Merson nie ma złudzeń - Liverpool został sam w wyścigu o tytuł

09.03.2025, 23:11, Mateusz Kolebuk 2 komentarzy

Paul Merson, były pomocnik Arsenalu, uważa, że Liverpool praktycznie zapewnił sobie już mistrzostwo Anglii po kolejnym stracie punktów przez Kanonierów. 56-latek twierdzi, że klub z północnego Londynu powinien teraz bardziej martwić się o utrzymanie miejsca w Lidze Mistrzów niż o walkę o tytuł.

Zespół Arne Slota odrobił straty w meczu z walczącym o utrzymanie Southampton, zwiększając przewagę nad resztą stawki do 16 punktów przed niedzielnym starciem na Old Trafford pomiędzy Manchesterem United a Arsenalem.

Drużyna Rubena Amorima objęła prowadzenie po trafieniu kapitana Bruno Fernandesa i miała okazje, by przesądzić losy spotkania. Jednak wyrównujący gol Declana Rice'a w końcówce sprawił, że oba zespoły podzieliły się punktami. W efekcie Arsenal zdołał zmniejszyć stratę do Liverpoolu jedynie do 15 punktów.

Merson nie owijał w bawełnę, twierdząc, że podopieczni Mikela Artety muszą teraz skupić się na zabezpieczeniu miejsca w Lidze Mistrzów, zamiast gonić odjeżdżającego lidera.

- Piąta drużyna ligi jest bliżej Arsenalu niż Arsenal Liverpoolu. Moim zdaniem powinni teraz skupić się na utrzymaniu miejsca w czołowej czwórce, bo do liderów jest już za daleko - stwierdził Merson. - Liverpool musiałby przegrać praktycznie połowę swoich meczów, a w całym sezonie przegrali tylko raz. To koniec, sprawa jest zamknięta.

Zanim Liverpool rozegra swój kolejny ligowy mecz, Arsenal będzie miał szansę odrobić sześć punktów w wyścigu o tytuł. Na Old Trafford nie brakowało jednak frustracji - Arteta wściekły opuścił pomeczowy wywiad dla Sky Sports, a Rice nie wykluczył jednoznacznie, że Arsenal podda walkę, choć zostało jeszcze 10 spotkań.

- Tak jak powiedział trener, musimy dalej iść naprzód i dawać z siebie wszystko do końca sezonu - przyznał pomocnik. - Liverpool spisuje się znakomicie przez cały rok, należą im się brawa, ale to jeszcze nie koniec, musimy dalej naciskać.

- Jesteśmy Arsenalem, mocno dotknęły nas kontuzje, dostosowaliśmy się najlepiej jak mogliśmy i nadal wierzymy w siebie. Musimy dalej grać mecz po meczu, w tym sezonie wciąż jest o co walczyć. Będziemy naciskać z takim samym nastawieniem i jestem pewien, że wszystko będzie dobrze.