Martinelli i Trossard bohaterami Arsenalu w Bilbao
16.09.2025, 21:23, Trempa
3494 komentarzy
Arsenal rozpoczął swoją przygodę z Ligą Mistrzów 2025/26 od trudnego, ale zasłużonego zwycięstwa 2:0 nad Athletic Club na San Mames. Bohaterami wieczoru zostali Gabriel Martinelli i Leandro Trossard, którzy wpisali się na listę strzelców, będąc zmiennikami w tym spotkaniu.
Mikel Arteta zdecydował się na jedną zmianę w składzie w porównaniu do meczu z Nottingham Forest. Declan Rice zastąpił Martina Odegaarda, który nie mógł zagrać z powodu nawrotu kontuzji barku.
PIERWSZA POŁOWA
Spotkanie rozpoczęło się spokojnie, z Arsenalem kontrolującym piłkę, podczas gdy gospodarze skupiali się na defensywie. Gospodarze jednak, przy trybunach pełnych pełni energii, szybko przechodzili do ataku, gdy tylko nadarzała się okazja.
Już przed dziesiątą minutą Declan Rice zobaczył żółtą kartkę za próbę zablokowania strzału na skraju pola karnego. Choć rzut wolny nie przyniósł efektu, Athletic zaczynał coraz bardziej naciskać, zmuszając Arsenal do defensywy.
Podopieczni Artety mieli trudności z kreowaniem sytuacji, ale nagle stworzyli najlepszą okazję meczu. Jurrien Timber świetnie odebrał piłkę Iñakiemu Williamsowi przy chorągiewce rożnej, co pozwoliło Noniemu Madueke poszukać Eberechiego Eze w środku pola karnego. Niestety, jego próba oddania strzału została w ostatniej chwili zablokowana przez Andoniego Gorosabela.
Ta akcja obudziła Arsenal i Viktora Gyokeresa, który w przeciągu kilku minut miał dwie okazje do zdobycia bramki. Groźniejszy z jego strzałów, głową, nieznacznie minął bramkę po bardzo dobrym dośrodkowaniu od Timbera.
W momencie gdy Timber przebywał poza boiskiem, gospodarze grając w przewadze mieli szansę, gdy Alex Berenguer uciekł Martinowi Zubimendiemu, ale jego niecelny strzał przeszedł obok bramki Davida Rayi.
DRUGA POŁOWA
Druga połowa rozpoczęła się od wielu fauli i kilku przerw w grze. Z biegiem czasu Madueke zaczął odgrywać coraz większą rolę, choć brakowało mu precyzji w ostatnich podaniach.
Athletic nie ustępował i utrudniał życie Kanonierom, których gra nie była płynna. Podania często były niedokładne, a odległości między zawodnikami nie zawsze były właściwe.
Na 25 minut przed końcem Arteta zdecydował się na zmianę – Leandro Trossard wszedł za zmęczonego Gyokeresa. Chwilę później na boisku pojawił się Gabriel Martinelli, który już po 36 sekundach zdobył bramkę po świetnej współpracy z Trossardem. - Brazylijczyk wyprowadził gości na prowadzenie, wbiegając w wolną przestrzeń po inteligentnym podaniu Belga i precyzyjnie pokonując Unai Simona.
Po tej bramce Athletic próbował wyrównać, ale brakowało im wcześniejszej intensywności. Arsenal spokojnie kontrolował sytuację i przypieczętował zwycięstwo drugim golem.
Martinelli ponownie odegrał kluczową rolę, mijając obrońcę i podając do Trossarda, który w tłoku pola karnego zachował zimną krew. Jego strzał odbił się od Daniego Viviana i wpadł do siatki.
Pierwszy mecz fazy grupowej, trzy punkty na trudnym terenie, zmiany Artety przyniosły oczekiwany efekt - czego chcieć więcej. Teraz czas na niedzielne starcie z Manchesterem City.
źrodło: arseblog.news
23.10.2025, 20:16 2 komentarzy
22.10.2025, 08:14 537 komentarzy
21.10.2025, 20:00 4 komentarzy
20.10.2025, 22:21 7 komentarzy
20.10.2025, 19:40 952 komentarzy
18.10.2025, 21:05 1017 komentarzy
18.10.2025, 17:27 1 komentarzy
17.10.2025, 18:49 15 komentarzy
17.10.2025, 18:29 752 komentarzy
16.10.2025, 21:19 6 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Pawelars:
Ja jestem przekonany, że przy tej kreatywności na przodzie. To podobnie bezpłciowo na szpicy wyglądałby i Lewandowski, Del Pierro, Ibrahimowić.
Bo my nie gramy tak, żeby wykorzystywać ten typ zawodników. Dlatego Havertz musi wrócić, bo trzeba być realistą. Mikel nie zmieni podejścia taktycznego, a w jego wizji piłki tam jest potrzebny ktoś jak Giroud/Friminho.
A takim jest Havertz, Gyo nie. Tylko nie rozumiem po co kupowali szweda w lato, skoro nie zamierzali grać tak, żeby go wykorzystać. To jakbyś kupił sobie do drużyny, która w środku pola stawia głównie na fizyczność i walkę pressingiem bark w bark Xaviego. No ni cholery on by tam nie pasował.
Ciekawe czy jakby dali Kloppowi jakiś wysoki Kontrakt to by się trzymał tego że nic w Anglii nie poprowadzi oprócz Live czy może jednak by sie skusił ;)
@Mastec30: ta przy tej bramce Haalanda to właśnie najśmieszniejsze było że Rijnders se leciał pół boiska nie atakowany gdzie był Merino Rice Zubi xD ale Zara wejdzie marzag albo ten 2 i powie że to Gyokeres powinien przejąć tą piłkę i że Havertz zatrzymywał takie akcje w zarodku xD
@Be4Again napisał: "Kto by pomyślał, że będziemy tęsknić z Havertzem?"
XD
@alexis1908: która *
@Marzag: masz rację lepiej było wyjść tą pomocą ktoś nie funkcjonuje ani do przodu ani do tyłu bo i tak byśmy bramkę stracili na o w sumie po co próbować żebyśmy strzelili 1 może ;)
@sonic napisał: "Co niektórzy to od wczoraj zaczęli piłkę nożną oglądać , po 5 kolejce przegraliśmy mistrza według niektórych. Jakby nie widzieli wiosny Liverpoolu w tamtym sezonie ,."
Wystarczy doświadczenie z poprzednich lat i trochę realizmu.A to pool/City spuchnie,a to kontuzje będą itd..A to zazwyczaj opuchnięcie u nas jest czy kontuzje.To już 5 straty po ledwie 5 kolejkach.Teraz byśmy musieli mieć serie spokojnie 8-10 wygranych z rzędu by być może ten Liverpool przeskoczyć o kilka punkcików,a czy stać nas na to? W sezonie 22/23 tak,teraz pewnie nie przy tym betonie.
@vitold napisał: "Jestem w 100% przekonany, że przebieg i wynik meczu wyglądałby zupełnie inaczej gdyby Arteta nie zabetonował środka i wrzucił Eze na ofensywnego na środek ;)))))))"
Ja nie jestem pewien bo gola straciliśmy przez brak odpowiedzialności Gabriela i przez to że zawodnicy zamiast się ustawić dobrze to skakali jak głupki do jednej piłki dublując swoją pozycję. Wydaje mi się że ta sytuacja by się tak samo wydarzyła i City by się zamknęli tak samo i tak samo ciężko byłoby coś wykreować. Eze dostał całą połowę a i tak dopiero w końcówce gdy Martinelli wszedl i było komu zagrać prostopadła piłkę to udało się zaskoczyć City.
@Pawelars: city zagrało tak jak Arczi chciał grać ;) walnęli nam bramkę i cały mecz obrona Częstochowy fleszbeki z United miałem tylko w 2 stronę xD
@marimoshi napisał: "To była masakra... Chociaż trzeba przyznać, że w poprednim sezonie Raya grał identycznie."
no grał ale też go karali raczej szybciej i też na tą gre narzekali. W ogóle ciekawi mnie narracja w UK po tym meczu. Bo City zrobiło Arsenalowi Artete a coś czuje że i tak więcej pomyj się wyleje na Arsenal że tego nie wygrał
city wyszło na ten mecz jakby dokładnie wiedzieli jak chcemy grać.
@Mastec30 napisał: "Jak to po żadnym ? po ladze strzeliliśmy. Punkt drugi z wymienionych. Jak już chcesz się czepiać że tam jest napisane Saka?Madueke a nie laga na Martinelliego to słabo"
Aaa, czyli teraz prostopadle piłki to są lagi jesli zagrywa je zawodnik Arsenalu, no tak. Zapomniałem że tu mamy podwoje standardy.
Jestem w 100% przekonany, że przebieg i wynik meczu wyglądałby zupełnie inaczej gdyby Arteta nie zabetonował środka i wrzucił Eze na ofensywnego na środek ;)))))))
@Mastec30 napisał: "w ogóle to co z tą zasadą że 8 sekund bramkarz może trzymać piłkę i musi ją wprowadzić do gry bo jest rzut rożny dla przeciwnika ? przecież Donnaruma wczoraj przeginał naprawdę mocno a żółtą dostał dopiero w 80 min chyba"
To była masakra... Chociaż trzeba przyznać, że w poprednim sezonie Raya grał identycznie.
Sędzia strasznie żałował kartek - Silva to już po ataku na Gabriela powinien wylecieć, a już na pewno druga żółta za akcje z Leo.
Foden, Dias faulują taktycznie ciągnąc za koszulkę/spodenki bez kartki.
Timber wycina raz Doku i od razu żółta.
Donnaruma od 10minuty gra na czas i też brak reakcji
Jeszcze mi się przypomniało,że faktycznie 2 doby więcej odpoczynku mieliśmy xD a taka zenade graliśmy,teraz się przypomniało,że City w czwartek grało..
@Damper napisał: "Ja bym spróbował ściągnąć Pana Profesora Unaia Emeryego jak już go AV zwolni."
Pan profesor Emery wygrał chociaż jakieś pucharki,nawet te ligi Europy co Mikel nie potrafił przeciw amatorom dojść do finału.
Wczoraj na Sky Sports w pomeczowym studiu stwierdzono dwa wnioski z którymi się osobiście muszę zgodzić, i które bym chciał tutaj poruszyć.
1) posiadaniem piłki nie wygrasz meczu, 67% - 33% dla Arsenalu btw.
2)przez cały poprzedni sezon mówiono, ze brakuje nam egzekutora, napastnika z prawdziwego zdarzenia, który będzie dokładał stopę do pustej, czy sam w polu karnym decydował o wyniku spotkania.
Okazuje się ze nam brakuje nie skuteczności, ale kreatywności, gdzie napastnikowi nie dostarczamy wystarczająco piłek, nie tworzymy okazji bramkowych. Może powinnyśmy się skupić na innym profilu, jeżeli chodzi o napastnika. Czy zgodzicie się z opiniami ekspertów?
Tutaj w gronie akurat bez Henriego, byłego gracza Arsenalu, który co prawda nie jest zadowolony z samym nastawieniem, jakim piłkarze wychodzą na boisko. Ale w studiu wczoraj naprawdę nikt się jakoś specjalnie źle o Arsenalu nie wypowiadał, wszystko było moim zdaniem w punkt mówione.
M.Richards mówił właśnie o posiadaniu piłki oraz dostosowaniu gry na potrzeby przeciwnika, gdzie city grało bardzo głęboko. City grało słabo, momentami bardzo słabo.
J. Carrager poruszył temat kreatywności jako główny problem Arsenalu, a nie skuteczności, ponieważ nie dostarczano piłek do napastnika i to nie wina napastnika.
R.Kenae nawiązał do wypowiedzi trenera, kiedy zespołowi nie idzie, konferencjach prasowych i przekazie do kibiców, i czy zawodnicy powinny reagować w takich sytuacjach i próbować konsultować z trenerem pewne rzeczy, tu akurat nie wiemy czy tego nie robią, ale no konferencję są cały czas takie same, Mikel cały czas widzi jakieś pozytywy każdego spotkania, i to się nieraz mija z prawdą niestety.
@Be4Again napisał: "Druga sprawa to kwestia Gyo. To jest napastnik na Leeds, Burnley czy inne Sunderlandy. W ciężkich meczach, z lepszymi rywalami znika. Wygląda jak niepasujący puzzel w układance. Ja rozumiem, że on nie dostaje tyle podań na wybieg ile by sobie życzył, ale nie w każdym meczu jest to też możliwe.
Potwierdzają się największe obawy sprzed sezony. Szwed to zawodnik jednowymiarowy. Z obrońcami z dołu tabeli będzie sobie radził, ale dla topki jest prosty w neutralizacji, w jego wachlarz zalet tak naprawdę ogranicza się do dwóch aspektów: wybiegania w wolne pole i znajdywania się w polu karnym. Jak to nie wchodzi to Szwed staje się bezużyteczny…
Kto by pomyślał, że będziemy tęsknić z Havertzem?"
To akurat nie jest według mnie problem. Naszym głównym problemem było to, że w meczach z średniakami nie byliśmy w stanie przełamać rywala. Na właśnie takie mecze jak Everton, Nottingham itd. Gyokeres jest nam potrzebny. Na spotkania z najsilnijeszymi rozwiązaniami, Havertz jest super rozwiązaniem.
w ogóle to co z tą zasadą że 8 sekund bramkarz może trzymać piłkę i musi ją wprowadzić do gry bo jest rzut rożny dla przeciwnika ? przecież Donnaruma wczoraj przeginał naprawdę mocno a żółtą dostał dopiero w 80 min chyba
@Mastec30: no ja do tego podchodziłem że taka porażka na Anfield mogła się zdarzyć ale nie wychodzimy tym środkiem i gramy na 1-0 przecież city zagrało to co my chcieliśmy zagrać strzelić na 1-0 po rogu i przedłużać jak najwięcej jak to my byśmy strzelili pierwsi za cholerę Eze by nie wszedł na boisko remis u siebie to jest stratna punktów szacun dla Live bo jak uważam że oni mają mega farta w tych końcówkach ale no cisną zawsze po 3 pkt
I też myślałem że jak dojdzie do tego, że Eze zagra w środku to zagra tą lewą 8 a Rice ewentualnie przejdzie na prawo. Kolejny przykład jak zabetonowany jest Arteta. Ustawi Eze nie po swojej stronie tylko po to żeby grać to co on sobie wymyślił. A to był idealny czas żeby odwrócić system. Rice przecież gra prawą 8 w Reprezentacji zarówno z Madueke jak i z Saką. Arteta nic porusza sie w tak przewidywalnych ramach że przeciętny kibic go rozczyta a co dopiero doświadczony trener
Czekamy na obrońców!! xDD
Spójrzmy na fakty:
- 4 z 6 meczów wygranych do zera i jeden remis ze stratą jednej bramki (rywale raczej niewygodni niż łatwi)
- jeden gol stracony po fenomenalnym wolnym, drugi po wylewie
- Całkiem sporo goli strzelonych
- Niepełny, dalej zgrywający się skład.
- 1:2 w bramkach z TOPEM
A tu nadal narzekanie xD
To teraz zestawcie sobie skład Liverpoolu bez Salaha, Konate, Mac Alistera, Ekitike, Bradleya.
Liczby liczbami, fakty, faktami, ale na to patrzeć się nie da. Chcę wydłubać oczy. Chcę każdemu wywalić lepe na łeb za decyzje na boisku.
Druga sprawa to kwestia Gyo. To jest napastnik na Leeds, Burnley czy inne Sunderlandy. W ciężkich meczach, z lepszymi rywalami znika. Wygląda jak niepasujący puzzel w układance. Ja rozumiem, że on nie dostaje tyle podań na wybieg ile by sobie życzył, ale nie w każdym meczu jest to też możliwe.
Potwierdzają się największe obawy sprzed sezony. Szwed to zawodnik jednowymiarowy. Z obrońcami z dołu tabeli będzie sobie radził, ale dla topki jest prosty w neutralizacji, w jego wachlarz zalet tak naprawdę ogranicza się do dwóch aspektów: wybiegania w wolne pole i znajdywania się w polu karnym. Jak to nie wchodzi to Szwed staje się bezużyteczny…
Kto by pomyślał, że będziemy tęsknić z Havertzem?
@thegunner4life napisał: "Ta bramka Haalanda to też majstersztyk. To jest dla mnie najlepszy napastnik w lidze, i nie ma do niego co porównywać. On jest na innym kosmicznym poziomie."
A nie miałeś też wrażenia że nasze zachowanie przy tej kontrze było kuriozalne. Co to zrobił Haaland to swoją drogą ale my to mogliśmy i powinniśmy przeciąć dużo wcześniej. Chociażby faulem na zółtą
@Be4Again: też uważam, że Arteta pokazałby w końcu jaja, gdyby skończył wystawiać tak defensywne trio w środku pomocy i zaczął grać Eberechim na 8. Do tego Trossard na skrzydle i Gabi wchodzący na podmęczonego. Eze i Trossard z jednej strony zapewnią w końcu trochę gry kombinacyjnej, coś co pomoże w końcu rozmontować niskie obrony. A Gabi niech dalej wchodzi jak już obrońcy rywala będą mieć włączone śmigło w głowie. Ale powiem szczerze, że to obecne trio w środku jest tak Artetowe, że pewnie zostanie z nami na dłużej.
@alexis1908 napisał: "Arteta wreszcie dostal tych zawodników"
No właśnie to mnie strasznie boli jak widzę jaką taktykę dobiera. Przecież taka kadra to jest marzenie chyba każdego trenera na świecie. A ten wychodzi na mecz w ten sposób.
Strasznie mnie frustruje ten początek sezonu bo serio tu można było zrobić komplet zwycięstw. Żaden z przeciwników nie był lepszy. Jeszcze z Liverpoolem ok strzał życia, mecz na styku, Anfield ale kurde wczoraj nie było wymówek. A tak mamy 5 punktów na dzień dobry a to już jest konkretna przewaga. Jak tam jeszcze dojdzie Isak to nie wiem czy oni tak szybko spuchną
Dobrze, że udało się uratować punkty, ale za stratę leci w całości na konto Artety.
Trossard od początku, gdy mamy na ławce Eze i Gabiego w formie to sabotaż i poddanie pierwszej połowy...
@thegunner4life:no Haaland jest najlepszy jeden jedyny moment gdzie nie było koło niego Saliby i wykorzystał , ale po za tą jedną akcją to założył mu czapę Saliba siłowo go jak dziecko z przedszkola przestawiał .
Nasz trener musi w końcu zrozumieć, że chowając się za podwójną gardą w co drugim meczu nie wygra mistrzostwa… Po prostu.
City nie zagrało lepiej niż rok temu u nas jak dostali łaty 5:1. Poza dwoma kontrami nie mieli praktycznie nic. Oni byli na luzie do rozmontowania, ale żeby to zrobić potrzeba więcej niż 45min.
Pierwszą połowę zmarnowaliśmy… w imię czego? W imię idei taktycznych i udowodnienia wszystkim że to świat się myli, a nie trener? Każdy kto miał więcej niż 5 szarych komórek w głowie wiedział, ze środek Merino-Rice-Zubi nie da nam zwycięstwa w tym meczu. Miało to być chociaż gwarantem nie stracenia gola… to też się nie udało. Błąd z Anfield został popełniony po raz kolejny… Po co?
Druga połowa dobitnie udowodniła, że naprawdę nie musimy grać 3xŚPD żeby móc w pełni kontrolować środek pola. Eze ma bardzo dobry odskok i odbiór plus posyła podania jakich nie powstydziłby się Ozil. Wystawianie go na skrzydle lub trzymanie na ławce to po prostu tchórzostwo.
Ta bramka Haalanda to też majstersztyk. To jest dla mnie najlepszy napastnik w lidze, i nie ma do niego co porównywać. On jest na innym kosmicznym poziomie.
On jest taki wysoki, a jest tak silny(stoi na nogach pewnie w tym sensie) ma sprint jak on z połowy boiska wyszedł na te pozycję, Miał naszego obrońcę obok nawet nie zwrócił uwagi i zimną krwią w prawy słupek.
@thegunner4life:
Ten Arsenal sie tylko wlacza jak dostajemy w dupsko.
@Mastec30: trzeba brać Kloppa ;) musi poskromić potwora z Anfield którego stworzył ;) szkoda że to nie wykonalne ;) a tak realnie Arteta wreszcie dostal tych zawodników co chciał po 5 kolejkach nikt mistrzem nie zostaje i nikt mistrzostwa nie traci Liverpool trochę odjechał no ale co by nie mówić Arczi zasługuje na ten sezon mam nadzieję że mu się coś w glowie przestawi i zobaczy że ten środek pola nie funkcjonuje musi się zdecydować Rice albo Merino oni we 2 zawsze będą wyglądać źle ;)
@ozzy95 napisał: "Takie kopiuj-wklej z zeszłego sezonu xD spokojnie Liverpool nie miał poważnych spotkań, na pewno jeszcze zgubią punkty i spuchną..."
No właśnie miałem pytać bo byłem tu zapewniany już rok temu że spuchnie i czekam i czekam :D To gadanie że puchnięciu się strasznie źle starzeje
@sonic napisał: "Zagraliśmy 2 ciężkie wyjazdy , z City mamy 1 mecz z głowy dopiero 5 kolejka"
@sonic napisał: "Trzeba brać pod uwagę kto z kim się mierzył i rewanże gdzie będą , na wiosnę liverpool i United u nas"
Takie kopiuj-wklej z zeszłego sezonu xD spokojnie Liverpool nie miał poważnych spotkań, na pewno jeszcze zgubią punkty i spuchną...
Wiadomo, że wczoraj środek na początku nie był dobrze dobrany, i Merino mógł zacząć na ławce kosztem Eze. Część ludzi tu chce Eze w miejsce Ode, ale nadal to mija się z celem, jakim jest kreatywność i tworzenie szans dla Gyo. Osobiście czekam na środek Ode i Eze z Zubim/Ricem, nie sądzę że będzie tak już że srokami, ale z Whu czy Fulham już chciałbym to zobaczyć i widzieć coraz częściej. Declan ma słaby początek sezonu, ale mamy też taki skład, że można rotować i każdy pogra. Na mocniejszych rywali można wyjść ode Rice Zubi, czy Eze, Rice , Zubi, Merino to dobry joker może być nadal. Z Newcastle wygrać I dorobek punktowy będzie niezły jak na tak ciężki terminarz, a potem się rozpędzić.
@Marzag napisał: "A jak to jest że gola strzeliliśmy po żadnych z tych pomysłów?"
Jak to po żadnym ? po ladze strzeliliśmy. Punkt drugi z wymienionych. Jak już chcesz się czepiać że tam jest napisane Saka?Madueke a nie laga na Martinelliego to słabo
@Marzag:
No jak ktoś im nagle pozwoli to w drugiej połowie potrafią grać już normalnie. I nie przeszkadza, żaden Gyo na przodzie, Merino na środku, brak Havertza.
@thegunner4life napisał: "Ta drużyna cofa się w rozwoju. To jaka czasami planuje indolencja na przodzie przeraża. Jednocześnie jak hamulcowy im pozwoli to nagle potrafią atakować strzelać rozgrywać."
Jeszcze ten tekst Artety wczoraj że nikt go nie pytał o trójkę pomocników po meczu z Bilbao. On nawet nie widzi tego że i z Bilbao i wczoraj ta trójka pomocników grała gówno a punkty dawali rezerwowi i to dopiero po korekcie też w środkowej formacji.
I niech mi tutaj ktoś dalej będzie wyśmiewał zasadność rozmów o zmianie trenera. Tu nigdy nie chodziło o to że on wali te wice bo wyniki go zawsze obronią ale o to, że jest już zaślepiony w pewnych decyzjach które nam szkodzą a jedyną osobą która tego nie widzi jest sam trener. Trochę to zaczyna śmierdzieć późnym Wengerem który albo w ogóle jakimkolwiek zasłużonym trenerem który po latach świetności zaczyna cieniować. Oblężona twierdza, upartość, nie widzi wad, zawsze wie lepiej. Problem tylko w tym, że Arteta się taki stał zanim coś poważnego wygrał. Nie wygląda to optymistycznie.
@thegunner4life napisał: "Co mnie jeszcze martwi, to co napisałem wczoraj podczas pierwszej połowy. Po 6 latach z naszym trenerem, jedynym pomysłem na grę do przodu jest:
-Wycofanie piłki do obrońców/bramkarza i laga do przodu
-Laga do Saki/Madueke
-Wrzut z autu
-SFG"
A jak to jest że gola strzeliliśmy po żadnych z tych pomysłów? Chyba trzeba napisać jeszcze "prostopadła piłka do dobrze wychodzącego zawodnika"
@Barney: 2 sezony tem , ale nie wygraliśmy bo z Villa wpadkę mieliśmy.
Co mnie jeszcze martwi, to co napisałem wczoraj podczas pierwszej połowy. Po 6 latach z naszym trenerem, jedynym pomysłem na grę do przodu jest:
-Wycofanie piłki do obrońców/bramkarza i laga do przodu
-Laga do Saki/Madueke
-Wrzut z autu
-SFG
Ta drużyna cofa się w rozwoju. To jaka czasami planuje indolencja na przodzie przeraża. Jednocześnie jak hamulcowy im pozwoli to nagle potrafią atakować strzelać rozgrywać.
Nie wiem czy czasami po prostu formuła się nie wyczerpała. 6 lat na najwyższym poziomie w jednym klubie to jest od cholery czasu.
@sonic:
Zależy jaki Arsenal, ten który zobaczyliśmy w drugiej połowie z City i w meczu PSG. Tak ten Arsenal nawet i 16 meczy może wygrać. Ten z pierwszej połowy będzie gubił punkty.
@sonic:
Kiedy wygraliśmy 15 meczy z rzedu w lidze?
@sonic:
Ale jak sie prezentowalismy z tak mocarnym skladem. Bardzo slabo ,a na Old Trafford tragicznie.
Gra pozostawia wiele do zyczenia.
Dla mnie juz rok temu powinni sie go pozbyc.
@thegunner4life: Trzeba brać pod uwagę kto z kim się mierzył i rewanże gdzie będą , na wiosnę liverpool i United u nas
No i na razie wychodzi, że z United, AFC i LFC. To The Reds kupili sobie najlepsze wzmocnienie na ataku w postaci Ekitike. A niektórzy tutaj go strasznie wyśmiewali przed zaczęciem sezonu. A chłop wygląda z piłką lepiej niż Gyo, cofa się pomaga rozgrywać, i strzela bramki.
Także no na razie Slot 1:0
@thegunner4life: arsenal jest w stanie wygrać na wiosnę 15 meczy z rzędu bo to pokazał a liverpool nie . Liverpool tam naprawdę to tylko z nami grał u siebie i fartownie wygrał po strzale życia . Ja po 10 kolejce dopiero zacznę sezon oceniać .
@darek250s:
Nie przywiązywałbym większej uwagi do tego co mówią trenerzy na konferencji. On jedno mówi publicznie, a myśleć może sobie drugie. Podobnie jak politycy i osoby opiniotwórcze w radiu i telewizji.
Dodatkowo czasami trenerze(wiem, że Jose tak robił na pewno) gadają bzdury, żeby zdjąć presję z piłkarzy po słabym meczu. Wtedy media sobie gadają o tym co on powiedział, i zostawiają zawodników w spokoju.
No i dodatkowo trener czasami musi mieć swoją rzeczywistość gdzie nawet jak jest źle to mówi o swojej drużynie pozytywnie, bo zawodnicy potrzebują wsparcia psychicznego.
Wiec to co on sobie gada to jest mało ważne.
@sonic:
To fakt, że jest dopiero 5 kolejka i na pewno Liverpool straci pewnie 20 pkt w lidze. Nie da się wygrać 38 meczy. Natomiast to co niepokoi parę osób w tym mnie, to ten szczegół, że zaczynamy robić to co w tamtym sezonie. Na razie to jest 5 pkt. i dopiero końcówka września. Tylko, że my gubimy te punkty, po zachowawczej/defensywnej taktyce MA. Dlaczego on wyszedł na pierwszą połowę w ten sposób? Podczas, gdy w drugiej już graliśmy normalnie? Jego pomysł zmarnował nam 40 minut. Tyle trzeba było czekać na pierwszy celny strzał.
Tak samo próbował grać w Hiszpanii i grał z LFC. I na pewno jeszcze przez tę taktykę stracimy kilka razy punkty, bo autobus nie pyknie i będzie trzeba bronić wynik, bo gramy na styk.
I na razie jest jeszcze od cholery kolejek i 5 pkt są do odrobienia. Tylko moim zdaniem doprowadzimy się do sytuacji jak w grudniu 24. Liverpool przepycha te mecze kolanem, ale zbiera na razie komplety punktów, nam będzie brakowało do nich ileś tam, i znowu wyjdzie, że w styczniu LFC w sumie może sobie 6 razy stracić punkty, a i tak ma matematycznie w zasięgu 89 pkt, natomiast Arsenal nagle musi zrobić serię 15 zwycięstw z rzędu, żeby tam dojść.
@Ranczomen: ja przynajmniej jakąś mam , a ty całe życie będziesz nieszczęśliwy bo arsenal zremisował i mistrzostwa nie wygramy.
Co niektórzy to od wczoraj zaczęli piłkę nożną oglądać , po 5 kolejce przegraliśmy mistrza według niektórych. Jakby nie widzieli wiosny Liverpoolu w tamtym sezonie ,.