Luka Modric o starciu z Arsenalem w Lidze Mistrzów

13.03.2025, 13:11, Mateusz Kolebuk 1 komentarzy

Luka Modric przestrzegł swoich kolegów z Realu Madryt, by nie dali się rozproszyć myślą o nadchodzącym meczu z "dobrym" Arsenalem w Lidze Mistrzów. Kanonierzy zmierzą się z europejskimi mistrzami po raz pierwszy od pamiętnego zwycięstwa nad hiszpańskim gigantem w 2006 roku.

Real Madryt zapewnił sobie miejsce w ćwierćfinale po kontrowersyjnym zwycięstwie nad lokalnym rywalem, Atletico, podczas gdy Arsenal już wcześniej zagwarantował sobie awans, remisując 2:2 z PSV Eindhoven. Mimo różnych dróg do tej fazy rozgrywek, drużyna Carlo Ancelottiego jest uważana za faworyta.

Modric, który był częścią ostatniej drużyny Tottenhamu, która wygrała mecz Premier League na Emirates Stadium, nie zamierza lekceważyć Arsenalu. Jednakże, ponieważ pierwszy mecz odbędzie się dopiero w drugiej połowie kwietnia, Chorwat zdaje sobie sprawę, że wiele może się zmienić do tego czasu.

- Zobaczymy, jeszcze długa droga przed nami do tego meczu - powiedział 39-latek po wczorajszym trudnym zwycięstwie nad Atletico. - Teraz musimy skupić się na Villarreal i spokojnie podejść do przerwy reprezentacyjnej. Arsenal to bardzo dobry zespół i czeka nas kolejna interesująca runda. Ale jak już mówiłem, najpierw musimy przygotować się na Villarreal, wygrać tam, a potem pomyślimy o Arsenalu.

Mikel Arteta z pewnością cieszy się na to wyzwanie i będzie musiał zaszczepić w swoich zawodnikach ducha walki i wiarę w to, że mogą pokonać faworytów.

- Najważniejsze jest, by być w najlepszej formie przez całe dwa mecze - powiedział Arteta zapytany o podejście do starcia z Realem. - Nie można dawać im żadnych szans, bo oni je wykorzystają. Dziś widzieliśmy to przy dwóch straconych golach, więc to ważna lekcja.

Ostatecznie mecz rozstrzygnie się w polu karnym, a indywidualne umiejętności i występy będą kluczowe. Ważne jest też stworzenie niesamowitej atmosfery na naszym stadionie.

Arsenal dotarł do ćwierćfinału w zeszłym sezonie po 15-letniej przerwie, ale przegrał z Bayernem Monachium. Zapytany o doświadczenia z tamtego dwumeczu, Arteta dodał:

- W zeszłym roku graliśmy z Bayernem i mimo historii tych klubów oraz ich regularnych występów w ostatnich 20-25 latach, mieliśmy ich na linach w meczu domowym. Uciekli nam wtedy, a my byliśmy trochę za krótcy, by dojść do finału. Mam nadzieję, że teraz jesteśmy lepsi i uda nam się to osiągnąć.