Kulisy spotkania Henry'ego z Wengerem

03.08.2018, 15:16, Maciej Szymkowiak 3 komentarzy

W 1998 roku, Thierry Henry znalazł się na rozdrożu swojej kariery. Grał w Juventusie jako skrzydłowy i wahadłowy. Przypadkowe spotkanie Arsene'a Wengera spowodowało nagły zwrot w karierze Francuza oraz zmieniło historię Arsenalu. Thierry Henry to obecnie niekwestionowana legenda Arsenalu oraz najbardziej bramkostrzelny napastnik w dziejach Kanonierów.

- Kilka lat po odejściu z Monaco, Arsene udał się na mecz pomiędzy Juventusem a Udinese, podczas którego to grałem.

- Po spotkaniu, wracałem do Paryża, a on był w tym samym samolocie co ja. Powiedział mi, że był na meczu. Wymieniliśmy się numerami i wyjawił mi, że nie potrafi zrozumieć dlaczego gram na skrzydle. Wtedy faktycznie tam grałem!

- Powiedział mi, że marnuje swój czas, i że on mnie pamięta jako klasyczną 9. Stwierdził, że świetnie by było się ponownie spotkać, a reszta to już historia.

- Wiedziałem, że znowu spotkam Arsene'a. Miał on olbrzymi wpływ na mój transfer do Arsenalu. Gdyby nie on, to nie jestem pewien, czy tacy piłkarze jak: Patrick Vieira, Emmanuel Petit lub Nicolas Anelka kiedykolwiek dołączyliby do klubu.

- Był tam Arsene oraz francuscy zawodnicy, którzy opowiadali nam podczas zgrupowania kadry jak niesamowita jest liga angielska.