Mertesacker: Odejście Wengera winą graczy

Tylko, że z drugiej strony to Wenger pościągał piłkarzy z taką mentalnością.

Raczej odejście Wengera winą słabych wyników, a słabe wyniki winą graczy i Wengera.

Jak ktoś ma problem z obecnym Arsenalem to może warto by się zastanowić czy kibicowaliście Wengerowi czy Arsenalowi?

Z klubem jest się na dobre i na złe. Nie ważne czy będzie tu Wenger czy Mieciu Kowalczyk za sterami.

A Emeremu trzeba dać trochę czasu. Nie ma czarodziejów. Wenger zostawił sporo szrotu i z dnia na dzień nie da się ot tak zrobić, żeby Arsenal stał się nagle jakąs Barceloną czy City.

Ja tam nadal czerpię sporo radości z obserwowana Arsenalu. Emery może i szału nie robi, ale to zawsze jakaś zmiana. Z Wengerem i tak byśmy stali w miejscu, więc co za różnica.

Co do wypowiedzi Pera, to też kij ma dwa końce. Zawodnicy zawodnikami, ale sam Wenger stosował taktykę: „macie piłkę i grajcie”. Nie sądzę, że to był dobry pomysł.

@imprecis: A wiesz że pierwszy raz od bardzo dawna się z Tobą zgodzę ?

Jakoś mniej się ostatnio udzielam, czwartkowy mecz w ogóle nawet nie trafił do mojego planu dnia, dzisiejszy mecz to takie 50/50, patrzę na tabelę i tak po prawdzie pytam sam siebie gdzie jesteśmy i co się zmieniło ?

Nic mam nic do Emery'ego, życzę mu jak najlepiej, ale chyba po prostu nie mogę patrzeć już na niektórych zawodników naszego składu, biorących kupę kasy i robiących za ulizane panienki bez jaj.
Człowiek zapier... cały tydzień za 1/xxxx ich zarobków, przychodzi mecz i nieraz już po 20 minutach masz ochotę zmienić kanał.

@noth: Co Emery niby pokazuje? Jak na razie dwie porażki z zespołami Top6 i trzy wymęczone w słabym stylu zwycięstwa ze średniakami. Oczywiście nic do niego nie mam, oceniać będę po sezonie. Ale pieprzenie, że z Wengerem było źle, a teraz jest super, jest po prostu niepoważne.

@imprecis: Też mi się dziwnie ogląda "nowy" Arsenal, ale to normalne. Dla większości (w tym mnie) Arsenal = Wenger. Potrzeba czasu na oswojenie się z nową sytuacją. A Emeremu trzeba dać czas i szansę na zbudowanie czegoś fajnego, trwałego, na miarę sukcesów Bossa.

Proszę nie mówcie, że takie transfery Auba, Laca czy nawet Toreira są śmieszne. Podstawowym powodem przez który Wenger poleciał był POZIOM ligi . Wystarczy zobaczyć na kadry i trenerów konkurecyjnych zespołów. Wenger w starciu z nimi i swoimi starymi i nieaktualnymi pomysłąmi po prostu był za cienki. Panie Mertesaker miej Pan jaja i przyznaj to. Emery praktycznie z takim samym składem pokazuje, że jednak można.

Co jak co, ale deko racji w tym jest. To bardziej piłkarze zawodzili Wengera niż miało to miejsce na odwrót. Okej, to Wenger dobierał sobie zawodników, to on ich przygotowywał do spotkań, czy to "taktycznie" czy to mentalnie. Ale ile razy piłkarze z topu (no bo chyba tak trzeba ich określać) odstawiali cyrk na poziomie okręgówki? To Wenger kazał im raz po raz się kompromitować w danych sytuacjach, partaczyć setki? Nie. Po prostu w ostatnich latach dobierał coraz to gorszych wykonawców, niektórym ślepo ufał i ci doprowadzili go nad przepaść.

Słyszysz panie Walcott?

Wow, jeszcze bardziej szanuję BFG po tych słowach

Winą? Chyba zasługą.

@ Barney

mnie najbardziej martwi styl

Czemu ktoś ma tęsknic za Wengerem skoro Emery zalicza udany start :)

Jak tam juz tesknicie za Papciem?

Nie tylko w ostatnim sezonie go zawodzili. Myślę że koncepcja Francuza się trochę wypaliła, coś co sprawdzało się przez 20 lat przestało się sprawdzać... piłkarze chyba też to czuli i stąd słabe wyniki. Czy mogli grać lepiej mimo tego pewnie tak, ale to Wenger powinien wymyślić coś, aby ten zespół zaczął grać... sezon wcześniej zmienił taktykę i to dało puchar Anglii w ostatnim sezonie nic nie poszło tak jak powinno nawet po ogłoszeniu odejścia zespół przegrał dwumecz z Atletico, dwumecz którego przegrać nie powinien, szczególnie po szybkiej czerwonej kartce w pierwszym meczu. Wygranie LE raczej nic by nie zmieniło i Wenger by odszedł ale na pewno teraz milej byśmy wspominali poprzedni sezon, a tak to był sezon w którym staliśmy się średnią drużyną. Mam nadzieję że Emery odbuduje chociaż część tego co zniszczył poprzedni sezon, na początku chyba trzeba odbudować mentalność zawodników, bo to że nie możemy zachować czystego konta prowadząc w meczu 4-0 to jest właśnie to czym powinniśmy sobie teraz zaprzątać głowy. :)

Zacznijmy od tego że transfery Arsenalu w porównaniu do innych czołowych zespołów są po prostu śmieszne . Jak tu walczyć o mistrzostwo i malec powaznie o triumfie w LM jak sprowadzani zawodnicy nadają się do gry w zespołach z srodka tabeli , a ci którzy mieli być fundamentami zespołu odchodzili do ligowych rywali...kiedyś musiało to się stać że Arsenal wypadł z czwórki. Dla mnie Wenger to najprawdziwszy kanonier , nie a cała reszta pseudo kanonierów gdzie mówią o przywiązaniu do klubu, całują jego herb żeby potem odejść. To sport , a gra w piłkę to ich praca, ma lepszą ofertę to odchodzi, ale po co ta szopka.

Trochę źle to ujął, Wenger był dla nich za dobry, a ci nie potrafili za niego walczyć. Wykreował wielu zawodników, dawał wszystkim za dużo szans, a ci odchodzili lub mieli wahania formy.

Jednak Wenger jest sam sobie winien, sam sobie to piwo nawarzył i w konsekwencji został pewnie zmuszony do ogłoszenia, że rezygnuje ze stanowiska. Piłka poszła do przodu, a Wenger został w swoich starych metodach, jego upartość doprowadziła do tej decyzji.

Dziękujemy graczom.

dobrze się stało, a Ty Per weź się uspokój :)

@sector: poza tym, warto chyba zapoznać się z tym artykułem

https://kanonierzy.com/news/mertesacker-szczerze-o-swoich-problemach/44975/

@sector: jeden z niewielu, który miał jaja. Koscielny też je ma, a reszta...?

Akurat taka wypowiedz z ust kapitana spędzającego większość czasu na ławce to trochę cyrk ;-)