Mały Mozart w Pradze z zamiarem wkurzenia pierwszej miłości

Mały Mozart w Pradze z zamiarem wkurzenia pierwszej miłości 15.08.2007, 20:22, Tomasz Kowalski 0 komentarzy

Tomas Rosicky przyznaje że po raz pierwszy poczuł więź z Arsenalem wiele lat zanim zasilił ich szeregi. Pomocnik, który przybył na początku zeszłego lata z Borussii Dortmund, zwariował na punkcie wszystkiego co czerwone-białe jeszcze jako nastolatek po lekturze książki "Fever Pitch" Nicka Hornbiego , opisującej wielką miłość autora do "Kanonierów" i wszystkiego co z nimi związane. Jako obiecujący zawodnik w Pradze, przekonany był że pewnego dnia dla nich zagra.

Pierwszą miłością Rosickiego była Sparta Praga, którą zasilił mając 8 lat. To właśnie praski klub utorował Tomasowi drogę do wielkiej kariery. Kiedy przywdzieje dzisiejszego wieczoru trykot Arsenalu w ostatniej odsłonie batalii o Ligę Mistrzów, żołądek podejdzie mu zapewne do gardła.

"Sparta była moim zespołem", opowiada. "Ciągle są moją drużyną w Czechach. To był najważniejszy etap mojej kariery. Kiedy miałem 17 lat dali mi szansę zagrać w lidze, mając lat 18 występowałem w Lidze Mistrzów, a jako 19-latek reprezentowałem Czechy."

"Fever Pitch" trafnie opisuje atmosferę czekającą go dziś w stolicy Czech: wielu fanów Sparty nie wybaczyło mu przejścia do Dortmundu w 2001 roku i Tomas wie że nie będzie lekko. Rosicky nie da się jednak sprowokować. Mimo że ma dopiero 26 lat, jest już jednym z najbardziej doświadczonych "Kanonierów" i świadom jest czego się od niego oczekuje. Po odejściu Henry'ego spora część odpowiedzialności za kreatywną stronę Arsenalu spadnie na jego ramiona. Po przebłyskach jego wielkiego talentu w minionym sezonie, teraz spodziewane jest po nim granie na najwyższym poziomie przez cały sezon.

"Tak, myślę że Tomasa stać na więcej," mówi Wenger. "To dlatego że jest klasowym graczem i znajduje się na etapie kiedy wie już jak zachować się na ostatnich 30 metrach boiska. Jest ostry i szybki i musi teraz jedynie lepiej wykańczać akcje. Oczekujemy od niego kluczowych podań i strzelanania bramek. Zadowolony jestem z jego wkładu w poprzednim sezonie. Wielkim problemem były jednak kontuzje. Męczył się po nich."

Rosicky nigdy nie strzelał wielu goli w klubowej piłce. Jest myślicielem, który uważa że futbol podobny jest do szachów i dlatego woli dyrygować grą- w Niemczech nazywali go "Małym Mozartem". Podobnie jak grając dla Czech, preferuje grę na środku, ale Wenger widzi go raczej na lewej flance.

"Kiedy pytam wielu graczy, 'Gdzie chcesz grać?' to wszyscy odpowiadają że na środku," twierdzi Wenger. "Rosicky, Fabregas, Hleb, Diaby, oni wszyscy mówią o środku. Muszę niestety wystawić kogoś na skrzydłach."

Po transferze Rosickiego do Borussi Dormund za rekordową wówczas w Bundeslidze sumę i roku gry w jednym z najsłynniejszych angielskich klubów, Tomas wie zapewne doskonale co to presja i ufajmy że ważnego dziś wieczoru udowodni nam że radzi z nią sobie doskonale.

Liga MistrzówSparta PragaTomas Rosicky autor: Tomasz Kowalski źrodło: guardian.co.uk
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool17133142
2. Chelsea18105335
3. Nottingham Forest18104434
4. Arsenal1796233
5. Newcastle1885529
6. Bournemouth1885529
7. Manchester City1884628
8. Fulham1877428
9. Aston Villa1884628
10. Brighton1767425
11. Tottenham1872923
12. Brentford1772823
13. West Ham1865723
14. Manchester United1864822
15. Everton1738617
16. Crystal Palace1838717
17. Wolves18431115
18. Leicester18351014
19. Ipswich1726912
20. Southampton1813146
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1511
E. Haaland131
C. Palmer116
A. Isak104
B. Mbeumo102
C. Wood100
Matheus Cunha93
N. Jackson93
Y. Wissa91
J. Maddison84
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady