jeszcze stać. Tu potrzeba kogoś kto twardo postawi warunki zarządowi i nie będzie mówił o jakości tylko zacznie budować ten klub na innych zasadach niż panujące dotychczas. Kogoś kto przekona zarząd, że z jego wizją i klub może być mocny i zyski spore.
Ciekawe co powie Pan Wenger : D
Nie wierzę w rewolucję, ale jeśli nawet skończymy sezon na 5 miejscu to nie oznacza, że nagle nie mamy (czysto teoretycznie) jakichkolwiek szans na spory transfer. Arsenal jest wielką marką i wystarczającym magnesem aby ściągnąć świetnych zawodników. Niektórzy uważają, że nieudany sezon oznacza totalne dno, wręcz równoznaczne ze spadkiem z ligi.
Zmiana priorytetów, poukładanie pewnych kwestii i transfery są możliwe. Nawet jeśli w przyszłym sezonie zagramy tylko w LE.
pajdi->
Podolski, Toivonen, Verthongen, Erikssen, de Jong, M`Villa, Lisandro Lopez, Farfan.
Zresztą tu nie chodzi o konkretne nazwiska. Arsenal to czołowy klub PL, nawet jak skończymy na 7 miejscu. najlepszej ligi na świecie. Przyjdzie tu prawie każdy, jak mówię 90% graczy z Bundesligi, Eredvisie, Ligue 1.
garethmery --> i jeszcze Per za Verme.
City ma te swoje gwiazdki. Chociaz w tym roku nic wielkiego nie ugrali to mają na pewno przed sobą lepszą przyszlosc niz my będąc w takiej dyspozycji.
A skąd ten znak zapytania w nagłówku artykułu panowie redaktorzy??=)
pajdi --> piłkarzy kupuje tylko city man utd ****e barcelona i real tak ? może internetowego mesjasza arsenalu (hazarda) któryś z tych klubów kupi ale pozostają setki piłkarzy do kupienia na rynku...
Ale na stronce Milanu p.zdee sobie soczysta kreca z Arsenalu, no ale w sumie mają prawo:(
JOK3R ---> to samo;p
Czemu niby ludzie mają zacząc kibicować City??? Przecież oni też na arenie międzynarodowej są ogórami tak jak pozostałe angielskie ekipy...?
Śmiech ku.rwa po prostu śmiech.. Takiego upokorzenia dawno nie doznaliśmy. Widać gdzie sie toczymy.. w dupe po prostu, w dupe nosem. Popatrzmy na siebie i spójrzmy twarzą w twarz!
malyglod - mądrze piszesz ale co z tego ? Nic. W tych wszytskich twoich rubrykach nie ma jednego - pozbycia się Wengera. Trener wybitny ale wypalony do samego końca do dna.
Nie oreintuje się ktoś z was czy jest może jakaś stronka w necie anty zarządowa albo wengerowa ?
malyglod - mądrze piszesz ale co z tego ? Nic. W tych wszytskich twoich rubrykach nie ma jednego - pozbycia się Wengera. Trener wybitny ale wypalony do samego końca do dna.
Nie oreintuje się ktoś z was czy jest może jakaś stronka w necie anty zarządowa albo wengerowa ?
Ciekawe co by było gdyby od poczatku zamiast Rosy grał Gervinho a w miejsce Walcotta Alex :)
Frustracja. Nie tylko ten mecz ale cały ten sezon.
Sezon wyjątkowy. Sezon Trudny dla każdego kibica Arsenalu. Klubu którego niegdyś bali się wszyscy w europie.
Dzisiejszy wynik jeszcze kilka sezonów temu byłby odebrany z niedowierzaniem ale dzisiaj powoli przyzwyczajamy się do pogrążonej w głębokim kryzysie drużyny
Arsene Wenger. Człowiek który jest symbolem.
Symbol świetności z dawnych lat utrzymywany na siłę w grze pozorów. Nie musi tak być.
Ambicje to nie wszystko. Duma, cóż czasem trzeba się pochylić.
Dlaczego nikt nie przyzna że czasy świetności się skończyły. Dlaczego na początku sezonu nie powiedziano nam prawdy.Arsenal na mistrza mówili. "Było blisko ale ten rok jest nasz".
Arsene odejdź. Twoje abicje nie mogą się już spełnić. Nasze ambicje może za kilka lat. Zacznijmy budować ten klub od podstaw a za kilka lat piłkarska Europa przypomni sobie huk Armat.
Frustracja. Nie tylko ten mecz ale cały ten sezon.
Sezon wyjątkowy. Sezon Trudny dla każdego kibica Arsenalu. Klubu którego niegdyś bali się wszyscy w europie.
Dzisiejszy wynik jeszcze kilka sezonów temu byłby odebrany z niedowierzaniem ale dzisiaj powoli przyzwyczajamy się do pogrążonej w głębokim kryzysie drużyny
Arsene Wenger. Człowiek który jest symbolem.
Symbol świetności z dawnych lat utrzymywany na siłę w grze pozorów. Nie musi tak być.
Ambicje to nie wszystko. Duma, cóż czasem trzeba się pochylić.
Dlaczego nikt nie przyzna że czasy świetności się skończyły. Dlaczego na początku sezonu nie powiedziano nam prawdy.Arsenal na mistrza mówili. "Było blisko ale ten rok jest nasz".
Arsene odejdź. Twoje abicje nie mogą się już spełnić. Nasze ambicje może za kilka lat. Zacznijmy budować ten klub od podstaw a za kilka lat piłkarska Europa przypomni sobie huk Armat.
Przykro mi to mowic ale naprawde Wengera czas juz sie skonczył. Widac to juz chociażby po ty jak zamiast Wengera do lini trenerów podbiega Pat i daje wskazówki a Arsene siedzi w foteliku ;/ Ten klub stracil swoj styl, ducha i atmosfere. Arsenal to wielki klub europejski i NAPRAWDE NIKT Z NAS NIE CHCE ZEBY ARSENAL SKONCZYL JAK LIVERPOOL!!!
malglod
A jaki " klasowy " gracz będzie chciał przyjść do nas ? Konkrety proszę.
Ja już nie raz pisałem, ale napiszę ostatni raz. Z 10 powiedzmy graczy nie nadających się do tego klubu ze względu na prezentowany poziom ( Chamakh, chyba Park, SS, Almunia, Vela, Benek, Dj, Arsha, Mannone, Denilson ) trzeba pozbyć się powiedzmy 7.
W następnym sezonie tę brakującą siódemkę uzupełnić następująco:
- 3- 4 klasowych graczy plus Afobe, Ryo, Lansbury, Bartley i np Campbell - nie mają wielkich tygodniówek, jako, że są młodzi.
- Persiemu dać np 130 tyś/week
- nowemu napastnikowi/skrzydłowemu np 110tyś
- nowemu rozgrywającemu - 100 tyś
- nowemu obrońcy 70 tyś.
Oczywiście wszystkie podane przeze mnie przykłady to ... przykłady, ale warto pamiętać, że taki Arsha zarabia ok 90tyś, a Afobe w jeg miejsce dostałby może 30. Sprzedając zaoszczędzimy na wypłatach. Poza tym wysokie zarobki są najczęściej u graczy ofensywnych.
juz tylko 1092 ludzisk;p
Tak w ogóle czemu nie graliśmy w Away Kit tylko w Third Kit ?
damick ale nie mozna zwalac winy za porazke na stroje;)
Jak widziałem doping na San Siro to przypominało mi się Highbury.... :( Nie ma to jak symbol klubu przerobić na apartamenty dla bogaczy.....
Really sorry for the result for @Arsenal - there was a lack of leadership
You cannot only blame Arsene, the players must take some responsibility as well
PATRICK VIEIRA na twitterze
zrobily*
malyglod -> Ja Cie jak najbardziej rozumiem, ale chyba kazdy kibic widzi jakie postepy zrobil Koguty w porownaniu do nas. Zawsze z nimi wygrywalismy, a teraz? To my dostajemy, a nasza gra pozostaje wiele do zyczenia. 10 pkt od tak sie nie odrobi, a na pewno nie w tym sezonie.
wie ktos na jaki nr trzebawysłac sms na konkurs w polsacie, gdzie do wygrania jest koszulka Robina?
Dodatkowo mam wrażenie, że te żółte stroje przynoszą nam pecha (Mecz z farcą w zeszłym roku wyglądał podobnie jak dzisiejszy)
Gabor Erös jest ślepy i tyle...
Bo był.