Mail od Bossa: Arsenal vs Middlesbrough

20.03.2008, 21:06, Szymon Ortyl 15 komentarzy

W tym mailu Arsene Wenger wspomina mecz z Middlesbrough, rozegrany w poprzedni weekend na Emirates Stadium.

Drodzy kibice!

Wynik meczu z Boro bardzo nas zdenerwował. Straciliśmy 8 punktów w ciągu zaledwie 4 meczów. Jeśli walczy się o tytuł, po prostu nie można robić czegoś takiego.

Podczas meczu z Boro zdarzyło się mnóstwo rzeczy, które musiały potem rzutować na naszą grę. Przykładem może być faul Mido na Gaelu Clichym. Egipcjanin kopnął Gaela w głowę, jednak myślę, że nie zrobił tego specjalnie. Obydwaj walczyli o piłkę i był to po prostu przypadek.

Wierzę, że arbiter pokazał Egipcjaninowi czerwona kartkę, kiedy zobaczy Gaela, który miał całą zakrwawioną głowę. Sędziemu z pewnością trudno było stwierdzić, czy Mido umyślnie kopnął Gaela.

Czy Boro strzeliło gola ze spalonego? Zawodnicy Boro uważają, że takie sytuacje zdarzają się w piłce nożnej i że piłką nie miała być podana do Jeremie'ego Aliadiere.

Sędzia uznał, że Emmanuel Adebayor był na spalonym, chociaż piłkę zagrał do niego George Boateng. Jednak arbiter uznał, że Robin van Persie specjalnie zagrał piłkę w ten sposób, aby odbiła się ona od gracza Boro. Nie wiem, jak mógł to zrobić celowo w pozycji w jakiej się znajdował. Myślę, że sędzia pokazał nam coś, czego jeszcze nie pokazał nigdy wcześniej żaden sędzia.

Wynik nie jest satysfakcjonujący, jednak na obecnym etapie rozgrywek nie możemy ocenić, jak bolesne będzie to dla nas w kontekście całego sezonu. Remis nie jest dobrym wynikiem, jednak musimy uwierzyć w siebie! W naszego ducha gry! I pokazać w następnym meczu, że potrafimy nadal wygrywać.

Dziękuję za kibicowanie naszej drużynie!

Arsene Wenger.