Mika Biereth: Od Arsenalu do gwiazdy Monaco

Mika Biereth: Od Arsenalu do gwiazdy Monaco 18.05.2025, 10:33, Mateusz Kolebuk 2 komentarzy

Arsenal kończy sezon bez trofeum i bez prawdziwego napastnika, a tymczasem były zawodnik Kanonierów, Mika Biereth, błyszczy w Europie. Od stycznia, kiedy dołączył do AS Monaco, zdobył 13 bramek w 15 meczach Ligue 1. Zaledwie rok temu opuścił północny Londyn, by za około 4 miliony funtów przenieść się do Sturm Graz. 22-latek w lutym zaliczył trzy hat-tricki, strzelając 10 goli w pierwszych 10 występach dla Monaco i debiutując w seniorskiej reprezentacji Danii. W tym czasie tylko Kylian Mbappe z Realu Madryt zdobył więcej bramek w czołowych pięciu ligach Europy. Dla porównania, najlepszym strzelcem Arsenalu w tym okresie był Mikel Merino z zaledwie pięcioma trafieniami.

- Jestem szczęśliwy w Monaco, cieszę się życiem i piłką nożną, wszystko układa się świetnie - mówi Biereth, który nigdy nie zagrał w pierwszym zespole Arsenalu. - Moja kariera nie była najprostszą ścieżką, ale dzięki różnym doświadczeniom łatwiej było mi się odnaleźć w Monaco.

Droga Bieretha do Monaco

Biereth zaczynał swoją przygodę z piłką w młodzieżowych zespołach Fulham, gdzie zwrócił uwagę skautów Arsenalu. Kanonierzy zmienili podejście do rekrutacji młodych talentów, co zaowocowało transferami takich zawodników jak Biereth czy bramkarz Tommy Setford z Ajaxu. Choć Setford trenuje już z pierwszym zespołem i zadebiutował w Pucharze Ligi, Biereth był jednym z pierwszych efektów nowej strategii klubu. Arsenal docenił jego osobowość i umiejętności strzeleckie.

Jednak styl gry preferowany przez Mikela Artetę nie sprzyjał młodemu napastnikowi ze "starej szkoły" gry. Mimo że kontuzje w Arsenalu mogły otworzyć przed nim drzwi do pierwszego zespołu, Biereth zdecydował się na wypożyczenia. Najpierw trafił do holenderskiego RKC Waalwijk, gdzie zdobył dwa gole w 13 meczach, a następnie do szkockiego Motherwell, gdzie strzelił sześć bramek i zaliczył pięć asyst w 11 spotkaniach.

Kolejnym krokiem była Austria i Sturm Graz, gdzie Biereth zdobył 14 goli w 25 meczach, w tym dwa w Lidze Mistrzów. Jego forma w Monaco zaowocowała debiutem w reprezentacji Danii w Lidze Narodów.

- Jestem prostym napastnikiem, nie zależy mi na pięknych akcjach czy występach na YouTube - wyjaśnia. - Skupiam się na strzelaniu goli, nawet jeśli są to bramki z bliska.

Arsenal to nie wszystko

Biereth cieszy się, że miał okazję zdobywać doświadczenie na wypożyczeniach i zawsze pozostawał w kontakcie z Arsenalem.

- Za każdym razem, gdy wracałem do klubu, czułem, że nie ma dla mnie realnej szansy - mówi. - Nie chciałem tracić czasu na treningi z młodzieżówką.

Choć nie przebił się do pierwszego zespołu Arsenalu, jego odejście okazało się korzystne dla obu stron. Arsenal zyskał zawodnika z dobrym profilem piłkarskim, a Biereth udowodnił swoją wartość na najwyższym poziomie.

- Kiedy jesteś w Arsenalu, myślisz, że to szczyt marzeń - dodaje Biereth. - Ale są inne świetne kluby na wysokim poziomie.

Czy mógł pomóc Arsenalowi?

Pytanie brzmi: czy gdyby Biereth został w Arsenalu, miałby szansę pomóc drużynie?

- Myślę, że nie tylko ja tak uważam - mówi Biereth. - Kiedy tam byłem, nie czułem, że mam szansę. Wolałem odejść i udowodnić swoją wartość.

Po kontuzji Kaia Havertza i Gabriela Jesusa Arsenal wygrał tylko cztery z 12 meczów Premier League. Biereth przewyższył wszystkich zawodników Arsenalu pod względem liczby zdobytych bramek i oczekiwanych goli. Choć mógłby dostać szansę na Emirates Stadium, Arsenal i tak planował letnie zakupy napastnika.

- To szalone myśleć, że dwa sezony temu nie mogłem się przebić w Holandii - mówi Biereth.

Teraz czeka go Liga Mistrzów z Monaco i walka o awans na Mistrzostwa Świata z Danią.

- Jestem dumny z tego, co osiągnąłem i że mogę reprezentować mój kraj - podsumowuje Biereth.

AS MonacoMika Biereth autor: Mateusz Kolebuk źrodło: bbc.co.uk
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kuzguwu komentarzy: 583818.05.2025, 11:57

Strasznie szkoda, bo za darmo moglibyśmy mieć napastnika który do końca sezonu miałby sporo szans na udowodnienie swojej wartości, a jeśli by się sprawdził to możnaby go było sprzedać nie za 4 tylko za 20-30 mln.

Kaczaza komentarzy: 776518.05.2025, 11:44

Biereth, Marcus Thuram, Isak ilu jeszcze przegapimy?

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady