Maresca krytykuje sędziów po remisie z Arsenalem

01.12.2025, 08:23, Mateusz Kolebuk 1 komentarzy

Enzo Maresca nie krył swojego niezadowolenia z pracy sędziów po tym, jak jego Chelsea, grając w dziesiątkę, zdołała wywalczyć remis 1:1 z Arsenalem. Trener The Blues zasugerował, że Piero Hincapie miał sporo szczęścia, unikając czerwonej kartki, a jednocześnie skrytykował brak konsekwencji w decyzjach arbitrów Premier League.

W pierwszej połowie Moises Caicedo został wyrzucony z boiska za spóźnione wejście w Mikela Merino, co zmusiło Chelsea do gry bez kluczowego pomocnika przez niemal godzinę. Maresca przyznał, że decyzja Anthony'ego Taylora o pokazaniu czerwonej kartki była słuszna, ale zastanawiał się, dlaczego Hincapie pozostał na boisku po tym, jak wydawało się, że uderzył Trevoha Chalobaha w twarz.

Trener Chelsea przypomniał również sytuację z meczu przeciwko Tottenhamowi 1 listopada, kiedy to Rodrigo Bentancur zaatakował Reece'a Jamesa w sposób podobny do tego, za który Caicedo został ukarany.

- Czerwona kartka dla Moisesa była zasłużona - przyznał Maresca. - Ale dlaczego Bentancur nie dostał czerwonej kartki za faul na Reece'u?

Maresca podkreślił, że jako menedżerowie często nie rozumieją, dlaczego sędziowie oceniają podobne sytuacje w różny sposób.

- Moises zasłużył na czerwoną kartkę, Bentancur również. Dlaczego więc nie ukarano go tak samo? - pytał retorycznie.

Dodał też, że w przypadku Chalobaha sędzia stwierdził, że nie było uderzenia łokciem.

- Tak mi powiedzieli. Ale Trevoh ma podbite oko i musiał używać lodu w przerwie. Ocena była inna - zauważył Maresca.

Trener Chelsea podkreślił również, że jego drużyna była lepsza, gdy grały pełne składy.

- Gdy było 11 na 11, byliśmy lepsi od Arsenalu - stwierdził. - Po czerwonej kartce zmieniła się dynamika meczu, ale wysiłek zawodników był niesamowity.

Na pytanie o to, z czego jest najbardziej dumny po tym spotkaniu, Maresca odpowiedział:

- Na pewno z zaangażowania zawodników. Arsenal to lider Premier League i Ligi Mistrzów. Mają najlepszą defensywę w obu rozgrywkach. A my, grając w pełnym składzie, byliśmy od nich lepsi.