Mikel Merino rozczarowany remisem w derbach z Chelsea
01.12.2025, 08:21, Mateusz Kolebuk
5 komentarzy
Chelsea pokrzyżowała plany Arsenalu na zdobycie trzech cennych punktów w derbach Londynu. Mikel Merino, będący w centrum wydarzeń podczas tego emocjonującego starcia, podzielił się swoimi przemyśleniami po remisie 1:1 z The Blues.
Hiszpański zawodnik, pełniący rolę tymczasowego napastnika, musiał zastąpić Viktora Gyokeresa, który nie był w pełni gotowy do gry od pierwszej minuty. Merino często cofał się do pomocy, gdzie padł ofiarą brutalnego faulu Moisesa Caicedo. Ekwadorczyk zobaczył za to czerwoną kartkę, a Chelsea musiała radzić sobie w dziesiątkę. Mimo to gospodarze zdołali objąć prowadzenie po strzale głową Trevoha Chalobaha.
Merino odpowiedział również trafieniem głową, wyrównując wynik spotkania. Jednak po końcowym gwizdku nie krył frustracji, gdyż Arsenal nie zdołał umocnić swojej pozycji na szczycie tabeli, zwłaszcza że Manchester City zmniejszył dystans do lidera.
- Z jednej strony jestem rozczarowany, bo nie wygraliśmy. Nosząc tę koszulkę, chcesz zwyciężać w każdym meczu. To trudny stadion, by zdobyć tu choćby punkt. Mogliśmy zagrać lepiej, ale drużyna pokazała dobrą mentalność - przyznał Merino. - Może powinniśmy lepiej zarządzać grą i zrozumieć ich zamiary. Grając przeciwko dziesiątce, mogliśmy być bardziej cierpliwi z piłką. Szukać skrzydeł i wrzutek z zawodnikami w polu karnym. Oczywiście, Chelsea to dobra drużyna.
Merino odniósł się także do brutalnego faulu:
- Poczułem, jak moje kostki się wyginają, ale na szczęście mam bardzo elastyczne stawy. Wiedziałem, że to było okropne wejście i że będzie czerwona kartka.
- Wrzutki to coś, co trenujemy codziennie, starając się ustawić na ślepej stronie obrońców. Trenując razem każdego dnia, znamy swoje mocne i słabe strony - dodał Hiszpan.
- To jest Premier League. Jest bardzo wymagająca i dlatego widzisz tyle szybkich przejść z obrony do ataku. Jeśli wygrasz pojedynek, możesz zaatakować pole karne - zakończył Merino.
źrodło: vavel.com
3 godziny temu 0 komentarzy
5 godzin temu 2 komentarzy
5 godzin temu 3 komentarzy
21.12.2025, 10:59 10 komentarzy
21.12.2025, 10:56 6 komentarzy
21.12.2025, 10:40 7 komentarzy
21.12.2025, 10:38 4 komentarzy
20.12.2025, 23:56 434 komentarzy
20.12.2025, 20:26 1 komentarzy
20.12.2025, 15:40 3 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A ja się pytam gdzie znowu był VAR przy golu na 1-0. Znowu te śmiecie poszły na fajkę? Gol ze spalonego, w powtórkach od razu to było widać a tamci mieli oczywiście oczy schowanego głęboko w dupie, tfuu
@kaman17
To co powiesz o Gyokeresu w takich meczach?
Co do Merino, to również wczoraj rzuciło mi się w oczy, taka niechlujność, ale za to z Bayernem bardzo imponował. To w jaki sposób schodzi do środka i odnajduje później przestrzenie żeby uruchomić skrzydłowych to klasa światowa.
Ale po prostu mowa ciała, wygląd zewnętrzny, twarz często definiują zawodników i ciężko aż taką sympatią pałać do niego.
Tym bardziej, że potrafi mieć takie drewniane zagranie.
Wydaje mi się, że taki styl jak ma Giroud, Havertz czy Merino powodują wydobywanie tego co najlepsze z reszty zawodników.
Ale mamy wiele opcji, więc tylko się cieszyć.
"Wrzutki to coś, co trenujemy codziennie"
Nie da się tego nie zauważyć :)
@kaman17: wczoraj to mam wrażenie, że każdy miał takie niechlujne podania. każdy popełniał błędy, które smerfy próbowały bardzo szybko wykorzystać.
Mam mieszane uczucia co do Merino. Oczywiście w ofensywie robi teraz super robotę, więc trzeba to docenić. Czasami potrafi też dograć fajną piłkę, wraca się i dużo walczy, płynnie wymienia się pozycjami na boisku... Ale kurde, irytujące są jego straty w bardzo prostych sytuacjach. Dość często zdarza mu się podać niechlujnie co stwarza spore zagrożenie. Wczoraj z Chelsea też miał z 2-3 takie proste niedokładne podania, które momentalnie pomogły Chelsea przenieść się pod nasze pole karne.