Mourinho: Wengera ściskał nie będę

25.07.2007, 18:40, Patryk Bielski 0 komentarzy

Koniec ze słownymi utarczkami i wizerunkiem niegrzecznego chłopca. Menadżer Chelsea Londyn, Jose Mourinho nosi się z zamiarem zmiany swojego charakterystycznego sposobu bycia. – W tym roku chcę być łagodniejszy – zapowiada.

Portugalczyk na Stamford Bridge trafił w 2004 roku. Od tamtego czasu nie ustaje zainteresowanie jego osobą ze strony mediów. Uszczypliwe uwagi w kierunku innych menadżerów stały się niejako znakiem rozpoznawczym Mourinho.

– Jestem jaki jestem, ale ludzie wykorzystują moją osobowość i tworzą nieprawdziwe historie. Normalne, że reaguje niekiedy emocjonalnie, kiedy coś nie jest fair. Ludzie mają jednak o mnie mylne wyobrażenie i teraz chcę to zmienić.

– Nie będę ściskał Arsene’a Wengera, bo nie jest moim bliskim przyjacielem. Może jednak mówić co chce czy narzekać tak jak to miało miejsce w przeszłości. Na ripostę nie jestem gotowy. Chcę skoncentrować się na pracy.

– Moje relacje z innymi osobami się nie zmienią. Butelka wina z Fergusonem będzie wciąż tylko butelką wina, a uścisk dłoni z Wengerem będzie tylko uściskiem – dodaje Mourinho.

źródło: Przegląd Sportowy