Młodzież Arsenalu ogrywa Newcastle!
25.09.2007, 21:38, Patryk Bielski 65 komentarzy
Po 90 minutach spotkania, które z początku nie wydawało się emocjonujące Arsenal wygrywa zasłużenie z Newcastle, które w porównaniu do Arsenalu stworzyło śladową ilość ofensywnych akcji. Młodzi Kanonierzy znów zaskoczyli nas pod koniec spotkania i w ostatnich 7. minutach zdobyli 2 bramki, które przeważyły o wyniku spotkania.
Arsenal przystąpił do meczu w niecodziennym zestawieniu, tak jak na konferencji przedmeczowej zapowiadał Arsene Wenger, od pierwszym minut w bramce "Kanonierów" mieliśmy okazję zobaczyć Łukasza Fabiańskiego. Ponadto siłę ofensywną naszego zespołu stanowili w ataku Eduardo, a także Nicklas Bendtner. Jeśli chodzi zaś o ustawienie Newcastle, Sam Allardyce skompletował możliwe najlepszą jedenastkę.
Początek spotkania w wykonaniu obu drużyn wydawał się być nerwowy. Wiele fauli z obu stron, jednak sędzia zdecydował się nie pokazywać żadnych kartek. Pierwszy strzał na bramkę "Srok" padł w 6. minucie meczu, kiedy to Eboue spróbował swoich sił z 18. metrów, jednak piłka minęła bramkę strzeżoną przez Shay'a Givena. W 10. minucie pierwszą paradą popisał sie Łukasz Fabiański, kiedy to Jose Enrique dobrze dośrodkował piłkę w pole karne, tam główką strącił ją Obafemi Martins, lecz Polak czujnie zareagował na linii i odsunął zagrożenie.
W 25. minucie "The Gunners" przeprowadzili groźną sytuację, po której Arsenal mógł objąć prowadzenie. Świetnie z prawego skrzydła piłkę wrzucił Eboue, ta trafiła pod nogi Eduardo, który minimalnie chybił. Chwilę później Walcott rozpoczął rajd z piłką, przebiegł dobre kilkanaście metrów, a następnie wywalczył rzut rożny. Z narożnika futbolówkę w pole karne posłał sam Anglik, który świetnie dograł do Eduardo, ten jednak z 8. metrów ponownie się pomylił.
W 30. minucie Newcastle odpowiedziało na ciągłe ataki "Kanonierów". Jose Enrique dobrze zagrał piłkę do Martinsa, który z 14. metrów próbował zaskoczyć naszego bramkarza strzałem z woleja. Piłka przeleciała jednak tuż obok bramki. Największe zagrożenie pod bramką "Srok" w pierwszej połowie stwarzali niewątpliwie Eduardo, Eboue oraz Walcott. Warto również dodać, iż gdy tylko Newcastle stwarzało jakieś sytuacje, Fabiański świetnie bronił w bramce "The Gunners". Do przerwy utrzymywał się jednak wynik 0-0.
Managerowie nie zdecydowali się przerwie spotkania na żadne zmiany i obie drużyny wybiegły w drugiej odsłonie gry w początkowych ustawieniach. Już dwie minuty po gwizdku sędziego Emmanuel Eboue przeprowadził groźną akcję skrzydłem. Minął jednego rywala i dośrodkował w pole karne, tam jednak dobrze zachował się Rozehnal, który przejął futbolówkę.
Chwilę później dwoma świetnymi paradami popisał się Shay Given, który najpierw dobrze interweniował po strzale Bendtnera, a chwilę później doskonale obronił uderzenie Walcotta. "Kanonierzy" starali się utrzymać tempo z pierwszej połowy. Defensywa Newcastle była dziś jednak bardzo dobrze dysponowana. W 52. minucie nadarzyła się wymarzona okazja na objęcie prowadzenia przez Arsenal. Eduardo otrzymał świetną piłkę na siódmym metrze, starał się umieścić futbolówkę w siatce głową, jednak z linii bramkowej wybił ją N'Zogbia!
W 60. minucie goście zdecydowali się na pierwszą zmianę. Na boisku pojawił się Emre, a murawę opuścił Ameobi. Chwilę później w szeregach "Kanonierów" pojawił się Diaby, którego kibice zgromadzeni na Emirates Stadium powitali gorącymi brawami. Na ławkę rezerwowych powędrował zaś Eboue. W 69. minucie Emre, który parę minut wcześniej pojawił się na boisku oddał pierwszy strzał w drugiej połowie na bramkę Fabiańskiego. Polak nie musiał jednak interweniować, ponieważ piłka minęła słupek bramki.
W 75. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji, w której w polu karnym upadł Obafemi Martins. Kibice Newcastle domagali się karnego, sugerując, iż Nigeryjczyk został sfaulowany przez Senderosa, sędzia jednak zdecydował się nie dyktować jedenastki. Jak pokazały powtórki, nie było mowy o rzucie karnym. W 77. minucie groźny strzał na bramkę "Srok" z 17. metrów oddał Eduardo. Napastnik reprezentacji Chorwacji minimalnie chybił.
W 82. minucie stało się to na co czekali wszyscy kibice "Kanonierów" zgromadzeni dzisiejszego wieczora na Emirates Stadium. Arsenal objął prowadzenie. Wszystko za sprawą Nicklasa Bendtnera, który po wrzutce Armanda Traore z pięciu metrów nie pomylił się główką i dał "The Gunners" prowadzenie! Chwilę później mogło być już 1-1. Wspaniałą paradą po strzale Martinsa popisał się Łukasz Fabiański! Nigeryjczyk zdołał dopaść jednak jeszcze piłkę, uderzył na naszą bramkę, lecz futbolówkę z linii wybił Senderos!
Chwilę później cały stadion oszalał z radości. Wszystko za sprawą Denilsona. Brazylijczyk zdobył pięknego gola, z 17. metrów. Given był w tej sytuacji bez szans. Asystę przy bramce zaliczył Diaby. Jeszcze w 90. minucie nastąpiła zmiana taktyczna. Na murawie pojawił się Fran Merida, zaś boisko opuścił Eduardo. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie!
"Kanonirzy" wygrali dziś jak najbardziej zasłużenie. Nie należy zapominać o wspaniałej postawie Łukasza Fabiańskiego, który postawił dziś wielki krok ku miejscu w pierwszej jedenastce drużyny. Dobrze zagrali także Eduardo, który jednak zmarnował wiele okazji, Eboue, a także Theo Walcott. Miejmy nadzieję, że w najbliższą sobotę "Kanonierzy" utrzymają dotychczasową formę i łatwo ograją West Ham na Upton Park.
Arsenal - Newcastle 2:0 (0:0)
Posiadanie piłki: 59% - 41%
Strzały (celne): 19(10) - 5(3)
Rzuty rożne: 10 - 1
Faule: 13 - 9
Żółte kartki: 0 - 0
Arsenal Londyn: Lukasz Fabianski, Armand Traore, Justin Hoyte, Philippe Senderos, Emmanuel Eboue, Alexandre Song, Denilson, Lassana Diarra, Theo Walcott, Nicklas Bendtner, Eduardo
Ławka rezerwowych: Vito Mannone, Gavin Hoyte, Abou Diaby, Henri Lansbury, Francisco Merida Perez
Newcastle United: Shay Given, Habib Beye, David Rozehnal, Steven Taylor, Jose Enrique, James Milner, Abdoulaye Faye, Charles N'Zogbia, Alan Smith, Obafemi Martins, Shola Ameobi
Ławka rezerwowych: Fraser Forster, David Edgar, Nicky Butt, Belozoglu Emre, Geremi
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Najbardziej cieszę się z czystego konta Fabiańskiego!!!
2:0 dal nas!!!!!!!!!!!!
teraz zrobimy miazge z west hamu go go the gunners
mlodzi potrafią zadziwic brawo gunners!
JAka byla srednia wieku naszych zawodnikow w tym spotkaniu?
to jest arsenal jaki kocham :)
2:0
teraz z west ham bedzie ze 3:0 dla nas:D
brawo ARsenal 2-0. GO GO THE GUNNERS!!!
i jeeeeeeeeest 1:0 dla nas Bendtner
Musi byc chociaz 1
damn, niech ktoś w końcu strzeli coś :)
druga polowa bedzie arsenalu strzela przynajmniej 1 bramke
Łukasz sie ladnie spisal w 1polowie ciekawe czy tak samo dobrze mu pujdzie w drugiej , oby tak
W drugiej połowie dobija Newcastle
No Łukasz spisuje sie w tym meczu bardzo dobrze i myśle ze da se rade w 2 polowie... ;)