Merson w szczerym wywiadzie: Walczę o swoje życie

No i to jest ekspert piłkarski...

Swojego czasu, jak miałem lat naście i chodziłem do szkoły, dorabiałem sobie z kumplem w lokalu z maszynami do gier. Któregoś razu przyszedł gościu w średnim wieku, strasznie nerwowy, i wrzuca piątaka, potem kolejnego itp.
Po chwili drzwi otworzyła jakaś kobieta (bardzo urodziwa), zobaczyła go i zaczęła krzyczeć i go wyzywać i odeszła płacząc. Facet za nią wybiegł i krzyczał "to nie tak, wszystko Ci wytłumaczę, proszę" (a byłem wtedy na fajce przed wejściem) - babka się odwróciła, zdjęła obrączkę, rzuciła w niego razem z tekstem "kolejny raz, to koniec z nami" i odeszła.

Facet ją podniósł, zaczął płakać, po czym poszedł do monopolowego (był zaraz obok), kupił sobie połówkę i gdzieś poszedł ją wychylić. Kilka godzin później znów go widziałem w lokalu.

Warto czasem dać na wstrzymanie. Od tamtego czasu mam blokadę, bo zawsze lubiłem zagrać, ale jak zobaczyłem jak przez jakieś durne maszyny życie jakiegoś gościa kompletnie się posypało, w jednym momencie - jakoś zawsze siedzi to z tyłu głowy i nie daje o sobie zapomnieć.

@Gofer999: kur** jak ty płytko myślisz.

Rudzki też jest uzależniony od Hazarda.

Kurde, jak obstawia zgodnie ze swoimi "analizami eksperckimi" to się w sumie nie dziwię, że wychodzi tyle na -.

Wiem coś o tym bo też lubię grać, ale zapewne rożnią nas stawki.. swoją drogą, ciekawe ile razy wtopił na Arsenalu, bo ja mnóstwo xD

Eden Hazard lubi to.

Jak mi przykro zebyl na tyle madry i z wlasnej woli uzaleznil sie od alkoholu, hazardu i narkotykow. Normalnie mi smutno.

Ja byłem młodocianym hazardzistą. Bukmacherka, ruletka on-line w wieku nastu lat były u mnie normalną i dla mnie lekiem była przegrana i to sromotna dla mnie wtedy dużej kwoty w ruletce (pożyczonej). Od tamtej pory, czyli 4,5 roku temu przestałem być hazardzistą. Dziś mam czym grać, nie musiałbym pożyczać a tego nie robię bo mnie nie ciągnie do tego już, nawet meczów nie obstawiam za 2 złote bo mnie to nie rajcuje :)

Także jak na mersona przegrana nie podziałała tak jak na mnie to chyba tylko jakiś psychiatra jest potrzebny...

Nie dziwię się, że przegrywa jak stawia tak jak daje typy jako ekspert w Sky Sports

Jeśli postawi sam na siebie że zerwie z hazardem. Upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu.

to wyjaśnia dlaczego czasami wypowiada się w taki a nie inny sposób