Koscielny o walce o top four, przyszłości Wengera oraz Alexisa

16.05.2017, 19:38, Kamil Garczorz 1 komentarzy

Arsenal tuż przed zakończeniem sezonu ma niewielkie szanse na awans na miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów. Kanonierzy zajmują aktualnie piątą lokatę w ligowej tabeli ze stratą czterech punktów do trzeciego Liverpoolu oraz trzech do zajmującego czwarte miejsce Manchesteru City. Piłkarze z Londynu muszą wygrać swoje dwa ostatnie mecze oraz liczyć na potknięcie jednego ze swoich rywali.

Obrońca Arsenalu, Laurent Koscielny, przyznał, że brak Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie będzie niezwykle rozczarowujące, ale do końca będą o to walczyć.

- Gramy każdy weekend, by być w top four i walczyć o tytuł. Brak uczestnictwa w Lidze Mistrzów byłoby bardzo rozczarowujące, ale będziemy walczyć do samego końca. Liga Mistrzów to rozgrywki, w których każdy piłkarz chce wziąć udział, ponieważ grają tam najlepsze zespoły w Europie, a niezwykle ważne jest, by Arsenal znajdował się wśród nich.

- Mamy małe szanse na awans, ale w piłce nożne, a w szczególności w Anglii nigdy niczego nie wiadomo. Każdy może wygrać z każdym, więc po prostu musimy wykonać nasze zadanie, czyli wygrać dwa kolejne mecze i czekać na wyniki spotkań Liverpoolu oraz Manchesteru City.

- Myślę, że każdy mecz jest ważny, ale zbliżamy się do końca, pozostały nam dwa mecze, a pierwszy z nich przeciwko Sunderlandowi. Sądzę, że będą chcieli pokazać, że posiadają umiejętności pozwalające na grę w Premier League, więc to będzie trudny pojedynek, ale musimy dyktować tempo gry, posiadać piłkę oraz więcej biegać, tak jak graliśmy w zeszły weekend.

Francuz wypowiedział się również na temat przyszłości Arsene'a Wengera. Menadżer Arsenalu kilka miesięcy temu powiedział, że decyzję podejmie w marcu lub kwietniu, jednak wciąż nie wiadomo, czy poprowadzi klub w następnym sezonie.

- To trudna sytuacja, gdy sprawa Bossa jest niejasna, ale jesteśmy profesjonalistami. Gramy dla tego klubu i chcemy tylko osiągać dobre wyniku, nie myśląc o sytuacji naszej lub menedżera. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku, a najważniejszy jest Arsenal, być nie każdy gracz czuje się dobrze, ale musimy skupić się na wykonaniu naszej pracy bez martwienia się o Arsene'a.

- Nie wiem, czy są jakiekolwiek sygnały, że Wenger odejdzie. Czasem mógłbym powiedzieć tak, a czasem nie, ale będziemy musieli uszanować jego decyzję. W ciągu 20. lat dał temu klubowi bardzo wiele, wykonał niewiarygodną pracę, musimy to szanować, a na koniec sezonu uszanować jego decyzję.

- Osobiście bardzo go lubię. Odegrał ważną rolę w moim życiu oraz karierze, w związku z czym mam dla niego bardzo wiele szacunku i nie mogę powiedzieć o nim złego słowa.

Kolejną osobą z niejasną przyszłością w klubie jest najlepszy strzelec drużyny, Alexis Sanchez. Koscielny przyznał, że wszyscy chcą, aby Chilijczyk pozostał w klubie.

- Sanchez zdobył dla nas wiele goli, a to nie jest jego podstawowym zadaniem, jest bardziej pomocnikiem. To niesamowity zawodnik, chce walczyć o jak najlepsze rezultaty dla klubu.

- Czasem jest niezadowolony z rezultatu, ale wie, że każdy z nas walczy dla zespoły. Kiedy posiadasz w zespole takiego gracza, pokazujesz drogę jaką chcesz podążać, to ważne i myślę, że ma za sobą wielu z nas. Nie wydaje mi się, by było wielu takich piłkarzy. Piłkarzy, którzy potrafią zrobić różnicę, to niezwykle rzadkie. Chcemy, by z nami został, ponieważ jak ważny jest dla drużyny.