Larsson postrachem Arsenalu!

19.01.2007, 19:27, Bartosz Cębrzyna 0 komentarzy

Menadżer Arsenalu, Arsene Wenger powiedział przed zbliżającym się sptokaniem jego drużyny z Manchesterem United, że pamięta jak walecznie w maju ubiegłego roku w finale Ligi Mistrzów, Szwed grał na boisku.

Zapewne ja i wy także nie zapomnimy tego Henrikowi. Ze swojej strony go podziwiam za wspaniałą karierę, ale nigdy nie wybaczę mu tej zmiany, którą dał w ostatnim meczu sezonu. Kanonierzy prowadząc w dziesiątkę 1:0, stracili dwa gole w końcówce meczu, głównie za sprawą właśnie szweckiego napastnika.

Nie tylko ja wspominam go tak źle. Moje zdanie zdaje się podzielać Arsene Wenger, który także przyznał, że owoc jego pracy w tamtym spotkaniu na długo zapadnie mu w pamięci.

"Nigdy tego nie zapomnę. Mimo tego uważam go za wspaniałego gracza. Uwielbiam obserwować takich zawodników, bo aż miło patrzeć na ich grę. On jest bardzo dobry pod względem intelektu, który wspaniale prezentuje na boisku. Jest kimś w rodzaju admirała, kimś takim jak Lauren, który nas wczoraj opuścił."

"On jest wspaniały grając w takim wieku na takim poziomie. Jest prawdziwym, futbolowym wyjadaczem!"

Kibice będą Arsenalu będą go głównie pamiętać z występów z Barcelony, której barwy reprezentował jeszcze do niedawna. Po sezonie, zawdonik dołączył do rodzimego Helsingboru, gdzie planuje zakończyć karierę. Aktualnie przebywa na wypożyczeniu w Manchesterze United, który opuści wraz z początkiem szweckiej rundy wiosennej.