Merida jak Fabregas

20.02.2007, 14:11, Bartosz Cębrzyna 0 komentarzy

Młody pomocnik Arsenalu i młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii powiedział, że marzy o tym, aby dorównać umiejętnościami, straszemu koledze Cescowi Fabregasowi.

Co ciekawe, obydwoje zawodnicy wywodzą się z jednej ręki trenerskiej w Barcelonie. Grają bardzo podobnie stylowo i są tej samej narodowości.

"Zawsze patrzyłem na Cesca. On przypomina mi o ideale, jaki chciałbym osiągnąć w w przyszłości. Zachwycam się jego podaniami i stylem gry podczas meczy pierwszej drużyny."

"Będę nadal ciężko pracował, by stać się piłkarzem klasy światowej, jakim jest Fabregas. To mój idol. Mam dopiero 16 lat i wiele czasu na nauke, a na pewno pod bacznym okiem trenerów Arsenalu mogę to osiągnąć."