Koscielny: Giroud musi powalczyć o pierwszy skład

Oli ma mocną psychikę, także spokojnie sobie poradzi z tą sytuacją.

Giroud będzie kluczowy w meczach z niektórymi rywalami, więc bym się nie martwił. Bardziej mnie zastanawia jaką rolę da Wenger Lucasowi.

Ni z tego ni z owego, Francuz który w tym sezonie był trzymany na siłę na ławce, wygląda na to że zagości tam na stałe. I dobrze.

Walcott przypomina sobie coraz częściej że potrafi grać w piłkę, a Iwobi wnosi prawdziwą jakość na skrzydle, na dokładkę w przeciwieństwie do Campbella, wydaje się że Wielki Wu na Nigeryjczyka stawia. Z kolei Sanchez, który w zeszłych latach i na początku tego sezonu dobitnie potwierdzał że na środku ataku odnaleźć się nie potrafi i jest prawdziwym z krwi i kości skrzydłowym, zaczął nam na 9-tce wygrywać mecze. Dobrze się dzieje w państwie duńskim.

Widać jednak że taki biznesplan czasem wypada znakomicie, a czasem gramy tragicznie, vide ostatni mecz z Burnley, albo spotkania z PSG, Leicester czy Liverpoolem. Potrzeba stabilizacji. Zobaczymy gdzie będziemy w styczniu, a na razie można optymistycznie podchodzić do całego zagadnienia.

Wygląda na to że sytuacja na środku obrony wróciła do normy, mamy czynnik młodości w składzie robiący różnicę na boisku (Iwobi), a gwiazda zespołu zaczęła brać na siebie ciężar gry i strzela bramki (Sanchez). Słowem, teraz trzeba tylko trenerskiej ręki która skieruje to wszystko we właściwym kierunku.

Moim zdaniem ostatnie 12 lat pokazuje że Wielki Wu to nie jest odpowiedni fachowiec do tej roboty, ale trzymam za niego kciuki- na pewno ma narzędzia żeby powalczyć w tym sezonie o Mistrza, tym bardziej że ligowi rywale w końcu zaczęli gubić punkty i wyszło na jaw że to jednak tylko śmiertelnicy.

Giroud ma ogromny problem. Sam jest sobie winien, ze po Euro najdłuzej musiał dochodzic do siebie. Z Alexisem na szpicy wygrywamy wiec Giroud bedzie miał role taka w jakiej widze go od poczatku - chodzi o role jokera oczywiscie.

Giroud jest silny i się na pewno nie podda, a to wyjdzie tylko na dobre drużynie. Nawet jeżeli szybko nie odzyska miejsca w składzie, to będzie bardzo wartościowym rezerwowym.

Co do Pereza, no to cóż, myślę, że jeszcze będziemy mieli z niego sporo pożytku. To dopiero początek sezonu.
Ale zarówno on, jak i Giroud nie będą mieli łatwo, bo ustawienie z Sanchezem na szpicy póki co zdaje egzamin jednak. No ale to dobrze, oby drużyna grała tak dalej.

Szkoda tylko transferu Pereza. Wierzyłem że da rade, wiem że to dopiero początek jego przygody ale nie wygląda to za wesoło.

W końcu Oliver ma z kim walczyć o miejsce w składzie bo do tej pory jego "konkurencją" był na ataku Walcott...

Niech walczy o pozycje wyjdzie to na dobre dla zespolu