Madueke: Arsenal celuje w pełną pulę trofeów

06.12.2025, 11:57, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Noni Madueke, nowy nabytek Arsenalu, nie owija w bawełnę. W swoim pierwszym pełnym sezonie w północnym Londynie stawia sobie ambitne cele – Kanonierzy mają zamiar wygrać wszystko, co się da. Po letnim transferze z Chelsea, Madueke szybko zadomowił się w nowym klubie i jasno określił swoje oczekiwania.

Arsenal świetnie radzi sobie zarówno w Premier League, jak i Lidze Mistrzów, a do tego wciąż walczy w Pucharze Ligi i czeka na start FA Cup.

- Wierzymy, że to może być nasz rok - powiedział przed wyjazdem na mecz z Aston Villą. - Każdy z nas musi dać z siebie więcej: fizycznie, mentalnie i na boisku. Naszym celem jest walka o zwycięstwo w każdej rozgrywce, w której bierzemy udział. Jesteśmy w ćwierćfinale Carabao Cup, a także liderujemy w Lidze Mistrzów i Premier League.

Madueke podkreśla, że wiara w sukces jest kluczowa.

- Czuję, że mamy potencjał, by to osiągnąć. Nie da się niczego zdobyć bez wcześniejszej wiary w sukces, a my ją mamy. Musimy dalej się rozwijać i dążyć do nowych poziomów. Jesteśmy na idealnej ścieżce.

Skrzydłowy już zdążył zachwycić kibiców swoimi występami, zwłaszcza przeciwko Bayernowi Monachium, kiedy zdobył swoją pierwszą bramkę dla klubu.

- Uwielbiam grać na Emirates - przyznał Madueke. - Czuję więź z kibicami i moim zadaniem jest robić wszystko, co mogę, by pomóc drużynie osiągnąć jej cele. Jestem pewien, że ta więź będzie się tylko umacniać.

Mimo że Madueke opuścił 11 spotkań z powodu kontuzji kolana i musi rywalizować o miejsce w jednej z najmocniejszych drużyn Europy, nie traktuje tego jako przeszkody.

- Dla Mikela to pewnie ból głowy przy wyborze składu! - żartuje. - Ale to świetne mieć taką różnorodność talentów wokół siebie. Konkurencja o miejsca to dokładnie to, czego potrzebujemy, by utrzymać wysoki poziom na treningach.

Madueke zdradził też, że jego wiara w ambicje Arsenalu ukształtowała się jeszcze przed transferem, po rozmowie z Mikelem Artetą.

- Pierwsza rozmowa telefoniczna z Mikelem była świetna - wspomina. - Rozmawialiśmy razem z moim tatą i wiele rzeczy, które powiedział Mikel, naprawdę do mnie trafiło.

- Wiedziałem, jak dobra jest drużyna i że ma realne szanse na zdobycie dużych trofeów. To właśnie przekonało mnie do wyboru Arsenalu.