Ljungberg: Nadal czuję się Kanonierem
					
					
						 28.06.2012, 11:54, Adam Cygański
						28 komentarzy
					
Fredrik Ljungberg po opuszczeniu Arsenalu w 2007 roku występował w wielu klubach na całym świecie, jednak jak twierdzi, nadal w głębi duszy czuje się Kanonierem.
Obecnie Szwed jest wolnym zawodnikiem, po tym jak rozstał się z japońskim klubem Shimizu S-Pulse.
- Arsenal stanowi dużą cześć mojego życia. Nadal mam mieszkanie w Londynie i często tam bywam – powiedział Ljungberg.
- Oczywiście utrzymuje kontakt z byłymi kolegami z zespołu. Wszyscy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Ostatnio widziałem się z Jensem Lehmannem podczas wizyty w Monachium. Większość z nas się ze sobą kontaktuje.
- Lubię oglądać aktualny zespół – to młoda drużyna i miejmy nadzieję, że będzie coraz lepsza. Wraz z przyjściem jednego, dwóch nowych zawodników to naprawdę będzie wyglądać świetnie.
Piłkarz wypowiedział się również na temat Pata Rice’a, z którym Ljungberg pracował przez 9 lat, a który tego lata ogłosił zakończenie kariery:
- Pat w dużej mierze był odpowiedzialny za defensywę i pomógł rozwinąć się wielu zawodnikom, na przykład Ashey’owi Cole’owi. Pomagał również nam, pomocnikom. Pat był naprawdę bardzo ważną częścią sztabu Arsene’a – on czynił cuda. Odegrał również ważną rolę we wdrążaniu francuskiej kultury do angielskiej i to działało perfekcyjnie.
Poza grą w Japonii, Freddie spędził również trochę czasu w Stanach Zjednoczonych, a po odejściu z Arsenalu trafił do West Hamu United i jak twierdzi, zebrane wtedy doświadczenie było bezcenne:
- Kiedy przeniosłem się do Ameryki musiałem nauczyć się tamtejszej kultury. Grałem również w Japonii i doświadczenie, które wtedy zdobyłem, było naprawdę niesamowite. Dla mnie nauka od nowych ludzi jest niezwykle istotna.
- Nie mogłem grać w piłkę w żadnym klubie aż do lipca, gdyż robota papierkowa po moim wyjeździe z Japonii zakończyła się dopiero w lutym. Nie zamierzam jednak kończyć kariery. Moje ciało czuje się dobrze, nie mam żadnych problemów. Odrzuciłem już kilka ofert, inne rozważę w lipcu. To musi być coś wyjątkowego, w innym wypadku nie będę do końca zadowolony z mojego życia - zakończył.
źrodło: arsenal.com
							20 godzin temu 2 komentarzy
							20 godzin temu 2 komentarzy
							02.11.2025, 21:07 1 komentarzy
							02.11.2025, 21:04 5 komentarzy
							02.11.2025, 21:02 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:23 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:20 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:18 8 komentarzy
							02.11.2025, 10:17 4 komentarzy
							01.11.2025, 18:22 537 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt | 
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty | 
|---|
- 
								
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
							 - 16.10.2025 6 komentarzy
 - 
								
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
							 - 29.09.2025 28 komentarzy
 - 
								
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
							 - 09.09.2025 9 komentarzy
 - 
								
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
							 - 28.08.2025 7 komentarzy
 - 
								
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
							 - 26.08.2025 5 komentarzy
 - pokaż całą publicystykę
 
- 
								
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
							 - 05.09.2022 10 komentarzy
 - 
								
Pot, cierpienie i egoizm 
							 - 11.11.2021 8 komentarzy
 - 
								
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
							 - 08.10.2021 16 komentarzy
 - 
								
Historia Jacka Wilshere'a
							 - 27.08.2021 35 komentarzy
 - 
								
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
							 - 07.02.2021 21 komentarzy
 - pokaż wszystkie wywiady
 
Legenda Arsenalu, prawdziwy kanonier:) Pomimo swojego niskiego wzrostu, człowiek o wielkim sercu do gry i jeszcze większych jajach:P
Freddie był spoko. Taki boiskowy wariat w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)
Freddie tym razem zrób sobie niebieskiego irokeza, może wtedy będziesz szczęśliwy ze swojego życia.
I to jest przywiązanie do barw klubowych, podobnie jak z Titim :)
Fajnie by bylo jakby go ktos kupil do PL, chociaz na rok
fajnie by bylo gdyby czesc osob z tej paki trafilo do naszego sztabu szkoleniowego...
To był zawodnik ...
Mam do niego sentyment, i miło że dalej pamięta o klubie to dobrze o nim świadczy. Może kiedyś faktycznie będzie w sztabie życze mu tego.
TRUE GUNNER ALERT !
Zapraszamy do Polski. Tutaj kultura stoi na wysokim poziomie. ;P
@michalal
Jak się napije z Polakami wódki, to na pewno zapamięta to do końca życia.
On był po prostu świetny! To dobrze, że byli zawodnicy, legendy identyfikują się nadal z Kanonierami!
Ljungberg i Henryk w tamtych czasach rządzili.I zgadzam sie z tuiqiem jak zkonczy karierę brać go do sztabu!!!
Tuiq zgadzam się z tobą ;)
Jak skończy karierę, to brać go do naszego sztabu!
KochamArsenal88
''To musi być coś wyjątkowego, w innym wypadku nie będę do końca zadowolony z mojego życia''
Transfer do polskiej ligi, nie był by czymś wyjątkowym :)
A ja go pamiętam tylko jako łysego... straciłem bezpowrotnie coś bardzo cennego :P
Zajebisty był, miałem kiedyś jego poster z "Piłki nożnej", jeszcze w różowym irokezie, wtedy pierwszy raz moja uwaga skupiła się na Arsenalu.. dzięki Freddie ; )
Ljungberg - Kanonier Legenda :)
Ja to bym zaprosił go do jakiegoś polskiego klubu chociaż na sezon. Podczas mistrzostw pokazaliśmy mu nasze piękne stadiony i polska gościnę.
Np. transfer do Legii czy Śląska mógłby być dla niego ciekawą przygodą a i prestiż ligi by wzrósł jakby tak znana postać w piłkarskim świece zawitała w Ekstraklasie, może po nim kolejni chcieliby zawitać do nas.
model ^^
Ljungberg rzadzi :)
on był jednym z z gwiazd tamtego arsenalu
Kiedyś to była drużyna.. Ehh.. ;)
eh..pamietam jeszcze ten jego rozowy irokezik.
Do Arsenalu go!!!