Le Boss po meczu ze Spartą

06.09.2007, 12:46, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

O to co powiedział menedżer Kanonierów, po zwycięskim meczu ze Spartą Pragą:

O naszym awansie do fazy grupowej:

"Nasza praca na boisku została wyśmienicie wykonania. Strzeliliśmy wczesnego gola, co oczywiście odbiło się na naszej dalszej grze. Byliśmy skupieni, naprawdę, w tej kwestii mam niewiele więcej do powiedzenia. Podczas meczu naprawdę można odczuć, że w każdej chwili możemy dodać gaz do dechy i zdobyć bramkę wtedy kiedy chcemy."

O grze Walcotta:

"Czułem, że Theo emanuje pewnością siebie, że w każdym meczu może osiągać naprawdę wysoką formę. Wymieniliśmy w pierwszym składzie wielu graczy, ale on ciągle potrafi się z nimi porozumiewać i stwarzać zagrożenie. Czyżbyś nie wiedział, że Theo to wartościowym i zdecydowany zawodnik ? On jest bardzo szybki i potrafi kierować grą. Dobry strzelec potrafi dobrze dośrodkować. Czuję, że poprawia się jego gra zespołowa, jest bardziej agresywny. Jeśli tylko odpowiednio użyje swoich umiejętności, to jestem pewien, że będzie niebezpieczny dla każdej drużyny.

O nadziejach na Ligę Mistrzów:

"Kiedyś już byliśmy w finale, a teraz jesteśmy zaledwie w fazie grupowej, Najpierw z niej wyjdźmy, potem zobaczymy co będzie dalej."

O grze Eduardo:

Był naprzeciwko Walcotta, częściej działał na lewym skrzydle, którym przebijał się na środek. Dobrze wiecie, że to świetny napastnik, co mogliście zauważyć w tym meczu. Podczas gry nie zawsze mogliśmy odnaleźć naszych napastników, byliśmy bardziej skupieni na utrzymaniu się przy piłce. Ale jeżeli znajdziesz Eduardo w polu karnym - zdobędzie gola.

O zachowaniu czystego konta:

Spodziewałem się tego, więc nie było zaskoczenia. W zeszłym roku chcieliśmy poprawić naszą grę w defensywie. Co najważniejsze - udało się nam.

O czarnej opasce Fabregasa i hołdzie dla Antonio Puerty:

Grał z nim w reprezentacji U-21, więc to na pewno był dla niego szok.