"Muszę być krytyczny wobec siebie"

Ale macie sraczke. Gramy jak gramy ale w tym momencie zmiana trenera na kolejnego nic nam absolutnie nie da. Arteta juz pokazal, że potrafi wygrywać trudne mecze i powinien mieć zaufanie. Najlepiej to byście zwolnili trenera po kilku przegranych meczach.

Oczywiście mówię o tych płaczkach, nie o wszystkich.

@szyszak: +1

Dajcie mu czas, chyba sobie zasłużył wygrywając 2 trofea w pierwszym roku pracy.

Panie Mikel trzeba coś kombinować, bo obecny styl i formacja nie daje efektów ani radości dla kibiców.
Minusów jest bardzo dużo, z plusami już ciężej. Co prawda są wygrane 2 trofea, ale po za tym jest lipa. A te zabawy z bramkarzem we własnym polu karnym to jest dopiero dramat....
Byłem na tak jeśli chodzi o Artetę, ale ostatnie mecze coraz bardziej przekonują mnie do zmiany trenera. Może jeszcze nie w tym momecie, ale jeśli wyniki i styl gry się nie zmieni w przeciągu miesiąca-półtorej chyba trzeba reagować.

Nasza słaba gra imo to wina tego Pana. Jedyny pomysł na grę to wyprowadzanie piłki od bramkarza i podania obrońców między sobą. Nawet na 20 metr przeciwnika nie dochodzimy. Natomiast w obronie bronimy cała jedenastka w polu karnym. Jeśli jest krytyczny wobec siebie to powinien dojść do wniosku że to się nie sprawdza. Od dobrych 2,5 roku próbujemy tak grać.(Emery dokładnie tak samo chciał to wprowadzić).
Przy takich wynikach jak z AV zaraz piłkarze zaczną się wkurzać że harują i wyników z tego nie ma(natomiast założenia taktyczne wykonane). Aktualnie jest tam schemat co za pana gud ibning. Pierwsze pół roku gramy wysoki pressing wszyscy cisną, potem nie wiadomo czemu nagle 180 zmiana.

Kurcze obejrzałoby się taki Arsenal za Wengera z lat 08-10. Ja wiem, że nic nie wygrywaliśmy i że dostawaliśmy łomot od wielkich ekip, ale jak oni potrafili cudownie grać, ręce same składały się do oklasków, a japa cieszyła. A teraz to nawet nie chce się włączać spotkania, nie mówiąc już o obejrzeniu 90 minut co jest masochistycznym przeżyciem. Nie wiem może to przez fakt, że wtedy byłem dzieciakiem/nastolatkiem, ale jakoś ze mnie "zeszło życie" jako kibica AFC

@drewniane_krzeslo: Leeds liverpoolowi wpakowało 3 a AastonVilla 7 :P

Może na początku trzeba powiedzieć chłopakom w szatni żeby pozbierali jaja i zaczęli grać ? Willian dostał 3 letni kontrakt i szuka formy. Auba po podpisaniu kontraktu nie może zacząć strzelać.

Paradoksalnie przez wiele osób skreślany o niewielkiej jak na londyńskie warunki Elneny gra niemal pierwsze skrzypce. Bukayo też któremu siano do głowy nie uderzyło też gra świetny sezon.

Nie widzę żadnych schematów skoro mają z ekipą Bielsy klepać do Leno to nie ma to większego sensu. Skoro AV wpakowała 3:0 to Leeds wpakuje piątkę.

Arsenal powinien grać bez kompleksów zwłaszcza ze słabszymi rywalami powinny być 2, 3 podania do przodu + od czasu do czasu strzał zza pola karnego. A nie próba wejścia do bramki do niczego to nie prowadzi.

Trzeba puścić lejce zawodnikom w ofensywie, a nie tylko schematy z których nic nie wychodzi.

@tomek105: To niech Ci Ceballosy i Willocki kreują, farfocle o przyjęciu na 2m. Williana jeszcze na ŚPO daj se. kek

@D14: mmm, ale to będzie chodzić. Przechwyt Thomasa i zagranie do przodu, Ozil szybkim zagraniem prostopadłym uruchomi Aube, złamanie do środka i cyk.

Pięknie byłoby mieć Mesuta z takim zapleczem i w końcu napastnicy może odżyliby przy większej ilości sytuacji.

UWAGA RAK ALERT NA DOLE. Typy chcą ściągać Ozila z wakacji i obwiniają Artete o beznadziejną formę ofensywy.

Jeszcze 7,5 miesiąca i w końcu nadejdzie dzień kiedy Ozil spakuje walizki i pójdzie w piz...
Z chęcią mu pomacham na pożegnanie środkowym palcem.

Jeszcze półtora miesiąca do powrotu Ozila i Arsenal w końcu zacznie kreować. Defensywni już są, czas wyciągnąć prawdziwy kunszt niemca i przestać pierdzielić o jakimś wyimaginowanym pressingu.

Fajnie gadka super, ale ciekawe co z tego będzie. Bo tak dalej to nie ma co oczekiwać wyników, bo w tym sezonie mamy więcej szczęścia niż rozumu.

Jeśli jakiś zespół potrafi dobrze grać to jest już po nas, a nawet jak wygrywamy to jest szczęście ponad stan.

Jak się skończy fart, szczęście to będziemy lecieli na łeb i szyję.

Moim zdaniem wszystko ruszy od przyszłego sezonu. Skończy się kaw z Ozilem. Może w końcu wejdziemy w okienko transferowe z jakimś konkretnym funduszem. Ja ten sezon uważam za stracony od początku. Arteta ma jeszcze nieco ponad pól roku na naukę i za rok egzaimin.

Powiem szczerze, że po prostu chce przestać tylko czytać, chciałbym zobaczyć to na boisku i chciałbym być dumny z bycia kanonierem. Wieczne smieszki i uszczypliwosci wobec nas kibiców jak i klubu przez wszystkich na około. Chce żebyśmy wrócili to równej rywalizacji z najlepszymi klubami Anglii. Chce żebyśmy wygonili kurczaki na swoje miejsce. Chce żeby smerfy sra*y w gacie przed meczem z nami. Chce żeby mecze z Manchesterem United decydowały o mistrzostwie Anglii. Kadrę mamy nienajgorszą, Arteta sprawia wrażenie nieglupiego trenera, Ozil nie gra, Saliba nie gra, Pepe nie jest nawet w połowie takim piłkarzem jak przed transferem, kontuzję gonią kontuzję. Co się do cholery dzieje?!

Sam nie wiem czemu, ale kiedy przychodził do nas niecały rok temu to dałem mu bardzo duży kredyt zaufania nie wiedząc czemu. W głowie miałem tylko, że być może będziemy grali trochę jak City Guardioli, tłamsić chociaż tych "ogórków". (Zapewne ta praca z Guardiolą tak na mnie wpłynęła i opinie innych, że jest on w pełni gotowy do tego projektu).

Na początku wyglądało to bardzo dobrze, wygrana z Man Utd, po fajnej grze, zdominowanie Chelsea przez 30 pierwszych minut, gdzie 3:0 mogło być ale skończyło się 1:2, czy chociażby zdominowanie Leicester w poprzednim sezonie, gdzie do przerwy z 4:0 mogliśmy mieć, a 1:1 skończyło się. Były zalążki i podwaliny na coś bardzo dobrego ale coś się zacięło od dłuższego czasu, mam nadzieję i wierzę jeszcze w Mikela, ale cierpliwości mam coraz mniej.

Tak, tak, tak... A gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Jak zobacze 2 zawodnikow z trójki: Auba, Laca, Willian na ławce to uwierzę. Na dzień dzisiejszy Arteta z meczu na mecz popełnia te same błędy, a styl gry drużyny nie zmienia się nawet trochę. Więc o jakiej nauce my mówimy?