Koniec sezonu dla Mavididiego
01.03.2017, 15:45, Adam Cygański
4 komentarzy
Stephy Mavididi, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Charltonie Athletic, nabawił się kontuzji ścięgna podkolanowego, przez co będzie pauzował około czterech miesięcy, potwierdził menedżer The Addicks - Karl Robinson.
Oznacza to, że obecny sezon jest już skończony dla 18-letniego Anglika.
- Do końca tygodnia Mavididi powinien przejść operacje, po której będzie pauzował 14-16 tygodni. Do dla niego oraz dla nas ogromny cios – zaczął Robinson.
- Życzymy Stephy’emu szybkiego powrotu do zdrowia i chętnie zobaczylibyśmy go u nas również w przyszłym sezonie, jednak to będzie już zależało od Arsenalu – zakończył.
Mavididi rozegrał dla Charltonu pięć meczów.
źrodło: metro.co.uk
03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy

31.08.2025, 20:04 1150 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
czyżby nowy Diaby ?
Szkoda bo dobrze sobie radził w Charltonie.
Widać że chłopak ma #ArsenalDNA
Ty z Arsenalu wyjdziesz, Arsenal z Ciebie nigdy.