Młodzież gromi rywali w Kijowie, Worskła 0-3 Arsenal
29.11.2018, 19:49, Łukasz Wandzel 725 komentarzy
Nawet tak ambitny szkoleniowiec jak Unai Emery wie, że niektórym piłkarzom trzeba dać odpocząć. Już nikt nie może zagrozić Arsenalowi w grupie Ligi Europy, więc to doskonały moment, aby dać możliwość pokazania się młodym zawodnikom. Decyzję o mocno rezerwowym składzie z pewnością ułatwiła perspektywa zbliżających się North London derby. Stąd na murawę wyszli tacy piłkarze jak Smith Rowe, Nketiah czy Willock, ale także bardziej doświadczeni rezerwowi - choćby Aaron Ramsey. Z kolei filary pierwszego składu dostały więcej czasu na odpoczynek, pozostając w Londynie.
Nie wszystkich musiał emocjonować mecz Arsenalu, kiedy stawka była praktycznie żadna. Arsenal i Sporting nawet przed tym meczem byli pewni awansu do fazy pucharowej. Mimo to można było odnaleźć przyjemność w obserwowaniu młodych piłkarzy, którzy przy pomocy doświadczonych graczy ogrywali zespół z Ukrainy w każdym elemencie. The Gunners przez cały mecz kontrolowali grę, zamykając go jeszcze w pierwszej połowie.
Składy obu zespołów:
Worskła: Szust – Perduta, Dallku, Czesnakow, Artur – Sapaj (36' Careca), Skliar, Szarpar, Rebenok (85' Sakiw) – Kułacz (71' Kane) - Kołomojeć.
Arsenal: Cech – Lichtsteiner, Jenkinson, Holding (60' Medley), Maitland-Niles – Guendouzi (77' Glimour), Ramsey (69' Saka), Elneny – Willock, Nketiah, Smith Rowe.
Na początku to bramkarz Arsenalu musiał być czujny. Sprytne rozegranie rzutu wolnego przez gospodarzy mogło zaskoczyć Petra Cecha, ale niecelne uderzenie pozwoliło mu odetchnąć. Zawodnicy Worskły pozostawiali wiele do życzenia w kwestii celności strzałów i tylko przez moment podjęli walkę. Po paru minutach występujący w roli przyjezdnych Kanonierzy przejęli inicjatywę i kontrolowali mecz do ostatniego gwizdka, starając się o kolejne gole.
Już w 10. minucie młodzicy pokazali, że potrafią grać w piłkę. Eddie Nketiah po uruchomieniu akcji przez Ramseya zagrał klepkę z Walijczykiem i wbiegł w pole karne. Tam nie zdołał opanować futbolówki, a ta wpadła pod nogi świetnie ustawionego Smitha Rowe'a, który strzelił niemal do pustej bramki. Po nieco ponad 25 minutach było już 2-0. Aaron Ramsey zakręcił się w szesnastce rywali i wywalczył rzut karny. "Poszkodowany" wykonał także przyznaną jego drużynie jedenastkę i pewnie zamienił ją na bramkę, wyczekując na ruch bramkarza do samego końca. Tuż przed przerwą, bo w 41. minucie, Joe Willock podwyższył na 3-0. Anglik skorzystał z faktu, że nikt nie starał się odebrać mu piłki, więc postanowił bardzo lekkim i kąśliwym strzałem wewnętrzną częścią stopy pokonać golkipera ukraińskiego klubu.
W drugiej części meczu obraz gry nie zmienił się. Nketiah czy Willock wydawali się jeszcze bardziej głodni gry, jednak większa ilość stworzonych szans nie przekładała się na zwiększenie przewagi bramkowej. Prawie 20 minut zajęło londyńczykom zdobycie trafienia po przerwie. Wydawało się, że dośrodkowanie Stephena Lichtsteinera minie wszystkich piłkarzy w polu karnym. Myśleli tak nawet piłkarze z Połtawy, ponieważ nikt nie dostrzegł Smitha Rowe'a, który zamykał akcję i znowu musiał zaledwie dołożyć nogę...
...jednak jego trafienie nie zostało zaliczone. Mimo że w pierwszej chwili arbiter uznał gola, zmienił decyzję, gdyż Nketiah był na pozycji spalonej i sędzia liniowy stwierdził, że młody Anglik brał udział w akcji.
Warto zaznaczyć, że Unai Emery dał w tym spotkaniu zadebiutować kilku zawodnikom. Na murawie pojawili się Zech Medley, Bukayo Saka i Charlie Glimour, zastępując nieco bardziej doświadczonych, pod względem liczby występów z armatką na piersi, kolegów. Przez to nie oglądaliśmy już więcej goli na Stadionie Olimpijskim w Kijowie. Co prawda, gracze wchodzący z ławki pokazali, że mają potencjał, ale gra zespołowa straciła na jakości.
Ilość zdobytych bramek już się nie zmieniła, ale straconych też nie. Petr Cech zszedł z murawy z czystym kontem, głównie ze względu na niski poziom gry przeciwników, który można podsumować bardzo krótko. Worskła stanowiłaby zagrożenie, gdyby strzelała celniej. Sytuacji podbramkowych po stronie gospodarzy brakowało, a kiedy do takich dochodziło, piłka omijała bramkę Kanonierów o kilka metrów. Patrząc na tak słabą grę, trudno się dziwić, że w grupie E Ligi Europy to Sporting i Arsenal górują nad resztą rywali i nie muszą się martwić o awans.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Aaron Ramsey did train today. Only Ozil was missing from training and the player injury update specifies nothing about Mesut. Maybe he's just been given an extra day off? But normally when he isn't pictured in training, he doesn't play. Interested to see what Emery picks tomorrow
Lukaku się Aubameyanga naoglądał i dzisiaj bez przerwy na skrzydle.
Shaw kontuzja, radujmy się
No to Shaw wylatuje na mecz z nami
@hot995: a Bednarek nadal nawet na ławkę się nie mieści :D
KSW mega ciekawe walki jak narazie
@Tevez:
Piszemy nowa historię, Emery musi pokazać że lecimy z tym na grubo!
Lukaku to niech lepiej wróci do Evertonu gdzie jego miejsce Rashford to samo
@kaljot: http://wiz1.net/channel54 ale z niemieckim komentarzem...
Rashford i lukaku niech wbija na ES, jak united zajmie 10 miejsce.
23 mln euro zapłacił Southampton za Vestergaarda według kickera. Były piłkarz Mönchengladbach to jeden z najgorszych obrońców Bundesligi poprzedniego sezonu. Die Fohlen stracili mnóstwo bramek po jego indywidualnych błędach. W ostatniej kampanii 9 miejsce i 52 wpuszczone gole, czyli prawie tyle samo co wyśmiewane HSV. Aktualnie bez Duńczyka Borussia jest wiceliderem tabeli i ma 14 straconych bramek. W jego miejsce i za te pieniądze przyszedł Alassane Pléa (rekordowy transfer). Co za interes dla Eberla. Teraz popisy Jannika można oglądać na Wyspach, gdzie jego ekipa jest na spadku i pod względem statystyk jest praktycznie trzecią najgorszą defensywą w lidze. Nie wiem co na oczach mają skauci niektórych angielskich drużyn.
Link do KSW?
@Tevez: wiadomo, że zawsze będzie ciężko w takich meczach, ale jak nie teraz to kiedy?
Na Old Trafford będzie piekielnie ciężko o 3 punkty. Każdy kto myśli inaczej nie zna historii starć Arsenalu z United jak i samym Mourinho. Oni mają na nas patent i nigdy się nie poddają. Są jak zranione zwierzę który póki żyje może nas ugryźć.
Panowie wiecie czy gdzieś w necie będzie transmisja KSW? Wiecie jestem cebulakiem i nie stać mnie żeby płacić tym kurła złodziejom. :D
Niech sobie pykną nawet dwa razy.I tak pozostaną śmiesznie słabi
I 10 min cienkie United, zaraz 3 puinkty pykna, jak z Newcastle na wyjezdzie
KSW 46: Khalidov - Narkun jakis link?
Trzeba kibicować słabszym, więc niech United sobie zremisuje.
niech wygrają,niech się cieszą,my ich uciszymy w srode
Powtórka, jak z Newcastle.
Swieci do Championship, zeby nawet zamurować nie umieć.. XD
nie mogę Southampton porażka
muly takie slabe a juz 2-2
muły juz 2;2
No i już po szczęsciu ;(
Pamiętajcie, że wszyscy lubią się najbardziej przełamywać na Arsenalu.
Co tu się narobiło :D Rashford sam ciągnie wózek
Fajne to Soton xd
2-2 hahah
993 minuty - tyle czekał Lukaku na gola dla United.
Lol
Nie ma co się napalać, United sa teraz rzadką kupą ale mimo wszystko na takie mecze mogą się mobilizować, może się do nich uśmiechnąć szczęscie jak z Juve i będzie płacz. W tamtym sezonie na 5 meczów u siebie z "TOP 6" wygrali 4, przegrali tylko z City.
Jeszcze United to wygra. Ehh biedne bidony....
Tak na tego Lukaku marudzili, że musiał coś władować xD
Jeszcze wezmą i cholery wygrają.
Gruby strzela xD
ahh diabły walczą niebywałe
no i united juz 1-2
@lays: trzeba liczyć że Mourinho nie zwolnią do naszego meczu
Musimy zgwałcił United i zabiegać, a wygramy ten mecz. Na ten moment Bournemouth gra lepiej
Zyła 1 punkty za Stochem w generalce xD
Ale. Ich Soton ciśnie pressingiem xD
Przestaję wierzyć w to co się dzieje z United
Co ten de gea taki papierowy ręcznik, dwa strzały celne i dwa wpuszczone gole
Umówmy się, jeżeli ktoś miał przegrać z zespołem, którego trener ma trzy zwycięstwa na 21 oficjalnych spotkań, to mogło być tylko United Mourinho.
Glory glory Man United ;D byle się nie spieli na nas za bardzo
Southampton jako faworyt nie zawodzi.
No to teraz muły się zepną na mecz z Arsenalem, żeby ODPOWIEDZIEĆ NA SŁABĄ GRĘ ZE ŚWIĘTYMI.
Ferguson w całkiem dobrym nastroju
Hahahaha :D Mourinho i jego TOP4 w grudniu xD